2010-12-26, 10:06 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9
|
Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Witam , mam taki problem :
Spotykam się z facetem pół roku , nie jesteśmy jeszcze oficjalnie parą , ale zachowujemy się jak para , tzn chodzimy wszędzie razem , spotykamy się często itp. Ja go kocham , nikogo tak jeszce nie kochałam , już to wiem . Natomiast gdy ja mu o tym mówię , on jasno i sczerze mówi mi ,że on jeszcze nie...I mówi ,że gdy on to poczuje to ja pierwsza się dowiem. Pytam się , ile mam czekać , on ,że nie wie , że mam nie naciskać . Staram się , ale boję się , że może tak być zawsze. Mówię mu , że jest dla mnie najważniejszy ,on ,że ja dla niego ważna. Nie lubi deklaracji , papierków. Ile mam jeszcze czekać ? I czy w ogóle warto ? |
2010-12-26, 10:14 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
ale pytasz się nas czy warto?
sama powinnas wiedzieć czy warto! jeśli jedynym problemem jest brak słowa kocham cię a wszystko inne się układa najlepiej jak moze to czemu masz z tego rezygnować skoro jest ci dobrze i kochasz go? jeśli jednak jesteście jednym z tych związków bez zobowiązań to ja niczego dobrego nie wróżę z takiego "czegoś" |
2010-12-26, 10:17 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Cytat:
|
|
2010-12-26, 10:24 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Ciesz się tym co masz, a większe będzie prawdopodobieństwo, że pewnego dnia on Ci to powie Zawsze warto.
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
2010-12-26, 10:27 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Nie , nie spotyka się z innymi. Mówi ,że chce być ze mną całe życie ,że jest mu ze mną dobrze. Jednak nie kocha mnie jeszcze... i zastanawiam się , czy w ogóle to nastąpi ... ile mozna czekać ? Wiem , że pół roku to malutko ,nie jesteśmy nastolatkami ... Czy można nie wiedzieć ,czy się kogoś pokocha?
|
2010-12-26, 10:39 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
po pierwsze to napisz, ile ty i on macie lat. Kiedy ostatni raz był z dziewczyną, jak ten związek się zakończył. No i czy uprawiacie seks. Bo po twoim poście to tylko wróżenie ze szklanej kuli tu pomoże i bez żartowania to piszę.
Powodami takiego zachowania może być chociażby: -on się z tobą czuje dobrze (jeśli poza tym okazuje ci czułość itd), ale po prostu tego nie czuje. Nic w złym sensie w tym nie ma. -zostawia sobie otwartą furtkę, czyli mówi ci wprost, żeby potem jak sie rozstaniecie nie było, że ci nadzieję robił. To może być z potrzeby szczerości, ale i równie dobrze z wyrachowania (czyt: to związek bez zobowiązań) -przewalił się w którymś poprzednim związku na takim wyznawaniu uczuć (albo dziewczyna je wyznawała a okazało się to picem na wodę) - i teraz woli w tym względzie nie kłamać. Taka szczerość jest w sumie dobra, to wyraz szacunku dla kogoś, bo nie mydli oczu -nigdy nikogo nie kochał. Albo brak mu zaufania do ludzi w mocnym stopniu. Albo 150 innych powodów Faceci lubią wykładać kawę na ławę. On to zrobił, taka szczerość jest godna pochwały. Ale powodu nie zgadniemy: po jego ogólnym zachowaniu na co dzień możesz zgadnąć, jaki jest powód tego. Tyko po tym. Czy jest czuły tak poza tym dla ciebie? Czy byliście w łóżku? Czy martwi się o ciebie, pomaga ci, czy też raczej jest to taki związek od spotkania do spotkania. To wszystko zbierz do kupy i wtedy będziesz wiedziała, czy to dobra szczerość, czy też szczerość w stylu dawania sygnału: jakby co, to nie mam zobowiązań wobec ciebie. |
2010-12-26, 10:57 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Tak , przejechał się na jednym związku - dziewczyna kłamała go , że go kocha . To było niecały rok temu. Ja mam 22 , on 25. Uprawiamy seks - na początku znajomości miał być to związek tylko na seks , jednak wymknęło się to spod kontroli i cały czas ewoluuje - zwierzamy się sobie , pomagamy , spotykamy się już nie tylko po to , by iść ze sobą do łóżka . Spędzamy ze sobą coraz więcej czasu.
---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ---------- Jest czuły , nie planuje żadnych innych związków , bo o tym też rozmawiamy ... ale ta niepewność co do przyszłości uczuć mnie już powoli załamuje ... |
2010-12-26, 11:02 | #8 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
jęcz mu dalej nad uchem, kooochasz mnie? nieeeeee, a kieeeedy będziesz, nooooo kiedy?? to gwarantuje Ci, że szybciej usłyszysz spadaj niż wyznanie miłosne.
__________________
|
2010-12-26, 11:16 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
|
2010-12-26, 11:24 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Cytat:
|
|
2010-12-26, 11:26 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Założę się, że dużą częścią tego, że się tym teraz tak zamartwiasz, i to coraz bardziej, jest to, że są święta. Wtedy się wpada w taki nastrój, że chce się uczuć, czegoś prawdziwego.
Jeśli to będzie dla ciebie palący problem i on będzie tylko narastał, to jest to prosta droga do zakończenia. I to nawet nie z jego strony - tylko z twojej. Czy przeskoczysz ten problem? Okaże się to dopiero po sylwestrze, w połowie stycznia, czy jakoś tak, kiedy minie ten nastrój świąteczny i taka ostra tęsknota za wyznaniem. Heh, żeby cię nie zostawiać z taką odpowiedzią w sumie techniczną. Naciskanie pogłębi problem, bo człowiek naciskany prędzej czy później będzie chciał uciec, na to nie ma rady. Jak wasze spotkania wyglądają? Czy umie cię wysłuchać, czy też mówi raczej o sobie? Czy interesują go twoje problemy, czy też raczej woli zmienić temat na jakiś neutralny, albo jego interesujący? Czy chodzicie w jakieś miejsca, choćby razem po zakupy, czy gdziekolwiek? Wspólne przebywanie, poważniejsze rozmowy (a nie o dupie maryni i o tym, gdzie dziś ty i on był), na tematy poważniejsze, wysłuchiwanie siebie, dzielenie się problemami i obawami - rodzi więź. Jeśli to między wami jest, jeśli nie ma kłótni o bzdety, narzucania woli siłą jak w związku egoistów, który każdy w swoją stronę ciągnie - to po prostu bądź z nim dalej, patrz na to, co przynosi los. I czasami się zastanów, czy to jest to, czego chciałabyś w związku z facetem (po prostu ogólnie, pomijając tą kwestię wyznań). Nie czujesz sie bezpiecznie, nie masz pewności, czy cie nagle nie zostawi... czy warto inwestować w to swoje uczucia --- i dlatego taka chęć wyznań. Skup się więc na tym, jaki jest na co dzień. Jeśli nie jest egoistyczny, nie ciągnie do siebie, to nie jest źle. Nie umiem zgadnąć, jak ty sobie z tym poradzisz. Poczucia bezpieczeństwa szukaj przypatrując się codziennym jego zachowaniom, takim drobnym. Jeśli okazuje przywiązanie - to nie nakręcaj się na te lęki. Jeśli zaś tego nie ma, to nie wiem co ci mam powiedzieć. Chyba tylko to, ze nic z tego nie będzie. Przypomnij sobie te drobne rzeczy, zachowania na co dzień. Wtedy może trochę zelżeje twój strach! Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2010-12-26 o 11:28 |
2010-12-26, 11:46 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 827
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
niektórzy dłużej dojrzewają do uczucia. Mój Ex powiedział, że mnie kocha po 3 miesiącach spotykania się, a zanim usłyszał, że ja go kocham to minęło jeszcze ponad pół roku..
I wcale mi z tym dobrze nie było, że nie mogę mu odpowiedzieć "Ja Ciebie też", ale po prostu tego nie czułam. Uwierz, że jak tylko twój facet sobie to uświadomi to przyleci do Ciebie i Ci powie |
2010-12-26, 11:47 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Wie ,że go kocham , po sylwestrze mamy się określić , czy będziemy już razem oficjalnie , czy jeszcze nie - chodzi o sprawdzenie się w ciągu 3 dni przebywania cały czas razem. Rozmawiamy o moich i jego problemach , zawsze mnie słucha , chodzimy razem w różne miejsca , tzn na imprezy do znajomych , moich czy jego ... ale boję się dalej . Może to moja intuicja mi coś podopwiada czego ja jeszce nie potrafię lub nie chcę zrozumieć , nie wiem.
|
2010-12-26, 11:52 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Cytat:
|
|
2010-12-26, 11:52 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Kurczę, przy takim nastawieniu faceta nigdy w życiu nie wyskakiwałabym z :kocham cię, misiu". Taka twoja postawa powoduje, że on już w sumie NIC nie musi, ma podane na talerzyku.
|
2010-12-26, 13:26 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 791
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
moj na mnie czekał hoho ...z rok jak nie dłuzej...on mnie kochał,a ja taka byłam niesmiała i musial czekac az sama cos do niego poczuje...a teraz jestem z nim prawie 3 lata
same chodzenie nie było takie o "czy bedziesz ze mną chodzic" Pewnego razu razem poczulismy ze jestesmy parą i sobie powiedzielismy od kiedy mozna tak uznac i od kiedy sie czujemy parą. Bylismy zgodni co do daty
__________________
Próbuje zrzucić kg dla siebie Studentka Politechniki Wrocławskiej |
2010-12-26, 14:49 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mazury/Warszawa
Wiadomości: 249
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
w dzisiejszych czasach ludzie nadużywają słów "kocham Cię". Są jednak Ci, którzy szanują to wyznanie i mówią tylko i wyłącznie wtedy, gdy to czują.
Znam faceta, który ma zasadę, że te słowa powie dopiero NA OŁTARZU masz dwa wyjścia : -uszanować to i przeboleć, że nie słyszysz tych słów 100 razy dziennie, po kilku miesiącach - odpuścić sobie tylko dlatego, że nie wyraża swojej miłości w słowach
__________________
"\O.o/"
|
2010-12-26, 16:27 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 327
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Cytat:
__________________
You could get your heart broken or you could have the greatest love affair the world has ever known.
But you're never gonna know unless you try. |
|
2010-12-26, 16:32 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Sł / Londyn :)
Wiadomości: 82
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
nie naciskaj na niego, bo prędzej ucieknie niż wypowie te słowa
__________________
...:::Poznaję życie od nowa 24.07.2010- rzuciłam palenie 03.12.2010- Londyn |
2010-12-26, 17:06 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Chmm, wiesz co - facet ma wszystko czego potrzebuje ( seks/wsparcie) więc po co miałby sie deklarować jesli nic nie czuje? I tak jest mu dobrze. Poza tym chyba jesteście parą skoro tak wiele Was łąćzy? Jak dla mnie jesteście parą. Kwestia tych kilku dni które zostały do nowego roku - nie wiem czy bedzie w stanie tak szybko coś poczuć - bardziej stawiam na to że wycofa się.
A jesli on powie że nadal nic nie czuje to z Twojej strony zmieni się coś w Waszej relacji? |
2010-12-26, 17:43 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
chce być z Tobą całe życie ale Cię nie kocha...? To co to za uczucie, że wie że chce być z Tobą już do końca...?
|
2010-12-26, 18:28 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Jeżeli "jeszcze" nie kocha, to już nie pokocha moim zdaniem, a jak na horyzoncie pojawi się ktoś, kogo będzie w stanie pokochać, to pójdziesz w odstawkę. To nie żaden związek, a układ, ładnie wyglądający układ, na pierwszy rzut oka niemalże związek, ale to "prawie" robi znaczącą różnicę. Bez zobowiązań było od początku, z jego strony jest nadal i już raczej tak zostanie. Niestety dla Ciebie.
|
2010-12-26, 19:15 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Cytat:
jakoś trudno mi sobie wyobrazić sytuacje, gdy wybranek wstanie pewnego pięknego dnia, spojrzy za okno i o! już czuję, że ją kocham! A wcześniej to co? Co innego gdybyście się dopiero poznawali, spotykali od miesiąca, wtedy wiadomo że większość nie wyskakuje od razu z deklaracjami i wyznaniami miłości. Ale jeśli po pół roku ''bycia razem'' nadal nic ...
__________________
sun goes down |
|
2010-12-26, 20:58 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 249
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
A mi się wydaje, że on potrzebuje czasu. Czeka aż TO poczuje. Miałam podobną sytuację - powiedziałam "kocham" po trzech miesiącach, TŻ po ponad pół roku. Też nie było mi z tym dobrze, parę razy nawet się sfochowałam, że on mnie już nie pokocha, bo to się czuje przecież wcześniej itp... Ale zaczekałam i w końcu powiedział też wcześniej mówił, że dobrze mu ze mną, że chce za mną być... ale nie określał się co do uczuć.
Autorko, cierpliwości jeśli czujesz, że warto czekać, ciesz się tym co masz, a reszta przyjdzie z czasem |
2010-12-26, 22:43 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Cytat:
Że co? Co Wy chcecie sprawdzać? Że chcecie być razem, ponieważ spędziliście 3 dni jak gruchające gołąbki? Jak na moje oko z tej mąki chleba nie będzie, poza tym popieram Doris w 100%
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię |
|
2010-12-27, 15:55 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Gdy pytam czy mnie pokocha , odpowiada , że nie wie . A gdy pytam czy jestem osobą , którą mógłby pokochać odpowiada ,że tak . Czy można tego nie wiedzieć?
|
2010-12-27, 16:02 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Ściemnia, a ty taką ściemę łykasz, no ale misio w sumie ma, co chce z tego układu. Pytanie, co ty z tego masz?
Pomijam, że takie pytanie: a kochasz mnie? pokochasz? uważałabym za poniżające dla siebie. |
2010-12-27, 16:31 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
mi sie wydaje, ze Tobie "bije zegar" i dlatego naciskasz, a gdybys sama sie zastanowila, to byc moze okazalo by sie, ze nie jest to jednak facet marzen.
|
2010-12-27, 16:35 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Cytat:
Poza tym może nie zapewniaj go tak ciągle o swojej miłości, skoro on tego nie odwzajemnia. Zresztą Twoja intuicja Ci pewnie mówi jak jest w rzeczywistości... |
|
2010-12-27, 17:25 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Czy mam czekać , czy sobie odpuścić?
Cytat:
Dla mnie byłoby tak niesamowicie poniżające się prosić o slowa 'kocham Cię', że aż sobie nie wyobrażam takiej sytuacji. Poza tym - jakbym była na miejscu tego faceta, to jeszcze chwila Twojego dopytywania się: ' A kochaaaasz mnie? A kiedy mnie będziesz kochaaaal? No kiedy, kiedy, kiedy?' to usłyszałabyś ode mnie magiczne słówko 'spadaj', a nie żadne kocham Cię. I nie chcę nic mówić, ale każdy ma swoją cierpliwość i nikt nie lubi być tak męczony i osaczony jak ten facet przez Ciebie. Facet Cię nie kocha, wciska Ci,że kiedyś Cię pokocha, ma fajny seksik bez zobowiązań, a Ty czekasz na to, aż on Ci powie, że go kocha i jeszcze się poniżasz cały czas dopytując kiedy to nastąpi. Po prostu brak mi słów na to, jak niektóre kobiety nie potrafią zrozumieć prostych sytuacji damsko-męskich i w odpowiednim momencie sobie odpuścić. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:06.