SIEMIE LNIANE - co to takiego i jak przyrządzić, żeby smakowało? :)

[Pheebs]

A ile kalorii może mieć płaska łyżeczka siemienia?

[Irie_]

Napisane przez Pheebs

A ile kalorii może mieć płaska łyżeczka siemienia?

Skoro w 100g mamy 534 kcal,
płaska łyżka do zupy to 13g, czyli w zaokrągleniu 70 kcal.
Mała łyżeczka to jakieś pół z tego czyli ok 35 kcal.

Uważajcie, to więcej niż wysoooko kaloryczny ser żółty, który w 100g ma około 300-400 kcal. ;)

[Ather]

Napisane przez Irie_

Uważajcie, to więcej niż wysoooko kaloryczny ser żółty, który w 100g ma około 300-400 kcal.

nie ma porównania - ser a siemie... Ser zawiera tłuszcze nasycone a siemie lniane dużo błonnika, NNKT oraz inne wartości odżywcze i zaleca się codzienne spożywanie zmielonego siemienia, np. jedną łyżkę stołową.
+ oczywiście inne NNKT

[mirynka]

Napisane przez Ather

mało - jeśli nie masz innych konkretnych NNKT w swojej codziennej diecie

a jakie inne konkretne masz na mysli? np co powinnam jesc

[Ather]

Napisane przez mirynka

a jakie inne konkretne masz na mysli? np co powinnam jesc

tłuste ryby, oliwa z oliwek, avocado, orzechy, pestki, nasiona.
czyt. wątki podwieszone

[musicman]

Wiecie co, ja lubię siemię ale tak sobie myślę, że co będzie jak mój żołądek się przyzyczai i potem sam bez wspomagacza nie będzie chciał pracować (mówię o zaparciach) bo to wszyatko fajnie dopóki się coś stosuje ale co potem? Ma może ktoś doświadczenia z tym co było po odstawieniu siemienia spożywanego na poprawę persytaltyki jelit?

[kwiatuszek174]

moja kolezanka w dziecinstwie byla chudzinką szczuplutką i mama jej dawala siemie lniane na przytycie i faktycznie poprawil sie jej apetyt od tego, i pozniej byla fest baba bo zaczela wiecej dzieki temu jesc

[mirynka]

Napisane przez kwiatuszek174

moja kolezanka w dziecinstwie byla chudzinką szczuplutką i mama jej dawala siemie lniane na przytycie i faktycznie poprawil sie jej apetyt od tego, i pozniej byla fest baba bo zaczela wiecej dzieki temu jesc

to chyba jakies brednie, siemie na poprawe apetytu?? ja pije od paru miesiecy i ani kilograma nie przytylam

[kwiatuszek174]

Napisane przez mirynka

to chyba jakies brednie, siemie na poprawe apetytu?? ja pije od paru miesiecy i ani kilograma nie przytylam

skoro tak uważasz to ok. Ale "sposobem babuni" na poprawe apetytu zawsze dawano dzieciom siemie lniane, albo tez gorzkie ziola.
Moze jak sie je w inny sposob to dzialaja inaczej? To jak z Herbalife

[N47aLQS]

Witam, mam pytanie. Czy jest to tak , że jak wypiję je wieczorem to rano załatwię się bez większego problemu? Słyszałam tak od wielu osób. Aktualnie mam końcówkę miesiączki i jak zawsze w te ostatnie dni męczy mnie wzdęcie i lekkie zaparcie Pozdrawiam

[bloondyna]

słyszałam , że pomaga ..

[N47aLQS]

Się okaże, bo raz spróbowałam suszonych śliwek i nic . Na zaparcia nie cierpię tylko chciałam sprawdzić ;p Właśnie piję te siemię i smak jest ... hmm ... okrutny

[Superchic(k)]

Ja od dzisiaj zaczęłam codziennie jeść dwie łyżki siemienia. Sama mielę w młynku i dodaję do płatków, które potem zalewam wrzątkiem. Nie wiem czy będę tak zawsze robiła, bo codziennie nie jem na śniadanie owsianki, ale myślę, że mogę też dodawać je do innych potraw. Tylko w sumie nie wiem, bo ono ma taką kisielową konsystencję i jak dodam np. do omletu lub naleśników (ciasto, nie farsz) to chyba nie wyjdą ?

[funky87]

Hej mam pytanie, jak to jest w końcu z tym siemieniem lnianym czy to niemielone jest trawione?? , bo czytałam że nie , a skoro nie jest to tez nie dostarcza nam kcal?? dobrze kombinuje czy nie bardzo???

[Ather]

Napisane przez funky87

Hej mam pytanie, jak to jest w końcu z tym siemieniem lnianym czy to niemielone jest trawione?? , bo czytałam że nie , a skoro nie jest to tez nie dostarcza nam kcal?? dobrze kombinuje czy nie bardzo???

Może inaczej - mielone zostanie całkowicie wykorzystane przez Twój organizm i wchłonięte. Zaś z niemielonego nie będziesz miała zbyt dużego pożytku jeśli go nie pogryziesz lub nie przyrządzisz naparu.

A jak jest z kaloriami niemielonego - nie chcę kłamać i udawać że wszystko wiem - bo co do tego nie mam pewności. Wydaje mi się, że większość tego niezmielonego i tak zostanie wydalona z organizmu, ale jakieś tam kalorie na pewno zostaną dostarczone. Jednakże to bez sensu trochę, jeść niemielone wiedząc że są bardzo małe korzyści z tego

[funky87]

Napisane przez Ather

Może inaczej - mielone zostanie całkowicie wykorzystane przez Twój organizm i wchłonięte. Zaś z niemielonego nie będziesz miała zbyt dużego pożytku jeśli go nie pogryziesz lub nie przyrządzisz naparu.

A jak jest z kaloriami niemielonego - nie chcę kłamać i udawać że wszystko wiem - bo co do tego nie mam pewności. Wydaje mi się, że większość tego niezmielonego i tak zostanie wydalona z organizmu, ale jakieś tam kalorie na pewno zostaną dostarczone. Jednakże to bez sensu trochę, jeść niemielone wiedząc że są bardzo małe korzyści z tego

Dziękuję za odpowiedź
Pytałam dlatego że nie wiem jak liczyc kcal tego siemienia , a jem niemielone tylko dlatego że nie mam w czym zmielić , ale postaram się jak najszybciej kupić sobie młynek ,masz racje szkoda jeść coś z czego niema za wiele korzyści Pozdrawiam.

[Chantel]

ja od jutra zaczynam jesc codziennie siemie... mielone i nie (mielone to do sniadania a niemielone w chlebie hehe) mam nadzieje ze pomoze

[funky87]

Napisane przez Chantel

ja od jutra zaczynam jesc codziennie siemie... mielone i nie (mielone to do sniadania a niemielone w chlebie hehe) mam nadzieje ze pomoze

Mnie pomagało to niemielone ale tylko na zaparcia

[laetus]

Ja pije codziennie 2 lyzki siemienia + szklanka wody+ troche cytryna. Generalnie smak jak woda z cytryna wiec mozna sie przemeczyc. Moim zdaniem warto jesli ktos ma wrzody i problemy z zaparciami

[asiol]

Napisane przez musicman

Wiecie co, ja lubię siemię ale tak sobie myślę, że co będzie jak mój żołądek się przyzyczai i potem sam bez wspomagacza nie będzie chciał pracować (mówię o zaparciach) bo to wszyatko fajnie dopóki się coś stosuje ale co potem? Ma może ktoś doświadczenia z tym co było po odstawieniu siemienia spożywanego na poprawę persytaltyki jelit?

ja wiele lat wlaczylam z zaparciami
a potem zaczelam regularnie przez jakis czas jesc siemie
i zdecydowanie sie poprawilo
po odstawieniu bez zmian tj. zbawienny efekt pozostal
bez obaw
too nie sa ziolka przeczyszczajace

[funky87]

Napisane przez asiol

ja wiele lat wlaczylam z zaparciami
a potem zaczelam regularnie przez jakis czas jesc siemie
i zdecydowanie sie poprawilo
po odstawieniu bez zmian tj. zbawienny efekt pozostal
bez obaw
too nie sa ziolka przeczyszczajace

dokładnie siemię działa na jelita w sposób "mechaniczny" i nie powoduje ich rozleniwiania tak jak się to ma po odstawieniu "cudownych ziółek" typu figura itp.

[EwelkaaS]

Nigdy nie jadłam i w sumie chciałabym spróbować.
Widziałam chleb z siemieniem lnianym i choć kusząco wyglądał to się na niego nie skusiłam ...

[Osiak]

A Ja mam pytanie;]
Czy któraś z Was próbowała już smakowego siemienia??
Bo ostatnio spotkałam się z takowym w sklepie i zastanawiam się na ile mniej okropny może być ten smak
To które widziałam to takie:
http://vitamarket.pl/sklep/p6174-Nas...iowe-150g.html

[EwelkaaS]

Aah, już wiem dokładnie co to : )
i teraz mam mętlik w głowie bo sama już nie wiem czy piłam czy nie.

Dzisiaj zakupiłam sobie ten chleb z siemieniem lnianym ale spróbóję go może dopiero jutro..

[majka38]

Witam! Ja też od jakiegoś czasu szukałam informacji nt. siemienia i wyczytalam, że jako środek ułatwiający "załatwianie się" należy jeść ZIARNA namaczane w wodzie, BEZ konieczności gryzienia. Można też oczywiście dodawać ziarna do różnych potraw, jogurtu naturalnego. Głównie w tej postaci działają na żołądek jak szczotka. Te mielone mają również bardzo dobre działanie, ale już inne. I nie powinno się kupować gotowych mielonych tylko mielić na bieżąco, bo na powietrzu szybko się utleniają, a przez to tracą swoje właściwości. Szczerze mówiąc sama zastanawiam się jak to naprawde z tym siemieniem jest Osobiście jak na razie jem ziarna. Do kibelka chodzę, więc chyba działają. W każdym razie na mnie.

[smutna86]

witam!! poczytalam troche o tym siemieniu i musze powiedziec ze chyba jutro do sklepu pojde sobie kupic i wyprobowac na wlasnej skorze. Zastanawia mnie tylko jedno-skoro to siemie wplywa bardzo dobrze na uklad pokarmowy to czy ma tez to zwiazek na wchlanianie sie lekow, no bo je przeciez lykamy . Ja biore cilest i mam pewne obawy czy on nie bedzie sie np zle wchlanial..... pomocy!!!!

[Dog-Rose]

od 2 tygodni jem codziennie 2 lyzki tego siemienia (po prostu gryze go ) i rzeczywiscie bardzo dobrze dziala na prace jelit. Dla tych kto jest na niskokalorycznej diecie (jak ja na 1000kc) to jest zbawieniem

[aniulek87]

Napisane przez smutna86

witam!! poczytalam troche o tym siemieniu i musze powiedziec ze chyba jutro do sklepu pojde sobie kupic i wyprobowac na wlasnej skorze. Zastanawia mnie tylko jedno-skoro to siemie wplywa bardzo dobrze na uklad pokarmowy to czy ma tez to zwiazek na wchlanianie sie lekow, no bo je przeciez lykamy . Ja biore cilest i mam pewne obawy czy on nie bedzie sie np zle wchlanial..... pomocy!!!!

też chętnie poznam odpowiedz na to pytanie dot. tabletek

[gujana]

Napisane przez smutna86

witam!! poczytalam troche o tym siemieniu i musze powiedziec ze chyba jutro do sklepu pojde sobie kupic i wyprobowac na wlasnej skorze. Zastanawia mnie tylko jedno-skoro to siemie wplywa bardzo dobrze na uklad pokarmowy to czy ma tez to zwiazek na wchlanianie sie lekow, no bo je przeciez lykamy . Ja biore cilest i mam pewne obawy czy on nie bedzie sie np zle wchlanial..... pomocy!!!!

ciekawe pytanie i w sumie nie znam na nie odpowiedzi, ale szczerze mowiac, nie wydaje mi sie, zeby siemie mialo wplyw na wchlanianie sie tabletek. trzeba by chyba bardzo duzo tego siemienia zjesc

jesli nie masz biegunki itd. to raczej nie ma problemu.

oczywiscie chetnie poznam odpowiedz osob bardziej zorientowanych w temacie

[eemiiliiaa]

Dla mnie wypicie siemienia jest niewyobrażalne, kiedyś próbowałam i nic z tego nie wyszło.
Czy jak pogryzę siemię niezmielone to te wszystkie składniki w nim zawarte wchłoną się do mojego organizmu? Czy będzie ta cała osłona?