Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze! - Strona 119 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Biochemia kosmetyczna

Notka

Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-06-19, 23:34   #3541
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 833
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez kochaneczka7 Pokaż wiadomość
Posłucham twojej rady i się opamiętam Wczoraj osttani raz nałożyłam retin A iiiii.... no włąsnie Nakładałam go od 2 tyg co drugi dzień i nic... Chciałam zobaczyc jak moja skóra zareaguje na retinoidy, czy będzie mi to odpowiadac, ale moja skóra w ogole nie reaguje. Może jestem w gorącej wodzie kąpana, może źle go aplikuję, data ważnosci jest ok. Niggdy wczesniej nie używałam retinoidów, więc skóra nie jest przyzwyczajona. podziałał trochena sebum, które uspokiło się i nie świeciłam się brzydko po 2 h.
Po retinie się w ogóle nie łuszczylam, a się okazało po paru miesiącach ze zadziałał. I tak go odstawiłam, bo savon noir z witamina C dają mi lepsze efekty
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-24, 19:54   #3542
carriebee
Raczkowanie
 
Avatar carriebee
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 111
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez danusiaes Pokaż wiadomość
lagodny czysty krem nawilżający
czyli który na przykład?
carriebee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-24, 23:07   #3543
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 833
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez carriebee Pokaż wiadomość
czyli który na przykład?
KWC i składy. Chociażby https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...#review-777488 Nie lubię dawać przykladów, bo dla każdego dobry krem nawilzajacy oznacza co innego w skladzie
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-25, 14:12   #3544
carriebee
Raczkowanie
 
Avatar carriebee
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 111
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez danusiaes Pokaż wiadomość
KWC i składy. Chociażby https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...#review-777488 Nie lubię dawać przykladów, bo dla każdego dobry krem nawilzajacy oznacza co innego w skladzie
wiem i rozumiem no i oczywiście sama uparcie poszukuję odpowiedniego dla siebie
zaintrygowało mnie to określenie "czysty" i już myślałam, że będzie jakieś olśnienie dla mojej pielęgnacji
czyli szukam dalej a cera wraz ze mną dalej cierpimy
carriebee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-25, 15:03   #3545
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 833
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez carriebee Pokaż wiadomość
wiem i rozumiem no i oczywiście sama uparcie poszukuję odpowiedniego dla siebie
zaintrygowało mnie to określenie "czysty" i już myślałam, że będzie jakieś olśnienie dla mojej pielęgnacji
czyli szukam dalej a cera wraz ze mną dalej cierpimy
Próbowałaś Helpa z AA? wlaściwie to jedyny, ktorym się wszyscy zachwycają
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 20:58   #3546
zimoweslonce
Raczkowanie
 
Avatar zimoweslonce
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 97
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

hej dziewczyny, doradzicie mi?

Uzywam w tej chwili triacenal i tonik z kwasem migdalowym 5%. Planuje zrobic sobie peelingi kwasem migdalowym o wyzszym stezeniu ale pojawila sie mozliwosc kupienia zorac zel 0,05%. I teraz sie zastanawiam jak ustawic sobie pielegnacje... czy zrobic sobie kwasy a zorac wprowadzic jak skoncze kuracje czyli pewnie jesienia, czy zaczac od zorac'a 1xtyg a jak skora sie juz calkowicie przyzwyczai do 1xtyg. to czy zamiast zmiejszac odleglosci miedzy aplikacjami, zrobic sobie kuracje kwasami wtedy? Jak myslicie?
Moj cel to eliminacja przebarwien, odmlodzenie cery i wprowadzenie zorac'a na stale do pielegnacji w celu przeciwzmarszczkowym.
Pominmy fakt, ze jest lato, bo nie mam praktycznie wogole stycznosci ze sloncem wiec jezeli chodzi o to, to nie mam zadnych obaw.

Edytowane przez zimoweslonce
Czas edycji: 2013-07-14 o 21:01
zimoweslonce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 11:21   #3547
pyrtolinka
Raczkowanie
 
Avatar pyrtolinka
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 179
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cześć Dziewczyny!

Chciałam prosić Was o rade. Moja cera jest raczej tłusta, z trądzikiem i rozszerzonymi porami. Trądzik nie jest jakis straszny ale jednak jest. Czytam o kwasach i retinoidach ale juz sama sie pogubilam. Wiem, ze trzeba skóre nawilżać i używać wysokich filtrów. Powiedźcie, czy teraz mogę rozpocząć jakąś kuracje, czy musze czekać na chlodniejsze miesiace? jesli tak, prosze o propozycje pielegnacji, jaką powinnam wcielić w życie myslalam o Serum migdałowym AHA 10% BU na wieczór kilka razy w tygodniu, nawilżanie kremem physiogel + Serum antyoksydacyjne flavo+C15EF rano + filtr 50+, co sądzicie? czy moze zamiast migdalowego uzyc Effaclar K?


Mam nadzieje, ze jakaś modrzejsza Wizażanka ode mnie pomoże a ja grzecznie ide czytać dalej, moze sie dowiem czegos wiecej

Edytowane przez pyrtolinka
Czas edycji: 2013-08-07 o 13:04
pyrtolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-08, 14:59   #3548
Dzejd
Raczkowanie
 
Avatar Dzejd
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: City
Wiadomości: 398
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

pyrtolinka Owszem, trzeba skórę dobrze nawilżać a na dzień używać dobrych kremów z filtrem. Teraz mamy takie upały, więc lepiej poczekaj na chłodniejsze dni. Kuracje kwasami lepiej robić sobiezimą lub jesienią. Wydaje mi się, że wcześniej jak nie stosowałaś żadnych kwasów, to lepiej od razu nie używaj serum migdałowe AHA o 10% stężeniu, na początek może okazać się za mocny dla Ciebie. Effaclar K jest bardzo łagodny, bo ma tylko w swoim składzie niskie stężenia-retinaldehyd 0,5%, kwas kapriolowo-salicylowy 1,5% więc, lepiej zacznij od niego swoją kuracje. Następnie poszukaj na KWC innych kremów z większymi stężeniami np. Bandi-Young Care(kwasy AHA 5%), Avene-TriAcneal (retinaldehyd 0,1%, efectiose 0,1% kwas glikolowy 6%) itp. Możesz także spróbować tego serum, jednak uważaj i dawkuj stężenia po mału, bo możesz się poparzyć. Myślę, ze filtr 50 będzie dobry, jeśli natomiast chodzi o nawilżenie, to Physioge jest ok, jednak wydaje mi się, że Galderma, Cetaphil MD jest lepszy. Mnie on bardziej przypasował, cena podobna a jest znacznie większy i bardzo wydajny oraz nadaje się także do smarowania całego ciała.
__________________
Zaręczona z ukochanym TŻ od 2014 roku
Dzejd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 19:48   #3549
pyrtolinka
Raczkowanie
 
Avatar pyrtolinka
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 179
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Bardzo dziękuję za odpowiedź zaopatrze się w takim bądź razie w coś łagodnego i będę systematycznie zwiększała moc kwasów
pyrtolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-23, 09:41   #3550
franiafranka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 58
Pierwsze kwasy: Pharmaceris T Sebo - Almond Peel 5% czy Effaclar K?

Hej Dziewczyny!
Chciałam się Was poradzić, nigdy jeszcze nie stosowałam kwasów na swoją skórę ( prócz maseczek). Mam cerę wrażliwą, atopową i odrobinę zatkaną w strefie T i ciut na policzkach, są to podskórne zmiany. Chciałabym się ich pozbyć i zastanawiam się, który z tych kremów zacząć stosować?
Czytałam, że ten krem Pharmaceris z kwasem migdałowym jest delikatny i sprawdza się jako pierwszy stopień złuszczenia u osób zaczynających swoją przygodę z kwasami. Byłam już przekonana do jego zakupu, ale zaczęłam szperać i czytać i internecie o Effaclar K. Niby też jest delikatny i zawiera inne kwasy. Stąd też moje pytanie, który krem polecacie?
I jeszcze chciałam się dowiedzieć czy kurację tymi kremami można zacząć już we wrześniu, czy lepiej poczekać do października/listopada?
franiafranka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-23, 17:54   #3551
zbuntowana20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 272
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Drogie wizazanki, musze sie przyznać ze namiętnie was podczytuje. Próbuje przebrnac przez caly wątek jednak narazie zatrzymałam sie na 85 stronie.
Obecnie walczę z zaskórnikami i przebarwieniami po tych wlasnie zaskornikach które często przeradzaja sie w stan zapalny.
Moja obecna pielęgnacja to glyco 6 razy w tygodniu na noc od dwóch tygodni. Dzieki temu przebarwienia zbladly o jakies 40%. Łuszczenia dużego nie zaobserwowalam, ot takie malutkie skóreczki. Żadnego podrażnienia. Oczywiscie do tego kremy nawilzajace i filtry na dzien. Zastanawiam sie czy moglabym wprowadzić tonik aha/bha 10% z BU pod glyco a ? Wczoraj sprobowalam na malym kawałku na brodzie i nic sie nie działo, ale wolę Was jeszcze zapytać czy to dobry pomysł?
zbuntowana20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-26, 13:05   #3552
Dzejd
Raczkowanie
 
Avatar Dzejd
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: City
Wiadomości: 398
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

franiafranka Ja używałam tylko Effaclar K i wiem, że jest delikatnym kremem, jednak generalnie poleciłabym Ci właśnie ten krem. Wydaje mi się, że jest bardziej sprawdzonym i popularnym kremem na wizażu. Ze względu, że to łagodny kremik możesz zacząć go już stosować gdzieś na początku października, tak by dni były już chłodniejsze i słonko tak nam nie grzało. Zaopatrz się także w dobry krem z filtrem oraz dobry krem mocno natłuszczają, gdyż masz cerę wrażliwą. Ale, jednak radziłabym Ci uważać przy swoim rodzaju cery, dlatego też w razie czego mogłabyś zapytać swojego dermatologa czy na pewno możesz stosować kwasy przy skórze atopowej.

zbuntowana20 Glyco-A z tego co się orientuje jest bardzo mocnym pelligiem z wysokim stężeniem kwasów AHA 12%, więc gdy widzisz różnice to może lepiej zmniejsz jego stosowanie na tydzień, tak np.co drugi dzień na przemian z kremem natłuszczającym, bo wydaje mi się, że jednak za mocno złuszczasz swoją cerę i możesz sobie potem szkodę wyrządzić. Dlatego też ja na Twoim miejscu nie używałabym w żadnym przypadku jeszcze toniku 10%, tylko stosowałabym dalej Glyco-A. Kuracja z kwasami od razu cudów nie zrobi, trzeba systematyczności w stosowaniu, ale lepiej zawsze być ostrożniejszym niż sobie krzywdę wyrządzić potem poparzeniem kwasami na twarzy.
__________________
Zaręczona z ukochanym TŻ od 2014 roku
Dzejd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-09, 21:43   #3553
panna lucy
Raczkowanie
 
Avatar panna lucy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 260
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Hej,
napisałam już tę wiadomość w wątku o Locacidzie, ale napiszę i tu, bo zależy mi na odpowiedzi, a tam już chyba nikt nie zagląda
Pod koniec lipca dermatolog przepisał mi Differin O,1. W sumie tubka już dogorywa, są to moje ostatnie noce z tym mazidłem. Podczas wizyty kontrolnej powiedziałam dr, że Differin znoszę bardzo dobrze- prócz buraka nie było żadnych skutków ubocznych. Poprosiłam o coś mocniejszego, dostałam Locacid. Wykupiłam receptę i ciągle się waham... Lekarz nie chciał dać mi zbyt silnego retinoidu ze względu na rumień na policzkach, do którego mam niestety skłonność i który może się pogłębiać. Ale Locacid przepisał i choć na ulotce napisane jest, że jest przeznaczony dla skóry "cienkiej i wrażliwej", boję się jednak. Może nie mam idealnej skóry po Differinie, co pewnie spowodowane jest tym, że kompletnie mnie nie złuszcza, ale jestem generalnie zadowolona z kuracji- są efekty "przed" i "po". Nie podoba mi się to, że w składzie Locacidu jest parafina ciekła. Parafina w leku na trądzik? Do tego przy Differinie nie zaobserwowałam jakiegoś większego pogorszenia stanu cery, tymczasem w samej ulotce dołączonej do Locacidu ostrzegają przed nasileniem trądziku... Czuję, że zakolegowałam się już w miarę z Differinem i może powinnam kontynuować leczenie przez kolejne miesiące. Może jest tu ktoś, kto ma porównanie tych obu leków? Co jest faktycznie bardziej drażniące?Z góry dziękuję za odpowiedź
panna lucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-09, 23:37   #3554
anka.d
Wtajemniczenie
 
Avatar anka.d
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 679
Odp: Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez panna lucy Pokaż wiadomość
Hej,
napisałam już tę wiadomość w wątku o Locacidzie, ale napiszę i tu, bo zależy mi na odpowiedzi, a tam już chyba nikt nie zagląda
Pod koniec lipca dermatolog przepisał mi Differin O,1. W sumie tubka już dogorywa, są to moje ostatnie noce z tym mazidłem. Podczas wizyty kontrolnej powiedziałam dr, że Differin znoszę bardzo dobrze- prócz buraka nie było żadnych skutków ubocznych. Poprosiłam o coś mocniejszego, dostałam Locacid. Wykupiłam receptę i ciągle się waham... Lekarz nie chciał dać mi zbyt silnego retinoidu ze względu na rumień na policzkach, do którego mam niestety skłonność i który może się pogłębiać. Ale Locacid przepisał i choć na ulotce napisane jest, że jest przeznaczony dla skóry "cienkiej i wrażliwej", boję się jednak. Może nie mam idealnej skóry po Differinie, co pewnie spowodowane jest tym, że kompletnie mnie nie złuszcza, ale jestem generalnie zadowolona z kuracji- są efekty "przed" i "po". Nie podoba mi się to, że w składzie Locacidu jest parafina ciekła. Parafina w leku na trądzik? Do tego przy Differinie nie zaobserwowałam jakiegoś większego pogorszenia stanu cery, tymczasem w samej ulotce dołączonej do Locacidu ostrzegają przed nasileniem trądziku... Czuję, że zakolegowałam się już w miarę z Differinem i może powinnam kontynuować leczenie przez kolejne miesiące. Może jest tu ktoś, kto ma porównanie tych obu leków? Co jest faktycznie bardziej drażniące?Z góry dziękuję za odpowiedź

Ja locacidu nie stosowalam, parafiny sie boje, unikam jak ognia bo wiem ze zle na mnie dziala.
Ale jesli chcesz cos mocniejszego niz Differin to zapytaj lekarza o epiduo. Ma ten sam glowny skladnik co Differin, w tym samym stezeniu + dodatkowy skladnik. W moim odczuciu dziala mocniej - tzn czuje ze mam mocniej podrazniona po nim twarz, chociaz tez sie nie luszcze. Dodatkowo mam wrazenie ze jest odrobine bardziej wydajny niz differin.
anka.d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 00:09   #3555
panna lucy
Raczkowanie
 
Avatar panna lucy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 260
Dot.: Odp: Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Dziękuję za reakcję; nie chcę używać Epiduo, ponieważ zawiera nadtlenek benzoilu, który kiedyś stosowałam w różnych mazidłach, ale chcę go wyeliminować. Zależy mi na samym retinoidzie, tym bardziej, że w kurację wchodzi także stosowanie 2x dziennie antybiotyku Clindacne... Zrobiłam się sfiksowana na punkcie składów kosmetyków - mam wrażenie, że w dużej mierze to one odpowiadają za moje pobojowiska na skórze , a nigdzie nie mogę znaleźć jakiejś rzetelnej, jednoznacznej odpowiedzi, jak groźna pod względem aknegenności może być parafina w takim kremie na trądzik... Dla mnie to zupełny paradoks- walka z trądzikiem parafiną (?!); nie wiem już co mam myśleć i co robić.
panna lucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 06:53   #3556
anka.d
Wtajemniczenie
 
Avatar anka.d
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 679
Odp: Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez danusiaes Pokaż wiadomość
o ile kojarzę to się wykluczają w kombinacji kwas-retinoid-antybiotyk. Dlatego najpierw detoks i odbudowa skory, bo jak sobie wyżresz naskórek tą kombinacją to będzie kiepsko. Retinoidy nie żrą, jak zażrą to zazwyczaj jest już bardzo kiepsko. Dlatego lączenie retinoidow z kwasami wytrzymuje tylko i wyłaćznie grubawa tlusta skóra...Zrob detoks-skończ kuracje tetracykliną i odbuduj skórę. A potem delikatniejszymi preparatami i będą efekty. Skorę trzeba przyzwyczaić, a nie tresować ile jeszcze zniesie
Ehhh zaniepokoil mnie ten post. Od 2 miesiecy jestem na doustnej kuracji antybiotykowej, polaczonej z differinem. Po ostatniej wizycie dermatolog zalecila mi stosowanie dodatkowo skinorenu (20% kwas azelainowy). Owszem, skore mam gruba i odporna, ale nie wiem czy to nie przesada?
anka.d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 11:56   #3557
tambourinist
Rozeznanie
 
Avatar tambourinist
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 628
Dot.: Odp: Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

[wizaż usuwa bez żadnego wytłumaczenia negatywne (ale sprawiedliwe) recenzje, więc ja usuwam swoje wpisy na wizażu]

Edytowane przez tambourinist
Czas edycji: 2013-11-22 o 08:19
tambourinist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 17:57   #3558
panna lucy
Raczkowanie
 
Avatar panna lucy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 260
Dot.: Odp: Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Skinoren jest podobno odpowiednikiem Acnedermu, a on jest sotsowany przede wszystkim na przebarwienia, w tym potrądzikowe. Sama używałam Acnedermu, ale nigdy nie na całą twarz. Stosowany zaraz po wyleczeniu stanu zapalnego dość szybko rozjaśniał ślad po nim.
Mój brat przechodził zimą kurację: antybiotyk doustny+ skinoren+ inne antybiotyki na skórę, m.in. Davercin, Erytromycynę w płynie. Wiem, że na pewno Davercin jest mocnym wysuszaczem, generalnie płyny są najsilniej drażniące (pewnie w dużej mierze przez zawarty w nich alkohol). Nie jestem pewna, co z tych wszystkich mazideł stosował chłopak na twarz, a co na plecy i ramiona. W każdym razie wyleczył się z ogromnych problemów, a twarzy nie miał wysuszonej- a jako mężczyzna, zapewne olewał sprawę nawilżania etc, bo wątpię, by dr mu o tym wspominał. Zgadzam się, że niestety wszystko zależy od indywidualnej reakcji skóry. Masz stosować Skinoren na całą twarz? Jak spisuje się u Ciebie Differin?
panna lucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 20:13   #3559
anka.d
Wtajemniczenie
 
Avatar anka.d
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 679
Odp: Dot.: Odp: Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórz

Cytat:
Napisane przez panna lucy Pokaż wiadomość
Skinoren jest podobno odpowiednikiem Acnedermu, a on jest sotsowany przede wszystkim na przebarwienia, w tym potrądzikowe. Sama używałam Acnedermu, ale nigdy nie na całą twarz. Stosowany zaraz po wyleczeniu stanu zapalnego dość szybko rozjaśniał ślad po nim.
zgadza sie - odpowiednik, ale 2 razy drozszy :/ na nastepnej wizycie zapytam czy moge kupic w zamian acnederm, bo wyglada na ten sam skladnik aktywny tylko na delikatnie zmienionej bazie.
Ja stosuje na cala twarz, a szczegolnie wmasowuje w miejsca gdzie mam wiecej przebarwien. Skora mnie po nim piecze kilka minut.
Cytat:
Mój brat przechodził zimą kurację: antybiotyk doustny+ skinoren+ inne antybiotyki na skórę, m.in. Davercin, Erytromycynę w płynie. Wiem, że na pewno Davercin jest mocnym wysuszaczem, generalnie płyny są najsilniej drażniące (pewnie w dużej mierze przez zawarty w nich alkohol). Nie jestem pewna, co z tych wszystkich mazideł stosował chłopak na twarz, a co na plecy i ramiona. W każdym razie wyleczył się z ogromnych problemów, a twarzy nie miał wysuszonej- a jako mężczyzna, zapewne olewał sprawę nawilżania etc, bo wątpię, by dr mu o tym wspominał. Zgadzam się, że niestety wszystko zależy od indywidualnej reakcji skóry. Masz stosować Skinoren na całą twarz? Jak spisuje się u Ciebie Differin?
Differin mam wrazenie ze pomogl z tymi plytszymi zaskornikami. Dalej mam spore ogniska zaskornikow na krawedzi twarzy, skroniach, przy lini wlosow i na szczece, chociaz tam szczegolnie sie skupiam na smarowaniu. Nie podraznia mnie, lekko podsuszyl skore (chociaz mozliwe ze to po prostu efekt nie uzywania kremu na noc).
Odstawilam go na 2 tygodnie na urlopie, balam sie ze za bardzo podrazni przy duzym sloncu.
W ostatnim miesiacu mialam tylko jedna brzydka niespodzianke przed okresem, nie wiem czy to kwestia kuracji czy pory roku (latem zawsze jest lepiej).

Szczerze to brakuje mi doby na te wszystkie smarowidla. Wracam pozno do domu - wieczorem differin, rano skinoren, to kiedy tu nawilzac!?!?
anka.d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-10, 21:37   #3560
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 833
Dot.: Odp: Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez tambourinist Pokaż wiadomość
Nikt Ci nie powie jak Twoja skóra zareaguje. Ale słuchałabym lekarki, względnie, najpierw próbowała używać te rzeczy rzadziej, potem zwiększać częstotliwość. Sama łączę od początku mocne kwasy, obecnie 2 rodzaje kwasów, z retinoidami.
Dokładnie pod kontrolą zwłaszcza sprawdzonego i zaufanego dermatologa. Każda skóra jest inna i dermatolog widzący face to face jest bardziej wiarygodny.
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 23:39   #3561
panna lucy
Raczkowanie
 
Avatar panna lucy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 260
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej

"Ja stosuje na cala twarz, a szczegolnie wmasowuje w miejsca gdzie mam wiecej przebarwien. Skora mnie po nim piecze kilka minut"- pamiętam, że mnie też szczypały smarowane przebarwienia, ale nie przeszkadzało mi to, bo moja główka interpretowała to jako należyte działanie. Smarowałam na świeże ślady, ale na pojedyncze wypryski też się zdarzało. Faktycznie, jeśli stosujesz na całą twarz, może być nieprzyjemnie. Moja przygoda z AcneDermem zakończyła się jednak- bardzo mnie do siebie zraził swego czasu i pozostał na dnie szuflady, ostatnio natknęłam się na niego- przeterminowany:p
"Differin mam wrazenie ze pomogl z tymi plytszymi zaskornikami. Dalej mam spore ogniska zaskornikow na krawedzi twarzy, skroniach, przy lini wlosow i na szczece, chociaz tam szczegolnie sie skupiam na smarowaniu"- otóż to. Ja mam od początku wrażenie, że działa na mnie fazowo, tj. tydzień skóry względnie przyjemnej, "wypolerowanej" (wiesz o co chodzi? ), a potem tydzień, w którym zaskórniki zmieniają się w malutkie stany zapalne, które zaraz trzeba zaleczyć... Stąd moje ciągłe huśtawki: "łał, jest nieźle, mogę wyjść do ludzi" albo "ile czasu można chodzić z takimi paskudami na twarzy?!". Mówiłam o tym lekarzowi; zastanawiałam się, czy to są ciągłe wysypy starych śmieci czy raczej nowe podboje. Dr odparł, że możliwe, iż nowe. I jak tu ma się człowiek cieszyć? Przecież teoretycznie Differin powinien normalizować pracę skóry na tyle, żeby te nowe pobojowiska się już nie zdarzały... Odkryłam jednak, że dużo lepiej jest, gdy prócz przepisowej cienkiej warstwy kremu, nanoszę go na pojedyncze wyczuwalne bądź widoczne krostki i grudki. Też tak robisz? Może spróbuj?
"Szczerze to brakuje mi doby na te wszystkie smarowidla. Wracam pozno do domu - wieczorem differin, rano skinoren, to kiedy tu nawilzac!?!?"- otóż to, dokładnie! Sama się nad tym zastanawiam; przepisano mi 2x dziennie antybiotyk na całą twarz (to uczucie, że masz na twarzy mimo wszystko lek, podczas gdy reszta kobiet ma albo makijaż albo nic, bo cieszy się zdrową cerą), na noc retinoid. Przyznam, że kwestię nawilżania tak naprawdę odpuściłam; ostatnio bawię się maseczką ze spiruliny- jest świetna, jeśli chodzi o nawilżanie i wygładzanie- efekt "po" jest w stanie uzależnić:P. Poza tym ciary mnie przechodzą na myśl o kolejnych potencjalnych zapychaczach w składach kosmetyków do nawilżania- sporo sobie narobiłam biedy eksperymentami, eh . Wystarczy mi testowanie filtrów UV, których zaczynam mieć już dość- wszystko co stosowałam, sprawdzało się na tydzień użytkowania, a potem pogarszało stan skóry. Żal mi czasu na wyszukiwanie tego wszystkiego, pieniędzy, frustracji... Ludzie, którzy tego słuchają, chyba myślą, że jestem świrem. I szczerze? Sama zaczynam myśleć, że świruję- przez tą fobię przed zapychaniem i wiecznym mazianiem się czymś...Ale sobie ponarzekałam, pardone, znów mam ten tydzień zła:P

Edytowane przez panna lucy
Czas edycji: 2013-09-10 o 23:41
panna lucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 01:01   #3562
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 833
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej

Cytat:
Napisane przez panna lucy Pokaż wiadomość
"Ja stosuje na cala twarz, a szczegolnie wmasowuje w miejsca gdzie mam wiecej przebarwien. Skora mnie po nim piecze kilka minut"- pamiętam, że mnie też szczypały smarowane przebarwienia, ale nie przeszkadzało mi to, bo moja główka interpretowała to jako należyte działanie. Smarowałam na świeże ślady, ale na pojedyncze wypryski też się zdarzało. Faktycznie, jeśli stosujesz na całą twarz, może być nieprzyjemnie. Moja przygoda z AcneDermem zakończyła się jednak- bardzo mnie do siebie zraził swego czasu i pozostał na dnie szuflady, ostatnio natknęłam się na niego- przeterminowany:p
"Differin mam wrazenie ze pomogl z tymi plytszymi zaskornikami. Dalej mam spore ogniska zaskornikow na krawedzi twarzy, skroniach, przy lini wlosow i na szczece, chociaz tam szczegolnie sie skupiam na smarowaniu"- otóż to. Ja mam od początku wrażenie, że działa na mnie fazowo, tj. tydzień skóry względnie przyjemnej, "wypolerowanej" (wiesz o co chodzi? ), a potem tydzień, w którym zaskórniki zmieniają się w malutkie stany zapalne, które zaraz trzeba zaleczyć... Stąd moje ciągłe huśtawki: "łał, jest nieźle, mogę wyjść do ludzi" albo "ile czasu można chodzić z takimi paskudami na twarzy?!". Mówiłam o tym lekarzowi; zastanawiałam się, czy to są ciągłe wysypy starych śmieci czy raczej nowe podboje. Dr odparł, że możliwe, iż nowe. I jak tu ma się człowiek cieszyć? Przecież teoretycznie Differin powinien normalizować pracę skóry na tyle, żeby te nowe pobojowiska się już nie zdarzały... Odkryłam jednak, że dużo lepiej jest, gdy prócz przepisowej cienkiej warstwy kremu, nanoszę go na pojedyncze wyczuwalne bądź widoczne krostki i grudki. Też tak robisz? Może spróbuj?
"Szczerze to brakuje mi doby na te wszystkie smarowidla. Wracam pozno do domu - wieczorem differin, rano skinoren, to kiedy tu nawilzac!?!?"- otóż to, dokładnie! Sama się nad tym zastanawiam; przepisano mi 2x dziennie antybiotyk na całą twarz (to uczucie, że masz na twarzy mimo wszystko lek, podczas gdy reszta kobiet ma albo makijaż albo nic, bo cieszy się zdrową cerą), na noc retinoid. Przyznam, że kwestię nawilżania tak naprawdę odpuściłam; ostatnio bawię się maseczką ze spiruliny- jest świetna, jeśli chodzi o nawilżanie i wygładzanie- efekt "po" jest w stanie uzależnić:P. Poza tym ciary mnie przechodzą na myśl o kolejnych potencjalnych zapychaczach w składach kosmetyków do nawilżania- sporo sobie narobiłam biedy eksperymentami, eh . Wystarczy mi testowanie filtrów UV, których zaczynam mieć już dość- wszystko co stosowałam, sprawdzało się na tydzień użytkowania, a potem pogarszało stan skóry. Żal mi czasu na wyszukiwanie tego wszystkiego, pieniędzy, frustracji... Ludzie, którzy tego słuchają, chyba myślą, że jestem świrem. I szczerze? Sama zaczynam myśleć, że świruję- przez tą fobię przed zapychaniem i wiecznym mazianiem się czymś...Ale sobie ponarzekałam, pardone, znów mam ten tydzień zła:P
Ty sobie ponarzekalaś, to ja podzielę się moją radością
Jak na razie po 2 tygodniach stosowania mydła DUDU z Shealife jestem zachwycona. Aż nie do uwierzenia, że ja z moją obsesja na punkcie cery znalazłam kosmetyk do ktorego się nie mogę przyczepic. Po tygodniu wymiotł wszystkie zaskórniki. Tak idealnie czysty nos to ja miałam ostatnio w niemowlęctwie ruszył 2 zaskorniki na policzku, ktore zaczęly się zabliźniać. Retinoidy sobie podarowalam...mam zbyt cienką skórę. Kwasy też sobie podarowałam-to nie dla mnie. Wychodzi na to, że im naturalniej tym moja skóra jest szczęśliwsza Nawilżanie z natłuszczaniem to w moi przypadu podstawa. Dalej szukam nawilżacza doskonałego i natłuszczacza na wzystkie pory roku.
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 22:12   #3563
panna lucy
Raczkowanie
 
Avatar panna lucy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 260
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej

? Mydło DUDU? (konsternacja, wujek google...) Mydło afrykańskie? Masło shea?
Ja tam sceptycznie podchodzę do suepernaturalnych "nawilżaczy i natłuszczaczy"- moje kuracje retinoidowe pewnie zawdzięczam przede wszystkim cudownemu olejkowi myjącemu z BU. Mydło Alepp też nie powaliło mnie na kolana... Naprawdę wykurzyłaś mydłem wszystkie zaskórniki?
panna lucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 23:32   #3564
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 833
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej

Cytat:
Napisane przez panna lucy Pokaż wiadomość
? Mydło DUDU? (konsternacja, wujek google...) Mydło afrykańskie? Masło shea?
Ja tam sceptycznie podchodzę do suepernaturalnych "nawilżaczy i natłuszczaczy"- moje kuracje retinoidowe pewnie zawdzięczam przede wszystkim cudownemu olejkowi myjącemu z BU. Mydło Alepp też nie powaliło mnie na kolana... Naprawdę wykurzyłaś mydłem wszystkie zaskórniki?
naprawdę. Moim zdaniem jest lepsze od savon noir. Mnie skusilo, bo gdzies czytalam, ze uzywane jest do pielegnacji blizn po cesarskim cieciu i sprzyja gojeniu.
http://www.sklep-naturalna-medycyna....-shealife.html

Edytowane przez 201605090958
Czas edycji: 2013-09-11 o 23:37
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 00:15   #3565
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej

Cytat:
Napisane przez danusiaes Pokaż wiadomość
Ty sobie ponarzekalaś, to ja podzielę się moją radością
Jak na razie po 2 tygodniach stosowania mydła DUDU z Shealife jestem zachwycona. Aż nie do uwierzenia, że ja z moją obsesja na punkcie cery znalazłam kosmetyk do ktorego się nie mogę przyczepic. Po tygodniu wymiotł wszystkie zaskórniki. Tak idealnie czysty nos to ja miałam ostatnio w niemowlęctwie ruszył 2 zaskorniki na policzku, ktore zaczęly się zabliźniać. Retinoidy sobie podarowalam...mam zbyt cienką skórę. Kwasy też sobie podarowałam-to nie dla mnie. Wychodzi na to, że im naturalniej tym moja skóra jest szczęśliwsza Nawilżanie z natłuszczaniem to w moi przypadu podstawa. Dalej szukam nawilżacza doskonałego i natłuszczacza na wzystkie pory roku.
Ciekawe.
No na mnie też nie podziałało ani aleppo, ani savon noir - znaczy fajne mydła, ale żadnej różnicy jeśli chodzi o stan cery. Natomiast podziałąło mi na pryszcze, szczególnie na szyi, dekolcie, plecach Coalface Lusha... powinnam kupić nowe, tylko jakoś przegapiam grupowe zamówienia.


Aaa, w tym Dudu jest olejek z dzrewa herbacianego... to może to tak działa? Ale ja już kiedys próbowałam tego olejku i nic nie robił. Hm... nie wiem czy warto mi ryzykować.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej

Edytowane przez Wampierz
Czas edycji: 2013-09-12 o 00:16
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 14:56   #3566
panna lucy
Raczkowanie
 
Avatar panna lucy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 260
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej

O to, to: dla mnie olejek z drzewa herbacianego jest zupełnie bezużyteczny (no, prawie:czasem go sobie wdycham- podobno odpręża i relaksuje). Olejek nie zasusza mi niespodzianek, tylko zaczopowuje ujście mieszków i w ten sposób pogarsza tylko sytuację. Olejek myjący z BU też miała z drzewka herbacianego...

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Savon Noir nie miałam, ale po rozczarowaniu Alepp chyba długo nie skuszę się na buszmeńskie mydło- cud :P Tzn. w sumie jeśli chodzi o użytkowanie Alepp- potrafiłam znieść ten zapach, nawet go polubiłam- mycie nim było takim rytuałem , efekt śliskiej skóry po umyciu- super. Ale mimo to przyglądałam mu się uważnie- wolę nie ryzykować i nie nabawić się większej ilości zaskórników. A teraz odpuściłam ze względu na retinoidy. Moja skóra jest bardzo wredna; jeśli chodzi o oleje, to jeszcze nie odkryłam takiego, który służyłby twarzy. Zresztą, włosy też wybrzydzają.
panna lucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 17:01   #3567
thebrokendream
Przyczajenie
 
Avatar thebrokendream
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 16
retinol

Witam

Co sądzicie o takiej mieszance: zorac + tokovit E + juvit ? zamiast kremów i serum, oczywiscie wymieszac te składniki
thebrokendream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 18:28   #3568
BreakIt
Raczkowanie
 
Avatar BreakIt
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 239
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Mam takie szybkie pytanka dla doświadczonych z kwasami dziewczyn

1. używam Pharmaceris Almond 5%
( https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...nd-peel-5.html) na noc, on jest jak nazwa wskazuje z kwasem migdałowym, ale mam tez z Biochemii Urody tonik z kwasem salicylowym i kwasem mlekowym, czy moge po użyciu go użyc jeszcze tego kremu ?
2. Czy flirt z BB kremu 20 ( dokładnie SPF 20 PA+ ) "od biedy" wystarczy jako ochrona teraz na jesień, czy powinnam kupić jakiś normalny krem z filtrem?
3. Ogólnie mimo że mam tłustą skórę to bywa przesuszona, i czuje lekki dyskomfort używając tego kremu/toniku z kwasami na noc, czy moge po ich użyciu (np po 10 minutach, 20?) nałożyć sobie jeszcze krem nawilżający
(mam taki z Fitomedu https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...radycyjny.html ) ,
mam też żel hialuronowy z BU z alantoliną i pantenolem, olej arganowy, może jego mogę używac? Chociaż wolałabym ten krem

dziękuję z góry za odp
BreakIt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-27, 12:22   #3569
nefretete88
Raczkowanie
 
Avatar nefretete88
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 105
Retinol+kwasy Aha

Witajcie,
Siedze na stronach anglojęzycznych i doczytałam sie swoim średnim angielskim, że nie można mieszać kuracji retinolem z kwasami Aha i bha, wiecie cos na ten tamat? Ponoc wykluczaja sie poprze ph i wtedy retinol nie dziala. Macie może jakieś info po polsku na ten temat?
Chciałam sobie zrobić kuracje kwasem aha 10% ph 3,0 połaczona z mikrodermabrazją i do tego stosowac triacneal, ale teraz zgłupialam.
nefretete88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-27, 21:08   #3570
Assathra
Zadomowienie
 
Avatar Assathra
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Opolskie,
Wiadomości: 1 534
Dot.: Retinol+kwasy Aha

też się spotkałam z taką opinią, jednak nie sądzę by kwasy mogły niekorzystnie wpłynąć na kurację retinoidami. Myślę że jest odwrotnie, że działanie kwasów może zwiększyć penetrację składników aktywnych. Kiedyś o tym czytałam , tylko teraz nie jestem w stanie przypomnieć sobie gdzie... Dla mnie to też temat na topie, i chętnie bym się dowiedziała czegoś więcej , a może nawet sprawdziła tą teorię na własnej skórze. Tyle tylko że nie mam dostępu do retinolu, i już od dłuugiego czasu nie jestem w stanie załatwić sobie recepty. Na razie muszą mi wystarczyć kwasy
Assathra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-27 18:40:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:05.