Praca licencjacka- moje wątpliwości... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja

Notka

Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-02-03, 17:41   #1
zagubiona_ja_
Rozeznanie
 
Avatar zagubiona_ja_
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 757

Praca licencjacka- moje wątpliwości...


Witajcie, założyłam jeden wątek dot. studiów i pracy licencjackiej już jakiś czas temu ale dotyczył on głównie tego, że nie wyrabiałam z niczym i siadłam psychicznie, chciałam rzucić studia ale uznałam, że walczę.

Teraz mam parę merytorycznych pytań.

1. Mam już w głowie zakres jaki mnie interesuje, o czym chcę pisać ale boje się iść do promotora a wiem, że to nieuniknione. Jest on osobą bardzo bezwzględną, chciał od nas co semestr jeden rozdział. Ostatnio kolega u niego był i usłyszał, że osoby zaczynające pisać u niego prace w ostatnim semestrze studiują przez 4 lata bo nie da się pracy napisać w tak krótkim czasie. Boję się tej wizyty, nie wiem co powiedzieć, nie chcę się głupio tłumaczyć ale na prawdę miałam wiele problemów które spowodowały moje olanie tematu (bo tak za pewne on to odbierze- tylko ja nie biegałam po imprezach, miałam ciężką sytuację w domu, pracę na etat i studia- byłam wykończona). Chciałabym żeby potraktował mnie normalnie i pomógł w pisaniu- mam na myśli sprawdzanie i wskazówki.
Robi mi się słabo na myśl o pójściu do niego.

2. Zdaniem promotora aby obronić się w 1 terminie należy mieć gotową pracę w maju. Myślicie, że jeśli się zepnę to zdążę wszystko napisać (ok. 60 stron) do tego czasu ? Obawiam się, że mimo mojego pisania będzie nadal trzeba poprawiać błędy bo każde słowo mu się nie spodoba- uprzedzenie, że zaczynam pisać tak późno.

3. Pisząc po prostu parafrazuję, rozwijam to co przeczytałam w danej literaturze, stosuję przypisy jeśli parafrazowałam oraz cytaty jeśli coś było dosłownie przytoczone ?

4. Najgorzej martwi mnie część badawcza, zdaniem promotora temat pracy ma przedstawiać problem badawczy. Czyli rozumiem to tak, że przykładowo jeśli piszę o procesie magazynowania to pierwszy rozdział jest czysto teoretyczny, drugi przedstawia wybrany przeze mnie przypadek, trzeci z kolei proponowane przeze mnie usprawnienia ?

5. Boję się, że napiszę pierwszy rozdział i nie będę mogła znaleźć firmy, która udostępni mi dane. Nie mam możliwości załatwić tego 'po znajomości'. Lepiej iść osobiście, pisać maile? Nie wiem jak się za to zabrać. A wiem, że aby mieć o tym pojęcie najlepiej jest zobaczyć to na własne oczy.

Wybaczcie lakoniczne pytania, jeśli ktoś chce mnie zjechać nie traćcie czasu bo czytałam już sporo nie miłych słów w poprzednim wątku. Teraz biorę się za działanie.
zagubiona_ja_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-03, 18:05   #2
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Praca licencjacka- moje wątpliwości...

Myślę, że zdążysz do maja wszystko napisać. Na stronie uczelni powinien być wzór, jak powinna być podzielona praca, jak wyglądać ma 1 strona, jaka czcionka, odstępy itd. itd. Zwykle najpierw jest 1 strona, imię, nazwisko, nazwa uczelni, tytuł pracy itd., potem spis treści, potem skróty, potem streszczenie - po polsku i po angielsku, to piszesz na samym końcu, potem wstęp - czyli literaturowy przegląd tematu, potem część badawcza czyli opisujesz metody badań, wyniki, wyciągasz wnioski z wyników i dyskusja nad wynikami. Na koniec bibliografia czyli wszystkie źródła z jakich korzystałaś. Twój promotor powinien Ci to wszystko dokładnie powiedzieć i nie bój się mu wyjaśnić swojej trudnej sytuacji, jeśli będzie to konieczne.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-03, 18:26   #3
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Praca licencjacka- moje wątpliwości...

Cytat:
Napisane przez zagubiona_ja_ Pokaż wiadomość


5. Boję się, że napiszę pierwszy rozdział i nie będę mogła znaleźć firmy, która udostępni mi dane. Nie mam możliwości załatwić tego 'po znajomości'. Lepiej iść osobiście, pisać maile? Nie wiem jak się za to zabrać. A wiem, że aby mieć o tym pojęcie najlepiej jest zobaczyć to na własne oczy.
Proponuję najpierw zająć się pozyskaniem danych. Ja też chciałam zacząć pisać teoretyczny rozdział to mnie promotor sprowadził na ziemię, powiedział że były przypadki, że ktoś napisał teorię, później danych nie uzyskał albo badania/analiza mu nie wyszły i został w maju bez tematu. Z mojego doświadczenia i znajomych to mailowo można sporo rzeczy załatwić, jak się nie uda to wtedy próbowałabym osobiście.
Głowa do góry - nie bój się promotora, on ma Ci pomóc, im dłużej będziesz zwlekać tym gorzej, a czasu jeszcze trochę jest, jak się zepniesz i pokażesz, że jesteś zaangażowana i Ci zależy to powinno być ok
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-03, 19:15   #4
nelciak
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
Dot.: Praca licencjacka- moje wątpliwości...

Ad 1 Im szybciej pójdziesz, tym lepiej.
Ad 2 Zdążysz
Ad 3 Zależy który rozdział piszesz ale generalnie tak, i do cytatow też przepisy
Ad 4 Na każdej uczelni jest inaczej. U mnie 1 rozdział to był wstęp, drugi teoria, trzeci metodologia, czwarty wyniki+analiza, piąty zakończenie.
Ad 5 Osobiście bez wcześniejszego umawiania się raczej nie próbuj.
nelciak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-03 20:15:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:47.