Około ilu szamponów zużywasz na miesiąc Wizażanko?

[lady666macbeth]

włosy mam gęste, długie po pas.
Muszę je myć co 2 dzień bo się przetłuszczają przy skórze głowy.
Na miesiąc zużywam 2 butelki szamponu po około 200 300 ml

[kaledonia]

Kupuję litr szamponu na ecco verde i wystarcza 2 osobom do pół roku. Ok 100 ml na miesiąc.

[natalia_t]

Mi butelka 200-300ml wystarcza na bardzo długo, do pół roku nawet. Myję co drugi dzień, częściej odżywkami/maskami, szamponu używam raz/dwa w tygodniu, więc jeśli umyję włosy szamponem 6 razy w miesiącu, na każde mycie zużyję może 10ml szamponu, no to wychodzi 5-6 miesięcy.
Raz pojechałam na wycieczkę z koleżankami na 3 dni i wzięłam ze sobą butelkę 30ml. Koleżanka zapomniała szamponu, więc pożyczyłam jej ten swój. Zużyła cały. Nie wierzyła, że wzięłam tylko jedną taką butelkę, myślała, że mam kilka, po jednej na każdy dzień... A jej włosy były wtedy bardzo liche, 1/3 moich. Nawet nie byłam zła, bo nie dowierzałam, że ktoś może używać aż tyle szamponu na jedno mycie.



W ogóle nie ma co nadużywać szamponu. Jak damy go więcej, to wcale nie umyjemy włosów lepiej. Już lepiej nałożyć szampon dwa razy, ale mniejsze dozy, niż jedną dużą. Na tłustych włosach szampon się mniej spieni, ale pierwsza porcja nawet jak się nie spieni i nie da się rozprowadzić na całą głowę, to zmyje największy syf, a druga porcja już dokładnie oczyści całość. Poza tym to nieekologiczne, tak codziennie spuszczać w odpływ 50ml szamponu.

[kaledonia]

Napisane przez natalia_t

Mi butelka 200-300ml wystarcza na bardzo długo, do pół roku nawet. Myję co drugi dzień, częściej odżywkami/maskami, szamponu używam raz/dwa w tygodniu, więc jeśli umyję włosy szamponem 6 razy w miesiącu, na każde mycie zużyję może 10ml szamponu, no to wychodzi 5-6 miesięcy.
Raz pojechałam na wycieczkę z koleżankami na 3 dni i wzięłam ze sobą butelkę 30ml. Koleżanka zapomniała szamponu, więc pożyczyłam jej ten swój. Zużyła cały. Nie wierzyła, że wzięłam tylko jedną taką butelkę, myślała, że mam kilka, po jednej na każdy dzień... A jej włosy były wtedy bardzo liche, 1/3 moich. Nawet nie byłam zła, bo nie dowierzałam, że ktoś może używać aż tyle szamponu na jedno mycie.

W ogóle nie ma co nadużywać szamponu. Jak damy go więcej, to wcale nie umyjemy włosów lepiej. Już lepiej nałożyć szampon dwa razy, ale mniejsze dozy, niż jedną dużą. Na tłustych włosach szampon się mniej spieni, ale pierwsza porcja nawet jak się nie spieni i nie da się rozprowadzić na całą głowę, to zmyje największy syf, a druga porcja już dokładnie oczyści całość. Poza tym to nieekologiczne, tak codziennie spuszczać w odpływ 50ml szamponu.

Mnie też to dziwi, bo przecież próbki szamponów na 1 raz mają od 3 czy 5 do max 10ml.

[khloe]

Ja zuzywam bardzo dużo szamponu

Myje włosy codziennie, często olejuję wlosy, więc muszę 2 razy umyć. Poza tym uwielbiam pianę,im więcej, tym lepiej nie znoszę szamponow,co się nie pienią, toteż unikam"naturalnych" szamponow,bo zazwyczaj się nie pienią

Marka nie ma znaczenia. Mam włosy bardzo zdrowe, szampon to tylko detergent, nie liczę na odżywienie. Kupuje to co ładnie pachnie i jest w promocji nie przepłacam,nie kupuje nic powyżej 10 zł wolę ta kasę wydać na maskę,odżywkę, czy fajny olej do włosów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez aniaj93

Nie ma też sensu trzeć szamponem włosów, bo tylko uszkodzicie ich strukturę i je przesuszycie.

Co to znaczy trzeć szamponem włosy?




A w temacie wątku: nie wiem, ile zużywam, bo zawsze mam otwarte 2-3 butelki.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Mam szampon w kostce. Nie wiem dokładnie na ile wystarcza, ale na pewno na dużo więcej niż miesiąc.
Włosy do pasa mniej więcej.

[stesia]

butelka 400 ml 2-3 miesiące, włosy do łopatek, myję raczej codziennie, czasem co 2 dzień, nie używam go jednorazowo jakos dużo

[ruda_beksa]

Włosy krótkie - bob, myję prawie codziennie, bo się przetłuszczają. Zużywam butelkę szamponu (250mL) na miesiąc - trochę też podkrada mi mąż

[Iwona 25]

pytanie nie jest głupie, mnie też to ciekawi, bo nie dam rady zużyc zapasów
i nie mogę policzyć ile zużywam szamponu na miesiąc
włosy naturalne półdługie myję raz-około łyżeczki wylewam na dłoń
czasami muszę powtórzyć czynność
ogólnie myję 2 x w tygodniu? różnie bywa, czasem jak sie spocę itp. zakurzę włosy myje kiedy potrzebuję

[Swietusia]

Butelka 300ml starcza mi na ponad 2 miesiące, jak dobrze myje to do 3, bo nie muszę zużywać dużo na raz. Włosy są długości do pod biust, falowane. Mam w planach wypróbować szampony w kostce, ale biorąc pod uwagę, ile mam szamponów, stanie się to za jakieś pół roku.

[Mijanou]

Trudno obliczyć, bo mam różne szampony zaleznie od potrzeb (skręt mieszany 3A i 3B, aktualnie włosy podcięłam do połowy pleców). Więcej mi schodzi odżywek/masek, bo myję metodą OMO. Mam aktualnie chyba z 5 szamponów, 2 maski, 6 odzywek plus balsam myjący. Trudno obliczyć.

[travis]

Myje codziennie lub co dwa dni. Butelka starcza na cholera wie ile bo mam zawsze kilkka

Sent from my I3312 using Tapatalk

[FajnaMarta]

Włosy do łopatek, myję codziennie i zużywam na miesiąc ok. 300 ml szamponu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez khloe

Ja zuzywam bardzo dużo szamponu

Myje włosy codziennie, często olejuję wlosy, więc muszę 2 razy umyć. Poza tym uwielbiam pianę,im więcej, tym lepiej nie znoszę szamponow,co się nie pienią, toteż unikam"naturalnych" szamponow,bo zazwyczaj się nie pienią

Marka nie ma znaczenia. Mam włosy bardzo zdrowe, szampon to tylko detergent, nie liczę na odżywienie. Kupuje to co ładnie pachnie i jest w promocji nie przepłacam,nie kupuje nic powyżej 10 zł wolę ta kasę wydać na maskę,odżywkę, czy fajny olej do włosów.

To samo.

[kasztanka3]

Szampon Joico o pojemnosci 300 ml wystarcza mi na co najmniej 1.5 miesiaca przy codziennym myciu.

[Sariah]

Najczęsciej jeden wystarcza mi na ponad miesiac, myje albo codziennie albo co drugi dzien.

[wlosomaniaczkaaa]

Nigdy nie sprawdzałam na jak długo mi szampon starcza, ale 200 ml grubo ponad miesiąc na pewno. Myję najczęściej co drugi dzień. Włosy mam dość długie, ale to nie ma znaczenia, bo nie katuję ich na całej długości tylko myję skórę głowy, a spływająca piana pięknie je domywa. Odżywek i masek sobie nie żałuję i tego więcej schodzi. Lubię je wczesać, żeby się ładnie rozeszły.

W ogóle nie zdawałam sobie sprawy z tego ile błędów popełniałam przy myciu i odżywianiu włosów. Pewna rudowłosa blogerka uratowała je w ostatniej chwili przed położeniem keratyny i teraz jestem bardzo zadowolona. Nawet fryzjerka, która lubiła sobie trochę ponarzekać na moje włosy pytała co takiego z nimi zaczęłam robić, że są tak gładkie, zadbane i rosną jak wściekłe.

[marza_mr]

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Nigdy nie sprawdzałam na jak długo mi szampon starcza, ale 200 ml grubo ponad miesiąc na pewno. Myję najczęściej co drugi dzień. Włosy mam dość długie, ale to nie ma znaczenia, bo nie katuję ich na całej długości tylko myję skórę głowy, a spływająca piana pięknie je domywa. Odżywek i masek sobie nie żałuję i tego więcej schodzi. Lubię je wczesać, żeby się ładnie rozeszły.

W ogóle nie zdawałam sobie sprawy z tego ile błędów popełniałam przy myciu i odżywianiu włosów. Pewna rudowłosa blogerka uratowała je w ostatniej chwili przed położeniem keratyny i teraz jestem bardzo zadowolona. Nawet fryzjerka, która lubiła sobie trochę ponarzekać na moje włosy pytała co takiego z nimi zaczęłam robić, że są tak gładkie, zadbane i rosną jak wściekłe.

To ja mam takie samo pytanie

[wlosomaniaczkaaa]

Napisane przez marza_mr

To ja mam takie samo pytanie

Zdecydowanie największą robotę robi olejowanie. Ale przed należy określić rodzaj porowatości włosów, by dobrać odpowiedni olej. Kiedyś jak nie miałam o tym pojęcia nałożyłam olej kokosowy i wyszła totalna porażka, włosy były w gorszej kondycji niż wcześniej. Na długo się zraziłam do olejowania.

Ja mam włosy wysokoporowate, które uwielbiają zwykłą oliwę z oliwek. Nakładam ją raz w tygodniu na jakiś podkład, to zwiększa działanie oleju. Najczęściej sięgam po glutek lniany (siemię zalane wrzątkiem) albo tłuste mleko z miodem (po łyżce wszystkiego). Nie chce mi się za dużo czasu poświęcać na pielęgnację włosów, więc robię wersje krótką - 20 min oleju, potem kolejne 20 z maską (kallos color jest do tego idealna i bardzo tania). U mnie to daje efekt natychmiastowy - włosy są sypkie, błyszczące, nawilżone, no bajka.

Przeważnie staram się nakładać odżywkę przed myciem by chronić włosy na długości, a przede wszystkim końcówki. Koniecznie je rozczesuję przed myciem, żeby nie było problemów z wczesaniem odżywki - wtedy idzie jak po maśle. Włosów na długości w ogóle nie tarmoszę szamponem, tylko skórę głowy jak wspomniałam. Jak już, to bardzo delikatnie. Na koniec raz jeszcze odżywka.

Istotna jest też równowaga PEH. Latami używałam głównie humektantów. Zero protein i bardzo mało silikonów. Teraz jak ją zachowuję włosy się błyszczą i są gładziutkie. A wcześniej bywały smętne i suche na końcu. Chodzi głównie o maski i odżywki. Szamponem się nie przejmuję za bardzo, bo on ma tylko myć.

Po umyciu na jeszcze mokre końcówki wcieram pompkę oleju.

Do tego wcierka (jantar bursztyn) i dosłownie dwuminutowy masaż skóry głowy bardzo zredukowała wypadanie włosów, które też przy okazji zaczęły szybciej rosnąć.

No i zrezygnowałam ze szczotki tangle teezer, której używałam od lat, a która niekoniecznie nadaje się do moich cienkich, długich i delikatnych włosów. Były pourywane na całej długości. Kupiłam porządną paddle brush, która jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki rozczesuje włosy.

Trochę tego jest, ale efekty są kuszące.

[marza_mr]

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Zdecydowanie największą robotę robi olejowanie. Ale przed należy określić rodzaj porowatości włosów, by dobrać odpowiedni olej. Kiedyś jak nie miałam o tym pojęcia nałożyłam olej kokosowy i wyszła totalna porażka, włosy były w gorszej kondycji niż wcześniej. Na długo się zraziłam do olejowania.

Ja mam włosy wysokoporowate, które uwielbiają zwykłą oliwę z oliwek. Nakładam ją raz w tygodniu na jakiś podkład, to zwiększa działanie oleju. Najczęściej sięgam po glutek lniany (siemię zalane wrzątkiem) albo tłuste mleko z miodem (po łyżce wszystkiego). Nie chce mi się za dużo czasu poświęcać na pielęgnację włosów, więc robię wersje krótką - 20 min oleju, potem kolejne 20 z maską (kallos color jest do tego idealna i bardzo tania). U mnie to daje efekt natychmiastowy - włosy są sypkie, błyszczące, nawilżone, no bajka.

Przeważnie staram się nakładać odżywkę przed myciem by chronić włosy na długości, a przede wszystkim końcówki. Koniecznie je rozczesuję przed myciem, żeby nie było problemów z wczesaniem odżywki - wtedy idzie jak po maśle. Włosów na długości w ogóle nie tarmoszę szamponem, tylko skórę głowy jak wspomniałam. Jak już, to bardzo delikatnie. Na koniec raz jeszcze odżywka.

Istotna jest też równowaga PEH. Latami używałam głównie humektantów. Zero protein i bardzo mało silikonów. Teraz jak ją zachowuję włosy się błyszczą i są gładziutkie. A wcześniej bywały smętne i suche na końcu. Chodzi głównie o maski i odżywki. Szamponem się nie przejmuję za bardzo, bo on ma tylko myć.

Po umyciu na jeszcze mokre końcówki wcieram pompkę oleju.

Do tego wcierka (jantar bursztyn) i dosłownie dwuminutowy masaż skóry głowy bardzo zredukowała wypadanie włosów, które też przy okazji zaczęły szybciej rosnąć.

No i zrezygnowałam ze szczotki tangle teezer, której używałam od lat, a która niekoniecznie nadaje się do moich cienkich, długich i delikatnych włosów. Były pourywane na całej długości. Kupiłam porządną paddle brush, która jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki rozczesuje włosy.

Trochę tego jest, ale efekty są kuszące.

Bardzo Ci dziękuję za taką wyczerpującą odpowiedź Staram się dbać o włosy, ale wiadomo, mają swoje lepsze i gorsze momenty, niestety rozjaśniam je (u fryzjera), ciemne farby niestety nie pasują do mnie, bo mam bardzo jasną cerę. Olej kokosowy też nie dla mnie, ale ostatnio nawet te oleje, które mi służyły, przestały. Czasami włosy najlepiej wyglądały, jak je myłam samym szamponem (nie stosuję raczej środków stylizujących).

[BlackSabbath]

W ciągu miesiąca zużywam ok 200-250 ml.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_64582d7210082]

Odkąd obcięłam włosy w lutym mam wrażenie, że butelka szamponu wystarczy mi na pół roku, może rok

[Norluka]

Nie wiem, ile mi schodzi, bo mam w obiegu więcej, niż jeden szampon jednocześnie i trudno mi określić.

[cochebomba]

Myję codziennie, zazwyczaj jedno mycie + odżywka lub maska. Jeśli robię olejowanie, to wtedy zostawiam na noc i rano myję głowę dwa razy. Myślę, że miesięcznie zużywam 300-500 ml szamponu, w zależności od produktu. Lubię gęste i odżywcze formuły, które są zazwyczaj mało wydajne.

[natalia_t]

Napisane przez cochebomba

Myję codziennie, zazwyczaj jedno mycie + odżywka lub maska. Jeśli robię olejowanie, to wtedy zostawiam na noc i rano myję głowę dwa razy. Myślę, że miesięcznie zużywam 300-500 ml szamponu, w zależności od produktu. Lubię gęste i odżywcze formuły, które są zazwyczaj mało wydajne.

Gęste i odżywcze są mało wydajne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_medianoche]

Około 400 ml na miesiąc. Myję codziennie. Włosy mam długie i grube.

I to też zależy od formuły. Bed Head Tigi jest treściwy i się mocno pieni, starcza na dłużej.

Lubię koreańskie i japońskie szampony, ale są mało wydajne na moich włosach.

[tinkerver2]

Hmmm, myślę że pół butelki na miesiąc. Myje włosy codziennie, ale nie mam ich dużo i wystarcza mi niewiele szamponu, żeby je domyć. Podobnie mam z pasta do zębów. Myje zęby 2 razy dziennie ale ona mi się w ogóle nie kończy

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

[kaledonia]

Napisane przez tinkerver2

Hmmm, myślę że pół butelki na miesiąc. Myje włosy codziennie, ale nie mam ich dużo i wystarcza mi niewiele szamponu, żeby je domyć. Podobnie mam z pasta do zębów. Myje zęby 2 razy dziennie ale ona mi się w ogóle nie kończy

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

Pytanie jakieś butelki, bo ja kupuję litrowe

[Misia452]

Kupuje butelki litrowe. Jedna taka butelka myślę,że wystarczy spokojnie na 2-3 miesiące. Myje średnio 3-4 razy w tygodniu. Dwa mycia.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka