Długie spacery czy można tak schudnąć?

[lady_anetta1]

Jeżeli nie uprawiałaś nigdy żadnego sportu to warto zacząć od spacerów, ale z czasem przyspieszać je nieco. Dzięki szybszemu marszowi też da się schudnać jeśli oczywiście będziesz jeszcze na diecie. Zależy też ile chciałabyś schudnać, bo jeśli trochę wiecej kg to jednak po czasie powinnaś przerzucić się na coś konkretnego

[VoiceVoice]

warto warto. od tego sie zaczyna, potem mozna szybciej a na koncu bieganie! ^^

[Agafitness]

To jest dobre dla osób,które nie lubią lub nie mogą biegać. Szybkie marsze są w moim odczuciu korzystniejsze dla zdrowia niż samo bieganie,bo nie obciążają nadmiernie stawów

[staska_stasia]

Napisane przez Agafitness

To jest dobre dla osób,które nie lubią lub nie mogą biegać. Szybkie marsze są w moim odczuciu korzystniejsze dla zdrowia niż samo bieganie,bo nie obciążają nadmiernie stawów

Gdzieś czytałam, że w czasie marszu organizm nie korzysta z glikogenu, a jak korzysta, to w bardzo ograniczonym zakresie, wobec czego zwiększa się zapotrzebowanie kaloryczne (np. spacerem dodajemy 200 kalorii), a jednocześnie nie spala się masy mięśniowej, która jest odpowiedzialna za zapotrzebowanie spoczynkowe. Dlatego niektórzy pakerzy na siłowni po bieżni chodzą, a nie truchtają i nie biegają.

Ja zaczęłam uskuteczniać spacery (tzn. trenuję 3-4 razy w tygodniu, w tym marszo-biegi, siłownia, basen, fitness w różnych formach- nie ma stałe proporcji między tymi zajęciami, zależy na co mam ochotę, chociaż siłowo staram się 2 razy w tygodniu) i w dni, kiedy nie trenuję, dorzucam z godzinkę spaceru (plus jeden dzień na leżenie i gapienie się w sufit, kiedy nie robię TOTALNIE niczego). Na razie, z ograniczeniem jedzenia i odstawieniem słodyczy, pizzy, fast foodów, słodkich napojów i energetyków, w 2 tygodnie poleciało 2,2 kg. Ale teraz jest tak zimno, że chyba z tych spacerów zrezygnuję

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez staska_stasia

Gdzieś czytałam, że w czasie marszu organizm nie korzysta z glikogenu, a jak korzysta, to w bardzo ograniczonym zakresie, wobec czego zwiększa się zapotrzebowanie kaloryczne (np. spacerem dodajemy 200 kalorii), a jednocześnie nie spala się masy mięśniowej, która jest odpowiedzialna za zapotrzebowanie spoczynkowe. Dlatego niektórzy pakerzy na siłowni po bieżni chodzą, a nie truchtają i nie biegają.

O, bardzo ciekawe. Nie wiedziałam. Ja na razie wszędzie popylam na nogach, w czasie studiów to było nawet 15-16km w ciągu dnia, teraz raczej o 10 mniej Ale wtedy mięśni miałam tyle co na lekarstwo.

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez staska_stasia

Ale teraz jest tak zimno, że chyba z tych spacerów zrezygnuję

Organizm wtedy potrzebuje więcej energii do utrzymania temperatury, więc niestety, pewien pozytyw jest

[Agafitness]

staska_stasia - jest dokładnie tak jak piszesz.Ja na siłowni też wyłącznie maszeruję,nigdy nie biegam. Aczkolwiek miałam swego czasu fazę na bieganie i trzeba przyznać,że kilogramy szybko leciały,a sylwetka wysmuklała się.Jednak moje stawy kolanowe i kręgosłup źle to znosiły.

Teraz faktycznie,pogoda nieco ekstremalna na aktywność w terenie,ale widzę na trasie rowerowej,że na prawdę sporo ludzi biega i żaden mróz nie jest w stanie ich odstaraszyć

[Martynamam]

Warto na samym początku zacząć od ustawienia sobie diety
Rzadko same spacery wywołają efekt wow

[Ulrikke]

Ja tak schudłem 15 kilo.

[Rokoszka]

Moim zdaniem lepsze to niż siedzenie w domu, przede wszystkim będziesz się lepiej czuła sama ze sobą.

[dominika_blak]

Zgadzam się, dokładnie tak samo podeszłam do tej sprawy. Z początku parę kilometrów i teraz dla mnie niestanowi problemu 30km spacer

[maniuski]

Wiesz...musisz też pamiętać o dobrym i odpowiednim jedzeniu. WIem ze guarana pomaga schudnąć