jak się pozbyć nieprzyjemnego zapachu z mieszkania?

[paolla]

z pewną taką nieśmiałością zakładam ten wątek.

od kilku dni mieszkam w starej kamienicy. niestety, w mieszkaniu pachnie nie najlepiej - po wejściu uderza w nos stęchły zapach starości (ciężko ubrać mi to w słowa, jednak pewnie wiecie, o co mi chodzi).
wietrzenie nic nie daje, elektryczny Brise zapachowy jedynie pogorszył sytuację - powstała mieszanina zapachów, która przyprawiała mnie o mdłości. dlatego obawiam się, że inne próby zagłuszenia woni mogą skończyć się podobnie.

czy znacie jakiś sposób pozbycia się takiego zapachu z mieszkania? będę wdzięczna za wszelkie rady i pomysły.

szczerze mówiąc, na ten moment wydaje mi się, że pomógłby tylko generalny remont, a na to nie możemy sobie pozwolić, poza tym jest to mieszkanie jedynie tymczasowe.

oczywiście nie jest to jakiś straszny problem, jednak wolałabym mieszkać we wnętrzu, którego zapach nie zniechęca do wejścia

[nine_inch_nails]

hm...
chodzi ci o taki zapach niedogrzania?
taki, kiedy się robi, kiedy przez dłuższy czas mieszkanie było niedogrzane?
jeśli to to to prawdopodobnie tylko remont by właśnie poprawił tą sprawę :/

[tymena]

Paollo, może to przejściowe, może jak namocno nagrzejesz i mieszkanie się wysuszy to ten nieprzyjemny zapach minie. Gorzej, jeżeli cały budynek jest zawilgocony i wszedł grzyb. Wtedy to jest gorsza sprawa Ja też mieszkam starej komienicy z z lat 20-tych i na przełomie lata i jesieni robi się niepprzyjemnie - szybko się wychładza i mury łapią wilgoć. Ale mój budynek jest suchy i po ogrzaniu wszystko mija. W tym roku ogrzewanie już włanczałam pod koniec sierpnia.

[Seler]

dziewczyny maja racje, porzadnie podgrzac mieszkanie, alee spotkalam sie z tym ze np sciany smierdzialy ale te od strony gdzie byly pionu wodno-kanalizacyjne, niestety stare rury,wilgoc i kiepska wentylacja robi swoje , radykalnzm rozwiazaniem bylo wymiana rur, albo i naklejenie na to folii izolacyjnej i plyte gipsowo kartonowa/ale to juz jest wieksza inwestycja/ musisz zlokalizowac skad ten smrod,
moze pomoze wyszarowanie szczota podlogi i umycie scian /ale szczerze to raczej to nie pomoze/

[asiulkaa]

Tak jak poprzedniczki wydaje mi się że jest to kwestia zawilgocenia lub grzyba.
Jeżeli wygrzanie nie da efektów to słyszałam że jonizatory likwidują brzydkie zapachy. Na allegro sprzedają takie sprzęty, choć nie wiem jaka jest ich skuteczność.
W Poznaniu ostatnio spalił sie Rossmann no i wiadomo mają tam pełno plastiku więc śmierdziało nieziemsko no i smród wgryzł sie w ściany. Wiem że zastosowali jakąś maszynę która wytwarza ozon i smród zlikwidowała prawie w całości, nie wiem niestety co to za firma im robiła oraz jakie mogą być koszy.

[paolla]

bardzo dziękuję Wam za rady

sama na to nie wpadłam, a całkiem możliwe, że to zapach wynikający z wilgoci i niedogrzania - podobno wcześniej długo tam nikt nie mieszkał, więc raczej zimą nie było włączane ogrzewanie. grzyby na ścianie też w niektórych miejscach były, niestety.
nie wiem tylko, czy nasze ogrzewanie (trzy piece kaflowe przerobione na prąd, które da się włączyć tylko na taryfie nocnej) da sobie radę.

pociesza mnie jedynie fakt, że dwa pokoje, które pomalowałyśmy, pachną lepiej niż reszta mieszkania

[tymena]

Są specjalne preparaty antygrzybiczne - nakładasz na scianę jak farbę. Warto to zrobic bo grzyb pomalowany zwykła farbą i tak zaraz wyjdzie. Jeżeli to tylko wina niedogrzania mieszkania to pół biedy ale jeżeli cały budynek jest zawilgocony i mieszkańcy nic z tym nie zrobią (okopanie i wysuszenie fundamentów) to radzę pakować manatki

Paollo a to mieszkanie jest Wasze czy wynajmujecie? Pytam bo skoro jest to Wasza własność to radziłabym zmianę ogrzewania na gazowe W dużej, wysokiej kamienicy pomarzniecie grzejąc się tylko w nocy A wilgocią nawet ubrania będa nieprzyjemnie pachnieć

Koszt montażu ogrzewania gazowego będzie nieporównywalnie mniejszy (oczywiście na przestrzeni czasu) od rachunków za prąd, który zuzyjecie.

[asiulkaa]

Nie zawsze można zrobić ogrzewanie gazowe, znajomy miał pecha sąsiedzi sobie takie porobili i pozajmowali wszystkie kominy, a jeszcze niedawno przepis mówił że na każdy piec musi być osobny komin (nie wiem czy tak jest nadal), no i jemu pozostało tylko ogrzewanie na prąd.

paolla pisałaś że mieszkanie jest tymczasowe, może postarajcie się szybciej poszukać czegoś innego bo faktycznie ogrzewanie elektryczne jest przerażająco drogie, a grzanie tylko w nocy spowoduje ze będziecie strasznie marznąć w dzień. Sama mieszkałam w domu gdzie palono piecem, jak rodzice napalili wieczorem to rano gdy wstawałam można było zamarznąć, a to tylko kilka godzin w nocy, cały dzień bez ogrzewania to tragedia.

[paolla]

Tymeno, psikałyśmy ściany takim preparatem, więc mam nadzieję, że grzyb sobie już poszedł. mieszkanie wynajmujemy, ja mam zamiar tam mieszkać jedynie do stycznia - lutego, bo kończę już studia.

zdaję sobie sprawę z kosztów ogrzewania, bo kilka lat temu mieszkałam w innej kamienicy, gdzie ogrzewanie było podobnie rozwiązane. koszty prądu rekompensuje nam jednak niski czynsz.
czy będziemy marznąć - to się okaże. w tym poprzednim było strasznie zimno, to obecne jest jednak mniejsze, okna są bardziej szczelne, więc na razie żyję nadzieją, że jakoś to będzie.
przerobienie ogrzewania na gaz jest niemożliwe, bo budynek stoi na szkodach górniczych i gaz ziemny został w ogóle odcięty. pozostaje tylko prąd.

jeszcze raz wielkie dzięki za wszystkie wskazówki

[kilianna]

niestety ja miałam podobny problem kiedy wprowadzałam się do mieszkania po babci (ulokowanego właśnie w starej kamienicy), panował tam taki nieprzyjemny zapach, takiej właśnie staroci. Pomogło porządnego ogrzanie mieszkania, później jeszcze zrobiliśmy remont, i zainwestowałam w porządne środki zapachowe , zapach takiej stęchlizny zanikł, chociaż na klatce wciąż to czuć. Ale w moim mieszkanku na szczęście już nie .

[synonim]

dobrym sposobem jest zapalenie paru świeczek, mogą być nawet zwykłe, a nie takie zapachowe, tylko, że to likwiduje tylko takie "chwilowe" nieprzyjemne zapachy, np. zapach kotka lub pieska

[stealingbeauty]

Ja też mieszkam w starym mieszkaniu, tyle że nie w kamienicy. Wcześniej zajmowała je babcia. Mieliśmy straszny problem z kuchnią - śmierdziało właśnie taką starocią, czy stęchlizną. Nie pomagało dosłownie nic. Przez przypadek odkryłam, że to szafka babcina, w której trzymała jeszcze przez jakiś czas od wyprowadzki swoje rzeczy. Szafkę usunęliśmy i od razu były efekty - zero smrodku.

jeśli macie jakiś stary mebel, to może on być źródłem nieprzyjemnego zapachu, zwłaszcza jeśli są w nim umieszczone np. stare ubrania itp.

a jeśli chodzi o zapaszki tymczasowe, to ja pozbywam się ich przy pomocy wietrzenia i palenia kadzidełek

[calyswiat]

skuteczne usuwanie odoru wszelkiej maści wykonuje sie przez ozonowanie (utlenianie związków/spalanie) uzywane jest w przemysle, medycynie, nawet wode która pijemy ozonuja. Ozon dziala 50 x skuteczniej i 3000 x szybciej niz chlor.

problem nie jest jak odor zlikwidowac tylko znalesc jego zrodlo, jezeli jest to zapach "starej babci" to ozon zalatwi problem, jezeli odor zwiazany jest z grzybem, plesnia, kanalizacja niezbedan jest jeszcze dezynfekcja chemiczna poprez natrysk. Hitem jest ostatnio srodek Virkon. Uzywa sie go w szpitalach zakażnych.

kto wykonuje takie rzeczy mozna znalesc w internecie po hasłem "ozonatory" jest tego sporo.

pozdr.
calyswiat

[martuuska]

Kiedy pozbędziesz się już chociaż częściowo brzydkiego zapachu, możesz wypróbować domowy sposób na świeży zapach:
Do szklanego naczynia wsypujesz 2 łyżeczki sody oczyszczonej,
następnie dodajesz z 10 kropli ulubionych olejków eterycznych. Naczynie kładziesz na wysokiej półce.
Zapach będzie świeży i nada przyjemną atmosferę w Twoim mieszkaniu. Powodzenia!

[Rena]

Jedyne co mi przychodzi do glowy to solidne wietrzenie, wypranie wszystkich rzeczy z materialu, typu zaslona, firanka kapa, koc itp, bo material silnie pochlania zapachy. Smierdziec moze tez dywan, bo np w przeszlosci byl przemoczony - warto to zbadac i jak tak, to chyba mozna sie go juz tylko pozbyc. Meble i grzyb na scianie moze byc jak najbardziej przyczyna smrodu. Szafy - jesli to one, mozna w takim przypadku potraktowac podobnie jak dywan. Sciany do kapitalnego remontu, ale jesli to wynajmowane mieszkanie, to moze sie to kompletnie nie oplacac.

Brise elektryczny nie nadaje sie do malych powierzchni, wiem bo mnie kiedys po nim glowa bolala, ale zastosowalam w niewielkim pokoju, zupelnie inaczej bylo, gdy zrobilam to samo w wiekszym. Sam producent na opakowaniu to zaznacza, a ja to potwierdzam. Brise ma rozne zapachy, mozna dobrac.

Zupelnie nie sprawdzaja sie spraye zapachowe, ja raczej nei polecam, no chyba, ze do lazienki. Mozesz kupic za to takie zapachy jak do lazienki i poukladac je w pokoju, w malo widocznych katach. Mowie o takich odswiezaczach w zelu: http://www.lulex.com.pl/img/produkty/1098.jpg

I podobno kadzidelka dosc niezle usuwaja zapachy, ale to dla koneserow.

Jednak najlepiej byloby usunac przyczyne. A jak to wszystko nie pomoze, to po co sie meczyc, znajdz inne, a jak Twoje to sprzedaj, uprzedzajac, ze wymaga kapitalnego remontu (jak np nie chcesz/nie masz za co remontowac).

[paolla]

dziękuję za wszystkie rady

ogrzewanie pomogło, w pokoju pachnie już w porządku, zapach stęchlizny sobie poszedł, a elektryczny Ambi Pur go zastąpił (zapach Winter Cośtam subtelny i piękny)

za smrodek na przedpokoju odpowiedzialna okazała się być kurtka współlokatora, która pralki nie widziała od baaaardzo dawna. po naszych ostentacyjnych narzekaniach na smród współlokator zaczął kurtkę zabierać do swojego pokoju.

da się jakoś żyć

[ktsw]

up

dziewczyny gdzie mozna kupic sodę oczyszczoną? pytalam w paru sklepach z proszami do prania itd i nie ma, a moze macie cos na smród papierosowy (bo to chyba u mnie jest najwiekszy problem)

[paolla]

A w zwykłym spożywczaku? Sody używa się czasem zamiast proszku do pieczenia (który też zawiera sodę).

[asiulkaa]

Stanowczo zwykły spożywczak jest najodpowiedniejszym miejscem.

[ktsw]

kupilam troche pomaga, u mnie chyba smierdzi tak stara, zniszczona, niepolakierowana podloga niestety mieszkanie wynajmuje i raczej nic z nia nie zrobie,buu

[ozonowanie]

spam

[asiulkaa]

ozonowanie reklama na wizażu jest płatna

[mourice]

Trafiłam w ten wątek z wyszukiwarki, być może powtarzam temat, ale nie mogłam znaleźć pasującego do mojego problemu. Mam nadzieję, że ktoś odpowie i mi pomoże Ktoś w nocy rzucał w blok jajkami, niestety jedno trafiło w moje okno. Parapet, szybę i wszystko wokół wyczyściłam dokładnie, ale niestety nieprzyjemny smród surowego jaja pozostał. Czy ktoś wie jak mogę się go pozbyć? Najlepiej by było gdyby w grę wchodziły domowe sposoby.

[mourice]

Wyczytałam gdzieś o sposobie czyszczenia sodą ale nic nie dało.

[Szarosc Teczy]

Witam,

Wynajmuję nowe mieszkanie, niezamieszkane od kilku miesięcy.
Ze zlewu w kuchni wydobywał się przykry zapach. TŻ wyczyścił syfony, zapach z rur zniknął, ale w szafce pod zlewem ciągle się unosi.

Znajcie jakieś sprawdzone sposoby na jego usunięcie?

Wietrzenie nie pomaga, a smród jest bardzo uciążliwy

[sandrina]

mourice
ja spróbowałabym octem

Napisane przez Szarosc Teczy

Witam,

Wynajmuję nowe mieszkanie, niezamieszkane od kilku miesięcy.
Ze zlewu w kuchni wydobywał się przykry zapach. TŻ wyczyścił syfony, zapach z rur zniknął, ale w szafce pod zlewem ciągle się unosi.

Znajcie jakieś sprawdzone sposoby na jego usunięcie?

Wietrzenie nie pomaga, a smród jest bardzo uciążliwy

U mnie jest tak samo - jedyny sposób zakryć odpływ korkiem i napuścić troszkę wody -zapach nie będzie się ulatniał. Z TŻtem doszliśmy do wniosku, że to chyba wina budynku i tego jak rury, odpływy zrobili .
Jeżeli zapach unosi się tylko pod zlewem to może syfon lub połączenia z rurami są nieszczelne.

[asiulkaa]

Napisane przez Szarosc Teczy

Witam,

Wynajmuję nowe mieszkanie, niezamieszkane od kilku miesięcy.
Ze zlewu w kuchni wydobywał się przykry zapach. TŻ wyczyścił syfony, zapach z rur zniknął, ale w szafce pod zlewem ciągle się unosi.

Znajcie jakieś sprawdzone sposoby na jego usunięcie?

Wietrzenie nie pomaga, a smród jest bardzo uciążliwy

Ja polecam umycie domestosem, do rur też można go wlać. Co do szafki to istnieje ryzyko że jest zbutwiała i "zapach" jest w płytach z których jest zrobiona. No i dobrze by było dostać się pod szafkę i tam sprzątnąć.
A rury dobrze się czyści kretem czy innym udrażniaczem z biedronki, ja sypię sporo granulek i zalewam wrzątkiem, szybko uciekam z pomieszczenia i zamykam na 15 minut bo po wlaniu wrzątku zaczyna mocno buzować i unoszą się opary, ale takie czyszczenie nawet włosy pod prysznicem wyżera.

[sandrina]

Napisane przez asiulkaa

Ja polecam umycie domestosem, do rur też można go wlać. Co do szafki to istnieje ryzyko że jest zbutwiała i "zapach" jest w płytach z których jest zrobiona. No i dobrze by było dostać się pod szafkę i tam sprzątnąć.
A rury dobrze się czyści kretem czy innym udrażniaczem z biedronki, ja sypię sporo granulek i zalewam wrzątkiem, szybko uciekam z pomieszczenia i zamykam na 15 minut bo po wlaniu wrzątku zaczyna mocno buzować i unoszą się opary, ale takie czyszczenie nawet włosy pod prysznicem wyżera.

[Szarosc Teczy]

Ślicznie dziękuję za odpowiedzi. Dziś lecę do sklepu po kreta, może spróbuję jeszcze poczyścić szafki wodą z octem. Oby to pomogło

[asiulkaa]

Napisane przez Szarosc Teczy

Ślicznie dziękuję za odpowiedzi. Dziś lecę do sklepu po kreta, może spróbuję jeszcze poczyścić szafki wodą z octem. Oby to pomogło

Ja bym zamiast octu zastosowała domestos (lub tańszy zamiennik no name- byle w składzie był podchloryn sodu, np. biedronka sprzedaje pod nazwą "Agent", ale kupowałam też odpowiednik w tesco), on utlenia wszystkie substancje organiczne, a większość zapaszków ma właśnie pochodzenie organiczne.