Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-12-03, 23:56   #31
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez Harakiri Pokaż wiadomość
Belgia. W sumie może dobrze że tak dmuchają ale rzeczywiście przesada bo według nich najlepiej by było zamknąć się w domu i nigdzie nie wychodzić i z nikim nie mieć kontaktu. Przed ciążą dostałam szczepionkę na chyba krztuśca nie wiem czy w Polsce się to robi? W każdym razie lekarka opisała chorobę że się dużo kaszle i to taki poważny kaszel i że dla matki nie groźne ale dla dziecka może być zabójcze. Nie wiem dokładniej co to za choroba bo nie znam aż tak dobrze tego języka ale chyba coś w rodzaju krztuśca czy gruźlicy.

O kurde nie zauważyłam już poprawiłam, dziękuję

W Belgi np. nauczycielki w przedszkolach od razu jak się dowiedzą że są w ciąży to idą już na zwolnienie lekarskie.


Zapomniałam dodać że warzywa ok ale gotowane tutaj zalecają tzn. ja nie popadam w paranoje wolałam się upewnić bo jem warzywa i owoce normalnie a nawet więcej niż przed ciąża. wcześniej wolałam zjeść kanapkę z nutellą czy dżemem a teraz zjem z piersią z kurczaka i z sałatą i ogórkiem czy papryką bo wiem że zdrowiej dla nas i zresztą już mi to w nawyk weszło. Ale znam jedną babkę co w ciąży nie jadła surowych warzyw.
Mój organizm z I trymestrze tolerował tylko truskawki, przez 2 miesiące żyłam o wodzie i truskawkach, nic po za tym, więc jak by na to nie patrzył owocom zawdzięczam dwa miesiące "jakiegoś" funkcjonowania

Teraz jestem w III trymestrze i mamy w domu malutką kotkę, jedynie nie sprzątam jej kuwety, rozmawiałam z lekarzem i powiedział że szybciej zarazisz się tokso pijąc mleko krowie, robiąc kotlety schabowe niż posiadając kota. Lekarz powiedział tylko, że bardzo dobrze, że dziecko od małego będzie miało kontakt ze zwierzęciem.
Ja będąc mała wychowywałam się na wsi, bawiłam się z kotami, całowałam je, nosiłam na rękach, zjadałam owoce prosto z krzaka i tokso się nie zaraziłam, nie ma co przesadzać.

Jeśli lekarz uważa, że powinnaś unikać kontaktu z dziećmi to najlepiej jak byś zamknęła się na 9 miesięcy w domu bo wirusy i bakterie są wszędzie, w poczekalni do lekarza, w sklepie i zapytaj na początku lekarza czy ma dzieci bo jeśli tak to kontaktu z Nim też powinnaś unikać.
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 08:45   #32
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez Harakiri Pokaż wiadomość

W Belgi np. nauczycielki w przedszkolach od razu jak się dowiedzą że są w ciąży to idą już na zwolnienie lekarskie.


Zapomniałam dodać że warzywa ok ale gotowane tutaj zalecają tzn. ja nie popadam w paranoje wolałam się upewnić bo jem warzywa i owoce normalnie a nawet więcej niż przed ciąża. wcześniej wolałam zjeść kanapkę z nutellą czy dżemem a teraz zjem z piersią z kurczaka i z sałatą i ogórkiem czy papryką bo wiem że zdrowiej dla nas i zresztą już mi to w nawyk weszło. Ale znam jedną babkę co w ciąży nie jadła surowych warzyw.
a mówi się, że to Polki od razu na l4 lecą

btw, ze starszą córką miałam fazy 1 trymestr na mandarynki, potem 2 trymestr kiwi i 3 - pomarańcze. Żarłam kilogramami te owoce przy młodszej - jabłka i mandarynki.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 09:09   #33
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

przyjaciółka ma jedną koleżankę w Belgii Bruksela i tam faktycznie odmienne metody są ale nie zauważyłam by restrykcyjne
myślę ze powinnaś ciut sobie zaufac.
wicie dziewczyny o tych badańiach rosja vs usa rezultat żyjące "w brudzie" dzieciaki mają mniej alergii i mniej choruja

moja rada pk takich rewelacjach porzadnie gym sie rozejrzala za dobrym - ze zdrowym podejsciem pediatrą
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 10:31   #34
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość
Mój organizm z I trymestrze tolerował tylko truskawki, przez 2 miesiące żyłam o wodzie i truskawkach, nic po za tym, więc jak by na to nie patrzył owocom zawdzięczam dwa miesiące "jakiegoś" funkcjonowania

.
Ja o wodzie, nektarynkach, suszonej żurawinie i pomidorach. Nic innego nie przechodziło mi przez gardło.

Cytat:
Napisane przez Patrilla Pokaż wiadomość
przyjaciółka ma jedną koleżankę w Belgii Bruksela i tam faktycznie odmienne metody są ale nie zauważyłam by restrykcyjne
myślę ze powinnaś ciut sobie zaufac.
wicie dziewczyny o tych badańiach rosja vs usa rezultat żyjące "w brudzie" dzieciaki mają mniej alergii i mniej choruja

moja rada pk takich rewelacjach porzadnie gym sie rozejrzala za dobrym - ze zdrowym podejsciem pediatrą
Szczerze? Żadna rewelacja, nie dziwi mnie to. Dziecko chowane w zbyt sterylnych warunkach, bez kontaktu z obcymi bakteriami szybciej coś złapie (jego organizm nie potrafi radzić sobie z bakteriami, pyłkami i innymi takimi).
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 12:27   #35
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Ja o wodzie, nektarynkach, suszonej żurawinie i pomidorach. Nic innego nie przechodziło mi przez gardło.


Szczerze? Żadna rewelacja, nie dziwi mnie to. Dziecko chowane w zbyt sterylnych warunkach, bez kontaktu z obcymi bakteriami szybciej coś złapie (jego organizm nie potrafi radzić sobie z bakteriami, pyłkami i innymi takimi).
Masz rację, dziecko chowane jak w autoklawach łapie wszystko co jest możliwe. Nie ma co przesadzać, po pierwsze i najważniejsze zdrowy rozsądek.

Mam w rodzinie taki przypadek, że matka dzieci tak rozparzyła , dmuchała na nie i chuchała, że dzieci teraz cały czas chorują, są uodpornione na antybiotyki, no ale w lato w tym roku w upały 40 st. dzieci chodziły po mieszkaniu na długi rękaw w długich spodniach, a wszystkie okna były pozamykane, żeby nie było przeciągu. Zwierząt nie mogą dotykać bo pies i kot to chodzące zagrożenie i trzeba się od zwierząt izolować.
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 17:22   #36
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez justiii87 Pokaż wiadomość
Masz rację, dziecko chowane jak w autoklawach łapie wszystko co jest możliwe. Nie ma co przesadzać, po pierwsze i najważniejsze zdrowy rozsądek.

Mam w rodzinie taki przypadek, że matka dzieci tak rozparzyła , dmuchała na nie i chuchała, że dzieci teraz cały czas chorują, są uodpornione na antybiotyki, no ale w lato w tym roku w upały 40 st. dzieci chodziły po mieszkaniu na długi rękaw w długich spodniach, a wszystkie okna były pozamykane, żeby nie było przeciągu. Zwierząt nie mogą dotykać bo pies i kot to chodzące zagrożenie i trzeba się od zwierząt izolować.
Dlatego trzeba wyważyć i rozsądnie chować dziecko. Brud, taki rawdziwy brud-syf też nie jest zbyt zdrowy Zdrowy rozsądek przede wszsytkim
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 20:05   #37
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Ja pierwszą ciążę obarczoną cukrzycą przeżyłam dzięki sałacie zielonej i parówkom, większość produktów znajdowała się na liście "zakazanych" ze względu na skok cukru, zapewniam, że po parówkach, nawet pięciu nic nie skacze
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-04, 21:02   #38
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez Seidhe Pokaż wiadomość
A ja w ciąży od dwóch położnych i dwóch lekarzy słyszałam, że kot w ciąży to super sprawa- bo im więcej alergenów dostarczy się dziecku własnie w brzuchu tym mniejsze ryzyko alergii po urodzeniu Kota własnego mamy od niedawna, ale w ciąży miałam kontakt z kotami. Córka alergii nie ma żadnej, jak widzi koty i małe psy to się aż trzęsie z radości, pierwsze słowa to było kici kici Psa mamy dużego, drugie słowa to "uu" czyli po naszemu- hau hau
Jakie szczęście, że mam dwa.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 21:13   #39
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja pierwszą ciążę obarczoną cukrzycą przeżyłam dzięki sałacie zielonej i parówkom, większość produktów znajdowała się na liście "zakazanych" ze względu na skok cukru, zapewniam, że po parówkach, nawet pięciu nic nie skacze
Ja niby też miałam tę przypadłość. trzymając się diety, cukier skakał jak na zawodach. Z kolei jak skusiłam się (w ramach eksperymentu) na czekoladę, cukier był w normie.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 21:50   #40
Harakiri
Rozeznanie
 
Avatar Harakiri
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi

Ja jak narazie jem to co zawsze, nie mam zachcianek ale nie odpycha mnie od niczego. No pozatym że staram się zdrowiej jeść, nie jem serów pleśniowych czy surowych mięs ale tego to nigdy nie jadłam. Na początku tylko nie chciało mi się jeść, jak normalnie na śniadanie jem 2 kanapki tak wtedy tylko jedną i to nie chętnie ale teraz nie czuję potrzeb żeby więcej jeść.

Też nie chcę na dziecko dmuchać bo wiem że w rezultacie wychodzi gorzej niż się tego chce. W sklepach roi się od sterylizatorów ale po co to komu jak wrzątek wszystko wyparza.
Harakiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 21:54   #41
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Ano, pewnie sterylizator dobra rzecz, ale ja już blisko pół roku wszystko wyparzam i - odpukać - dzieciowi nic sie nie dzieje, a niedługo przejdę pewnie na 1-2 wyparzanie na dzień.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-04, 23:56   #42
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Dlatego trzeba wyważyć i rozsądnie chować dziecko. Brud, taki rawdziwy brud-syf też nie jest zbyt zdrowy Zdrowy rozsądek przede wszsytkim
Takiego brudu chyba żaden normalny człowiek nie bierze pod uwagę

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja pierwszą ciążę obarczoną cukrzycą przeżyłam dzięki sałacie zielonej i parówkom, większość produktów znajdowała się na liście "zakazanych" ze względu na skok cukru, zapewniam, że po parówkach, nawet pięciu nic nie skacze
A gdzie się nie czyta to parówki samo zło , ale są takie przypadki jak Twój, że parówki Cię uratowały

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Harakiri Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi

Ja jak narazie jem to co zawsze, nie mam zachcianek ale nie odpycha mnie od niczego. No pozatym że staram się zdrowiej jeść, nie jem serów pleśniowych czy surowych mięs ale tego to nigdy nie jadłam. Na początku tylko nie chciało mi się jeść, jak normalnie na śniadanie jem 2 kanapki tak wtedy tylko jedną i to nie chętnie ale teraz nie czuję potrzeb żeby więcej jeść.

Też nie chcę na dziecko dmuchać bo wiem że w rezultacie wychodzi gorzej niż się tego chce. W sklepach roi się od sterylizatorów ale po co to komu jak wrzątek wszystko wyparza.
akurat sery pleśniowe i mięso surowe sobie daruj , ale resztę jedz jeśli masz ochotę

Tak naprawdę jak by na to patrzył to w ciąży okazuje się , że większość rzeczy jest zakazane, została by Ci woda i to tez nie każdy gatunek
Trzeba rozsądnie myśleć i cieszyć się urokami ciąży

Choć jak dla mnie to nie jest "cudowne" dziewięć miesięcy, ale za to już niedługo będę mieć swojego syneczka przy sobie
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-05, 00:04   #43
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Ja niby też miałam tę przypadłość. trzymając się diety, cukier skakał jak na zawodach. Z kolei jak skusiłam się (w ramach eksperymentu) na czekoladę, cukier był w normie.
Mnie po czekoladzie też nie skakał. Ale nie mogłam jeść żadnego nabiału, żadnego pieczywa, żadnych potraw mącznych, żadnego makaronu/ryżu/ziemniaka, żadnych owoców, tylko niektóre warzywa ... Generalnie niewiele mi do jedzenia wtedy zostało. Za to byłam szczupła, niewiele przytyłam w tamtej ciąży.

Ale moja córka ma nietolerancje pokarmowe i jedna z teorii jest taka, że to właśnie dlatego iż moja dieta ciążowa była bardzo ograniczona, rzeczywiście nie tolerowała głównie tych produktów, których ja wcale nie spożywałam w okresie ciąży. Miała też problem w przyswajaniem węglowodanów (co jest bolesne w niemowlęctwie zważywszy na skład mleka dla dziecka i jego potrzeby żywieniowe). Teraz powoli z tego wychodzi.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-05, 09:07   #44
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Lekarz powiedział mi, że nie możnaj jeść tych prawdziwych francuskich serów pleśniowych. Dostępne u nas w sklepach "turki" i inne są nieszkodliwe. Ale i tak jakoś przestałam jeść.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-07, 11:47   #45
zethe
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Jeśli jesteś w ciąży, a nie dostałaś od lekarza skierowania na badanie w kierunku toksoplazmozy, to warto samemu zgłosić się na takie badanie. Jeśli wcześniej miałaś kontakt z chorymi kotami lub w jakikolwiek inny sposób zaraziłaś się toksoplazmozą, to masz już w organizmie przeciwciała i teraz w ciąży nic twojemu dziecku nie grozi.
Toksoplazmoza jest częstą chorobą,ale u osób dorosłych przebiega zazwyczaj całkowicie bezobjawowo i nie szkodzi, więc nawet jeśli ją miałaś - mogłaś o tym nie wiedzieć.
Tak było w moim przypadku. - o tym, że miałam toksoplazmozę dowiedziałam robiąc badania jeszcze przed ciążą (planując ją dopiero). I dzięki temu byłam spokojna przez całą ciążę (miałam już przeciwciała) Zrób te badana -naprawdę warto.
Dodam tylko, że kota miałam od niedawna - dlatego czułam obawy planując ciążę, ale w badaniu wyszło, że toksoplazmozę przechodziłam już kilka lat wcześniej. Więc nawet jeśli mój kot jest nosicielem,to i tak mogłam być spokojna.
Można też zrobić kotu badania w kierunku nosicielstwa, ale trudno, żebyś zabrała do weterynarza wszystkie koty sąsiadów .
Poza tym toksoplazmozą można zarazić się jeszcze na kilka innych sposobów - nie tylko od kotów
zethe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-07, 18:52   #46
Harakiri
Rozeznanie
 
Avatar Harakiri
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Hej Zethe miałam robione badania już na początku więc dlatego muszę uważać 16 grudnia mam kolejną wizytę i znowu będę miała badanie na mocz i krew.
Harakiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-07, 20:44   #47
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

A mi sie gdzieś o uszy obilo, ze tak naprawdę bardzo trudno jest zdiagnozować toksoplazmozę, jest ona diagnozowana na wyrost i niepotrzebnie leczona. Ale ile w tym prawdy, to nie wiem.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-07, 23:43   #48
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
A mi sie gdzieś o uszy obilo, ze tak naprawdę bardzo trudno jest zdiagnozować toksoplazmozę, jest ona diagnozowana na wyrost i niepotrzebnie leczona. Ale ile w tym prawdy, to nie wiem.
trochę jest,nie każdy rodzaj toskoplazmozy jest groźny,nie na każdym etapie ciąży zagrożenie jest tak samo duże,ale uważam,ze lepiej leczyć na wyrost w takim przypadku niż ryzykować
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-10, 00:09   #49
Seidhe
Raczkowanie
 
Avatar Seidhe
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 56
GG do Seidhe
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Jakie szczęście, że mam dwa.
Moja droga- to akurat wielkie szczęście Pomijając fakt dwóch koztomiziaków to dwa koty mają w sobie tyle alergenów co jeden zastrzyk odczulający, więc jeśli ktoś ma alergie na koty- polecam dwa Sprawdzałam na sobie działa. Od stanu puchnięcia na dotyk obcego kota do stanu dzisiejszego- nic sie nie dzieje, żadnego kataru, duszności, nic a nic Trafiłam na szczęście na dobrego lekarza (alergologa) który miał normalne podejście i wiedział o czym mówi
Seidhe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-10, 18:01   #50
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez Seidhe Pokaż wiadomość
Moja droga- to akurat wielkie szczęście Pomijając fakt dwóch koztomiziaków to dwa koty mają w sobie tyle alergenów co jeden zastrzyk odczulający, więc jeśli ktoś ma alergie na koty- polecam dwa Sprawdzałam na sobie działa. Od stanu puchnięcia na dotyk obcego kota do stanu dzisiejszego- nic sie nie dzieje, żadnego kataru, duszności, nic a nic Trafiłam na szczęście na dobrego lekarza (alergologa) który miał normalne podejście i wiedział o czym mówi
Ani ja ani mąż nie mamy żadnych alergii, więc mam nadzieję, że dziecko też będzie od tego wolne.
Cieszy mnie to, co piszesz, bo akurat rodzina męża nie posiada żadnych zwierzaków i gada bzdury, że koty są niebezpieczne dla dzieci.
Co prawda mam to głęboko w pupie, ale miło się przekonać, że jak zwykle miało się rację. :P
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-10, 20:58   #51
201607211724
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

a ja autorkę trochę rozumiem, tzn. na początku ciąży też bym stwierdziła, że przesadzasz, ale jak się zaczęło dziać źle i lekarze mi panicznie testy na torcha robili, to sama zaczęłam panikować.

Może dobrym rozwiązaniem byłoby zrobienie testów na toxo i cmv (bo pewnie o nią z tymi kontaktami z dziećmi chodzi). Większość ludzi przechodziło i to i to, jakby Ci wyszło, że już przechodziłaś może byś wyluzowała.

Właśnie doczytałam, że robiłaś badania - Igg i Igm?

Edytowane przez 201607211724
Czas edycji: 2013-12-10 o 20:59
201607211724 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-10, 21:16   #52
Harakiri
Rozeznanie
 
Avatar Harakiri
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez orenda Pokaż wiadomość
a ja autorkę trochę rozumiem, tzn. na początku ciąży też bym stwierdziła, że przesadzasz, ale jak się zaczęło dziać źle i lekarze mi panicznie testy na torcha robili, to sama zaczęłam panikować.

Może dobrym rozwiązaniem byłoby zrobienie testów na toxo i cmv (bo pewnie o nią z tymi kontaktami z dziećmi chodzi). Większość ludzi przechodziło i to i to, jakby Ci wyszło, że już przechodziłaś może byś wyluzowała.

Właśnie doczytałam, że robiłaś badania - Igg i Igm?
w końcu ktoś mnie choć trochę rozumie

Tak, miałam robione już badanie krwi na pierwszej kontroli już tzn wiem że miałam na toxo ale na to cmv to nie wiem. A że kotów nigdy nie miałam, surowego mięsa nie jadam to muszę uważać niestety.
Harakiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-10, 22:56   #53
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

A ja zaraziłam się ospą w drugiej ciąży, dlatego doradzałabym się nie pchac szczególnie do dzieci, nie tylko w skupiskach. Tym bardziej, że np przy ospie zanim pojawią się krosty, to już się zaraża i można nie wiedzieć, że dzieciak chory.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-10, 23:09   #54
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Luba, tylko czasem to pierwsze dziecko może przynieść wirus do domu. Czasem nie masz wyjścia, musisz sama odbierać dziecko z przedszkola (żłobka, szkoły).
Kobiety w kolejnej ciąży jeżeli dziecko jest w przedszkolu mogą chyba zaszczepić się przeciwko ospie za darmo? Nie pamiętam jak to było, ale grupa osób, której należy sie refundacja jest dość liczna.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-11, 09:37   #55
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Luba, tylko czasem to pierwsze dziecko może przynieść wirus do domu. Czasem nie masz wyjścia, musisz sama odbierać dziecko z przedszkola (żłobka, szkoły).
Kobiety w kolejnej ciąży jeżeli dziecko jest w przedszkolu mogą chyba zaszczepić się przeciwko ospie za darmo? Nie pamiętam jak to było, ale grupa osób, której należy sie refundacja jest dość liczna.
Tyle że po tej szczepionce trzeba odczekać przynajmniej 3 miesiace z zajsciem w ciążę.
__________________
........................

Edytowane przez brumek
Czas edycji: 2013-12-11 o 09:38
brumek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-11, 10:55   #56
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Luba, tylko czasem to pierwsze dziecko może przynieść wirus do domu. Czasem nie masz wyjścia, musisz sama odbierać dziecko z przedszkola (żłobka, szkoły).
Kobiety w kolejnej ciąży jeżeli dziecko jest w przedszkolu mogą chyba zaszczepić się przeciwko ospie za darmo? Nie pamiętam jak to było, ale grupa osób, której należy sie refundacja jest dość liczna.
Dziecko to do lat 3 jeśli jest w przedszkolu lub żłobku to można zaszczepić za darmo przeciwko ospie, ale o kobietach to nic nie słyszałam...

Ja mam zaległe szczepienie na różyczkę, w końcu powinnam się za to wziąć żebym nie musiała trzęś portami gdyby mi się kiedyś trzecia ciąża trafiła...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-11, 11:04   #57
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Luba, tylko czasem to pierwsze dziecko może przynieść wirus do domu. Czasem nie masz wyjścia, musisz sama odbierać dziecko z przedszkola (żłobka, szkoły).
To pierwsza ciąża autorki, więc bez sensu takie porównania. A jeśli o nas chodzi, to moje starsze dziecko nie chodziło do przedszkola, więc z przedszkola choroby nie przyniósł, ospę przechorowaliśmy równocześnie, szkoda tylko, że ja w wieku 30 lat i w ciąży.
Jasne, wcale nie trzeba chorować, zarażać sie czymkolwiek w ciąży, ale po prostu jesli nie trzeba to lepiej się do dzieciaków nie pchać, tak uważam. nie brac na ręce, nie nosic, nie przytulać, jesli się nie musi (jesli się nie ma własnego, starszego). Bo wypadki chodzą po ludziach.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-11, 12:14   #58
MamaKtosia
Zadomowienie
 
Avatar MamaKtosia
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Jasne, wcale nie trzeba chorować, zarażać sie czymkolwiek w ciąży, ale po prostu jesli nie trzeba to lepiej się do dzieciaków nie pchać, tak uważam. nie brac na ręce, nie nosic, nie przytulać, jesli się nie musi (jesli się nie ma własnego, starszego). Bo wypadki chodzą po ludziach.
Otóż to. Kobiety w ciąży panicznie boją się kotów albo jedzenia orzeszków czy innych wesołych spraw, a prawda taka, że z dzieciakami też trzeba uważać - bo dzieci często chorują i można się zarazić czymś co w ciąży nie jest wskazane . Wiadomo, że jak się ma starsze dziecko to trudno tego uniknąć, ale autorka nie ma tego problemu.
MamaKtosia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-11, 17:27   #59
Harakiri
Rozeznanie
 
Avatar Harakiri
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

Cytat:
Napisane przez MamaKtosia Pokaż wiadomość
Otóż to. Kobiety w ciąży panicznie boją się kotów albo jedzenia orzeszków czy innych wesołych spraw, a prawda taka, że z dzieciakami też trzeba uważać - bo dzieci często chorują i można się zarazić czymś co w ciąży nie jest wskazane . Wiadomo, że jak się ma starsze dziecko to trudno tego uniknąć, ale autorka nie ma tego problemu.
to orzeszków też nie można jeść?
Harakiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-11, 21:26   #60
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Kobieta w ciąży a kontakt z kotami i dziećmi

W ciąży można, przy karmieniu lepiej na początku uważać, bo orzeszki są alergizujace.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:29.