Matura 2012 :)

[zla panienka]

Cieszę się, że matura już za mną. Nie wiem czy bym coś takiego teraz napisała.

[justi699]

O to widzę że na maturze była moja ulubioną lektura- Lalka;-) ogólnie fajny temat. Ja maturę pisałam 5 lat temu i pisałam coś o matkach i było odwołanie do Granicy i do Lalki chyba właśnie. Ja pomimo całego stresu bardzo miło wspominam swoją maturę. Więc uszy do góry, powodzenia na dalszych egzaminach! :-*

[201605300922]

Mnie chłopak napędził stracha, że niby Joanna nie była sierotą, tylko ją matka porzuciła a Henryk był jej uczniem. Na szczęście napisałam, że była sierotą i zawarłam informację, że Henryk to jednak brat a nie uczeń, dla mnie to z kontekstu wynikało, ale też wracając do domu robiłam histerię, że nie zdam A tak na serio, poczytałam jak to jest z tymi błędami rzeczowymi - dopóki ktoś nie napisze jakiejś skrajnej głupoty, która świadczyłaby o nieznajomości lektury, to tylko odejmują punkty. Ale jak ktoś by napisał że np. Joasia była żoną Judyma, mieli syna Henryka to już byłby chyba problem. Ale na dobrą sprawę, ludzie podobno gorsze rzeczy piszą, moja znajoma rok temu napisała że Justyna urodziła dziecko Zenona i była bardzo szczęśliwa, i zdała na jakiś niski wynik, ale jednak zdała

[tosiajola]

Napisane przez Nadis

Mnie chłopak napędził stracha, że niby Joanna nie była sierotą, tylko ją matka porzuciła a Henryk był jej uczniem. Na szczęście napisałam, że była sierotą i zawarłam informację, że Henryk to jednak brat a nie uczeń, dla mnie to z kontekstu wynikało, ale też wracając do domu robiłam histerię, że nie zdam A tak na serio, poczytałam jak to jest z tymi błędami rzeczowymi - dopóki ktoś nie napisze jakiejś skrajnej głupoty, która świadczyłaby o nieznajomości lektury, to tylko odejmują punkty. Ale jak ktoś by napisał że np. Joasia była żoną Judyma, mieli syna Henryka to już byłby chyba problem. Ale na dobrą sprawę, ludzie podobno gorsze rzeczy piszą, moja znajoma rok temu napisała że Justyna urodziła dziecko Zenona i była bardzo szczęśliwa, i zdała na jakiś niski wynik, ale jednak zdała

Osz, ja własnie nie wiedziałam kim jest Henryk i to zdanie że jej zależy na jego wyksztalceniu nie pasowało mi do całej reszty. Coś o tym napisałam, ale nie wiem czy stwierdziłam wprost że to uczeń ( Kurde. A miałam to wykreślić. I co w takim razie, nie zaliczą mi??????????????????????? ?????????????????? AAAAAAAAAAAAAA

[201605300922]

Napisane przez tosiajola

Osz, ja własnie nie wiedziałam kim jest Henryk i to zdanie że jej zależy na jego wyksztalceniu nie pasowało mi do całej reszty. Coś o tym napisałam, ale nie wiem czy stwierdziłam wprost że to uczeń ( Kurde.

Nie martw się. To nie jest błąd, który zdyskwalifikuje Twoją pracę! Jakbyś napisała że Henryk był jej mężem, ukochanym, synem - to byłoby gorzej. Ale obiektywnie to mnóstwo osób z mojej klasy napisało, że to uczeń, nie brat. Więc co, pół narodu obleją? Na pewno nie. Uszy do góry!
Ja miałam więcej szczęścia niż rozumu. W I i II liceum lektury czytałam, ale w III uczyłam się już tylko biologii i chemii, nie miałam czasu żeby super szczegółowo czytać wszystkie tomiszcza. I uwierzcie, nie spałam w nocy ani minuty, bo się mój organizm stresował. To nie środek językowy, tylko autentyczny fakt Głupi mam organizm.

[NicoletteChinch]

Ja napisałam,że Joanna pochodziła ze zubożałej rodziny i że niższej rangą społeczną niż Izabela... Jak nie zdam polskiego,mimo że chodziłam na humana to sie potne!

[201605300922]

Napisane przez NicoletteChinch

Ja napisałam,że Joanna pochodziła ze zubożałej rodziny i że niższej rangą społeczną niż Izabela... Jak nie zdam polskiego,mimo że chodziłam na humana to sie potne!

To na pewno nie jest tego typu błąd, żeby Ci wypracowanie przekreślili. Jakby tak było, to by większość narodu nie zdała, jak patrzę na forach, kwejkach i innych to ten Henryk i sama Joanna byli dla większości kłopotliwi.

Ja miałam dylemat z Izabelą, za choinkę nie mogłam sobie przypomnieć, czy jej matka żyła czy nie żyła. W końcu to zręcznie przemilczałam... Mój najlepszy kumpel napisał, że Izabela wyszła za Rzeckiego, na szczęście przekreślił bo wtedy już pewnie miałby problem, bądź co bądź, główni bohaterowie. Ale Henio od Aśki? No bez przesady, nie jest to postać kluczowa dla fabuły, tych lektur jest tak dużo, że nie sposób spamiętać drzewa genealogiczne wszystkich bohaterów literackich.

[ashandie]

Ja się właśnie dowiedziałam, że moja kuzynka na maturze swojej(pare lat temu) napisała, że coś tam należy do trylogii Sienkiewicza mimo, że nie należy i zdała na 70%

W sumie to się już nie martwię, że to błąd. Co będzie to będzie i tyle, już się nic nie zmieni. Byle te 30% było

[Domicjana]

A kiedy pojawia się zwykle klucz odpowiedzi od CKE?

[mm444]

Treść usunięta

[Domicjana]

Tzn. że klucze z poprzednich lat w plikach Kryteria oceniania są tworzone przez kogoś innego?

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Temat 1. Wyjaśnij symbolikę lewej i prawej strony oraz jej znaczenie dla wymowy utworu, analizując przytoczony fragment III części Dziadów Adama Mickiewicza. Zwróć uwagę na postać Nowosilcowa i postawy innych bohaterów wobec niego.

1. Wstęp
- Wyjaśnij, czym jest symbol (zwróć uwagę na jego metaforyczny wydźwięk);
- Wskaż, czym różni się symbol od alegorii (symbol ma kilka znaczeń metaforycznych, alegoria tylko jedno);
- Opisz pokrótce znaczenie symbolu dla epoki romantyzmu (zauważ, że był to bardzo ważny środek wyrazu, wyjaśnij dlaczego).


Czyli pięknie ze wstępu 0 pkt

[mm444]

Treść usunięta

[Domicjana]

z Edulandii

ale ja piszę rozszerzenie i nawet nie wpadłam na to by wyjaśnić pojęcie symbolu

[201605300922]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

To jest z Gazeta.pl z tego co widzę. Jasne, że te klucze nie mają wiele wspólnego z tym prawdziwym. Osobiście pisałam temat II, ale gdybym wybrała I - a brałam to pod uwagę, lenistwo wygrało - to na pewno nie pisałabym o alegorii, symbolice. Nie sądzę, by to było niezbędne. Może jakieś punkty za walor, ok, ale nie wydaje mi się żeby pisanie o alegorii było niezbędne.

[ashandie]

http://www.edulandia.pl/matura/1,118...as=2&startsz=x Przykładowe odpowiedzi.

[mm444]

Treść usunięta

[majajaj]

ja o Łęckiej się rozpisałam, a o Joasi to malo co pamiętałam .. nie napisałam, że była sierotą, tylko że nie wychowywała się w dostatku, tak jak Izabela i że od początku musiała pracować na siebie i swoich bliskich .. głównie to skupiłam się na jej stosunku do pracy itd. napisałam również, że była nauczycielką i uczyła młode dziewczęta, mam nadzieję, że to prawda?

dobrze, że rozszerzenie jest dopiero w poniedziałek, bo dzisiaj pisać drugie wypracowanie było by mi już ciężko ..

[goooosienka]

[QUOTE=ashandie;33897140]No ja czytanie oceniam na jakieś 14/20 pkt bo wiadomo zawsze coś się schrzaniło, a to zadanie z wypisaniem środków językowych, wstyd przyznać, ale zapomniałam co do tego zaliczyć. Strzeliłam, że "laik" to potoczne, jakoś tak mi się wydało, a nie jest. Więc minus 2 pkt, a jeszcze z tym akapitem 8 nie wiedziałam i pewnie gdzieś się strzeliło gafe. Ważne by zdać mi polski za dużo się nie liczy bo na PG chce iść

A mi facet powiedział że mam napisać pytanie retoryczne jak nie będę wiedziała co napisać przy środkach, albo 'składania do refleksji' przy funkcji. I pytanie się udało.

Macie już prezentację? Bo ja nie mam, chcę dzisiaj zacząć a jutro oddać mojemu meszczyźnie do sprawdzenia ...

[201605300922]

Napisane przez majajaj

ja o Łęckiej się rozpisałam, a o Joasi to malo co pamiętałam .. nie napisałam, że była sierotą, tylko że nie wychowywała się w dostatku, tak jak Izabela i że od początku musiała pracować na siebie i swoich bliskich .. głównie to skupiłam się na jej stosunku do pracy itd. napisałam również, że była nauczycielką i uczyła młode dziewczęta, mam nadzieję, że to prawda?

dobrze, że rozszerzenie jest dopiero w poniedziałek, bo dzisiaj pisać drugie wypracowanie było by mi już ciężko ..

Tak, to prawda, że nauczała dziewczęta i była nauczycielką
Ale widzę że Henryk namieszał ostro na tej maturze.

Ja mam część prezentacji, ale zdaję ustną część dopiero 18 maja, więc na pewno się uwinę do tej pory.

[majajaj]

Ja jeszcze nie zaczęłam swojej pisać, nie mogę się zebrać..
ale mam dopiero 24 maja, więc myślę, że zdążę

[goooosienka]

Napisane przez Nadis

Ja mam część prezentacji, ale zdaję ustną część dopiero 18 maja, więc na pewno się uwinę do tej pory.

Ja mam 9 maja, i w tym momencie dziękuję Bogu za faceta nauczyciela

[201605300922]

Napisane przez goooosienka

Ja mam 9 maja, i w tym momencie dziękuję Bogu za faceta nauczyciela

A facet nauczyciel jakie ma specjalne właściwości?

[ashandie]

Ja ustną dopiero 21 maja mam Więc kupa czasu,a prezentacji mam napisaną połowę.

Mój znajomy napisał, że Prus i Żeromski są pisarzami epoki pozytywistycznej. Ciekawa jestem czy mu na to przymkną oko i odejmą punkt czy praca skreślona...

I zgadzam się, że facet lepszy Ja miałam faceta poloniste i myślę, że lepiej uczył niż każda polonistka Jakiś tak mniej krzykliwy może xD

[aduchaa]

tragedia ta matura

[201605300922]

Napisane przez ashandie

Ja ustną dopiero 21 maja mam Więc kupa czasu,a prezentacji mam napisaną połowę.

Mój znajomy napisał, że Prus i Żeromski są pisarzami epoki pozytywistycznej. Ciekawa jestem czy mu na to przymkną oko i odejmą punkt czy praca skreślona...

I zgadzam się, że facet lepszy Ja miałam faceta poloniste i myślę, że lepiej uczył niż każda polonistka Jakiś tak mniej krzykliwy może xD

Jak nie oparł na domniemanym Żeromskim-pozytywiście całego wypracowania to nie powinni. Swoją drogą, patrzę w klucze ubiegłoroczne - nigdzie nie ma punktów za podanie epoki literackiej, te punkty wpadają do puli ,,walory"? Ja nie pisałam, choć wiedziałam - stwierdziłam, że w kontekście tego tematu nie ma to większego znaczenia. Właśnie po to, by nie strzelić głupoty przypadkiem

A ja jestem debilką, zapomniałam jak się charakterystyki pisze - jakoś tak płynnie zaczęłam przedstawiać jedną, potem drugą, że nie wspomniałam która z której lektury :P Mam nadzieję, że straszliwy błąd to nie jest. Obiektywnie, było to w temacie wypracowania. Jak myślicie? :/

[aduchaa]

a napisalam, ze towarzystwo, ktore joanna poznala w warszawie zmienilo ja... bo teraz jest innym czlowiekiem i sama nie wie czy bylaby w stanie pracowac tak jak kiedys.

myslicie, ze bede miala odjete punkty za to?

[mm444]

Treść usunięta

[Ottos]

Jejuś, dziewczyny, wyluzujcie, ja w zeszłym roku palnęłam jakąś straszną głupotę na maturze (coś w stylu, że Zenona zabiła ta jego kochanka), a polski zdałam na 90%. Nie ma co się spinać o takie pierdoły.

[goooosienka]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Jesteś okropna, zawsze to milej popatrzeć na przystojnego polonistę niż na polonistkę która wygląda jak Mickiewicz

[tosiajola]

Napisane przez Nadis

Jak nie oparł na domniemanym Żeromskim-pozytywiście całego wypracowania to nie powinni. Swoją drogą, patrzę w klucze ubiegłoroczne - nigdzie nie ma punktów za podanie epoki literackiej, te punkty wpadają do puli ,,walory"? Ja nie pisałam, choć wiedziałam - stwierdziłam, że w kontekście tego tematu nie ma to większego znaczenia. Właśnie po to, by nie strzelić głupoty przypadkiem

A ja jestem debilką, zapomniałam jak się charakterystyki pisze - jakoś tak płynnie zaczęłam przedstawiać jedną, potem drugą, że nie wspomniałam która z której lektury :P Mam nadzieję, że straszliwy błąd to nie jest. Obiektywnie, było to w temacie wypracowania. Jak myślicie? :/

Ja na próbnej strzeliłam głupotę z epoką pisarza I nawet nie wiem czy miałam odjete punkty :P A nawet jesli miałam to chyba niewiele, bo i tak całkiem dobrze mi poszło.