7-9kg w dół !!! jest ktoś chetny???

[18monika]

Jestem Monika, wczoraj skonczylam 18 lat...
i postanowienie nr 1 - w koncu schudnac !!!
czy jest ktos kto chcialby dietowaqc ze mna???
Waze 72,8 a chcialabym miedzy 65-62...
Pozdrawuiam

[Madziulinek]

Ja się chętnie przyłącze. Co prawda chce schudnąć troszke mniej

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

No albo przyłącz się do wątku 1.04-1.06-6kg

[anusia0521]

czesc ja mam 21 lat i waze strasznie duzo bo az 75kg chciałbym wazyc 65 i mam nadzieje ze mi się uda to zrobic dzieki waszym wsparciu ja od dzis będe sie starała cwiczyc wieczorami dobre i 15min

[Ewik86]

hej Mogę się przyłączyć, bo mam do schudniecia 7 kilo- teraz waze 65, a wlasnie chce 58. Odchudzam się od ponad miesiaca, ale narazie waga nie chce sie ruszyc.

Jaki masz plan na zrzucenie zbednych kg?

[bekii]

A ja się pochwalę,że już schudłam 10 kgHura!!!

[Ewik86]

Napisane przez bekii

A ja się pochwalę,że już schudłam 10 kgHura!!!

gratuluje! a jak to zrobiłaś? pochwal się swoją metodą :P

[paulina875]

czesc-ja tez aczynam od jutra,w sumie od 4 miesiecy jestem na diecie i zostało mi do konca jakies 9-10 kilo wiec mieszcze sie w przedziale-zaczynam po raz kolejny kopenhaską-oczywiscie nikogo do niczego nie namawiam-zycze tylko powodzenia,ile dziewczyny wazycie i do ilu chcecie zejsc??

[Ewik86]

Napisane przez paulina875

czesc-ja tez aczynam od jutra,w sumie od 4 miesiecy jestem na diecie i zostało mi do konca jakies 9-10 kilo wiec mieszcze sie w przedziale-zaczynam po raz kolejny kopenhaską-oczywiscie nikogo do niczego nie namawiam-zycze tylko powodzenia,ile dziewczyny wazycie i do ilu chcecie zejsc??

Witaj Paulinka. Waże 65 kg, chciałabym zejść do 58, ale wolę zdrowsze metody niż diety "cud". Tobie też bym radziła zdrowszy sposób niż ta dieta. Ale oczywiście decyzja należy do Ciebie Pozdrawiam

[indelicate]

ja z chęcią się przyłączę, od dzisiaj zaczełam diete plaż południowych
mam nadzieje że wytrwam. Chcę zrzucić 10 kg

[Izabell123]

hej to może i ja sie przyłączę
mam 170cm, ważę 63 kg. ostatnio było 65, ale zleciało. od początku postu usiłuję nie jeśc słodyczy. a przedwczoraj postanowiłam, że przez dwa tygodnie będzie 1200kcal. wczoraj się udało, dziś się udało, jeszcze 12 dni. chcę schudnąć do 55kg (marzenie)

[bandziorka007]

Ja waze 60kg , moze przy wzroscie 170cm nie jest to duzo ale mam ogromne sadlo i celulit ;( Chce zrzucic z 4 kg i pozbyc sie sasdelka. Zaczynam od diety, zero jedzenia po 18ej i cwiczonko min dwa razy w tyg. bo wiecej nie bede sobie obiecywac bo mam za slaba wole Co proponujecie na pozbycie sie brzuszka??

[Izabell123]

brzuszki
a poza tym 8=minutówki. ja ich próbowałam.a le chyba coś jest ze mną nie tak. zaczynam i już po chwili czuję tak silny ból w okolicy żołądka, że muszę przestać. kiedyś udało mi się dociągnąc do końca, to myślałam, że głowa mi odpadnie, tak mnie szyja bolała. a z brzuszkami problemów nie mam

[Carolinka]

Hej dziewczyny ja tez moge sie dołaczyć też marze o tym aby zżucic pare kg ale niestety nie chce mi sie cwiczyc

[paulina875]

ja juz mam za sobą ponad 30 kilo-równo 33-dlatego chce jeszcze zrzucic z 3-4 kilo na takiej diecie a następne to juz powolutku i same zejdą-moze mi sie uda-jak nie to sprubuje coś innego-jestem zdrową babką wiec moge poexperymentować

[Carolinka]

Napisane przez bekii

A ja się pochwalę,że już schudłam 10 kgHura!!!

Jak to zrobiłaś? W jakim czasie?

[indelicate]

ja mam 170 cm wzrostu i ważę 59 kg
muszę stracić te 9 kg, wiec zaczynamy od jutra ma sie rozumieć?

[bekii]

Napisane przez Ewik86

gratuluje! a jak to zrobiłaś? pochwal się swoją metodą :P

Codziennie dużo chodzę pieszo,przeważnie jest to około 60 minut,codziennie jeżdżę na rowerku stacjonarnym 20 minut i staram się chociaż 3 razy w tygodniu ćwiczyć przy muzyce ok. 30 minut.
Dużo piję,rano piję na czczo szklankę wody niegazowanej, po śniadaniu pokrzywę,a w ciągu dnia herbatę zieloną i czerwoną i wodę mineralną niegazowaną, na śniadanko jem owsiankę z otrębami,owoce jem tylko przed południem,na kolację jem tylko białko,przewaznie chudy twaróg 0 % tłuszczu,zero słodyczy,ziemiaków,chipsó w,alkoholu.
Np. mój dzisiejszy jadłospis podaję:
Na czczo godz.8.30: 1 szklanka letniej niegazowanej wody
I śniadanie godz.9.00: serek wiejski lekki z Piątnicy 3 % tłuszczu 150 g,3 łyżki płatków owsianych,1 łyżka otrębów,do tego pokrojone w małą kosteczkę 3 rzodkiewki i kawałek surowej czerwonej papryki,
II śniadanie godz. 12.00: 1 grapeifruit 25 dag,1 jabłko 15 dag , 1 jogurt naturalny 2,5 % tłuszczu z Łowicza (180 g)
Obiad godz. 15.00: pół ugotowanego bez skóry skrzydła z indyka+ugotowana czerwona kapustka lekko posolona,z suszonymi śliwkami i kwaskiem cytrynowym +6 oliwek
Podwieczorek 18.00: pół ugotowanego bez skóry skrzydła z indyka +salaterka zupy ugotowanej z mrożonek "Warzywa na patelnię" -kalafiorki,marchewka,faso lka,cukinia,cebula (ugotowana na skrzydle z indyka bez skóry)
Kolacja będzie o 22.00,bo dziś długo oglądam telewizję :1/2 kostki chudego twarogu 0 % tłuszczu z Łowicza,tj. 100 g
Napoje codziennie te same: po śniadaniu szklanka pokrzywy,przed obiadem i po obiedzie herbata czerwona w kosteczce 3 razy zalewana, czyli 3 szklanki,po południu i wieczorem herbata zielona sypana 3 razy zalewana,czyli też 3 szklanki i w międzyczasie popijałam też wodę niegazowaną.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Ale mnie śmieszycie z tym swoim sadłem przy 60 kg,chyba jeszcze sadła nie widziałyście

[Ewik86]

Napisane przez bekii

Codziennie dużo chodzę pieszo,przeważnie jest to około 60 minut,codziennie jeżdżę na rowerku stacjonarnym 20 minut i staram się chociaż 3 razy w tygodniu ćwiczyć przy muzyce ok. 30 minut.
Dużo piję,rano piję na czczo szklankę wody niegazowanej, po śniadaniu pokrzywę,a w ciągu dnia herbatę zieloną i czerwoną i wodę mineralną niegazowaną, na śniadanko jem owsiankę z otrębami,owoce jem tylko przed południem,na kolację jem tylko białko,przewaznie chudy twaróg 0 % tłuszczu,zero słodyczy,ziemiaków,chipsó w,alkoholu.
Np. mój dzisiejszy jadłospis podaję:
Na czczo godz.8.30: 1 szklanka letniej niegazowanej wody
I śniadanie godz.9.00: serek wiejski lekki z Piątnicy 3 % tłuszczu 150 g,3 łyżki płatków owsianych,1 łyżka otrębów,do tego pokrojone w małą kosteczkę 3 rzodkiewki i kawałek surowej czerwonej papryki,
II śniadanie godz. 12.00: 1 grapeifruit 25 dag,1 jabłko 15 dag , 1 jogurt naturalny 2,5 % tłuszczu z Łowicza (180 g)
Obiad godz. 15.00: pół ugotowanego bez skóry skrzydła z indyka+ugotowana czerwona kapustka lekko posolona,z suszonymi śliwkami i kwaskiem cytrynowym +6 oliwek
Podwieczorek 18.00: pół ugotowanego bez skóry skrzydła z indyka +salaterka zupy ugotowanej z mrożonek "Warzywa na patelnię" -kalafiorki,marchewka,faso lka,cukinia,cebula (ugotowana na skrzydle z indyka bez skóry)
Kolacja będzie o 22.00,bo dziś długo oglądam telewizję :1/2 kostki chudego twarogu 0 % tłuszczu z Łowicza,tj. 100 g
Napoje codziennie te same: po śniadaniu szklanka pokrzywy,przed obiadem i po obiedzie herbata czerwona w kosteczce 3 razy zalewana, czyli 3 szklanki,po południu i wieczorem herbata zielona sypana 3 razy zalewana,czyli też 3 szklanki i w międzyczasie popijałam też wodę niegazowaną.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Ale mnie śmieszycie z tym swoim sadłem przy 60 kg,chyba jeszcze sadła nie widziałyście

Powiem tak- nic nadzwyczajnego nie robisz, tzn. mam na myśli, że po prostu prowadzisz zdrowy tryb życia, jesz rozsądnie, ćwiczysz i masz super rezultaty Jeszcze raz gratuluję
Trochę Ci zazdroszczę, ze tyle zrzucilas, bo tak jak już wspomniałam ważę 65 kg przy zwroście 164 cm. Również ćwiczę: 2 razy w tyg. aerobik, 3-4 razy w tyg. też jeżdżę na rowerze stacjonarnym po 40 min. I niestety po ponad miesiącu nic nie schudłam. Ale wierzę, że jak nadal będę tak ćwiczyć w końcu się ta moja waga ruszy Zyczę dalszych sukcesów

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez paulina875

ja juz mam za sobą ponad 30 kilo-równo 33-dlatego chce jeszcze zrzucic z 3-4 kilo na takiej diecie a następne to juz powolutku i same zejdą-moze mi sie uda-jak nie to sprubuje coś innego-jestem zdrową babką wiec moge poexperymentować

Gratuluję! Super wynik!

[TYSiiiA]

Witam To ja też sie do was przyłączę ......
Lato blisko a ja wyglądam żle a nawet bardzo żle .Mam 171 wzrostu i warzę 68 kg Sama nie wiem kiedy ja tak przytyłam . Do tej pory próbowałam się odchudzac ale niestety bez większych efektów. Mój największy problem to nie słodycze a pieczywo > bułeczki rogale no i chleb .... to właśnie przez to warzę tyle ile warzę .
Ale koniec z tym tak jak wy zaczynam dietę
Od przedwczoraj mniej i regularnie jem , zaczęłam Ćwiczenia na brzuch i uda- bo z tym jest u mnie generalnie tragedia To by było tyle !!!
_______________
Uczę się do MATURY

Pieczywo_
Słodycze__
Ćwiczenia__

Jest 68...67...66...65...64...63 ...62...61...60...59 Będzie

DAM RADĘ !!!

[18monika]

witam wszystkie:
mam nadzieje ze razem sie uda

takze musze sie skupic na wiekszej ilosci cwiczen :P
a dieta...?? nie wiem jeszcze napweno ogranicze slodycze i tluszcze

[Ewik86]

Tysia witam Do lata jeszcze trochę zostało, więc trzymam kciuki, żeby nam się udało poprawić nasze figurki

18monika też mam nadzieję, że razem bedzie nam raźniej I pamiętaj- białko na kolację- tak wyczytałam na różnych wątkach

[Kissulka]

Napisane przez Izabell123

hej to może i ja sie przyłączę
mam 170cm, ważę 63 kg. ostatnio było 65, ale zleciało. od początku postu usiłuję nie jeśc słodyczy. a przedwczoraj postanowiłam, że przez dwa tygodnie będzie 1200kcal. wczoraj się udało, dziś się udało, jeszcze 12 dni. chcę schudnąć do 55kg (marzenie)

mam podobnie jak Ty prawie identycznie powiedzialabym
...a więc dziewczyny, chudnijmy wspólnie

[Izabell123]

ja na dodatek strasznie niewymiarowa jestem. biodra- 104, talia-70..straszne to jest.. ale trwam w tym swoim 1200 kcal.

[Kissulka]

masz po prostu figurę gruszki.. ja też taką mam i cierpię, aczkolwiek koleżanki mi strasznie zazdroscily talii w tamtym roku, jak jeszcze mialam nie obrosnieta tluszczem.. teraz chce do tego wrocic....

[Ewik86]

Napisane przez Kissulka

masz po prostu figurę gruszki.. ja też taką mam i cierpię, aczkolwiek koleżanki mi strasznie zazdroscily talii w tamtym roku, jak jeszcze mialam nie obrosnieta tluszczem.. teraz chce do tego wrocic....

ech... ja mam typ jabłka i wszystko mi w brzuch idzie Chyba tylko klepsydra jest "idealna", tak?

[rain88]

Cześć dziewczyny Wstępuję do klubu wysoka nie jestem (157cm), wazę 52-54 kg. Strasznie waha mi się waga. Chciałabym stracić 6-7 kg. Myślę, ze tyle starczy. W sumie nie sama waga jest moim problemem tylko figura, a konkretnie brzuch. Zamiast niego mam oponę:/ Wiem, ze sama na nią zapracowałam, ale postanowiłam, że koniec z tym. nastała piękna wiosna i chciałabym założyć bluzkę, która nie będzie opinać mojego brzucha. Z chęcią zastosowałabym dietę, ale niestety nie mam czasu (wiem, komicznie to brzmi), ponieważ jestem studentką i harmonogram zajeć nie pozwala mi na regularne jedzenie. Bywają dni, gdzie rano zjem jedną kromkę chleba a po południu jakąś bułkę i to tyle z jadłospisu. Przyznaję sie również , ze mam słabość do chipsów i piwa:/ Ale z tym sobie dam radę.

Czy któraś z Was może zna jakąś dietę, która jest łatwa, tania i szybka w przygotowaniu?

[Kissulka]

Napisane przez Ewik86

ech... ja mam typ jabłka i wszystko mi w brzuch idzie Chyba tylko klepsydra jest "idealna", tak?

chyba... ale każdą figurę można dopracować do pięknych kształtów

[18monika]

a ja chyba takze zaczne south beach, ale dopiero od po swietach ;p bo wiem iz nie mozna przerywac I fazy... a na swietach jak wiadomo je sie wszystko ;o

[AnciaCzy]

hmm... 10 kg chciałabym schudnąć ale chyba za bardzo kocham jeść..
chciałabym potrafic jeść b.małooooo...

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

i będę myśleć po swietach, nie chce nie wytrwac i sie zalamywac ; )

[Izabell123]

Napisane przez rain88

Cześć dziewczyny Wstępuję do klubu wysoka nie jestem (157cm), wazę 52-54 kg. Strasznie waha mi się waga. Chciałabym stracić 6-7 kg. Myślę, ze tyle starczy. W sumie nie sama waga jest moim problemem tylko figura, a konkretnie brzuch. Zamiast niego mam oponę:/ Wiem, ze sama na nią zapracowałam, ale postanowiłam, że koniec z tym. nastała piękna wiosna i chciałabym założyć bluzkę, która nie będzie opinać mojego brzucha. Z chęcią zastosowałabym dietę, ale niestety nie mam czasu (wiem, komicznie to brzmi), ponieważ jestem studentką i harmonogram zajeć nie pozwala mi na regularne jedzenie. Bywają dni, gdzie rano zjem jedną kromkę chleba a po południu jakąś bułkę i to tyle z jadłospisu. Przyznaję sie również , ze mam słabość do chipsów i piwa:/ Ale z tym sobie dam radę.

Czy któraś z Was może zna jakąś dietę, która jest łatwa, tania i szybka w przygotowaniu?

taa.. ja przez ostatnie dni na pumperniklu, chlebkach wasa, corn flakes, ryżu i wodzie żyję przegryzając owocami