Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2.

[Atenya]

Earthpace, tak CS cool summer czy tam TS true summer;p Ja mam baaardzo jasną karnację, nie ma dla mnie podkładu (oprócz Siberii Narsa ) Jak nałożę bardzo jasną i chłodną szminkę, to wyglądam trupio. Zbyt intensywne też źle wyglądają, bo zniksm i wyglądam po prostu wulgarnie najlepiej mi w średnionasyconych kolorach, a jeśli jasne to ani zbyt chłodne(a już na pewno nie sine w stylu chłodnego mauve) ani zbyt ciepłe. Airy fairy jest za zimna i ogólnie sztucznie u mnie wygląda, niczym Barbie

Yonce, właśnie to nie do końca tak, bo paleta TS może w połowie tylko mi pasuje kolorystycznie, róże i niebieskości mi pasują z TS chyba najbardziej, ale dobrze mi też w koralach i innych żywych kolorach z LS...Natomiast jeśli chodzi o jasne kolory to jest katastrofa...może dlatego, że mam bardzo jasną karnację i w rozbielonym różu czy jasnym błękicie już nie mówiąc o jakimś beżu wyglądam po prostu źle. To przejdzie jeśli jest jakiś dodatek innego koloru choćby granatu.

Chociaż z LS też wiele kolorów mi nie pasuje- są zbyt cukierkowe po prostu, odcinam się od nich więc prędzej TS niż LS jesli juz, alba jakaś dziwna mieszanka

[earthpace]

To faktycznie zgryz, za ciepła na TS i nazbyt zgaszona na LS, ale wygląda trupio w szmince polecanej dla Ssu i LSp (w ogóle dziwne, że Airy Fair jest polecana dla Lsp?).

Niestety musisz mierzyć - wszystko - szminki, kolory. Czytałaś opisy na barwyurody.blogspot.com pod LSp i LSu? Może tam Ci się coś w makijażu wyklaruje itd.

12bluprints wypuściła swoje szminki:
http://www.12blueprints.com/introduc...nts-cosmetics/
Na dole są swatch'e dla poszczególnych sezonów. Trochę mało na nich widać niestety.

[201607040946]

Co znaczy paleta TS pasuje częściowo? kolory są zbyt chłodne czy zgaszone? Bo nie wszystkie kolory muszą się podobać, ale raczej wszystkie (większość) musi pasować.

[Atenya]

Z tymi kolorami pomadek to różnie bywa. Mi pasują te dla TS oraz LSu. Jak tak na nie patrzę, to z reguły takie właśnie noszę. A żywe różo-koralowe z LSu dobrze u mnie wyglądają. A Airy Fairy to ogólnie dziwny kolor po prostu z tego co zauważyłam ma dużo fanek i dużo hejterek.:p

Kaguya, może coś w tym jest Nie lubię beżu, fioletów i zieleni generalnie. No coż jeszcze będę kombinować, ale przynajmniej wiem, że na pewno lato i mam teraz dwa podtypy najbardziej prawdopodobne.

[201607040946]

Napisane przez Atenya

Z tymi kolorami pomadek to różnie bywa. Mi pasują te dla TS oraz LSu. Jak tak na nie patrzę, to z reguły takie właśnie noszę. A żywe różo-koralowe z LSu dobrze u mnie wyglądają. A Airy Fairy to ogólnie dziwny kolor po prostu z tego co zauważyłam ma dużo fanek i dużo hejterek.:p

Kaguya, może coś w tym jest Nie lubię beżu, fioletów i zieleni generalnie. No coż jeszcze będę kombinować, ale przynajmniej wiem, że na pewno lato i mam teraz dwa podtypy najbardziej prawdopodobne.

No 2 to nie 12 nie?
Ja beżów też nie lubię, ogólnie pasteli nie znoszę, ale w palecie BS są takie rozbielone, ale czyste kolory, i wyglądam w nich dobrze. Ja nawet w tych średnio-nasyconych LSp wyglądam dobrze. Byle nie były bardzo jasne. WS te mniej ciepłe też ujdą.

Za to w odróżnieniu od ciebie fiolety wielbię, ale w swojej palecie mam tylko kilka, i nie są to "fiolety", tylko taka średnio-nasycona, czysta, lekkie fioletowa purpura

zieleni też nie lubię, ale to nie oznacza, że nie wyglądam w niej dobrze.
różu nie znoszę, a taki hot pink lekko ciepły jest dla mnie najlepszym kolorem.

[earthpace]

Napisane przez Atenya

Z tymi kolorami pomadek to różnie bywa. Mi pasują te dla TS oraz LSu. Jak tak na nie patrzę, to z reguły takie właśnie noszę. A żywe różo-koralowe z LSu dobrze u mnie wyglądają. A Airy Fairy to ogólnie dziwny kolor po prostu z tego co zauważyłam ma dużo fanek i dużo hejterek.:p

Kaguya, może coś w tym jest Nie lubię beżu, fioletów i zieleni generalnie. No coż jeszcze będę kombinować, ale przynajmniej wiem, że na pewno lato i mam teraz dwa podtypy najbardziej prawdopodobne.

Spróbuj jakąś ciemniejszą szminkę polecaną dla TS, jasne typy może przytłaczać.. wtedy byś miała potwierdzenie w którą stronę bardziej. Poza tym czy TS by pasowały żywe różowo-koralowe kolory na ustach? Zależy o jakiej temperaturze, ale mogłyby się odcinać.

Ja też noszę kolory TW i DW, ale w odróżnieniu do nich moge też nosić kolory wiosny. Może u Ciebie jest podobnie - możesz nosić kolory TS, ale pasują Ci też cieplejsze, żywsze, wiosenne czyli jesteś Lsu.

[blondie003]

Cześc, mam pytanie, jakim typem kolorystycznym jestem Waszym zdaniem ? Chyba któreś lato? Bo ktoś mi powiedział, że jeśli jestem piegowata, to jestem ciepła, a jakos mi to nie pasuje za bardzo

1. Jak się opalasz?

Niestety wcale, najpierw na różowo a potem znowu jestem biała

2. Kolor oczu
Niebieski z szarą otoczką przy źrenicy

3. Piegi:

Mam bardzo dużo piegów na twarzy, na rękach i dekolcie

4. Cera - jaki ma odcień Twoja skóra?

Bardzo jasna, delikatnie zaróżowiona na policzkach, na zdjęciach trupio blada, na pewno nie jest żółtawa

5. Naturalny kolor włosów: bardzo jasny popielaty blond(chłodny), do moich piegów doradzono mi rudy, w którym wyglądałam paskudnie, i byłam w nim różowa jak świnia(to samo miałam z złotym blondem) farbuję włosy na platynę i w tym kolorze wyglądam najkorzystniej Żeby było śmiesznie, to moja bliźniaczka farbuje się na czarno i całkiem dobrze wygląda

6. Kolor ust: jasny róż

7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę?

Najlepiej wyglądam w mocnych i zdecydowanych kolorach, źle wyglądam w ciepłych kolorach np ecru oraz w mętnych i zgaszonych

9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? Jeśli tak, to jak jaskrawe? Ekstremalnie czy tak "w miarę"?

Bardzo ekstremalne, wtedy od razu moja twarz wygląda promiennie, nawet w czystej czerni i bieli wyglądam dobrze

10. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone? Jeśli tak to jak zgaszone? Bardzo łagodne i szarawe, czy tylko troszkę?

Nie, przytłaczają mnie i znikam w takich kolorach

11. Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie? Jak bardzo ciepłe, jak bardzo zimne? Co ze złotem i srebrem?

Zdecydowanie zimne i wyraziste, złoto się odcina za bardzo od mojej skóry , zdecydowanie srebro

12. Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo - pstre wzory, duże kontrastowe (czarno-białe, czerwono-zielone) wzory np. pasy, blisko twarzy i wygląda to ok, czy może lepiej ci w strojach monochromatycznych, drobniejszych wzorach albo mniej drastycznych zestawieniach kolorów?

Zdecydowanie najlepiej wyglądam w kontrastach i wzorach niż w jednolitym kolorze

http://hdscreen.me/walls/people/devo...-1920x1200.jpg jestem do niej bardzo podobna, tylko, że mam wiecej piegów

[201607040946]

Widzę Czystą Zimę?

[blondie003]

Na pewno zima? :O Naturalnie jestem bardzo jasną blondynką Chociaż jak tak teraz czytam, to pasuje mi bardzo mocny makijaż i czerwona szminka... Zima może być bardzo piegowata?

[201607040946]

Napisane przez blondie003

Na pewno zima? :O Naturalnie jestem bardzo jasną blondynką Chociaż jak tak teraz czytam, to pasuje mi bardzo mocny makijaż i czerwona szminka... Zima może być bardzo piegowata?

Wszystko może. nie czytaj o tym, jak "musisz:" wyglądać, patrz na kolory (odcienie), które ci pasują. Jeśli dobrze określasz temperaturę i możesz nosić bardzo czyste, jaskrawe odcienie, to raczej BW (Bright Winter). Nie ma innego typu, który wygląda lepiej raczej w chłodnych (ale nie zupełnie chłodnych, tylko takich neutralnych w stronę chłodnych), czystych, nasyconych, żywych kolorach zgaszone, szarawe będą przytłaczać, więc odrzuć Lato (chłodnawe+zgaszone).
Ja jestem po drugiej stronie mocy, bo jestem Czystą WIosną (BS), ale też nie mam ciemnych włosów, czarnej oprawy oka ani zabójczych oczu. Ale kolory czyste, nasycone, ostre ale ciepławe (ty raczej będziesz wyglądać lepiej w chłodnawym, czystym limonkowym, a ja w ciepławym czystym pomarańczu) są dla mnie najlepsze.

Zaraz pewnie napisze Earth, ona jest BW

Rude piegi są jak najbardziej ok. Czysta Zima nie jest typowo chłodna, jest neutralna w stronę chłodnej. Powtórzę: była na fb w grupie BS dziewczyna, która przeszła profesjonalną analizę (z chustami) i okazało się, że jest BW. Jasna cera, mysie włosy, rude piegi, niebieskie oczy. Z wyglądu wypisz wymaluj Lato.

[earthpace]

Ciężko stwierdzić, ja znoszę wiele ciepłych kolorów a koleżanka wydaje się być bardzo chłodna. Nie wiemy jak rozumie intensywność koloru ani to, że "nawet czysta biel i czerń" wyglądaja dobrze Pytanie brzmi czy czysta biel (taka niebieskawa, nie zaszarzona czy żółtawa) jest kolorem wow przy innych bielach i czy intensywna czern jest kolorem wow przy spranej czerni

Pooglądaj sobie palety True winter, True summer, bright winter i bright spring na stronie barwyurody.blogspot.com
Jak tam z makijażem? Smokey eye, czarne kreski linerem są ok?

Dobrze wyglądasz w rażącym kolorze limonkowym? A może lepszy jest biskupi fiolet? Pasują Ci ciemne szminki śliwkowe?

Czy patrzysz na te kolory bez makijażu? Zawsze się mierzy bez makijażu.

[201607040946]

Przykłady BW z życia wzięte (z\ bloga raczje) żadne gwiazdy, bez tony podkładu. Proszę.

tu http://in1.ccio.co/1G/HA/K7/jocelyn3.jpg?iw=300
i tu http://www.12blueprints.com/wp-conte...2/12/JJBW6.jpg

tu https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...575473dadc.jpg widzę odrobinę zieleni w oku, nie?

a czy Gwen nie jest przypadkiem BS?
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...694ed0a877.jpg

[earthpace]

BW są zazwyczaj mnie wyraziste/kontrastowe niż TW i DW, niestety

[201607040946]

Napisane przez earthpace

BW są zazwyczaj mnie wyraziste/kontrastowe niż TW i DW, niestety

Bo BW to najjaśniejsza z Zim, nie?
Po prostu chciałam pokazać blondie, że nie musi mieć kruczoczarnych włosów

[earthpace]

Najdelikatniejsza na pewno

[201604251028]

Myślicie ze LSu może sie dość łatwo opalać, na zlotobrazowy kolor? Nie jest to mocna opalenizna ale jednak jakaś jest. Chyba powoli zaczynam wpadać na dobry trop - pasują mi kolory czyste, dość intensywne, jasne, pastelowe, cukierkowe. Na BS chyba jednak jestem za mało intensywna wiec rozważam jasne typy.

[201607040946]

Napisane przez yonce

Myślicie ze LSu może sie dość łatwo opalać, na zlotobrazowy kolor? Nie jest to mocna opalenizna ale jednak jakaś jest. Chyba powoli zaczynam wpadać na dobry trop - pasują mi kolory czyste, dość intensywne, jasne, pastelowe, cukierkowe. Na BS chyba jednak jestem za mało intensywna wiec rozważam jasne typy.

LSu to Jasne Lato? LSp to Jasna Wiosna?

Ja pasteli nie lubię, choć kilka się pewnie znajdzie, i będą wyglądac ok.
Tu nie chodzi o to, że jesteś "za mało intensywna", tylko o to, jak twoja skóra reaguje na intensywne odcienie. Jeśli nijak, to nie jesteś intensywna

Pamiętaj też, że żeby być typem Jasnym, nie musisz być mega jasna z wyglądu. Chodzi o mały kontrast i tolerowanie jasnych barw, choć typy Jasne mają swoje kolory "ciemne". Taka LSp może nosić dość nasycone kolory, o http://www.12blueprints.com/wp-conte...t-Spring-2.jpg

[201604251028]

No wlasnie takie kolory sa na mnie dobre Ale najlepiej wyglądam wlasnie w pastelach. Zastanawiam się jednak czy bardziej idę w stronę ciepłą czy chłodną - ciężko mi to ocenić, zwłaszcza ze kiedys bylam zdiagnozowana jako lato i nosilam zawsze szarobure i chlodne kolory. Jednak w cieplejszych, ale tylko lekko ciepłych! wyglądam jakby zdrowiej, ożywiają mnie. Tak, LSu to light summer, LSp to light spring

[201607040946]

Napisane przez yonce

No wlasnie takie kolory sa na mnie dobre Ale najlepiej wyglądam wlasnie w pastelach. Zastanawiam się jednak czy bardziej idę w stronę ciepłą czy chłodną - ciężko mi to ocenić, zwłaszcza ze kiedys bylam zdiagnozowana jako lato i nosilam zawsze szarobure i chlodne kolory. Jednak w cieplejszych, ale tylko lekko ciepłych! wyglądam jakby zdrowiej, ożywiają mnie. Tak, LSu to light summer, LSp to light spring

Ta pani ze zdjęcia ma wybitnie neutralną cerę, na pierwszy rzut oka też bym nie powiedziała, że jest Spring, więc nie martw się.
I tak decydujące są kolory.

[Ashara91]

Byłam tu niedawno z tym postem:

Napisane przez Ashara91

Będę ogromnie wdzięczna za pomoc.

1. Jak się opalasz?

Zależy od części ciała. Brzuch łapie mi błyskawicznie na brąz. Reszta ciała jest najpierw czerwono - brązowa. Po jakimś czasie robi się złotawo - brązowa.
Twarz od razu na brąz.

2. Kolor oczu.

Brązowe. Im dalej od źrenicy tym bardziej widoczna jest zielonkawo - złota nutka. Obwódka bardzo ciemnobrązowa.
Koloru białka nie jestem w stanie określić.
Brwi gęste, niemal czarne.

3. Piegi.

Brak. Nigdy.

4. Cera.

Żółto - brązowa. Nie rumienię się w ogóle.
Żyły zdecydowanie zielone.

5. Naturalny kolor włosów.

Ciemnobrązowe ze złotymi refleksami, na słońcu nawet miedzianymi.

6. Kolor ust.

Ciemne. Ciężko mi określić kolor, ale coś z bordo.

7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę?

Dobrze: pomarańcz, złoty, musztardowy, bursztynowy, oberżyna, granat, bordo, koral, brązowy. Szał jest w pomarańczowym swetrze ze złotą nitką.
Źle: czarny - stapiam się z nim, staję się niewidoczna; biały, zielonożółty, szary (chyba, że złamany brązem), intensywny zimny niebieski.

8. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń?

Zdecydowanie nie. Dużo lepiej beże, kremowe itp.
Ciemne kolory złamane brązem.

9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste?

Nie. Odciągają uwagę od mojej twarzy.

10. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone?

Lekko zgaszone tak, ale nie za bardzo, bo wyglądam nijako, jakbym była chora.

11.Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie?

Ciepłe na pewno mi pasują. Zimny niebieski jest raczej na nie.
A np. czerwony dużo bardziej ciepły - ceglasty.

12.Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo?

Nie.

Mam nadzieję, że jestem którąś jesienią.
Z góry dziękuję za pomoc.

...ale muszę go trochę edytować Wtedy stanęło na WA, (ewentualnie DA). Jednak po miesiącu przymiarek myślę, że to może być jednak Ciemna.

- złoto/srebro - duuuużo lepiej złoto; a co do srebra to nie potrafię określić czy mi pasuje, takie mocno błyszczące nie
- Kolory na NIE:
-- biały - jestem w nim strasznie brudna
-- czerń + biel absolutnie nie
-- mocne kontrasty, jaskrawe kolory, bardzo jasne kolory
-- jasny błękit, lekko poszarzały; pistacjowy
- Kolory na TAK:
-- dobrze wyglądam w pomarańczowej bluzce ze złotą nitką
-- bordo, miodowy, rdzawy, ciemny ciepły fiolet, oberżyna, khaki, brąz - taka ciemna czekolada, burgund, ciemna sosnowa zieleń, butelkowa zieleń, ciemny oliwkowy, deep teal, śliwkowy, butelkowa zieleń, feldgrau, taupe, pruski błękit - czyli generalnie myślę, że to kolory Ciemnej Jesieni, ALE nieźle wyglądam też w swetrze w kolorze koralowym, a ten kolor widzę na palecie Ciepłej.
-- najciężej było mi znaleźć pasującą zieleń, ponieważ przy zbyt jasnej i/lub pastelowej moja twarz robi się zgniłozielona

Makijaż:
- ponieważ mam dość ciemne usta to generalnie albo w ogóle się nie maluję, a jeśli już to potrzebuję ciemnej szminki, dobry jest ciemny brąz, bordo. Mam też przeczucie, że całkiem całkiem pasowałby mi ciepły fiolet.
- z czarną kreską wyglądam źle, lepsza ciemnobrązowa

Poza tym nawet nawet pasuje mi kobalt, a on chyba WA by nie pasował?

Bardzo proszę o pomoc.

[201607040946]

Jeśli pasuje większość kolorów z palety DA, to DA. Ten kobalt to taki psikus pewnie jeśli dobrze ci w ciemnych kolorach, na twarzy też, możesz być DA.

[earthpace]

Tez mi sie wydaje, że DA jest dobrym tropem swoją drogą, pięknie Ci poszła analiza, gratulacje! DA są dosyć rzadkie w Polsce

[Ashara91]

To dlatego, że kombinuje już 2 miesiące i się z tym nie spieszę.

W sumie zauważyłam, że np. im ciemniejsza zieleń, fiolet, brąz tym lepiej. Gdybym miała wybrać swoje najlepsze kolory to właśnie oberżyna , cieeemny fiolet, bordo, burgund, ciemna czekolada i te głębokie ciemne zielenie (sosnowa, butelkowa).
A usta mogę sobie pomalować bardzo ciemnym brązem i jest dobrze.

Na ubierajsieklasycznie.pl czytałam, że kobalt to kolor DA. Mi się wydawało, że prędzej DW. Ale skoro nawet mi pasuje to nic dziwnego, bo DA może pożyczać niektóre kolory od DW, chyba?
I oxblood też jest u mnie ok.

[earthpace]

Napisane przez Ashara91

To dlatego, że kombinuje już 2 miesiące i się z tym nie spieszę.

W sumie zauważyłam, że np. im ciemniejsza zieleń, fiolet, brąz tym lepiej. Gdybym miała wybrać swoje najlepsze kolory to właśnie oberżyna , cieeemny fiolet, bordo, burgund, ciemna czekolada i te głębokie ciemne zielenie (sosnowa, butelkowa).
A usta mogę sobie pomalować bardzo ciemnym brązem i jest dobrze.

Na ubierajsieklasycznie.pl czytałam, że kobalt to kolor DA. Mi się wydawało, że prędzej DW. Ale skoro nawet mi pasuje to nic dziwnego, bo DA może pożyczać niektóre kolory od DW, chyba?
I oxblood też jest u mnie ok.

Tak to zbliżone typy

[Wampierz]

Napisane przez Ashara91

To dlatego, że kombinuje już 2 miesiące i się z tym nie spieszę.

W sumie zauważyłam, że np. im ciemniejsza zieleń, fiolet, brąz tym lepiej. Gdybym miała wybrać swoje najlepsze kolory to właśnie oberżyna , cieeemny fiolet, bordo, burgund, ciemna czekolada i te głębokie ciemne zielenie (sosnowa, butelkowa).
A usta mogę sobie pomalować bardzo ciemnym brązem i jest dobrze.

Na ubierajsieklasycznie.pl czytałam, że kobalt to kolor DA. Mi się wydawało, że prędzej DW. Ale skoro nawet mi pasuje to nic dziwnego, bo DA może pożyczać niektóre kolory od DW, chyba?
I oxblood też jest u mnie ok.

Nie ma co tak się przyczepiać do nazw kolorów, bo nie są one jednoznaczne. Imho kobalt to bardzo czysty, bliski neutralności kolor, czyli raczej dla typów czystych, ale jesli komuś się kojarzy z bardziej nasyconą wersją, to może myślec o kolorze DW. Albo nawet DA.

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez earthpace

Tez mi sie wydaje, że DA jest dobrym tropem swoją drogą, pięknie Ci poszła analiza, gratulacje! DA są dosyć rzadkie w Polsce

Przyłączam się do gratulacji.

BTW zielony dla DA to nie tylko ciemny butelkowy, ale też "wasabi" czyli podobny do zieleni intensywnej wiosny, tylko bardziej nasycony, przygaszony. Jeszcze taki kolor między złotym a zielonym jest bardzo dobry dla jesieni i piękny sam w sobie.

Unikaj połączenia srebra i czerni, jest szczególnie niekorzystne dla jesieni.

[Ashara91]

No właśnie ten kobalt mi pasuje jeśli jest przyciemniony i nie tak czysty.

Tak, ten "złoto-zielony" jest cudowny <3

Bardzo dziękuję za pomoc, coraz mocniej utwierdzam się w przekonaniu do tej DA

[201607040946]

Jaki to złoto-zielony? Podobny do oliwkowego?

[Wampierz]

Napisane przez kaguya

Jaki to złoto-zielony? Podobny do oliwkowego?

To jest taki, jakbyś złoto pokryła przejrzystą zieloną warstewką. Bardzo lubię ten kolor, ale zupełnie mi nie pasuje.

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez earthpace

Powiedziałabym, że taki rozbielony róż jest letni.. Cieżko stwierdzić po zdjęciu. Na pewno nie dla zimy, zbyt niezdecydowany kolor.

Jeśli jasny róż jest raczej czysty, to może nadawać siędla zimy, byle się nie zlewał z karnacją. Imho nawet przy jasnej cerze, o ile jest beżowa, albo oliwkowa, taki różyk może się ładnie odcinać. Przy różowej karnacji lepszy będzie np. błękitny.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez yonce

Zimy wszystkie odrzucam, jesienie raczej tez. Rozważam tylko TSu, LSu i LSp

Dlaczego odrzucasz zimy?

[201604251028]

Napisane przez Wampierz

Dlaczego odrzucasz zimy?

No nie wiem, robiłam przymiarkę jakiś czas temu i odrzuciłam biały i czarny. Dzisiaj robiłam kolejną przymiarkę - jestem bardziej opalona i mam naturalny duży odrost bo przestałam farbować włosy (we wcześniejszych przymiarkach miałam związane włosy, ale zawsze jest jakiś wpływ na skórę) i w czystej bieli wyglądam lepiej niż w lekko ocieplonej, bo w ocieplonej mam żółtawą skórę (generalnie mam żółtawą skórę a ta ocieplona biel, jak kość słoniowa, bardziej to podkreśla i daje taki niezdrowy efekt). Dobrze mi w ciemnym burgundzie, intensywnym różu (fuksji nie miałam niestety do przymiarki), midnight blue, czarny nie robi mi ogromnej krzywdy i ładnie wyostrza rysy twarzy, nie przytłacza mnie.

Ale z drugiej strony, farbowałam włosy na dość ciemny brąz i strasznie mnie przytłaczał, chociaż wiem, że nie powinnam się tym sugerować, bo odcień mógł być nieodpowiednio dobrany. Poza tym źle wyglądam cała ubrana na ciemno, lepiej mi jeśli mam jasną górę i ciemny dół albo na odwrót. Dobrze wyglądam też w pastelach i lekko ocieplonym. dość intensywnym koralowym... Pasuje mi złota i srebrna biżuteria, żadna z nich się nie "odcina", jest harmonijna z moim kolorem skóry.

Rozważałam Light Summer, ale po Twojej sugestii zaczęłam zastanawiać się "dlaczego właśnie odrzucam zimę?" i przeglądam zimowe paletki. True Winter jest zdecydowanie zbyt kontrastowa i zbyt chłodna, a Dark Winter za ciemna, ale w paletce Bright Winter część z tych kolorów pokrywa się z moimi przymiarkowymi - fiolety, te jasne, czyste ale jednak dość intensywne pastele, ciemny burgund. Pamiętam jak pytałam TŻ w jakich kolorach mi najlepiej a on stwierdził ze w beżowym swetrze który miałam na sobie wyglądam niewyraźnie i średnio a najlepiej mi w moich ciuchach sportowych - mam ciemnogranatowe, ciemnofioletowe, intensywny róż. Ale nie jestem znowu pewna co do tych żółci i zieleni, a nie mam takich kolorów żeby przymierzyć.

Patrzę też na Light Summer i to też są moje kolory, dlatego nie wiem, jaki kolor powinnam przymierzyć żeby te typy odróżnić. Pisałam też dziewczynom wiele razy jak się zastanawiałyśmy czy nie jestem jasnym typem, że jednak u mnie jest dość duży kontrast - mam usta odcinające się od skóry, dość ciemne. W jasnym makijaż i jasnych ubraniach wyglądam niewyraźnie, a w jasnych szminkach to już w ogóle okropnie. Ale znowu, w zbyt ciemnych szminkach - takich jakie są zalecane np. dla ciemnych typów urody - też źle.
Wiem że czarny i biały są decydujące, no ale tak jak piszę - jak jestem bledsza to średnio mi ten czarny pasuje, a już taki total look to w ogóle Być może to też kwestia tego, że wcześniej miałam farbowane włosy. Chyba nigdy nie odkryję jakim jestem typem, albo nie jestem żadnym Pewnie nie jestem obiektywna, ale naprawdę czasami odnoszę wrażenie, że mogę nosić prawie wszystkie kolory, bo mało kolorów robi mi krzywdę, tak jakbym była neutralna. Chociaż wiadomo, jedne wyglądają lepiej a inne gorzej

[BiteAddict]

Ja znowu z pytaniem, bo jestem w trakcie mozolne analizy siebie
Mam problem z patrzeniem przez pryzmat kolorów które lubię i czasem się zastanawiam czy to nie wypacza mi postrzegania.

Ale ja nie o tym. Testuję nową szminkę, dostałam w prezencie, Nars - Scarlett Empress, wygląda to tak: http://cdn.specktra.net/a/a0/500x500...sda1fa2c0.jpeg
Taki czerwono-różowo-fioletowy kolor Trochę jak jagodowe smoothie.

I będąc bez makijażu czuję się w niej naprawdę nieźle. Nie zażółca mi skóry, jakby wygasza zaczerwienienia, ładnie podbija zieleń w tęczówkach. Trochę zażółca zęby, ale to chyba urok szminek z domieszką fioletu.
Twarz wygląda na ożywioną.

A pytanie brzmi, czy taki odcień w ogóle da się podciągnąć do kolorów lata? Czy jednak raczej jest zimowy?