Jak wytrzymujecie, kiedy o 16:00 robi się ciemno?

[lenor]

sport za 2h idę pobiegać (nieważne, że pada i wieje)

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

ja się zmuszam do półgodzinnego spaceru po obiedzie w pracy. Budynek umiejscowiony mam nad zatoką więc jak nie jest strasznie ponuro ani nie leje to taki spacer sporo mi daje, bo jest bardzo fajne powietrze. Spacer wypada mniej więcej tuż przed połową dnia i potem łatwiej mi wysiedzieć do tej 17.
Dodatkowo zainwestowałam w nawilżacz powietrza i mam wrażenie, że dzięki temu jestem mniej przymulona jak siedzę w domu.
Nie suplementuję się niczym, po prostu staram się lepiej odżywiać.

[Northpole]

Witaminy D3 w jedzeniu ni mo

Jak wytrzymuję - nie wiem, nie mam czasu myśleć o tym czy jestem zmulona czy nie, zasuwam przy rocznym dziecku. U mnie to jest tak, że im mniej czasu wolnego, tym lepiej jestem zorganizowana i mniej mam czasu na "ochjakajestemzmęczon a"

[201701261449]

Napisane przez Krolowa Julianna

Dobrze funkcjonuje w warunkach nocnych, mnie teraz głównie przeszkadza kolor nieba: często jest takie białe i zachmurzone, mam wrazenie zima ze tygodniami albo i miesiącami nie widzę niebieskiego nieba. Takie dolujące to.

O, o, ja ze światłem też mam problem. O ile może sobie być ciemno byle kiedy, to jak wychodzę i widzę takie białe/szare niebo (ale nie deszczowe) to od razu mam zawroty głowy i prawie nic nie widzę. Dziwne uczucie, jakbym w filmie grała.

[cava]

Napisane przez Northpole

Witaminy D3 w jedzeniu ni mo

Jak wytrzymuję - nie wiem, nie mam czasu myśleć o tym czy jestem zmulona czy nie, zasuwam przy rocznym dziecku. U mnie to jest tak, że im mniej czasu wolnego, tym lepiej jestem zorganizowana i mniej mam czasu na "ochjakajestemzmęczon a"

Ale jak to "ni ma" D3 w jedzeniu"

[Mileva_]

Nie wytrzymuję, zapadam w sen zimowy.

A tak serio - pije trochę więcej kawy niż zwykle i staram się "nie zauważać" tego, co za oknem - mam konkretną listę obowiązków do wywiązywania się i samo się to nie wykona niestety.

[Gosiurek]

Napisane przez cava

Ale jak to "ni ma" D3 w jedzeniu"

Myślę że chodziło o to, że zwykła dieta nie pokrywa zapotrzebowania na tę witaminę. Chyba że zjadacie codziennie tłuste rybki w sporych ilościach

Ja próbuję z tą witaminą 2000 jednostek. Na razie efekty mizerne, ale może jeszcze za krótko stosuję

[LadyChatterbox]

Napisane przez Gosiurek

Myślę że chodziło o to, że zwykła dieta nie pokrywa zapotrzebowania na tę witaminę. Chyba że zjadacie codziennie tłuste rybki w sporych ilościach

Ja próbuję z tą witaminą 2000 jednostek. Na razie efekty mizerne, ale może jeszcze za krótko stosuję

Przy obecnej ilosci slonca trzeba by te tlusty ryby wpitalac na sniadanie, obiad i kolacje w naprawde sporych ilosciach aby przyswoic odpowiednia ilosc D3

[Gosiurek]

Napisane przez LadyChatterbox

Przy obecnej ilosci slonca trzeba by te tlusty ryby wpitalac na sniadanie, obiad i kolacje w naprawde sporych ilosciach aby przyswoic odpowiednia ilosc D3

Dokładnie

[201604301932]

Ja polecam łyżwy. Sama lubię, ale w Gdańsku lodowiska są tak przepchane, że słabo się jeździ.

[Northpole]

Napisane przez cava

Ale jak to "ni ma" D3 w jedzeniu"

masz rację, jest, powinnam napisać, że wystarczająco dużo nie ma Badałam se poziom we krwi i od tamtej pory się suplemencę.

[kredki_kolorowe]

Ciepły koc i herbata Do tego książka lub film.

[201604301932]

Kolorowanki dla dorosłych też wyglądają fajnie.

[kalincia]

Mnie tez się wiecznie chce spać. Żarówki, nawet najmocniejsze nie zmieniają sytuacji, skoro budzę się - ciemno, wracam z pracy - ciemno.

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:56 ----------

Napisane przez kredki_kolorowe

Ciepły koc i herbata Do tego książka lub film.

Tak! Herbata najlepiej z wkładką.

[bernikula]

Nienawidzę okresu jesienno- zimowego, nienawidzę, nienawidzę!!!! To jest dla mnie taki okres na przetrwanie do wiosny.
Rano wstaję po ciemku, wracam do domu po pracy i zaraz jest ciemno. Jedno wielkie znużenie, a tu trzeba z dzieciakami lekcje robić.
Każdy siedzi w swoim domu, nikomu nie chce się nawet iść na herbatę do koleżanki. Ma-sa-kra!!!

[nunny]

Ja też już wysiadam, spałabym całymi dniami, czuję się jakby mi ktoś po głowie czymś przejechał. Jem magnez, ale jakoś nie pomaga. Jestem na kupnie psiaka, może on mnie jakoś rozrusza Bo na razie nie chce mi się nigdzie wychodzić po powrocie z pracy. Byle do połowy stycznia, wtedy będzie już z górki.

[bernikula]

Napisane przez nunny

Byle do połowy stycznia, wtedy będzie już z górki.

To i tak jesteś optymistką, bo ja to odliczam zawsze do marca....

[agniesiaa]

Napisane przez bernikula

To i tak jesteś optymistką, bo ja to odliczam zawsze do marca....

Ja też

[cava]

Napisane przez bernikula

To i tak jesteś optymistką, bo ja to odliczam zawsze do marca....

Dla mnie okres od nowego roku do około marca/kwietnia jest najgorszy.
Wymęczona po zimie, nie mogę się doczekać, aż będzie już ciepło, jasno i będą owoce i warzywa świeże.

Jedyne co mnie orzeźwia to jakaś normalna zima. Że jest śnieg, jakiś mróz i jest bielej, weselej, jaśniej, nie ma błota, chlapy i tego brudu i rozmemłania. Ale w Polsce to taka zima, to ostatnio dobrze jak trwa 3 dni.

[bernikula]

Napisane przez cava

Dla mnie okres od nowego roku do około marca/kwietnia jest najgorszy.
Wymęczona po zimie, nie mogę się doczekać, aż będzie już ciepło, jasno i będą owoce i warzywa świeże.

Jedyne co mnie orzeźwia to jakaś normalna zima. Że jest śnieg, jakiś mróz i jest bielej, weselej, jaśniej, nie ma błota, chlapy i tego brudu i rozmemłania. Ale w Polsce to taka zima, to ostatnio dobrze jak trwa 3 dni.

Z dwojga złego również wolę śnieg i słońce niż chlapę, pluchę i ponure dni, a do tego od kilku lat co raz silniejsze wiatry tu u nas na Pomorzu- takie, że śmietniki wywala.
Z racji tego, że nienawidzę zimna to i tak zazwyczaj siedzę w domu, więc wolę przez okno patrzeć na śnieg i słońce niż pluchę. Na przeciwko domu mam las, więc ładnie wyglądają takie ośnieżone drzewa. Ale i tak CHCĘ LATO I UPAŁY !!!

[zakonna]

Niebo w kolorze ołowiu powoduje u mnie ponury nastrój. Ja zawsze odliczam do marca. Mrozów tez nie lubię.

[cava]

Napisane przez bernikula

Z dwojga złego również wolę śnieg i słońce niż chlapę, pluchę i ponure dni, a do tego od kilku lat co raz silniejsze wiatry tu u nas na Pomorzu- takie, że śmietniki wywala.
Z racji tego, że nienawidzę zimna to i tak zazwyczaj siedzę w domu, więc wolę przez okno patrzeć na śnieg i słońce niż pluchę. Na przeciwko domu mam las, więc ładnie wyglądają takie ośnieżone drzewa. Ale i tak CHCĘ LATO I UPAŁY !!!

O nie, jak spada śnieg, to ja wyskakuję z domu jakbym miała sprężynę w tyłku i lecę do lasu na biegówki
Albo pobiegać normalnie jak śnieg jest, ale za mało.

No nie wiem czy te wiatry są silniejsze.
Odkąd mieszkam nad morzem to standardowo jesień/wiosna łeb urywa.
Nie znoszę wiatru.
Ale w tym roku to mam wrażenie, ze jakoś mało wieje nawet. Chyba ze się jeszcze rozkręci.

[201604301932]

Zgadzam sie z Cava - ja jakos sie trzymam do grudnia - a od stycznia, zwlaszcza w lutym, mam zwale, brakuje mi slonca, dobija mnie plucha. Ogolnie, nie znosze przedwiosnia.

[gajax202]

Mnie ta pogoda strasznie dołuje zero sił witalnych mam

[bernikula]

Napisane przez cava

No nie wiem czy te wiatry są silniejsze.
Odkąd mieszkam nad morzem to standardowo jesień/wiosna łeb urywa.
Nie znoszę wiatru.
Ale w tym roku to mam wrażenie, ze jakoś mało wieje nawet. Chyba ze się jeszcze rozkręci.

Ja zaobserwowałam, że są, bo kiedyś nie wywracało nam śmietników, a teraz to nawet na dachu podrywa taką "obramówkę" od veluxów.

[cava]

Napisane przez bernikula

Ja zaobserwowałam, że są, bo kiedyś nie wywracało nam śmietników, a teraz to nawet na dachu podrywa taką "obramówkę" od veluxów.

je sie wyprowadziłam jakiś czas temu z górki na której mieszkałam i może dlatego mi się wydaje , ze jakoś mniej wieje.
Teraz osłania mnie las i moreny, a tam to łeb urywało nawet jak ogólnie wiatru nie było.
Wieczny gwizd w kominach aż mi łeb pękał. Nie mogłam tego znieść.

[Lexie]

Ja odliczam do kolejnych etapów, bo takie długie odliczanie do marca jest przygnębiające

Teraz odliczam do świąt. Święta są fajne i na nie czekam, plus dni zaczną się robić dłuższe zamiast krótszych.

Potem odliczam do końca stycznia, kiedy da się zauważyć jakąś różnicę w długości dnia

Potem to już byle do marca

[ellish]

Napisane przez drabineczka

ja się czuję jak ryba w wodzie. w sypialni mam rolety zaciemniające 100% których nigdy nie podnosze. w "gabinecie" w zasadzie nie mam okna. w domu rolety zasunięte. strasznie irytują mnie nasłonecznione pomieszczenia, więc bardzo się cieszę.

.

Jakbym o sobie pisała

[bernikula]

Napisane przez lexie

Ja odliczam do kolejnych etapów, bo takie długie odliczanie do marca jest przygnębiające

Teraz odliczam do świąt. Święta są fajne i na nie czekam, plus dni zaczną się robić dłuższe zamiast krótszych.

Potem odliczam do końca stycznia, kiedy da się zauważyć jakąś różnicę w długości dnia

Potem to już byle do marca

Również wyznaczam sobie jakieś etapy, punkty, żeby jakoś przeżyć
W sumie to od weekendu do weekendu. Teraz czekam na Andrzejki, później jadę na jarmarki bożonarodzeniowe do Berlina, potem Święta i Sylwester, w styczniu urodziny itd. W soboty jakieś balety i spotkania z ludźmi, bo tak w tyg. to jak wspomniałam każdy siedzi w swoim domu.

Jak jest wiosna/lato to się nawet o tym tak nie myśli, po pracy lekcje z dziećmi, a później spotkania w ogrodach, jazda rowerem, grille, ogniska, wyjazdy itp.

[201604301943]

Napisane przez lexie

Ja odliczam do kolejnych etapów, bo takie długie odliczanie do marca jest przygnębiające

Teraz odliczam do świąt. Święta są fajne i na nie czekam, plus dni zaczną się robić dłuższe zamiast krótszych.

Potem odliczam do końca stycznia, kiedy da się zauważyć jakąś różnicę w długości dnia

Potem to już byle do marca

Niestety nie przepadam za świętami, więc nie bardzo mogę sobie do nich odliczać. Ale do dłuższych dni to chętnie odliczam. Najgorsza jest taka przejściowa pogoda - mokro, wiatr, zimno, szaro i ciemno... Mimo że jestem zmarźluchem to wolę już chyba zimę, jak jest śnieg. Chociaż ten ostatni mnie denerwuje ze względu na warunki drogowe. Tak źle i tak niedobrze :p