po jakim czasie wasz ex znalazl sobie kogos?

[ufcio]

moj nie musiał długo szukać-jest z moją była przyjaciołka. "byłą"nie bo z nią jest-to długa historia. w każdym razie o tym, ze są razem dowiedziałam się, z portalu fotka.pl gdzie w "wymarzony partner" pisali o sobie. kiedys to były dla mnie dwie najbardziej wazne osoby.

[Ally83]

Te opisy gg exów to już prawdziwa dziecinada, ja takiego delikwenta od razu wyrzucałam z listy kontaktów (choć łatwo nie było )
Bo czego oczy nie widzą...

[bess]

ciekawe bo mysle ze gdyby to dziewczyna zostawila faceta z ktorym byla dlugo a pozniej bylaby szczesliwa z kims innym to nie pisalaby takich statusow przez wzglad na uczucia tego porzuconego,zeby mu sie nie zrobilo przykro itd a chlop 0 wyczucia

[niuniaaa10]

no zarowno on jak i ja bylismy dla siebie pierwszymi milosciami takimi prawdziwymi.....przezylis my pierwszy raz i zapowiadalao sie ze juz na zawsze bedziemy.....chociaz po tych numerach co robil to juz sama nie wiem....w kazdym razie wracalismy do siebie wciaz i wydawalo sie ze jednak jestesmy dla siebie przeznaczeni.......heh moj eks tez jest mlodszy o rok... ....
jego wywalilam z gg ale niestety znam nr na pamiec i czasami nie wytrzymuje i sprawdzam.....za kazdym razem jak zobaczylam przykry dla mnie opis to obiecywalam sobie ze juz nigdy nie sprawdze.....ale nie wytrzymywalam....
heheh ciekawosc silniejsza......poza tym on jest przekonany ze ja go dalej mam stad te opisy.....chce pokazac ze jest gora.....ale do czasu....wierze ze los sie odwroci i przyjdzie u niego dolinaaaaaa......
chyba juz takim dupkiem zostanie......oby kiedys pozalowal tego co stracil.....ale wtedy bedzie mogl mnie jedynie pocalowac w moja dup..e

[Luba]

Widze bess, ze nie skomentowalas opowiesci kitki. No coz ja jej tez nie skomentuje... Ale wcale mnie nie zdziwilo to co dzisiaj napisala

[bess]

Napisane przez Luba

Widze bess, ze nie skomentowalas opowiesci kitki. No coz ja jej tez nie skomentuje... Ale wcale mnie nie zdziwilo to co dzisiaj napisala

[Jadeitea]

bess, Luba - podzielam w sumie wasz punkt widzenia, ale przestańmy już rostrząsać wszystko jak gnój na polu.

Niech nikt się nie martwi, prędzej czy później i tak wszystko będzie dobrze.

[Luba]

Napisane przez Jadeitea

bess, Luba - podzielam w sumie wasz punkt widzenia, ale przestańmy już rostrząsać wszystko jak gnój na polu.

A dlaczego? Ktos robi nas w konia a my mamy o tym nie mowic? Bez przesady.

Prosze nie wymagac ode mnie zebym siedziala cicho i udawala, ze wszystko jest w porzadku, kiedy nie jest. Trzeba bylo podsumowac te sytuacje.
To wszystko co mialam do powiedzenia i z mojej strony EOT.

[bess]

Jadeitea przeciez ja nie pisnelam ani slowka usmialam sie jak przeczytalam Twoj podpissuper

[bess]

Napisane przez bess

Jadeitea przeciez ja nie pisnelam ani slowka usmialam sie jak przeczytalam Twoj podpissuper

no a jak mam cos powiedziec to fajny ona ma opis na gg jak na kobiete ktora stracila dziecko.ale widac kazdy odreagowuje inaczej

[kitka52]

szczerze dla mnie to paranoja co wy tu robicie.wczoraj stracilam dzieciaka a wy mi tu ze was klamie?a to ze sie zakochalam to prawda.wiec dlaczego mialabym tego w opisie nie wstawiaac jakbys miala moj gg dluzej to bys widziala ze caly dzein byl inny opis a na noc ten co zawsze...
mozecie wierzyc lub nie dziecko wczoraj poronilamale z waszej strony widze jedynie brak wyrozumialosci w takim momencie.

[aga_xy]

Napisane przez kitka52

szczerze dla mnie to paranoja co wy tu robicie.wczoraj stracilam dzieciaka a wy mi tu ze was klamie?a to ze sie zakochalam to prawda.wiec dlaczego mialabym tego w opisie nie wstawiaac jakbys miala moj gg dluzej to bys widziala ze caly dzein byl inny opis a na noc ten co zawsze...
mozecie wierzyc lub nie dziecko wczoraj poronilamale z waszej strony widze jedynie brak wyrozumialosci w takim momencie.

Kitko nie rozumiem, w którym momencie one zarzuciły Ci kłamstwo??

[Aeterna]

Zgadzam się z Lubą, tylko szkoda mi klawiatury.

Do nikogo nie piję <-> nie lubię min. konfabulacji i histerii. To tak OT naturalnie.

[vikuniaa]

znalazl sobie po miesiacu

[kitka52]

Ktos robi nas w konia a my mamy o tym nie mowic?

aga a to nie jest czasem taki zwrot?

[isiaczek]

1. nie wiem po co miała by klamać
2.jesli ja bym wiedziała że moja ciaża jest zgrozona odrazu bym pojechala do szpitala i umowiła w ten sam dzien na wizyte prywatna,jak bym nie miała pieniedzy to bym pozyczyla od najblizszych przyjaciolek mamy taty i mojego TŻ nawet ex jesli bylo bgy to jego dziecko.
3.jesli straciła dziecko to powinnismy wspolczuc i wspierać...
nikt z nas nie mzoe osadzic czy to kłamstwo czy to prawda...
4.dlaczego miała by nas kłamac??

Jak to jest prawda to ja wspolczuje niechciałabym byc w jej skorze
a twoj ex jesli jest odpowiedzialny to pwoinien byc z toba ciagle i cie wspierac w tym najciezszym momecie..

[oshinek]

Napisane przez isiaczek

1. nie wiem po co miała by klamać
2.jesli ja bym wiedziała że moja ciaża jest zgrozona odrazu bym pojechala do szpitala i umowiła w ten sam dzien na wizyte prywatna,jak bym nie miała pieniedzy to bym pozyczyla od najblizszych przyjaciolek mamy taty i mojego TŻ nawet ex jesli bylo bgy to jego dziecko.
3.jesli straciła dziecko to powinnismy wspolczuc i wspierać...
nikt z nas nie mzoe osadzic czy to kłamstwo czy to prawda...
4.dlaczego miała by nas kłamac??

Jak to jest prawda to ja wspolczuje niechciałabym byc w jej skorze
a twoj ex jesli jest odpowiedzialny to pwoinien byc z toba ciagle i cie wspierac w tym najciezszym momecie..

Isiaczku nawet nie masz pojęcia ile było tu takich osób
Po co?Nie wiem najczęściej jest to nuda, chęć zwrócenia uwagi i takie tam.
Nie dziwię się dziewczynom, sama nie wierze w tą historię
Pomyśl logicznie czy ty gdybyś przeżyła poronienie od razu po kilku godz pisałabyś o tym na forum Nie sądzę.
Poza tym cała opowieść jest niespójna- chłopak ją rzuca, odzywa się do niej tak jak się odzywa, nie chce tego dziecka ani powrotu do niej, potem nagle cierpi bo kochał to dziecko i wraca do niej. Nie nie nie- aż tak naiwna nie jestem.
Aż mi się Roxette przypomina i jej fantastyczna opowieść życia

[Aeterna]

Napisane przez isiaczek

1. nie wiem po co miała by klamać
4.dlaczego miała by nas kłamac??

No, ja też nie wiem.
Ale ja nie wiem wszystkiego .

Oshinku, zapomniałaś o gwałcie, ''mocno zagrożonej ciąży'', mamie i klinice, i w ogóle.

Nie wiem, co tu jest prawdą, a co nie - wisi mi to śpiącym nietoperzem.
A bajkopisarek nie brakuje i te które znam upierają mi się sprzedawając swoje historyjki, że to najprawdziwsza prawda. Zawsze.
Nieładnie zajmować komuś czas, organizując mu rozrywkę, której ten ''może'' sobie nie życzyć.

Z poważaniem - Aete.

[isiaczek]

sama nie wiem co myslec mam metlik w głowie...
sklaniam sie ze to jednak prawda...
ale ten chlopak z opowieści mi sie nie podoba...

[oshinek]

Napisane przez Aeterna

No, ja też nie wiem.
Ale ja nie wiem wszystkiego .

Oshinku, zapomniałaś o gwałcie, ''mocno zagrożonej ciąży'', mamie i klinice, i w ogóle.

faktycznie umknęło mi ale od czego mam Ciebie

[isiaczek]

hej dziewczyny o co z tym chodzi " zapomniałaś o gwałcie, mocno zagrożonej ciąży'', mamie i klinice, i w ogóle.

[Pigula]

Bardzo często jest tak, że to były facet szybciej goi rany i kolejny raz się zakochuje. Wynika to pewnie z samej natury facetów. Kobiety są bardziej wrażliwie i dłużej dochodzą do siebie po zerwaniu. Facet stara się jak najszybciej ponownie zakochać - pomijam oczywiście sytuacje w której kobieta/facet zrywa z dotychczasowym partnerem dla kolejnego.

[kitka52]

z waszej strony widze brak zrozumienia.totalnie.praw ie zadna z was nie zalozyla ze to prawdaa.myslalam ze wizazanki wspieraja sie razem.wiekszosc z was ciagle sadzi ze to nie prawda.robcie co chcecie.a jesli chodzi wam o moje zycie co robie co uwazam za sluszne to tylko moja sprawa.nie wierzycie trudno.tylko nie oskarzajcie mnie o klamstwo.sory ale to jest przegiecie z waszej strony.to ze kilka godzin po tym pisze o takich rzeczach na forum to swiadczy tylko o tym jaka sie czuje samotna bo nie mam przyjaciol.jedynym moim przyjacielem jest TZ ale widze ze wy naprawde nie potraficie zrozumiec takich spraw.moze to dla was za ciezkie...nie wiem.

[bess]

dlaczego nie masz przyjaciol?przeciez mloda jestes do szkoly chodzisz:/tez ci nikt nie wierzy??

[oshinek]

Napisane przez bess

dlaczego nie masz przyjaciol?przeciez mloda jestes do szkoly chodzisz:/tez ci nikt nie wierzy??

Bess po prostu to jest za ciężkie dla Ciebie i dlatego nie rozumiesz

Nie no po prostu ręce opadają
BTW Kitka już lepiej nie tłumacz nam nic więcej, lepiej będzie dla Ciebie.

[bess]

ja rozumiem tylko i az tyle ze jesli wszyscy sprzysiegli sie przeciwko tobie to nalezy sie nad soba choc przez chwile zadumac

[isiaczek]

hej dziewczyny....a po czym wnioskujecie że ona kłamie cio??
ja jedynie moge powiedziec ze ten TŻ zabardzo mi sie nie podoba pod wzgledem zachowania...

[bess]

zdaje sie Luba ze szykujesz jakis dluzszy referat?
ee a juz myslalam szkoda
isiaczek a gdzie ty widzisz te oskarzenia o klamstwo?czy ja cos takiego napisalam?

[Luba]

Mam czas i nie szkoda mi klawiatury, moge napisac na czym opieram swoje podejrzenia, zeby nie bylo, ze bezpodstawnie sobie rzucam oskarzenia.
Pomine wczesniejsze wydarzenia, chociaz od poczatku wydaly mi sie takze podejrzane. Ale za duzo byloby pisania.

Przejde od razu do tego jak kitka opisala swoje poronienie:
1. O 5 rano zaczela krwawic, bolalo ja bardzo i godzine siedzila w lazience: Dobra. Gdzie wtedy byla jej mama? Wiedziala o ciazy, corka krwawi i cierpi w lazience a mama gdzie? Kitka krwawi, dlaczego nie wezwie pogotowia?

2.Ma daleko do lekarza, jedzie z TZ i caly czas krwawi? Przyjezdzaja. I uwaga: TZ zostaje na zewnatrz. Nie wyobrazam sobie, ze w takiej sytuacji facet grzecznie czeka przed przychodnia. A krwawiaca kobieta leci sie wyklocac z lekarzami.

3. Lekarka bada kitke. A potem lyzeczkuje. Nie znam sie na tym, ale wiem, ze w tak wczesnym stadium ciazy po samoistnym poronieniu lekarze czekaja czy organizm sie sam nie oczysci. Nie lyzeczkuja od razu. Klada do szpitala na obserwacje. Lyzeczkowanie odbywa sie pod narkoza i trwa dluzej niz 10 minut.

Juz chyba dosyc sie wypisalam.
Jeszcze tylko jedno. Kazdy reaguje na swoj sposob, to oczywiste, ale... Kitka w ktoryms z ostatnich swoich postow napisala "stracilam dzieciaka". Nie napisala: dziecko, dzidzius, malenstwo; nie "dzieciak". Nie slyszalam, zeby matka, ktora poronila mowila tak o swoim dziecku. I ten drobiazg przekonal mnie calkowicie. I nie wierze.

A dlaczego ktos klamie? Powodow sa tysiace...


I teraz juz EOT
Chyba, ze sie znowu zlamie

[isiaczek]

nie własnie...
kitka ciagle pisze ze ja o cos oskarzacie...i mówicie że ona kłamie...
ja juz nic z tego nie rozumiem szczerze