Skład Panstik'a.

[Kinja_]

Czy któraś z Was jest może w posiadaniu sztyftu Max Factora i mogłaby napisać skład tego produktu. Poszukuję na zimę jakiegoś dobrze kryjącego podkładu, jednak ze względu na tłustą/trądzikową cerę wolałabym unikać potencjalnych zapychaczy- a podkład wygląda dość treściwie i dlatego bardzo zależy mi na składzie. Oglądałam go w drogerii, jednak przyklejona była polska nalepka i nie mogłam zobaczyć składu.

[_fraise_]

Tez zamierzam go kupic i chetnie sie dowiem jak z tym skladem.

[TEKIShA*]

Mam go, też z naklejką od polskiego dystrybutora, ale odkleiłam ją. Niestety pod spodem nie ma składu. A szkoda, bo chciałam też się dowiedzieć co w nim "siedzi" .
Trzeba będzie chyba w google poszukać, może się znajdzie...

A na maginesie to powiem Ci, że ja jestem z niego całkiem zadowolona, a mam skórę mieszaną - odwodnioną, z nadprodukcją sebum, z ogromną tendencją do powstawania niedoskonałości trądzikowych więc wszelkie zapychajace kosmetyki zbliżają mnie do określenia "trądzik".

Tu masz moją dość wyczerpującą recenzję
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...#review-260154

[pafnucja]

Składu panstika nie mam, ale..jestem zdziwiona, ze go jeszcze produkują . To był mój pierwszy podkład, kupowany w celu uzyskania porcelanowej buzi, ukrywał wszystko !! Chyba nigdy potem nie miałam tak kryjącego podkładuJestem ciekawa jaki jest teraz...

[havana]

Ja też się nie doszukałam składu na opakowaniu Pan Sticka, ale i tak nie polecam go do tłustej cery. Faktycznie dobrze kryje, ale ma tłustą konsystencję i - przynajmniej u mnie - świeci się od razu po nałożeniu. Poza tym z bardzo szybko ściera się z wszelkich krostek, więc co nam po silnym kryciu. Po kilku godzinach noszenia uwidacznia też pory. Moim zdaniem ten podkład sprawdzi się jedynie na raczej normalnej cerze z przebarwieniami.

[TEKIShA*]

Napisane przez pafnucja

Składu panstika nie mam, ale..jestem zdziwiona, ze go jeszcze produkują . To był mój pierwszy podkład, kupowany w celu uzyskania porcelanowej buzi, ukrywał wszystko !! Chyba nigdy potem nie miałam tak kryjącego podkładuJestem ciekawa jaki jest teraz...

produkują i jest całkiem niezły popyt na niego wpadłam na niego przypadkiem, gdy akurat był wykładany do szafy MAx Factora - podpytałam sprzedawczynię i przy okazji dowiedziałam się, że średnio raz na dwa tygodnie muszą zamawiać, bo schodzi jak świeże bułeczki

a co do krycia - to prawda. Kryje cudownie. Na tyle, że używam różu do policzków, chociaż rumieńców mi natura nie poskąpiła

[_fraise_]

A ja kupilam wczoraj i po dwóch użyciach jestem zadowolona. Mam troszke tlusta cere a pan stick lekko ja matuje nie dajac efektu 'tepego' matu, czyli wyglada tak jak skora wygladac powinna. jestem zdziwiona ze przy tak dobrym kryciu podklad ten nie jest mocno widoczny na twarzy. nie ma efektu tapety (a zsyskiwalam taki efekt po uzywaniu niby lekkiego affinioton'a. Polecam

[domininia]

Podaje skład:

Mineral oil, kaolin, copernicia cerifera wax, beeswax, paraffin, ozokerite, fragnance, propylparaben, sorbic acid, methylparaben, titanium dioxide,iron oxides.

Mnie o dziwo nie zapycha,a duzo o wiele lzejszych podkladow wywolywalo na mojej twarzy lawine.Szczerze polecam ja juz nie zmienie podkladu

[TEKIShA*]

Domininia, ślicznie Ci dziękujemy

skąd żeś go wytrzasnęła?

[domininia]

Kupuje kosmetyki w stanach i u nich panstiki sa w kartonikach

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Też chciałam sobie go sprawic (jako korektor), przeczytałam wszystkie recenzje w KWC i zrezygnowałam... Bałam się własnie zapychania, było dużo głosów, że jest tłusty, a więc domyśliłam się, że zapewne ma parafinę (i bingo). Dodatkowo nie matuję twarzy, więc sztyft mógłby się świecić "plackami" Używam teraz korektora Recover, o którym wypowiadali się, że słabo kryje, to też pozwoliło mi zrezygnować z Panstika (jako, że nie potrzebuję aż takiego krycia).

Widziałam własnie na allegro, że są Panstiki w 2 róznych opakowaniach- jedne własnie z kartonikami i tam jest duuuzy wybór kolorów

[TEKIShA*]

Capuccino, ja go użytkuję już trochę czasu i nie pojawiają mi się póki co żadne podskórne, bolące gule (i odpukać, co by się nagle nie zaczęły pojawiać) - fakt, pojawiają mi się krostki ale takie jak zawsze, nawet gdy przez 3 miesiące nie używałam żadego podkładu.
Jest tłusty, ale musiałam go spróbować i póki co nie żałuję. Jak skończy mi się Pan Stik to będę chciała sprawdzić Lasting Performance (?) też MF. No, chyba że mi się cera poprawi i nie będę musiała już używać żadnego podkładu

Domininia, fajnie Ci strasznie zazdroszczę... Tam jest większy wybór kolorów wszystkich kosmetyków... Może w końcu znalazłabym sobie IDEALNY odcień. Ale no nic... A masz może porównanie jakościowe PS z Polski i Stanów?

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez TEKIShA*

Capuccino, ja go użytkuję już trochę czasu i nie pojawiają mi się póki co żadne podskórne, bolące gule (i odpukać, co by się nagle nie zaczęły pojawiać) - fakt, pojawiają mi się krostki ale takie jak zawsze, nawet gdy przez 3 miesiące nie używałam żadego podkładu.
już używać żadnego podkładu

Ja teraz jestem przewrażliwiona, bo od 2 miesięcy przed okresem wysypuje mi strasznie brodę Doslownie pierwszy raz w życiu widzę takie pryszcze Jak mi nie przejdzie za miesiąc to idę się zbadać na hormony

Na allegro widziałam jakiś czas temu Panstiki te z USA (moze dalej sa, nie sprawdzałam) i byly chyba wszystkie odcienie dostepne

[Kinja_]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi Niestety nie zakupię Panstik'a, bo jednak zawiera parafinę, której moja skóra w żaden sposób nie toleruje.

[kennedy]

ja mam pytanie odnosnie uzywania panstika po prostu nie mam pojecia jak go nakladac
moja mama kupila go sobie w stanach i stoi nieuzywany

[TEKIShA*]

Napisane przez kennedy

ja mam pytanie odnosnie uzywania panstika po prostu nie mam pojecia jak go nakladac
moja mama kupila go sobie w stanach i stoi nieuzywany

Ja robię nim po prostu stempelki na twarzy - wykręcam sztyft, przykładam na chwilkę do skóry, i znowu w kolejnym miejscu, i tak na całej twarzy. Odczekuję chwilkę, żeby się ogrzał od cery. A potem rozsmarowuje paluszkami. Pozostawiam na chwilę i wklepuję w skórę. A pomiędzy kolejnymi etapami np. maluję oczy czy się ubieram.
W sumie nie trzeba wcale dużo "stemplować" - zależnie od efektu jaki się chce otrzymać, ale to trzeba wyczuć. Na początek proponuję po 4 stempelki na policzki i czoło, i po 2 po bokach brody. Jednak niech Twoja Mama sama popróbuje.
A, i w razie gdyby chciała nałożyć drugą warstwę podkładu na jakiś mały obszar - np. krostkę czy małe przebarwienie - to wtedy radzę nakładać paluszkiem i zatrzeć granicę lub pędzelkiem do korektora.

Słyszałam, że niektóre dziewczyny nakładają go zwilżoną gąbką do podkładu, ale jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić...

[kennedy]

dzieki za pomoc powiem mamie !
mi sie on wydaje strasznie twardy

[TEKIShA*]

a proszę bardzo.

jest nieco twardy, ale szybko się rozpuszcza pod wływem ciepła skóry.