mama mnie wykończy tym ; (

[neuna]

mam 17 lat . ale moja mama traktuje mnie jak dziecko małe;/. moi rodzice zarabiają bardzo przyzwoicie .. mama - 5 tysiecy, tata -6 tysiecy. na wszystko mam . co tylko chce . mam mala siostre i brata mniej wiecej w moim wieku ale im tez niczego nie brakuje. nie mowie o tym ze jestesmy rozpieszczani tylko tak ogolnie.
moj problem tkwi natomiast w tym ze moja mama sama kupuje mi ubrania, i to nie są zwykłe ubrania. tylko takie ktore mi sie wcale nie podobają, są ochydne, nigdy w nich nie wyszla bym sie pokazac. owszem kupuje mi tez markowe ciuchy ale takie bez gustu. fujj , ochyda. jakbyscie zobaczyly to tez byscie przyznaly mi racje .. moje kolezanki maja normalne ubrania a ja to co ;/ jak jakis dziwoląg;/. mowi jej zeby mi dala na ubrania ze sobie sama kupie to ona ze nie bo sama mi kupi. na kosmetyki mi daje. wiec tylko kosmetyki sobie kupuje. ale na ubranie mi juz nie zostaje zeby sobie co kupic w miare normalnego i na topie. ona takie obciachowe ubrania kupuje mi kilka razy w tygodniu .. ja w nich wcale nie chodze.. one leza, bo są ochydne. chodze w 3 parach jeansow, 4 podkoszulkach, 2 bluzach i 2 parach butow.;/ . a przeciez na wiecej mnie stac ale moją mame nie przegadam . ona sie mnie pyta czemu nie chodze w jej ubraniach to ja mowie ze mi sie nie podobaja i ich nie chce, zeby przestala mi je kupowac i wydawac bez potrzeby pieniadze. a ona na to ze oj tam nie znam sie , ze sa ladne itd... proponowalam jej zeby wybrala sie zemna na zakupy zebym ja cos wybrala a ona ze jak bedzie miala czas, a tak poza tym to nie jest konieczne bo wszystko mi kupuje .. i co z tego ze mam 20 par butow i wgl jak ja ich nie chce .. są paskudne. . ja wcale nie wyolbrzymiam bo naprawde tak jest .. co ja mam zrobic ? ?;( dodam ze moja mama nie jest wcale taka staroswiecka bo ma 39 lat a tata 42 . dwa lata temu urodziła mi siostrzyczke. i wiem ze ona mnie kocha i sie troszczy o mnie . zebym miala w co sie ubrac, co zjesc, dobra szkole, rozrywki. ale ja nie potrafie chodzic w tych ciuchach co mi kupuje. /

[mind explorer]

Może sprzedaj ciuchy, które Ci się nie podobają i kup za to nowe, które będziesz nosić?

[MissYunk]

albo się powymieniaj np na Wizażu lub oszczędzaj z tego co dostajesz na kosmetyki, czy jakieś kieszonkowe albo możesz poszukać sobie pracy i mieć pieniądze na takie rzeczy jakie Ty chcesz. Pokażesz mamie jaki masz styl to może zrozumie i zmieni zdanie

[Blablubli]

Może byłoby dobrze przedstawić problem jakiejś przyjaciółce/ciotce, z którą Twoja mama ma dobry kontakt i ona by ją przekonała? Jakoś jej zasugerowała, że wspólne kupowanie z Tobą ubrań byłoby też sposobem na miłe spędzenie razem czasu. Przy okazji naświetli jej, że w Twoim wieku możesz a nawet powinnaś mieć własne preferencje co do wyboru ubrań. Wspólne wypady byłyby najlepszym rozwiązaniem, bo mama poznałaby Twój styl i może nie byłaby już taka nadgorliwa, więc warto drążyć w tym kierunku.

[kennedy]

popros mame o wspolne zakupy. powiedz ze masz juz 17 lat i chcialabys zeby ci doradzala ale nie wybierala przypomnij jej np w pt i zapytaj czy w sobote moglaby z toba pojsc.

ubrania w dobrym stanie wypierz, wyprasuj, zrob foty i wystaw do wymiany na wizazu. albo sprzedaj na szafa.pl lub allegro.

[Tor_Zireael]

Napisane przez mind explorer

Może sprzedaj ciuchy, które Ci się nie podobają i kup za to nowe, które będziesz nosić?

dokladnie, allegro

[neuna]

kochane ale w tym problem ze na pewno nikt takich ciuchów nie bedzie chciał kupic. one są kiczowate i staroswieckie chociaz drogie ;/

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Wrzuć tu 2-3 zdjęcia tych ubrań, ocenimy czy nadają się do sprzedaży czy nie. Może nie jest tak źle

[lidkas102]

Coś chyba wyolbrzymiasz , le weź mamę na babski wypad do sklepu nawet jak nie ma wyjścia to z wózkiem i pokarz co się Tobie podoba. Może mama ma jakieś obiekcje do tego w czym Ty chcesz chodzić

[julka910]

A masz paragony od tych ubrań? Wtedy można je wymienić w sklepie na coś innego lub zwrócić.

[201606210931]

Napisane przez neuna

mam 17 lat . ale moja mama traktuje mnie jak dziecko małe;/. moi rodzice zarabiają bardzo przyzwoicie .. mama - 5 tysiecy, tata -6 tysiecy. na wszystko mam . co tylko chce . mam mala siostre i brata mniej wiecej w moim wieku ale im tez niczego nie brakuje. nie mowie o tym ze jestesmy rozpieszczani tylko tak ogolnie.
moj problem tkwi natomiast w tym ze moja mama sama kupuje mi ubrania, i to nie są zwykłe ubrania. tylko takie ktore mi sie wcale nie podobają, są ochydne, nigdy w nich nie wyszla bym sie pokazac. owszem kupuje mi tez markowe ciuchy ale takie bez gustu. fujj , ochyda. jakbyscie zobaczyly to tez byscie przyznaly mi racje .. moje kolezanki maja normalne ubrania a ja to co ;/ jak jakis dziwoląg;/. mowi jej zeby mi dala na ubrania ze sobie sama kupie to ona ze nie bo sama mi kupi. na kosmetyki mi daje. wiec tylko kosmetyki sobie kupuje. ale na ubranie mi juz nie zostaje zeby sobie co kupic w miare normalnego i na topie. ona takie obciachowe ubrania kupuje mi kilka razy w tygodniu .. ja w nich wcale nie chodze.. one leza, bo są ochydne. chodze w 3 parach jeansow, 4 podkoszulkach, 2 bluzach i 2 parach butow.;/ . a przeciez na wiecej mnie stac ale moją mame nie przegadam . ona sie mnie pyta czemu nie chodze w jej ubraniach to ja mowie ze mi sie nie podobaja i ich nie chce, zeby przestala mi je kupowac i wydawac bez potrzeby pieniadze. a ona na to ze oj tam nie znam sie , ze sa ladne itd... proponowalam jej zeby wybrala sie zemna na zakupy zebym ja cos wybrala a ona ze jak bedzie miala czas, a tak poza tym to nie jest konieczne bo wszystko mi kupuje .. i co z tego ze mam 20 par butow i wgl jak ja ich nie chce .. są paskudne. . ja wcale nie wyolbrzymiam bo naprawde tak jest .. co ja mam zrobic ? ?;( dodam ze moja mama nie jest wcale taka staroswiecka bo ma 39 lat a tata 42 . dwa lata temu urodziła mi siostrzyczke. i wiem ze ona mnie kocha i sie troszczy o mnie . zebym miala w co sie ubrac, co zjesc, dobra szkole, rozrywki. ale ja nie potrafie chodzic w tych ciuchach co mi kupuje. /

to w końcu masz 17 czy 18 lat ;> wyciągnij mamę na zakupy, nawet pod innym pretekstem i pokaż co Ci się podoba, a tamte ciuchy sprzedaj na allegro, chyba aż takiej tragedii nie ma. Czy bratu też sama kupuje co jej się podoba?