|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2015-12-07, 17:31 | #1 |
Raczkowanie
|
popołudniowe ataki głodu
Chciałam się was doradzić, bo już nie umiem sobie z tym poradzić, mianowicie z popołudniowymi atakami głodu, które nie wiem skąd się biorą. Czytałam na ten temat wiele artykułów, że takie ataki głównie biorą się z tego, że wciągu dnia nie dostarczamy odpowiedniej ilości kcal rganizmowi. Wydaje mi sie, ze ja jem nieźle. Rano wstaję o 5.30 piję wodę z cytryna i kawę, o 6 jem płatki owsiane lub 1/3 woreczka kaszy jaglanej z pół banana, pół jabłka, 2 łyżki orzechów, pestek dyni, słonecznika, około 1/2 jogurtu i łyżeczka masła orzechowego. O 9.00 jem pół makreli z sałatką z pomidora, oliwek, kiełków i zielone pietruszki z ciemna bułką lub 2 kromki chleba albo serek wiejski z rzodkiewkami, ogórkiem zielonym, pietruszka zielona i bułka z wędliną drobiową, albo 2 kromki chleba. Około 12.30 krem brokułowy, warzywny, szpinkowy na 2 łyzkach oleju kokosowego lub oliwy z oliwek(na cała zupę) trochę zagęszczonej kaszą jaglana. No i tu o 15.30 po pracy zaczyna się problem, jestem strasznie głodna i mam potworne ataki głodu i dziś np zjadłam kromkę świeżego chleba z masłem podczas odgrzewania 2,5 krokietów z mięsem, potem loda z lidla i 1/5 paczki czipsów wyjadłam dziecku, poprostu masakra jakaś. Zastanawia mnie dlaczego własnie po tej 15 jestem taka strasznie głodna, że zjadam potworne ilości obiadu albo dojadam jeszcze po nim. Wieczorem znowu wszystko się normuje i najchętniej nie jadła bym nic. Czy możecie spojrzeć na to obiektywnie i pomóc rozwiązać mi mój problem.
|
2015-12-07, 19:39 | #2 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: popołudniowe ataki głodu
a ile kalorii dziennie spożywasz i jakie masz zapotrzebowanie?
__________________
-27,9 kg |
2015-12-07, 20:59 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: popołudniowe ataki głodu
przyznam szczerze, że nigdy dokładnie nie liczyłam kcal, ale moje zapotrzebowanie to około 2400 kcal bo ćwiczę około 3-4 razy w tygodniu, ale przez te popołudniowe jedzenie podejrzewam, że wychodzi więcej
|
2015-12-07, 22:39 | #4 |
Mów mi Rosia :)
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
|
Dot.: popołudniowe ataki głodu
Wydaje mi się, że zwyczajnie dostarczasz za mało kalorii w porannych posiłkach - a to one powinny dawać kopa. Wstajesz o 5:30 i zaczynasz od zakwaszenia organizmu. Naprawdę przesunęłabym kawę na później, nie jako pierwszy posiłek... Owsianka super pomysł - nie mam zastrzeżeń. Potem wrzucasz makrelę i koło południa, jako trzeci posiłek - lekki krem. Tutaj już twój organizm, jako trzeci posiłek w ciągu dnia, powinien dostać coś konkretnego - w końcu jest na chodzie już około 8 godzin, czyli 1/3 doby. Czy masz możliwość przesunięcia obiadu na 12:30, a zupy-kremu na 15:30? Spróbuj. Policz również zapotrzebowanie, bo paradoksalnie wydaje mi się, że jedząc "normalnie" (czyli bez napadów) również byłoby za mało. O której chodzisz spać?
Inna sprawa, że ja, odkąd ćwiczę 6 dni w tygodniu, musiałam zacząć jeść co 2,5h. A że moja doba rozpoczyna się o 7:30, a kończy o północy, to troszkę tych posiłków się narobiło.
__________________
Edytowane przez rochelle_ Czas edycji: 2015-12-07 o 22:41 |
2015-12-08, 10:25 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 259
|
Dot.: popołudniowe ataki głodu
Dokladnie, jedząc syte sniadanie unikasz napadow glodu w pozniejszych czesciach dnia. Sprawdzilam na sobie, sprawdza się
|
2015-12-08, 10:53 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 101
|
Dot.: popołudniowe ataki głodu
Cytat:
Policz sobie, tak pi razy drzwi, bez szaleństw z ważeniem każdego kęsa, ile na dobę zjadasz. Przy czym zrób to tak: najpierw jedz normalnie i zapisuj ile czego zjadłaś, potem podlicz ile to kalorii. To da Ci ogląd, ile jesz w stosunku do zapotrzebowania. Zjeść 2400 kalorii na dobę, bez "wspomagania się" słodyczami i fastfoodami, na prawdę nie jest prosto. To jest bardzo dużo jedzenia i ja np. już muszę iść w tłuste, żeby tyle przejeść a nie musieć żuć co chwilę jak jakaś za przeproszeniem... krowa na pastwisku.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2015-12-08, 14:21 | #7 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: popołudniowe ataki głodu
*sycące. syty może być człowiek.
__________________
-27,9 kg |
2015-12-08, 15:18 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 11
|
Dot.: popołudniowe ataki głodu
Przede wszystkim ważne jest też co jemy, a nie tylko ilość. Przerwy między posiłkami, rodzaj aktywności fizycznej i aktywności codziennej (szkoła, prace w domu), wiek, waga i przemiana materii. Napad głodu świadczy o tym, że po prostu Twoja dieta jest niewystarczająca. I zobacz jak jesz po powrocie do domu - wszystko co jest pod ręką, bo głodnej osobie trudniej kontroluje się to co się je. Skorzystaj z tabeli kalorii lub innego kalkulatora, żeby faktycznie sprawdzić ile kcal ma Twój jadłospis.
|
2015-12-08, 16:23 | #9 | |||
Raczkowanie
|
Dot.: popołudniowe ataki głodu
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2015-12-08, 21:50 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: popołudniowe ataki głodu
Myślę, że głównym powodem może być zbyt mała liczba kalorii dostarczona do południa i trochę po południu. Rano i w porze obiadowej starcza Ci to co zjesz, ale później organizm szybko traci energie i potrzebujesz nagle się wzmocnić. Próbowałaś się powstrzymać przed podjadaniem po 15:00 poza głównymi przewidzianymi posiłkami? Spróbuj przez kilka dni spożywać więcej albo większe posiłki do godziny 15:00, ale nadal racjonalne porcje i zdrowe posiłki. Zaobserwuj czy to coś zmieni i oczywiście daj nam znać.
|
2015-12-11, 15:09 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 22
|
Dot.: popołudniowe ataki głodu
Może zastanów się nad tym, czy jedzeniem nie kompensujesz sobie na przykład stresów w ciągu pracy? No wiesz, wracasz zmęczona/zestresowana a jedzenie jest przyjemne i szybko daje odprężenie.
Albo dodaj więcej kcal na śniadanie, drugie śniadanie. Między 5, kiedy wstajesz o 15 jest 10 godzin, to wychodzi, że w tym czasie powinnaś zjeść trzy posiłki. Może spróbuj zmienić system, jedz w pracy większy lunch, a po powrocie do domu coś lżejszego, ale zapychającego, na przykład sałatki, zupy. Sprawdziłam na sobie, działa. |
2015-12-14, 09:35 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 259
|
Dot.: popołudniowe ataki głodu
Faktycznie stres to tez może być jedna z przyczyn, po poludniu jestes bardziej wyluzowana wiec możesz odreagowac m.in. jedząc
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:39.