"Spierający" się kolor

[anna-magdalena]

Witam szukałam w poprzednich wątkach ale niestety nic nie znalazłam na ten temat Mój problem polega na tym ze od dłuższego czasu rozjaśniam włosy... mój naturalny kolor to ciemny brąz. Postanowiłam że nie chce już dalej być blondynką i zafarbowałam się farbą "ciemny szatyn" Garnier. Efekt był bardzo fajny, ładnie wszystko wyszło ale niestety... po kilku myciach nie zostało z niego prawie nic... wyszedł jakis stalowy brudny kolor;] wstrętny!!!! Nie wiem co robić... obawiam sie ze jeżeli znow zafarbuje to po kilku myciach znowu będzie to samo... czyli błędne koło.
Może wina leży po stronie szamponu lub odżywki ?
Włoski myje head&shoulders cytrynowym... nie moge zmienic tego szamponu , próbowałam już kilka razy ale zawsze po zmianie pojawia się łupież.. moze tutaj też mogłybyście mi coś doradzić.. a jeżeli chodzi o odżywke to używam waxa do ciemnych włosów na przemian z mleczną odżywką od fryzjerki - CREMA AL LATTE - mleczny krem..
Dziękuje bardzo za wszelkie rady i wskazówki pozdrawiam i dzięki z góry za wyrozumiałosc

[siusan89]

kolor Ci sie zpiera bo farba byla na jasnych to normalne, musisz pomalowac jeszcze raz na ten ciemny, i potem jak sie spierze to jeszcze raz i juz bedzie oki, nie bedzie Ci juz schodzil. po jasnych jak sie chce ciemne to ok 2,3 razy trzeba poprawiac kolor zeby dobrze zlapal. to nie wina szamponu ani odrzywki

[anna-magdalena]

dzieki bardzo za szybką odpowiedź

[kaska222]

Napisane przez siusan89

to nie wina szamponu ani odrzywki

Nie zgadzam sie.Szampon przeciwlupiezowy rowniez przyszpiesza splukiwanie sie koloru.Poczytaj troche o tym,bylo pisane na fryzjerskim

[*sweet dreams*]

zgadzam się z przedmowiczynia szampon przeciwlupieżowy pooduje spranie sie koloru

[ona24]

a może to wina farby, podobno własnie farby Garniera szybko się spierają

[siusan89]

tak to prawda ze szampon przyspiesza ale bez sprzesady. z rozjasnionych wlosow za pierwszym farbowaniem zawsze sie spiera, gwarantuje ze jaj drugi raz pomaluje na ten sam kolor to nie bedzie sie az tak spieral

[bianka12345]

Hmm.. No to ja mam podobną sytuację. Tylko, że ja już farbowałam u fryzjerki 3 razy i dalej się spieri i jeszcze do tego na taki zielony jakby khaki Może ktoś miał podobnie? albo może wiecie jakie kolory zniwelują tą zieleń

[~Gosienka~]

Napisane przez bianka12345

Hmm.. No to ja mam podobną sytuację. Tylko, że ja już farbowałam u fryzjerki 3 razy i dalej się spieri i jeszcze do tego na taki zielony jakby khaki Może ktoś miał podobnie? albo może wiecie jakie kolory zniwelują tą zieleń

omg! jak to zielony? Tez sie napalilam na ciemny braz a jestem obecnie blondynka i nie wyobrazam sobie miec khaki po kilku myciach!
Tez slyszalam,ze trzeba kilka razy farbowac zeby tleniony wlos zalapal kolor

[bianka12345]

no ja też miałam na brąz farbowane tylko pomieszny z jakimś jeszcze zimnym odcieniem. No i spiera się na khaki... teraz farbowalam 2 tyg. temu i juz się trochę sprał i znowy prześwituje ta zieleń... no w sumie widać to tylko pod światło albo w mocno oświetlonych pomieszczeniech. Normalnie już nie wiem co robić. Najchetniej to znowu bym je zafarbowała...

[shona]

ja podobnie, na blond fryzjerka połozyła mi ciemniejszy i mówi że trzeba farbę jeszcze raz nałożyć bo będzie się zmywał więc dobrze by było używać szamponu chroniący kolor

[siusan89]

pewnie to wina farby ze sie tak spiera na zielen moze inny odcien zrob? albo moze mialas bardzo biale te blad? bo jak bardzo biale to moze byc powodem

[bianka12345]

aż tak biale to nie byly.. raczej takie średnie. Ale jak żanej z Was sie cos takiego nie przydażyło to coś mi się wydaje, że to wina farby.. może jest za słaba. Spróbuje teraz sama pofarbować sobie w domu. Może ktos podpowie mi jaki odcień brązu (najlepiej jasnego) byłby odpowiedni i czy nie wyjdzie jakiś miedziany? bo tego też bym nie chciała

[~Gosienka~]

mysle,ze moze zimne odcienie powoduja ten odcien zielonego,wiec moze sprobuj jakies cieple bronzy

[sandrula]

wlos rozjasniony jest pozbawionym pigmentu jest martwy... wiec kazda farba bedzie ci sie wyplukiwac a za to dobrze bedzie sie trzymac na odroscie po kilku koloryzacjach ju bedzie lepiej ale tez szampon musi byc do wlosow farbowanych lub mozesz sprobowac timotei z henna do ciemnych wlosow to powinno pomoc

[~Gosienka~]

zakupilam dzis szampon w odcieniu jasny braz,zobacze jak bede wygladac jak mi sie spodoba to poprawie ciemnym i farba. Zdaje sobie sprawe,ze bede musiala nakladac kolor dosyc czesto,bo mam wlasnie rozjasniane wlosy a czytalam dzis troche o tym,zeby nakladac odcien cieplego brazu albo czerwona farbe przed brazem i nie bedzie tego wlasnie zielonego odcienia. Odezwe sie jak zrobie ten brazik

[bianka12345]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi! To racja, że te zimne odcienie powodują ten zielony. Wczoraj nałożyłam szmpon Casting ciemny blond i jest lepiej, ale pewnie na krótko. No nic, przynajmniej szampony tak nie niszczą włosów jak farba. Następnym razem spróbuję jasny brąz może Ja to się nakombinuję. Dobry pomysła z tym szamponem do ciemnych włosów. Może coś pomoże.

[fryz5]

A może warto raz w tygodniu używać szamponetek które nie niszczą włosów?

[suspense]

zafarbuj sobie farbą palette
kolor niezniczszalny :P tylko 2 odcienie ciemniejszy niż ten na opakowaniu :P wiem z doświadczenia-chciałam mieć brązowe, wyszły czarne i nijak nie mogłam się tego koloru pozbyć

ja również farbuje na brązowo. używam farb garniera mniej więcej raz w miesiącu, a w między czasie kiedy spiera mi się kolor to szaponetki joanna jak dla mnie to najlepsza metoda na poradzenie sobie ze "spieraniem się" koloru.
ah no i szapmon odpowiedni, bo przeciwłupieżowe rzeczywiście wypierają bardziej kolor.

ah i jeszcze jedno. jezeli mialabys ochote na kombinowanie z farbami to zdecydowanie nie polecam safiry. strasznie wysusza.

[bianka12345]

Myslisz, że farba Palette jest lepsza od fryzjerskich? ja słyszałam, ze strasznie niszczy włosy... co ile czasu mogę stosować Casting? czy co 2 tygodnie to za często? bo w czwartek właśnie minie 2 tygodnie i już ten zielony znowu troszkę widać... kurcze ja jestem perfekcjonistka jeśli chodzi o włosy i mam fioła. Ale zrobiłam to sobie na własne życzenie... no ale w sumie fryzjerka powinna cos na to zaradzić. Byłam już u niej ze 3 razy od pojawienia sie tej zieleni i nic... Wkurza mnie to... Chciałabym miec w końcu jeden, ładny kolorek na głowie...