Po przygodzie z dietą optymalną - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-06-02, 12:52   #1
Adrian44
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2

Po przygodzie z dietą optymalną


Witam,
wlasnie odebralem wyniki badan - moj cholesterol to 254 :-( W optymalnego bawilem sie dwa lata, dieta zgadzala sie z moim zamilowaniem do tlustych potraw, a tu taki klops. Szukam jak najmniej inwazyjnych sposobow na obnizenie jego poziomu, mam nadwage i sport przynajmniej na razie nie wchodzi w gre. Jesli ktos z szanownych forumowiczow ma podobne doswiadczenia to chetnie wyslucham wszelkich rad.

PS: dól straszny, oboje moi rodzice mieli miazdzyce...

Pozdrawiam gorąco
Adrian
Adrian44 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 14:12   #2
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Ja też się"bawiłam" w dietę optymalną- niestety musiałam ja przerwać, gdyż przez 2 lata nie mogłam się zmusic do jedzenia salcesonu i innych tłustych resztek nie miałam żadnych złych wyników badań, czułam się świetnie, schudłam 6 kilo. Lubiłam tylko tłustą smietankę i tłuściutkie serki i pyszniutką żółkowniczkę Tylko jak tu być na tłustej diecie nie lubiąc jeśc połowy produktów...? Poprostu się męczyłam, jedzenie stawało się dla mnie udręką więc zrezygnowałam. dojadając węglowodanami tylko bym sobie zaszkodziła. Po roku od zaprzestania przytyłam spowrotem 6 kilo

Moj tato niedawno obchodził siedmiolecie trwania na tej diecie, wszystkie badania ma w normie, ćwiczy sobie tai-chi (czy jakto się tam pisze), dużo jeździ na rowerze i raczej dobrze się trzyma (no chyba, że coś ukrywa)

coś było z Twoimi proporcjami w jedzeniu źle przemyślane, skoro nadal masz nadwagę. Na tej diecie tyje sie z nadmiaru spozywanych węglowodanów. Jesteś pewien, że jadałeś tyle ile powinieneś, a nie więcej? kontrolowałeś czasem ile czego zjadłeś przeliczając na gramy (B:T:W) ?

Jeśli byłes pewien, że dobrze postępowałeś to skontaktuj się z optymalnymi lekarzami (tak, są tacy )- postaram się wrzucić jakieś linki później.
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 16:33   #3
frantic
Zakorzenienie
 
Avatar frantic
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Stosowałam tę dietę przez jakieś pół roku. W efekcie sporo schudłam (dawno nie miałam takiej figurki), czułam się świetnie (nie było mi słabo, nie brakowało sił i nie burczało mi w brzuchu jak przy innych dietach). To było naprawdę coś dobrego dla mojego organizmu. Aha do tego wszystkiego bardzo poprawił mi się stan skóry. Rzecz tylko w tym, że ja bardzo lubię słodycze, więc po pół roku zrezygnowałam z diety optymalnej. W efekcie przytyłam to co zgubiłam wcześniej, a moja cera znów lubi stwarzać problemy. Dla mnie ta dieta jest super, ale ciężko mi nie jeść słodyczy i z tego powodu wciąż nie mogę się zmobilizować by do niej wrócić...
frantic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 17:39   #4
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Cytat:
Napisane przez frantic
Dla mnie ta dieta jest super, ale ciężko mi nie jeść słodyczy i z tego powodu wciąż nie mogę się zmobilizować by do niej wrócić...
dokładnie tak uważam
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 18:22   #5
frantic
Zakorzenienie
 
Avatar frantic
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Podobno stosując tą dietę, z czasem apetyt na słodycze powinien minąć i w ogóle do nich nie ciągnie... Ehh to jedno sie u mnie sprawdziło.
frantic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 20:28   #6
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

mnie niestety ciagnie tatę też- kupił sobie na dzien dziecka słoik Nutelli wczoraj Ale herbaty czy kawy już nigdy nie posłodzę!!
No i jadłam ilościowo chyba z 5 razy mniej niz teraz, żeby się nasycić. cera niestety ni epoprawiła mi się znacząco nawet na tej diecie. Ale ogólni ebyło fajnie... do obiadu i niestety znów objadam się chlebem Nie wiesz czy chlebek Wasa nie byłby lepszy w moim przypadku?-leciutki, mniej cukru i mozna zrobic kanapke
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 21:01   #7
frantic
Zakorzenienie
 
Avatar frantic
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Cytat:
Napisane przez rzyrafka
Nie wiesz czy chlebek Wasa nie byłby lepszy w moim przypadku?-leciutki, mniej cukru i mozna zrobic kanapke
Zapewne byłby lepszy, bo ma mniej kalorii niż zwykły, ale to już nie ma nic wspólnego z dietą optymalną. Raczej z dietą polegającą na ograniczeniu ilości spożywanych kalorii. Jak Twój tata jest takim zapaleńcem w temacie diety optymalnej, no i Ty również ją stosowałaś, to wiesz zapewne, że najlepszy jest chlebek optymalny. Jak go sobie sama piekłam, bo w sklepie był za drogi.
Tak naprawdę, to ja nie rozumiem wciąż, dlaczego ja z tej diety zrezygnowałam. Tylko wtedy wyglądałam świetnie i czułam się znakomicie.
Pamiętam, że trochę mnie też krępowało otoczenie... Cieżko było mi ciągle tłumaczyć, że to tłuste jedzenie wpływa świetnie na mój organizm i że dużo dzięki niej schudłam. Wszyscy (poza domownikami) patrzyli na mnie z lekkim politowaniem i niepokojem.
frantic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-06-02, 21:13   #8
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

no wiem, że nie ma nic z optymalnymi, ale jak juz nie jestem optymalna to muszę inną opcję przyjąć. Tez czasami zadaję sobie pytanie czemy przerwałam, ale przez mgłę przypominam sobie ten stres kiedy wiedziałam, że przydałoby sie zjeść troszk porządnego tłuszczyku a ni etylko serki i śmietanki a oprócz boczku i tłustego drobiu pieczonego z sosem to innego mięska nie umiałam jeść i sumienie mnie dręczyło że sobie szkodzę i po rozmowi ez tatą doszłam jednak do wniosku że muszę inaczejk jeść
Tylko teraz mi zostało w głowie, ż eTŁUSZCZ NIE SZKODZI a niestety nie będąc optymalnym juz szkodzi jego nadmiar
Mni ejakoś otoczenie nie czepiało się za bardzo, tylko czasem się ktos podśmiewał, że mi masełko wypływa z cieniutkich kromeczek chlebka (ja jadam na zakwasie)
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-02, 22:32   #9
frantic
Zakorzenienie
 
Avatar frantic
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Ja golonek i salcesonów też nie jadłam, bo po prostu nie lubię tego i nie mogłam się przemóc. Za to uwielbiam jajka (a jajko jest najlepsze dla optymalnych ), więc smarowałam je grubo majonezem i wcinałam na różne sposoby, a to na twardo, a to sadzone, jak się dało. Poza tym wcinałam tłustą śmietanę, drób obficie polewałam tłuszczykiem i spijałam sos spod mięsa. A jak trzeba było spożyć węglowodany, to robiłam sobie frytki na smalcu. Tak więc radziłam sobie jakoś, liczyłam bardzo skrupulatnie proporcje B:T:W, kupiłam sobie nawet wagę kuchenną, żeby wszystko było jak należy. I udało mi się zachować dietę optymalną, a jednocześnie uniknąć golonek i podrobów, które mi nie odpowiadały.
frantic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-04, 11:43   #10
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

a jak sie teraz odzywiasz? Bo ja się pogubiłam totalnie- są tygodnie, kiedy się ograniczam, staram się nie przesadzać ze słodkim i z tłustym ale niestety należą one do rzadkości. Mam chyba jakąś obsesję, że jak nie zjem to mi się cos stanie i poprostu się opycham No lubię jeść, sprawia mi to przyjemność sama w sobie -jest na to jakies lekarstwo? Nawet lustro mówiące: "wyglądasz jak słoń morski" mnie nie potrafi odciagnąć od złych nawyków
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-04, 11:59   #11
Yazowa
Raczkowanie
 
Avatar Yazowa
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kłodzko
Wiadomości: 230
GG do Yazowa
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

frantic, rzyrafka... nigdy nie stosowałam konkretnej gotowej diety, jem po prostu zdrowo, ale chodzi mi o to , że jak czytam co Wy jecie to az mi slabo czy to naprawde da się jeśc takie tłuste jedzenie ? ja np. jak jestem u mamy na obiedzie i widze mięsko smarzone- pewnie na kostce margaryny pamiętam jego fantastyczny smak i ziemniaczki polane tłuszczem...teraz wciąz mam ochote na ten tłuszcz ale mam zakodowane- to jest nie zdrowe- i koniec, nie wezme ziemniakow, a z miesa sciagne kazdy kawalek skorki i tłuszczyku nie mam rewelacyjnej figury...czy Wam to w buzi nie rośnie?
__________________
---Żyj byś walczył. Walcz byś zwalczył. Kochaj byś się cierpieć nauczył---
Yazowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-06-04, 13:57   #12
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

da się tak jeść ALE! ta dieta polega na prawie całkowitym wyeliminowaniu weglowodanów i ściłym obliczaniu ile ich możesz spożyć w odniesieniu do masy ciała. Więc to nie dokońca jest normalne jedzenie z tłuszczem a raczej tłuszcz z elementami więc owszem, dużo sosiku ale ziemniaków np tylko 100g (1-2 duże) Niesamowicie zaskakujące jest jak się okaże, że wbrew pozorom je się nawet 10x mniej ilościowo i nie jets się głodnym. Mój ulubiony napój to była nescafe espresso w dużej filiżance pól na pół ze 30% śmietanką pychotka. I jeszcze jedna baardzo ważna sprawa podstawą tej diety są tłuszcze zwierzęce a nie roślinne! więc zero tolerancji dla margaryn i mixów! tylko masełko, smalec a do smażenia oleje (oliwa, palmowy itp.) ale żaden tam kujawski czy inne tego typu Tłuszcz jest zdrowy na diecie tłuszczowej a węglowodany na węglowodanowej- dlatego należy się opowiedzieć w co się bardziej wierzy i tak też jeść- odżywianie typu i słodko i tłusto jest najgorszym wyjściem z możliwych
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-05, 12:53   #13
Adrian44
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Być może za bardzo skusilem sie na to, ze to jest dieta w ktorej mozna jesc co sie chce, bez martwienia sie i liczenia. Az nie chce mi sei wierzyc, ze nie macie problemow z cholesterolem, po tym co jecie
Adrian44 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-05, 19:00   #14
frantic
Zakorzenienie
 
Avatar frantic
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Cytat:
Napisane przez rzyrafka
a jak sie teraz odzywiasz? Bo ja się pogubiłam totalnie- są tygodnie, kiedy się ograniczam, staram się nie przesadzać ze słodkim i z tłustym ale niestety należą one do rzadkości. Mam chyba jakąś obsesję, że jak nie zjem to mi się cos stanie i poprostu się opycham No lubię jeść, sprawia mi to przyjemność sama w sobie -jest na to jakies lekarstwo? Nawet lustro mówiące: "wyglądasz jak słoń morski" mnie nie potrafi odciagnąć od złych nawyków
Jak się teraz odżywiam? Hmm normalnie... i żałuję tego bardzo. Jak już pisałam wcześniej, wszystko przez to moje zamiłowanie do słodyczy! Poza tym bardzo też lubię owoce i soki owocowe, a dieta optymalna ich nie zaleca ze względu na dużą ilość węglowodanów. Gdyby nie to, pewnie byłabym optymalną do dziś i do dziś miałabym nienaganną figurkę.
frantic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-05, 19:01   #15
Yazowa
Raczkowanie
 
Avatar Yazowa
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kłodzko
Wiadomości: 230
GG do Yazowa
Red face Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

hehe...wypowiedzialas sie rzyrafko o tym z taka pasja z jaka ja kropie salatke oliwa i sokiem z cytryny masz racje...co kto lubi...buzka
__________________
---Żyj byś walczył. Walcz byś zwalczył. Kochaj byś się cierpieć nauczył---
Yazowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-05, 19:08   #16
frantic
Zakorzenienie
 
Avatar frantic
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Cytat:
Napisane przez Yazowa
frantic, rzyrafka... nigdy nie stosowałam konkretnej gotowej diety, jem po prostu zdrowo, ale chodzi mi o to , że jak czytam co Wy jecie to az mi slabo czy to naprawde da się jeśc takie tłuste jedzenie ? ja np. jak jestem u mamy na obiedzie i widze mięsko smarzone- pewnie na kostce margaryny pamiętam jego fantastyczny smak i ziemniaczki polane tłuszczem...teraz wciąz mam ochote na ten tłuszcz ale mam zakodowane- to jest nie zdrowe- i koniec, nie wezme ziemniakow, a z miesa sciagne kazdy kawalek skorki i tłuszczyku nie mam rewelacyjnej figury...czy Wam to w buzi nie rośnie?
Sama przyznajesz Yazowa że taki tłuszczyk jest smaczny. I wydaje mi się, że sporo osób lubi takie jedzonko, np. kurczaczek polany obficie tłuszczem, ale rezygnują z tego ze względu na wpojony im pogląd o szkodliwości tłuszczów. I... mają rację! A więc żeby nie było wątpliwości - tłuste jedzenie jest świetne, gdy przestrzega się zasad żywienia optymalnego, a trochę tych zasad jest. Natomiast dla tych, którzy odżywiają się normalnie (zwykle dieta bogata w węglowodany i białka), tłuszcze są szkodliwe i niewskazane.
frantic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-05, 19:10   #17
frantic
Zakorzenienie
 
Avatar frantic
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Cytat:
Napisane przez Yazowa
frantic, rzyrafka... nigdy nie stosowałam konkretnej gotowej diety, jem po prostu zdrowo, ale chodzi mi o to , że jak czytam co Wy jecie to az mi slabo czy to naprawde da się jeśc takie tłuste jedzenie ? ja np. jak jestem u mamy na obiedzie i widze mięsko smarzone- pewnie na kostce margaryny pamiętam jego fantastyczny smak i ziemniaczki polane tłuszczem...teraz wciąz mam ochote na ten tłuszcz ale mam zakodowane- to jest nie zdrowe- i koniec, nie wezme ziemniakow, a z miesa sciagne kazdy kawalek skorki i tłuszczyku nie mam rewelacyjnej figury...czy Wam to w buzi nie rośnie?
Sama przyznajesz Yazowa że taki tłuszczyk jest smaczny. I wydaje mi się, że sporo osób lubi takie jedzonko, np. kurczaczek polany obficie tłuszczem, ale rezygnują z tego ze względu na wpojony im pogląd o szkodliwości tłuszczów. I... mają rację! A więc żeby nie było wątpliwości - tłuste jedzenie jest świetne, gdy przestrzega się zasad żywienia optymalnego, a trochę tych zasad jest. Natomiast dla tych, którzy odżywiają się normalnie (zwykle dieta bogata w węglowodany i białka), tłuszcze są szkodliwe i niewskazane.
Ja teraz też nie mam rewelacyjnej figurki, ale przez pół roku stosowania tej diety schudłam bardzo, wyglądałam tak jak chciałam i czułam się świetnie.
frantic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-05, 19:15   #18
frantic
Zakorzenienie
 
Avatar frantic
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Cytat:
Napisane przez Adrian44
Być może za bardzo skusilem sie na to, ze to jest dieta w ktorej mozna jesc co sie chce, bez martwienia sie i liczenia. Az nie chce mi sei wierzyc, ze nie macie problemow z cholesterolem, po tym co jecie
Adrianie jeżeli naprawdę sądziłeś, że możesz jeść co chcesz, to rozumiem teraz skąd Twoje złe wyniki badań. Jak już wspomniałam, ja sobie kupiłam wagę kuchenną i na niej skrupulatnie wszystko sobie ważyłam. Co więcej, wraz ze spadkiem wagi należy zmieniać proporcje spożywanych pokarmów tzn. stosunek B:T:W. Czyżbyś przez dwa lata bawienia się w optymalnych nie wiedział o tym??
frantic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-06, 13:25   #19
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Cytat:
Napisane przez frantic
Adrianie jeżeli naprawdę sądziłeś, że możesz jeść co chcesz, to rozumiem teraz skąd Twoje złe wyniki badań. Jak już wspomniałam, ja sobie kupiłam wagę kuchenną i na niej skrupulatnie wszystko sobie ważyłam. Co więcej, wraz ze spadkiem wagi należy zmieniać proporcje spożywanych pokarmów tzn. stosunek B:T:W. Czyżbyś przez dwa lata bawienia się w optymalnych nie wiedział o tym??
dokładnie ja tez mam wagę,, robilismy z tata specjalne tabele w exelu żeby nam wszystko przeliczały po wpisaniu wagi zjedzonego pokarmu, a nawet obliczaliśmy skład i proporcje jedzonka robionego przez mamę nieoptymalnego.Więc przede wszystkim waga i tabelki. po ok 2 miesiącach tabelki były znane na pamięć i jadło się "na oko" jednak raz na 2-3 miesiące dla kontroli robiłam obliczenia
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-06-09, 08:54   #20
TrArT
Raczkowanie
 
Avatar TrArT
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 83
GG do TrArT
Arrow Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Cytat:
Napisane przez Adrian44
Witam,
wlasnie odebralem wyniki badan - moj cholesterol to 254 :-( W nadwage i sport przynajmniej na razie nie wchodzi w gre. Jesli ktos z szanownych forumowiczow ma podobne doswiadczenia to chetnie wyslucham wszelkich rad.

PS: dól straszny, oboje moi rodzice mieli miazdzyce...

Pozdrawiam gorąco
Adrian
Adrianie
Ważny jest stosunek LDL do HDL - robiles badanie z rozbiciem na dobry i zly cholesterol? jesli masz dobrego powyzej 20% W STOSUNKU DO ZLEGO TO JEST O.K.

Dla zwolennikow diety niskoweglowodanowej polecam tę opracowaną przez dr. Lutza + stale zainteresowanie nowosciami z zakresu dietetyki.
wiecej na ten temat tu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=119364

Pozdravka
Art
__________________
Znajdź chwilę dla siebie... a może masaż...
TrArT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-09, 13:57   #21
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

a dlaczego Lutz jest lepszy od Kwaśniewskiego?
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-11, 22:30   #22
TrArT
Raczkowanie
 
Avatar TrArT
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 83
GG do TrArT
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Nie ma ścislych przepisow i zaslepienia jak w sekcie, dieta lutza to w ogolne zasady (glowna to ograniczenie weglowodanow), zwracanie uwagi na komplementarnosc i samopoczucie. Kazdy jest inny wiec nie moze byc jednej dla wszystkich reguly odzywiania. Lutz idzie z duchem czasu \, zwraca uwage na wyniki nowych badan z dzidziny odzywiania a nie stoi w miejscu przy tym co wymyslil kilkadziesiat lat temu jak dr. K.
__________________
Znajdź chwilę dla siebie... a może masaż...
TrArT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-11, 23:24   #23
frantic
Zakorzenienie
 
Avatar frantic
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

To w diecie optymalnej jest "zaślepienie jak w sekcie"? Doprawdy, ciekawej rzeczy się dowiedziałam. Mam nadzieję, że znasz bardzo dobrze zasady żywienia optymalnego, skoro się w ten sposób o wypowiadasz. Nie mniej jednak wydaje mi się, że nie za wiele wiesz o tej diecie, bo gdyby tak było, wiedziałabyś doskonale, że nie ma tu "jednej dla wszystkich reguły odżywiania". Nawet dla jednej osoby sposób żywienia zmienia się np. wraz ze zmianą wagi, lub ustępowaniem różnych dolegliwości, bądź też pojawianiem się jakiś chorób. Ogólną zasadą, jest ograniczenie spożywania węglowodanów na rzecz tłuszczów - to chyba podobnie jak u przytoczonego Lutza no nie?
A co do tej ciągłej zmiany zasad Lutza... to może po prostu Kwaśniewski od razu opracował właściwy sposób odżywiania, a Lutz wciąż... hmm jest na etapie poszukiwań?
W sumie to ostatnie zdanie proszę traktować z przymrużeniem oka... trochę mnie rozśmieszyło przekonanie, że skoro się nic nie zmienia tzn. że "się stoi w miejscu", a jak się ciągle coś zmienia to jest dobrze. Ogólnie wiadomo bowiem, że tego co doskonałe się nie udoskonala.
frantic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-12, 08:40   #24
TrArT
Raczkowanie
 
Avatar TrArT
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 83
GG do TrArT
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Jesli masz watpliwosci to poczytaj sobie tu: http://www.dobradieta.pl/optimal_story.php
__________________
Znajdź chwilę dla siebie... a może masaż...
TrArT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-12, 16:41   #25
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Cytat:
Napisane przez TrArT
Nie ma ścislych przepisow i zaslepienia jak w sekcie, dieta lutza to w ogolne zasady (glowna to ograniczenie weglowodanow), zwracanie uwagi na komplementarnosc i samopoczucie. Kazdy jest inny wiec nie moze byc jednej dla wszystkich reguly odzywiania. Lutz idzie z duchem czasu \, zwraca uwage na wyniki nowych badan z dzidziny odzywiania a nie stoi w miejscu przy tym co wymyslil kilkadziesiat lat temu jak dr. K.
konkrety proszę
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-12, 21:46   #26
frantic
Zakorzenienie
 
Avatar frantic
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Cytat:
Napisane przez TrArT
Jesli masz watpliwosci to poczytaj sobie tu: http://www.dobradieta.pl/optimal_story.php
Hmm... no właśnie nie mam żadnych wątpliwości.
Stosuj dietę jaką chcesz i pozwól, że ja będę się wypowiadać pochlebnie o diecie optymalnej, bo ją stosowałam, bo byłam z niej zadowolona, bo świetnie się czułam. Pozdrawiam
frantic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-13, 08:38   #27
TrArT
Raczkowanie
 
Avatar TrArT
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 83
GG do TrArT
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Nie mowie ze d.o. jest zla - sa osoby ktorym bardzo pomogla zwlaszcza w trudnych chorobach, ale nie mozna sie upierac ze jest ona korzystna dla wszystkich. Dlaczego podejscie bardziej komplementarne jak u Lutza jest korzystniejsze? Poczytajcie na www.dobradieta.pl i miesieczniku Optymalnik - wybrane artykuly do sciagniecia gratis z strony www.gazetaoptymalnik.pl/

Pozdrawiam
__________________
Znajdź chwilę dla siebie... a może masaż...
TrArT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-13, 21:55   #28
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

tato czytuje optymalnik w wersji papierowej, przecież to gazeta diety kwaśniewskiego, a nie Lutza
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 11:54   #29
TrArT
Raczkowanie
 
Avatar TrArT
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 83
GG do TrArT
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

dr Kwasniewski i spolka wydaje pismo "Optymalni" tu:http://www.optymalni.org.pl/infopage.php?id=100
a gazeta "Optymalnik": www.gazetaoptymalnik.pl/ jest pismem traktujacym ogólnie o odzywianiu i jego wplywie na zdrowie w oparciu o diete niskoweglowodaową - nie jedna konkretna - ale najbardziej zblizone jest w zaleceniach z dieta Lutza.
Róznice miedzy tymi gazetami sa sporemimo ze tytul prawie taki sam
Pozdravka
__________________
Znajdź chwilę dla siebie... a może masaż...
TrArT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-14, 16:41   #30
frantic
Zakorzenienie
 
Avatar frantic
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
Dot.: Po przygodzie z dietą optymalną

Cytat:
Napisane przez TrArT
Nie mowie ze d.o. jest zla - sa osoby ktorym bardzo pomogla zwlaszcza w trudnych chorobach, ale nie mozna sie upierac ze jest ona korzystna dla wszystkich.
A kto się upiera, że jest ona korzystna dla wszystkich?? My tu sobie rozmawiamy o własnych doświadczeniach i nikt się nie upiera, że żywienie optymalne jest dobre dla każdego. Jak na razie, to Ty próbujesz przekonać nas, że dieta tego Bóg wie jakiego Lutza (nigdy wcześniej o nim nie słyszałam ) jest najlepsza dla wszystkich. A tego wiedzieć nie możesz, czy faktycznie każdemu będzie ona służyć. Pozdro
frantic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-03-30 13:12:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:36.