Własnoręcznie robione serum z witaminą C

[Basia39]

Napisane przez Kate30

Właśnie z pomocą Basi , zrobiłam sobie zamówienie w mazidłach i w przyszłym tygodniu też będę się bawiła w kręciołki.

Kręć Kate kręć
I nie zapomnij się pochwalić swoimi nowymi nabytkami tutaj:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=140095

[mango bzik]

Ja kiedys wymieszalam juvit z woda destylowana,kupiona na stacji,po nalozeniu na skore,zapach byl...niemily.
Taka woda po otwarciu szybko sie "psuje".

[Kate30]

Basiu - pochwalę się napewno .

Wodę do iniekcji w ampułkach po 23gr kupiłam dziś bez problemu w aptece.
Jak przyszłam do domu z tym nabytkiem to się zorientowałam, że mam ich masę w szufladzie - zostały po zastrzykach, które robiłam TŻ-towi.
Tak więc zapasik mam spory.

[Kate30]

Jeśli to pytanie padło juz w tym wątku to przepraszam, ale pomóżcie proszę początkującej .
Chciałabym w 10% serum z kwasu w proszku wyrzucić alkohol (przy zoracu może być niewskazany).
Jak to zrobić?
Tzn w czym rozpuścić kwas w fazie pierwszej?


Czy to mogłaby być modyfikacja tego przepisu:

http://mazidla.com/index.php?option=...id=28&Itemid=2

[Contax]

Kate kwas askorbinowy rozpusc w wodzie destylowanej - faza C
wit. E dodaj na koncu po zmieszaniu fazy B+C. Pewnie bedzie plywac po wierzchu serum, ale to nic, po prostu przed kazdym uzyciem mocno wstrzasnij buteleczka.

[Kate30]

Dziękuję bardzo Contax - właśnie sobie w mazidłach doczytałam ten przepis, który wstawiłąm do postu wyżej.

[Erato]

Napisane przez aga01

Buteleczka z zakraplaczem do oczu - 0.70 gr.
Woda dest. po 5 ml. tylko na receptę do zastrzyków.
(jak to dobrze, jak siostra pracuje w pogotowiu )

Poproś w aptece o wodę oczyszczoną w ampułkach, nie o wodę do iniekcji - ta oczyszczona jest bez recepty, a ta do iniekcji na receptę Jak mi to kiedyś pan w aptece wytłumaczył, to go wyśmiałam, ale teraz już wiem Te wody wyglądają tak samo (identyczne ampułki), a oczyszczona do serum z vit. C wystarczy

[anah]

Nareszcie znikły mi już te paskudne krosteczki, które pojawiły sie w tamtym tygodniu, prawdopodobnie po przedawkowaniu serum
Teraz pojawia się pytanie. Czy juz jutro użyc serum czy jeszcze poczekać kilka dni Mam plan stosowania go co drugi dzień w stężeniu 5%, tak na wszelki wypadek teraz juz nie powinno mnie podrażnić. Mniejsze o połowę stężenie i stosowane rzadziej. Myślę, że wypali

[Contax]

Anah spróbuj, szczególnie, że zmniejszyłaś jego stężenie.

[Weronisia]

A ja zrobiłam serum bez alkoholu... i chyba moje naczynka są szczęśliwsze
Teraz tylko odczuwam delikatne szczypanie wit. C.

[anah]

też zrobiłam bezalkoholowe i 5%. Szczypanie jak przy 10%.

[Weronisia]

Napisane przez anah

też zrobiłam bezalkoholowe i 5%. Szczypanie jak przy 10%.

U mnie tak samo. Tzn, bez w zględu na to czy robię 5, 10 czy 15% szczypie mnie jednakowo.
Jednak to z alkoholem powoduje, że bardzo mocno widoczne się robią pajączki. Po posmarowaniu skóry słabowidoczne żyłki wypełniająsię się krwią. Widac to w trakcie smarowania.

Dziś nic mi się nie ukrwiło Wreszcie moje pajączki są blade

[Weronisia]

A czy to serum da jakies efekty na nogach?
Mam na lydkach i wokol kostek siateczki popekanych naczynek, pajaczkow, ktore coraz gorzej wygladaja. Pomyslalam, zeby smarowac sobie te miejsca serum z C.
Co Wy o tym myslicie?

[Contax]

Weronisiu ja od jakiegos czasu stosuje na nogi serum wodne 15% bez alkoholu i musze, Ci powiedziec ze nie widze jakis spektakularnych efektow.

[Weronisia]

Napisane przez Contax

Weronisiu ja od jakiegos czasu stosuje na nogi serum wodne 15% bez alkoholu i musze, Ci powiedziec ze nie widze jakis spektakularnych efektow.

Buu. to szkoda A może z alkoholem lepiej by się wchłaniał? Ale wtedy musiałabym robic dwa, bo do twarzy robię bez alkoholu...


A jak długo się smarujesz? I czy masz mocno widoczne te naczynka?

Moje są bardzo ukrione po kąpieli lub gorącym dniu. Wiem, że pogorszyło mi się w tym roku przez manię solariową Na początku nie kojarzyłam, że po solarium się pogarsza.

No a teraz mam sporo tych naczynek...

[Contax]

Weronisiu serum na nogi uzywam ponad 2 miesiace, i jak na razie efektow zero. Co prawda popekane naczynka nie znikna, ale po cichu liczylam, ze chociaz zbledna. Naczynka mam bardzo widoczne, niestety. Przymierzam sie do ich zamkniecia laserem.

Aha, ja robie dwa sera, jedno do twarzy i drugie na nogi. Wiesz to zadna robota, to na nogi to doslownie pare minut - wsypuje do buteleczki o pojemnosci 10 ml, ok. 2 ml kwasu askorbinowego i dopelniam do 10 ml woda destylowana. Zakrecam butelke i potrzasam do rozpuszczenia wit. C. I gotowe.

[Weronisia]

Bu, no to ja nawet nie zaczynam. 2 miesiace i bez efektow. Eh, szkoda czasu...

Ja nigdy o laserze nie myslalam, ale jak te na twarzy mi nie zbledna to pojde i zrobie wszystko hurtem

[Erato]

Napisane przez Weronisia

Bu, no to ja nawet nie zaczynam. 2 miesiace i bez efektow. Eh, szkoda czasu...

Ja nigdy o laserze nie myslalam, ale jak te na twarzy mi nie zbledna to pojde i zrobie wszystko hurtem

Myślę, że problemy naczynkowe na nogach lepiej "zaatakować" wewnętrznie - ale obawiam się, że nawet łykanie różnych piguł nie zlikwiduje już powstałych pajączków. Można się tylko nauczyć tak postępować, żeby zminimalizować powstawanie nowych (ZERO solarium , naturalne opalanie też odpada, zero sauny, zero zakładania nogi na nogę, odpada depilacja gorącym woskiem). Takie nawyki plus suplementacja (vit. C, rutyna, wyciągi z kasztanowca, arniki i różnych innych badziewi) spowodują, że stan naczynek nie będzie się pogarszać. No i efekt ewentualnych zabiegów laserowych będzie lepszy, czyli trwalszy.
Ja też przymierzam sie do lasera, ale musi mi całkowicie zblednąć skóra na nogach

[Weronisia]

Ja nie mam problemu z opalaniem, bo jak juz wiesz nie opalam sie wcale od lipca i to dzieki Tobie Slonca nigdy nie lubilam, wiec teraz tym bardziej unikam go jak ognia. To samo z sauna. Bylam tylko raz i ... mojej czerwieni buraczkowej na twarzy nie chce nawet wspominac... biedne te moje naczynka ze mna, oj biedne...

Jednak noge na noge zakladam zawsze, gdzie sie tylko da. I z tym bede miala raczej problem.

Nogi depilowalam woskiem i podziekowalam Juz nigdy nie poddam sie tym meczarniom.

Moge lykac rozne swinstwa, byle dawaly jakies efekty.

Arnike w granulkach nawet mam bo daje mojej corce, ktora wiecznie chodzi posiniaczona. A wit. C moge tez lykac.


Szkoda, ze to serum nie chce dzialac...

A czy laser boli?

[Erato]

Napisane przez Weronisia

A czy laser boli?

Zależy, jaki laser i jakie są indywidualne skłonności delikwentki Ja robiłam raz i bolało pomimo maści znieczulającej (która przy zamykaniu naczyń w ogóle jest bez sensu, bo powoduje ich zwężenie i źle widać), a potem drugi raz bez znieczulenia i nie bolało wcale, tylko lekko szczypało. Niestety nie pamiętam teraz, gdzie był jaki laser Wybieram się znowu, to się dopytam dokładnie, co to za laser

[Kate30]

Dostałam przesyłkę z mazideł, ale czekam jeszcze na lecytynę HLB 7.

W każdym razie z braku lecytyny narazie wymieszałam poprostu wit C z wodą destylowaną.
Ma to sens?
Nie chcę dodawać alkoholu, a wit E nie rozpuszcza się w wodzie, dlatego jej nie dodałam.
I tu mam pytanie ,
gdy już będę miała lecytynkę, wymieszam C z wodą, lecytynę z wodą i połączę to mogę dodać kapsułkę E - rozpuści się?
W przepisie w fazie A wit E ma się rozbełtać w alkoholu, a jak się nie daje alkoholu? Dobrze kombinuję?

[rzęsa]

właśnie sobie położyłam serum na paszczę - pierwszy raz
trzymałam sie proporcji
nic się nie działo, wmasowałam avenkę
i widzę, że robię się czerwona
czy to normalna reakcja ???

[Dalissime'80]

Napisane przez rzęsa

właśnie sobie położyłam serum na paszczę - pierwszy raz
trzymałam sie proporcji
nic się nie działo, wmasowałam avenkę
i widzę, że robię się czerwona
czy to normalna reakcja ???

Mam to samo. jednak popewnym czasie ta czerwien mija, wiec sie za bardzo nie przejmowałam, chociaz moze powinnam

[Erato]

Napisane przez Kate30

Dostałam przesyłkę z mazideł, ale czekam jeszcze na lecytynę HLB 7.

W każdym razie z braku lecytyny narazie wymieszałam poprostu wit C z wodą destylowaną.
Ma to sens?

Ma Lecytyna nie jest konieczna w ogóle, jest emulgatorem i ma poprawiać przenikanie do skóry, ale kwas rozpuszczony w wodzie też działa.

Nie chcę dodawać alkoholu, a wit E nie rozpuszcza się w wodzie, dlatego jej nie dodałam.
I tu mam pytanie ,
gdy już będę miała lecytynkę, wymieszam C z wodą, lecytynę z wodą i połączę to mogę dodać kapsułkę E - rozpuści się?
W przepisie w fazie A wit E ma się rozbełtać w alkoholu, a jak się nie daje alkoholu? Dobrze kombinuję

Tak naprawdę vit. E trudno się rozpuszcza nawet z lecytyną. Zawsze będą pływały "oczka". Ale to naprawdę nie jest problem, wystarczy wstrząsnąc przed użyciem, a jeszcze jak się to wciąga do zakraplacza, to po prostu robi się mieszanka
Ciekawa jestem, jak Ci się "spodoba" lecytyna - ja jej nie znoszę ze względu na zapach, poza tym strasznie obkleja butelki, pipetki itp. Do serum nie używam jej wcale.

[Kate30]

Napisane przez Erato

Ma Lecytyna nie jest konieczna w ogóle, jest emulgatorem i ma poprawiać przenikanie do skóry, ale kwas rozpuszczony w wodzie też działa.

Tak naprawdę vit. E trudno się rozpuszcza nawet z lecytyną. Zawsze będą pływały "oczka". Ale to naprawdę nie jest problem, wystarczy wstrząsnąc przed użyciem, a jeszcze jak się to wciąga do zakraplacza, to po prostu robi się mieszanka
Ciekawa jestem, jak Ci się "spodoba" lecytyna - ja jej nie znoszę ze względu na zapach, poza tym strasznie obkleja butelki, pipetki itp. Do serum nie używam jej wcale.

Czyli że mam poprostu dodać tokovit do tej mieszanki wody i kwasu C i wstrząsnąć?
Nie mam ochoty na lecytynę przez to oklejanie, ale może konsystencja będzie bardziej przyjazna przy aplikacji.

[agabil1]

stosuję lecytynę do serum i nie narzekam na obklejanie przed każdą aplikacją wstrząsam buteleczką i jest ok

[Erato]

Napisane przez Kate30

Czyli że mam poprostu dodać tokovit do tej mieszanki wody i kwasu C i wstrząsnąć?

No, dokładnie tak Co prawda to wstrząsanie i tak nie wiele da, bo tłuściutka witaminka zaraz się wytrąci i będzie pływać Trzeba mocno powytrząsać bezpośrednio przed nałozeniem na skórę, i wtedy będzie ok. Jak zrobiłam raz czy dwa z lecytyną, to efekt był taki, że wszystko zrobiło się trochę mętne i bardziej lepkie, oraz te oczka vit. E były takie malutkie. Różnicy przy nakładaniu właściwie nie było, poza wspomnianym przeze mnie smrodkiem. No ale to jest sprawa indywidualna, większość się nie skarży
Można kapnąć parę kropli gliceryny, ale nie za duzo, bo będzie sie kleić.

[astiasti]

Cześć wszystkim,jestem tu nowa i na razie tak po cichutku,z ukrycia przeglądałam Wasze posty,aż w końcu sama zrobiłam to serum mnie nic nie szczypalo a z moich obliczeń wynika ze zrobiłam 10% więc może następnym razem skusze się na 15% Mam tylko pytanko uprzedzam,że z chemii jestem noga jakie ph powinno mnieć to serum?Bo na moim papierku wyszło baaaardzo kwaśne to tak ma być czy coś z tym pokombinować?Pomóżcie nowej

[Kate30]

Napisane przez astiasti

Cześć wszystkim,jestem tu nowa i na razie tak po cichutku,z ukrycia przeglądałam Wasze posty,aż w końcu sama zrobiłam to serum mnie nic nie szczypalo a z moich obliczeń wynika ze zrobiłam 10% więc może następnym razem skusze się na 15% Mam tylko pytanko uprzedzam,że z chemii jestem noga jakie ph powinno mnieć to serum?Bo na moim papierku wyszło baaaardzo kwaśne to tak ma być czy coś z tym pokombinować?Pomóżcie nowej

Witaj na biochemii,
tu znajdziesz informacje o ph serum;

http://mazidla.com/index.php?option=...id=29&Itemid=2

[agabil1]

serum z wit. C powinno mieć ph ok. 3,5-4
Jeśli jest wyższe nalezy je podwyższyć, np. kwasem mlekowym 80% a jeśli zbyt kwaśne-dodać sody oczyszczonej.