2014-07-03, 20:11 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
|
Dot.: Luteina a okres!
Nie ma czego za bardzo - poroniłam tamtą ciążę. Ale przynajmniej przez chwilę byłam mamą - w kontekście wieloletnich starań to troszeczkę poprawia nastrój
W każdym razie życzę powodzenia, jakby co to służę pomocą |
2014-07-03, 22:13 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 34
|
Dot.: Luteina a okres!
Ehh bardzo przepraszam i dziękuję za pomoc
|
2014-07-03, 22:29 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
|
Dot.: Luteina a okres!
Cóż bywa i tak. Ale staram się myśleć, że to i tak był krok we właściwą stronę
|
2014-07-03, 22:34 | #34 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 34
|
Dot.: Luteina a okres!
Cytat:
Jeśli jednak chodzi o zespól policystycznych jajników to pani doktor sugeruje, żeby zrobić laparoskopie. Co Ty o tym sądzisz? Nie lepiej zacząć leczenia farmakologicznego? |
|
2014-07-03, 22:41 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
|
Dot.: Luteina a okres!
Cytat:
Czytałam o laparoskopii przy jajnikach PCO i lekarzem co prawda nie jestem, ale wydaje mi się, że to takie trochę puszczenie bomby atomowej na tę chorobę - może pomóc ale i zaszkodzić wszystkiemu wokół. Może warto uzbroić się w cierpliwość i zacząć od tych metod mniej drastycznych? |
|
2014-07-04, 08:29 | #36 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 34
|
Dot.: Luteina a okres!
Cytat:
Czekam na @ jeśli do poniedziałku się nie pojawi to robię bete hcg z krwi. Jeśli nic nie wyjdzie z tej mojej nadziei i dostanę @ to zaraz po niej mam iść do lekarza i zaczynamy działać. Teraz pozostaje mi tylko czekać |
|
2014-07-07, 11:24 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 34
|
Dot.: Luteina a okres!
Dziewczyny mam do Was takie pytanko: czy zespól policystycznych jajników ma wpływ na wynik beta hcg? Pytam, ponieważ do dnia dzisiejszego nie dostałam okresu, dzisiaj jest 10 dzień po odstawieniu luteiny. Wczoraj zrobiłam test domowy i wyszły dwie piękne kreski, dzisiaj rano poszłam zrobić betę, ale wyniki będą dopiero jutro. Zastanawiam się, czy test mógł się pomylić? Dodam, że oprócz spóźnionego @ i delikatnego pobolewania jajników i piersi to nie mam żadnych objawów. Czy mogę się mylić i nie jestem w ciąży?
|
2014-07-07, 12:32 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
|
Dot.: Luteina a okres!
Wynik fałszywie dodatni na teście ciążowym może wyjść przy braniu niektórych leków (np. tych na pękanie pęcherzyków) torbielach (mi się zdarzył - w prawdzie druga kreska słabsza, ale widoczna) i niektórych zaburzeniach hormonalnych albo związanych z nieprawidłowościami w endometrium ale zakładać trzeba, że dwie ładne kreski to ciąża. Chyba po cichu można gratulować Ewentualnie zrób jeszcze dziś drugi test domowy i poczekaj na wynik bety a później pędź do lekarza.
Cytat:
|
|
2014-07-07, 14:19 | #39 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 34
|
Dot.: Luteina a okres!
Cytat:
|
|
2014-07-07, 19:50 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
|
Dot.: Luteina a okres!
Cytat:
Coś o Inofolicu możesz więcej powiedzieć? Ja dziś byłam u swojego lekarza i właśnie zalecił mi dodatkowo do leków na receptę, bo znowu zaczynam się "sypać" niestety- kupiłam, jutro zaczynam i jestem ciekawa. |
|
2014-07-07, 19:58 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 34
|
Dot.: Luteina a okres!
Inofolic to proszek, który rozpuszcza się z wodą. Ja osobiście bardzo sobie chwalę, moja pani doktor również. Szybko się wchłania do organizmu i nie ma skutków ubocznych. Szczególnie polecany jest osobom, które borykają się z zespołem policystycznych jajników. Ja mam lekko podwyższoną insulinę a inofolic pomaga wyrównać jego poziom w organizmie. Jednym minusem jak dla mnie jest jego cena, bo niestety do tanich leków nie należy, ale warto. Polecam
|
2014-07-07, 21:02 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
|
Dot.: Luteina a okres!
Cytat:
No zobaczymy. |
|
2014-07-08, 01:18 | #43 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Luteina a okres!
raingirl, tak to już jest, że zdrowie jest najważniejsze i lepiej go nie przeliczać Niestety, ale mimo dostarczania preparatu kwasu foliowego, płód w dalszym ciągu może być narażony na wady ośrodkowego układu nerwowego. Moja ginekolog uświadomiła mi ostatnio, że aż połowa kobiet ma problem z przyswajaniem kwasu, tylko metafolina jest przyswajalna przez nas wszystkie.
|
2014-07-08, 07:29 | #44 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 34
|
Dot.: Luteina a okres!
Cytat:
|
|
2014-07-08, 09:47 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
|
Dot.: Luteina a okres!
Cytat:
Z ceną to bardziej mnie przeraża, że między aptekami nawet na jednej ulicy, są takie rozbieżności cenowe - z ciekawości zapytałam o to samo w innej aptece i cena ponad 10 zł wyższa Rekordem było to jak kiedyś kupowałam lek, który w jednej aptece miał cenę o 100% wyższą niż w drugiej, która znajdowała się ulicę dalej. |
|
2014-07-08, 11:20 | #46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
|
Dot.: Luteina a okres!
Cytat:
|
|
2014-07-08, 17:54 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 34
|
Dot.: Luteina a okres!
No i wyjaśniło się. Beta hcg wyszła 1401. Byłam od razu u lekarza, jednak na razie na usg nie ma nic, jednak endometrium mam bardzo duże, więc pani doktor powiedziała, ze jest to tylko kwestia dni. Być może nawet jutro się pojawi fasolka. Zaraz po wizycie pobiegłam do laboratorium zrobić badanie progesteronu i estradiolu. No i estradiol mam 1858, natomiast progesteron 34,72. Orientujecie sie=ę, czy te wyniki są dobre? Bo niestety do mojej pani doktor dodzwonić się nie mogę i nie wiem czy powinnam brać luteinę czy nie.
|
2014-07-08, 18:40 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
|
Dot.: Luteina a okres!
Cytat:
A nie masz z boku napisanych norm laboratoryjnych? Ja zawsze mam, np. badanie X, mój wynik 3,40 , norma 1-7 |
|
2014-07-08, 18:45 | #49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
|
Dot.: Luteina a okres!
Cytat:
Z tego co mi wiadomo progesteron masz bardzo ok, ale dobrze byłoby lekarza jeszcze podpytać. |
|
2014-07-10, 21:25 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 34
|
Dot.: Luteina a okres!
Na szczęście progesteron i estradiol jest w porządku. Oby tak już zostało, jednak teraz niepokoi mnie inna sprawa. Otóż wczoraj raptem raz czy dwa, jednak dzisiaj praktycznie cały czas boli mnie nadbrzusze. Chyba żołądek. Zaczęło robić mi się czasem niedobrze. Nie zwracam. Nie chcę brać żadnych tabletek. Czy może to być zagrożeniem dla mojej ciąży? Błagam Was o pomoc, bo do lekarza idę dopiero we wtorek
|
2014-07-11, 09:22 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
|
Dot.: Luteina a okres!
Cytat:
|
|
2014-07-15, 21:06 | #52 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 70
|
Dot.: Luteina a okres!
Cytat:
http://www.aptekarnia.com/product-po...-20-sasz-.html POLECAM |
|
2014-07-16, 12:26 | #53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 34
|
Dot.: Luteina a okres!
Cytat:
|
|
2014-07-16, 21:23 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 70
|
Dot.: Luteina a okres!
Cytat:
|
|
2015-01-22, 05:56 | #55 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: Luteina a okres!
Dziewczęta, jeśli chodzi o mnie, to ja dopiero zamierzam starać się o dzidziusia za jakiś czas, może za jakieś 3-4 miesiące, bo już się tak przymierzamy pomału z moim TŻ, chciałabym właśnie uregulować najpierw te sprawy hormonalne troszkę. Dokucza mi to PCOS, ale moja koleżanka - sąsiadka jest już w 5 miesiącu ciąży z tą dolegliwością, no i wcale nie aż tak długo się starała, także mam nadzieję, że i u nas pójdzie "gładko" W sumie słyszałam, że wiele kobitek nie wie nawet, że ma to choróbsko i zachodzi normalnie w ciążę. Ja też długo nie wiedziałam, dopiero dodatkowe objawy, które się pojawiły, dały mi do myślenia i wtedy zdecydowałam się odwiedzić ginekologa. No i lekarz potwierdził. Jeśli zaś chodzi o preparaty bez recepty, to ja akurat piję nie Inofolic, a Inofem. Podobny preparat, ale tańszy przede wszystkim, zwłaszcza ten w większym, ekonomicznym opakowaniu (bo dostępny jest pod postacią 30 oraz 60 saszetek). Za 20 saszetek Inofolicu płaciłam 28 zł (czyli 1,40 zł za 1 porcję preparatu), natomiast Inofem 60 saszetek kosztuje tylko 66 zł (za 1 saszetkę = 0,90 zł), także myślę, że warto w ten drugi się jednak zaopatrywać. Ja też piję dwie saszetki dziennie . Więc daje mi to miesięcznie oszczędność 30 zł.
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:14.