Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia? Cz.III

[201605090958]

Mi ostatnio nie wlożyli buteleczki z kroplomierzem, napisalam od razu-najpierw uznali, że niemożliwe i że mam sprawdzic czy czegoś jeszcze brakuje, bo się nie zdarza brak buteleczki na gotowe serum. Summa sumarum, jak korespondencja sięgnęła etapu, że ja już zdecydowalam się zrezygnować z owej buteleczki to przyslali mi ją po 2 dniach

[snoopik]

Dziewczyny, jakie macie doświadczenia z peelingiem enzymatycznym? Jestem załamana, bo właśnie zmyłam z twarzy to "cudo" (co prawda z Naturalisa) i moja twarz płonie!!! Żywy ogień!!!Jeszcze czegoś takiego nie widziałam!!! Nie wiem, co się stało, bo używam go od kilku tygodni i strasznie podobał mi się efekt. Mogłam go trzymać nawet 15-20 min cały czas spryskując hydrolatem. Dzisiaj po 5 min. mam masakrę na twarzy Właśnie przyszło zamówienie z BU, w którym oczywiście pierwszą rzeczą był peeling i teraz żałuję, że go zamówiłam. Czy ten z BU też tak podrażnia? Mam cerę tłustą, szybko zanieczyszczającą się i zawsze używałam gruboziarnistych peelingów, bo te enzymatyczne były za delikatne. Dodam, że rozrobiłam go z hydrolatem różanym, który ma łagodzić podrażnienia i zaczerwienienia skóry, więc to chyba nie jego wina. Wcześniej stosowałam z lawendowym.

[Limone]

Napisane przez snoopik

Dodam, że rozrobiłam go z hydrolatem różanym, który ma łagodzić podrażnienia i zaczerwienienia skóry, więc to chyba nie jego wina. Wcześniej stosowałam z lawendowym.

A stosowałaś wcześniej juz ten hydrolat? Bo może to reakcja alergiczna?

[snoopik]

Napisane przez Limone

A stosowałaś wcześniej juz ten hydrolat? Bo może to reakcja alergiczna?

Tak, sam hydrolat nie robił mi nic złego

[fabregasowa]

Napisane przez snoopik

Dziewczyny, jakie macie doświadczenia z peelingiem enzymatycznym? Jestem załamana, bo właśnie zmyłam z twarzy to "cudo" (co prawda z Naturalisa) i moja twarz płonie!!! Żywy ogień!!!Jeszcze czegoś takiego nie widziałam!!! Nie wiem, co się stało, bo używam go od kilku tygodni i strasznie podobał mi się efekt. Mogłam go trzymać nawet 15-20 min cały czas spryskując hydrolatem. Dzisiaj po 5 min. mam masakrę na twarzy Właśnie przyszło zamówienie z BU, w którym oczywiście pierwszą rzeczą był peeling i teraz żałuję, że go zamówiłam. Czy ten z BU też tak podrażnia? Mam cerę tłustą, szybko zanieczyszczającą się i zawsze używałam gruboziarnistych peelingów, bo te enzymatyczne były za delikatne. Dodam, że rozrobiłam go z hydrolatem różanym, który ma łagodzić podrażnienia i zaczerwienienia skóry, więc to chyba nie jego wina. Wcześniej stosowałam z lawendowym.

moja twarz też płonęła po enzymatycznym ale z BU, nałożyłam potem od razu maseczkę z glinki różowej i było ok. Kupiłam ten z Naturalisa ale jeszcze nie ukręciłam, straszysz mnie

[snoopik]

Napisane przez fabregasowa

moja twarz też płonęła po enzymatycznym ale z BU, nałożyłam potem od razu maseczkę z glinki różowej i było ok. Kupiłam ten z Naturalisa ale jeszcze nie ukręciłam, straszysz mnie

Przekonałam się po raz kolejny, że trzeba mieć w domu specyfiki "ratunkowe", szczególnie, gdy się eksperymentuje z pielęgnacją. Ja w takich sytuacjach poza termalką Avene sięgam po krem Cicalfate też Avene. Nałożyłam gruuubą maskę z tego kremu i na szczęście po 2-3 godz. burak i pieczenie zniknęło, ale byłam przerażona!
Wiem, że peelingu z bromelainą nie można dopuścić do wyschnięcia, ale może nie powinno się też mieszać go z hydrolatami? Następnym razem zrobię ze zwykłą wodą. A ty w czym rozrabiasz proszek?
Mówisz, że glinka różowa też sprawdza się w roli uspokajacza cery?

[wolfshade]

Skoro wcześniej przy lawendowym nie zrobił krzywdy, może rzeczywiście coś jest w różanym? Ja zawsze mieszam z woda :P Mi czasem tez mocniej działa, ale to wynika chyba z niedokładnego wymieszania (domowej roboty na bazie receptury z mazidel).
Mi zawsze pomagał olejek tamanu + hydrolat oczarowy, na wszelkie zaczerwienienia różnego pochodzenia. Ostatnio tez zachwycona jestem olejkiem konopnym
Przy poważnych podrażnieniach/ reakcjach alergicznych, ktore często mi sie zdazaja nie stosowałam niczego poza hydrolatalem - bałam sie żeby nie przedobrzyć.
Z enzymatycznym - nigdy nie miałam takiej przygody, wiec ciezko mi jest doradzić co by na prawdę pomogło.

[Limone]

Napisane przez wolfshade

Mi zawsze pomagał olejek tamanu + hydrolat oczarowy, na wszelkie zaczerwienienia różnego pochodzenia. Ostatnio tez zachwycona jestem olejkiem konopnym

A ja mam pytanie odnoście oleju tamanu właśnie, bo już nie raz widziałam tutaj jego nazwę. Dobrze rozumiem, że wiele z was stosuje go miejscowo na wypryski?
A któras na rozstępy go używała?

[snoopik]

Już wiem, co było przyczyną podrażnienia - tak, jak podejrzewałam; hydrolat różany. Podobno peeling enzymatyczny można mieszać z różnymi hydrolatami, ale właśnie NIE z różanym. Dlatego wcześniej przy hydrolacie lawendowym spisywał się o.k.

[fabregasowa]

Napisane przez snoopik

Przekonałam się po raz kolejny, że trzeba mieć w domu specyfiki "ratunkowe", szczególnie, gdy się eksperymentuje z pielęgnacją. Ja w takich sytuacjach poza termalką Avene sięgam po krem Cicalfate też Avene. Nałożyłam gruuubą maskę z tego kremu i na szczęście po 2-3 godz. burak i pieczenie zniknęło, ale byłam przerażona!
Wiem, że peelingu z bromelainą nie można dopuścić do wyschnięcia, ale może nie powinno się też mieszać go z hydrolatami? Następnym razem zrobię ze zwykłą wodą. A ty w czym rozrabiasz proszek?
Mówisz, że glinka różowa też sprawdza się w roli uspokajacza cery?

rozdrabniałam wodą mineralną, albo hydrolatem z kocanki, nie pamiętam. Kocanka krzywdy mi nie robi. Glinka różowa to połączenie glinki czerwonej (dobra dla naczynkowców) i białej ( najbardziej delikatna ze wszystkich). Maseczkę i tak miałam nałożyć, bo po peelingu pewnie by lepiej zadziałała a tak bardzo pomogła, bo po zmyciu peelingu byłam cała czerwona, po zmyciu glinki skóra była blada, uspokojona także polecam.

[ddiamentowaaaa]

Dziewczyny jak łączyć olej tamanu z żelem hialuronowym B5+ alatonina, zakupilam oba produkty ale za bardzo nie wiem jak korzystać

[Apsik13]

Napisane przez ddiamentowaaaa

Dziewczyny jak łączyć olej tamanu z żelem hialuronowym B5+ alatonina, zakupilam oba produkty ale za bardzo nie wiem jak korzystać

Kilka kropel oleju łączysz z niewielką ilością żelu wlewając oba składniki w zagłębienie dłoni, mieszasz i wychodzi Ci dwufazowy nawilżacz, od razu do nałożenia na twarz
W opisie zastosowania produktu wszystko jest, zajrzyj tam

[gatilla]

Napisane przez Limone

A ja mam pytanie odnoście oleju tamanu właśnie, bo już nie raz widziałam tutaj jego nazwę. Dobrze rozumiem, że wiele z was stosuje go miejscowo na wypryski?
A któras na rozstępy go używała?

Używam go miejscowo, ale też jako serum błyskawiczne z żelem HA.

[ddiamentowaaaa]

Napisane przez Apsik13

Kilka kropel oleju łączysz z niewielką ilością żelu wlewając oba składniki w zagłębienie dłoni, mieszasz i wychodzi Ci dwufazowy nawilżacz, od razu do nałożenia na twarz
W opisie zastosowania produktu wszystko jest, zajrzyj tam

Dziekuję właśnie wczoraj w ciemno tak spróbowałam zastosować i działa pryszcze widocznie się zmniejszyły w końcu ! Taka opcja mi pasuje

[MONIA9911]

Krem rozjaśniająco-wygładzający AZELO/BHA jest rewelacyjny - używam go wieczorem.
Jednak teraz zastanawiam się nad włączeniem serum-olejek regulujący LEMON EKO
jednak czy używając na przemian z kremem azelo (co drugi dzień) nie zaszkodzi skórze?
możesz ktoś próbował?

[paradiso perduto]

Ja chyba jestem odmieńcem, bo po tamanu wyskakują mi wypryski

[amaze]

Oj, to teraz ja będę ostrzegać. Serum lemon mnie zapchało. I nie jestem pierwsza!!! Najpierw stosowałam dwa razy w tygodniu naprzemiennie z tonikiem PHA (zawsze zostawiając przynajmniej jeden dzień przerwy między kwasami) i było ok. Ale postanowiłam zwiększyć dawkę serum lemon, żeby przygotować twarz do toniku BHA 2% i stosowałam 3-4 razy w tygodniu, a raz w tygodniu tonik PHA - i taka kombinacja mnie zapchała i bardzo pogorszyła cerę. Na razie odstawiłam i serum lemon, i tonik PHA, i przerzuciłam się na tonik BHA dwa razy w tygodniu, a codziennie hydrolat z kocanki i żel HA + olej tamanu. Momentalna poprawa!

Bazując na własnym i nie tylko doświadczeniu, myślę, że serum lemon razem z kremem azelo w takiej częstotliwości ma dość duże szanse, żeby Cię skrzywdzić. Jeśli chcesz spróbować, to zacznij to serum wprowadzać bardzo powoli (zacznij np. od jednego razu w tygodniu) i obserwuj cerę.

[Shazney]

Napisane przez paradiso perduto

Ja chyba jestem odmieńcem, bo po tamanu wyskakują mi wypryski

Pierwszego kontaktu z Tamanu nigdy nie zapomnę... Strasznie mnie wysypało

Napisane przez amaze

Oj, to teraz ja będę ostrzegać. Serum lemon mnie zapchało. I nie jestem pierwsza!!! Najpierw stosowałam dwa razy w tygodniu naprzemiennie z tonikiem PHA (zawsze zostawiając przynajmniej jeden dzień przerwy między kwasami) i było ok. Ale postanowiłam zwiększyć dawkę serum lemon, żeby przygotować twarz do toniku BHA 2% i stosowałam 3-4 razy w tygodniu, a raz w tygodniu tonik PHA - i taka kombinacja mnie zapchała i bardzo pogorszyła cerę. Na razie odstawiłam i serum lemon, i tonik PHA, i przerzuciłam się na tonik BHA dwa razy w tygodniu, a codziennie hydrolat z kocanki i żel HA + olej tamanu. Momentalna poprawa!

Bazując na własnym i nie tylko doświadczeniu, myślę, że serum lemon razem z kremem azelo w takiej częstotliwości ma dość duże szanse, żeby Cię skrzywdzić. Jeśli chcesz spróbować, to zacznij to serum wprowadzać bardzo powoli (zacznij np. od jednego razu w tygodniu) i obserwuj cerę.

Miałam podobne dośwadczenia z Lemonkiem. Zużyłam go na dekolt - o dziwo, tutaj sprawdził się rewelacyjnie

[kasiabelgia]

dziewczyny ale popelnilam gafe przyszlo do mnie zamowienie z bu i od razu zabralam sie do robienia kremu i zamiast dodac 25 ml hydrolatu z kocianki ktory mialam uzywac co dzien jako tonik to ja dodalam hudrolotu rozanego ktory byl w opakowaniu przeznaczonym do toniku pha 6% , tonik rozany jest w mniejszej pojemnosci bo byl odmierzony juz przez bu do zrobienia toniku pha i terz mi brakuje 25 ml to dosc sporo
zastanawiam sie czy mozna dodac do rozanego tego z kocianki czy musze zamowic dodatkowy rozany i czekac 3 tyg

[pseudofeministka]

Napisane przez amaze

Oj, to teraz ja będę ostrzegać. Serum lemon mnie zapchało. I nie jestem pierwsza!!! Najpierw stosowałam dwa razy w tygodniu naprzemiennie z tonikiem PHA (zawsze zostawiając przynajmniej jeden dzień przerwy między kwasami) i było ok. Ale postanowiłam zwiększyć dawkę serum lemon, żeby przygotować twarz do toniku BHA 2% i stosowałam 3-4 razy w tygodniu, a raz w tygodniu tonik PHA - i taka kombinacja mnie zapchała i bardzo pogorszyła cerę. Na razie odstawiłam i serum lemon, i tonik PHA, i przerzuciłam się na tonik BHA dwa razy w tygodniu, a codziennie hydrolat z kocanki i żel HA + olej tamanu. Momentalna poprawa!

Bazując na własnym i nie tylko doświadczeniu, myślę, że serum lemon razem z kremem azelo w takiej częstotliwości ma dość duże szanse, żeby Cię skrzywdzić. Jeśli chcesz spróbować, to zacznij to serum wprowadzać bardzo powoli (zacznij np. od jednego razu w tygodniu) i obserwuj cerę.

A przeciez tyle razy pisalysmy z dziewczynami,zeby nie przesadzac z serum lemon i zeby nie mieszac kwasow!!

Ja tez mialam swoja przygode z serum Lemon.... Dawalam mu kilka sznas. Niestety pogorszyl stan mojej cery niemilosiernie. Podraznial, mialam mega wysyp... Poszedl na wymiankowym. Osobiscie uwazam,ze z serum Lemon to troche ryzyko...

Natomiast krem Azelo bardzo mi posluzyl. Uzywalam go zamiennie tj. co drugi dzien z Tonikiem BHA 2% i nigdy nie mialam takiej pieknej cery jak teraz. Wiec jakbym miala cos polecac to wlasnie ten zestaw. Tylko trzeba pamietac,ze na poczatku zawsze jest wiekszy wysyp. Ja mialam przez pierwszy miesiac takie wieksze gule,ale z czasem sie uspokoilo. I krostki wokol brody z ktorymi zmagalam sie przez dobre 5-6 lat zniknely.

[Shazney]

Ja od tygodnia używam serum oliwkowego z retinolem. Jak na razie jestem zadowolona, choć zauważyłam większe wysuszenie skóry (mam nadzieję, że to stan przejściowy). Miałam spory wysyp, ale serum ładnie złagodziło zaczerwienienia i obecnie mam prawie gładką twarz . Oby tak dalej...

Aaa... mam już u siebie hydrolat z drzewa oliwkowego, jednak coś więcej na jego temat będę mogła napisać za jakiś czas.

[fluxus9]

Napisane przez kasiabelgia

dziewczyny ale popelnilam gafe przyszlo do mnie zamowienie z bu i od razu zabralam sie do robienia kremu i zamiast dodac 25 ml hydrolatu z kocianki ktory mialam uzywac co dzien jako tonik to ja dodalam hudrolotu rozanego ktory byl w opakowaniu przeznaczonym do toniku pha 6% , tonik rozany jest w mniejszej pojemnosci bo byl odmierzony juz przez bu do zrobienia toniku pha i terz mi brakuje 25 ml to dosc sporo
zastanawiam sie czy mozna dodac do rozanego tego z kocianki czy musze zamowic dodatkowy rozany i czekac 3 tyg

nie jestem ekspertem, ale moim zdaniem hydrolat to hydrolat i chyba nic takiego się nie stanie, jak dodasz kocankowego do toniku.

[SzatAnka71]

A ja będę Lemonka bronić.Jeśli się go używa dwa razy w tygodniu to robi wiele dobrego.Już gdzieś dziewczyny pisały ze lepsze efekty są jeśli się go tak używa niż codziennie.
A fakt, jak się łączy jeszcze z kwasami....co za dużo to nie zdrowo

[MONIA9911]

dzięki za wszystkie porady
jednak nie skuszę się na serum lemon (przyznajmniej narazie)
kończę drugie opakowanie kremu azelo i cera wygląda naprawdę dobrze
obecnie używam go naprzemiennie z olejem tamanu ze względu na koniec kremu i dlugi okres czekania na paczkę
aż strach myśleć co będzie jak się skończy a paczki nie będzie

[amaze]

Napisane przez pseudofeministka

A przeciez tyle razy pisalysmy z dziewczynami,zeby nie przesadzac z serum lemon i zeby nie mieszac kwasow!!

No tak. Tylko ja zaczęłam mieszać zanim o tym pisałyście i było dobrze, służyło mi. Później zwiększyłam częstotliwość, żeby przygotować twarz do toniku BHA. Wiedziałam, że ryzykuję, ale widziałam też szanse - skoro mała dawka nie zaszkodziła, to można spróbować większej, są przecież dziewczyny, które używają codziennie i sobie chwalą. No i jak mi się cera zaczęła pogarszać, to miałam winowajcę na talerzu.

A mam jeszcze pytanie odnośnie do toniku BHA. Od czego uzależnić częstotliwość stosowania? Miałam plan, żeby używać dwa razy w tygodniu, bo co drugi dzień wydawało mi się za często, że może mi sie coś stać jak przedobrzę. Ale może podziałałby lepiej (tzn. szybciej), stosowany częściej? Czy na tonik BHA 2% uważać tak samo jak na serum lemon?

[babilonia]

Właśnie do mnie dotarł tonik bha 2% oraz serum oliwkowe z retinolem. Czy mogę w tym samym czasie uzywać tych obu produktów?tzn 2-3 razy w tyg tonik i codzinnie serum?lub co 2 dni? czy kwasy i retinol to już za dużo tego dobrego?

[pseudofeministka]

Napisane przez kasiabelgia

dziewczyny ale popelnilam gafe przyszlo do mnie zamowienie z bu i od razu zabralam sie do robienia kremu i zamiast dodac 25 ml hydrolatu z kocianki ktory mialam uzywac co dzien jako tonik to ja dodalam hudrolotu rozanego ktory byl w opakowaniu przeznaczonym do toniku pha 6% , tonik rozany jest w mniejszej pojemnosci bo byl odmierzony juz przez bu do zrobienia toniku pha i terz mi brakuje 25 ml to dosc sporo
zastanawiam sie czy mozna dodac do rozanego tego z kocianki czy musze zamowic dodatkowy rozany i czekac 3 tyg

Najlepiej napisz do BU w tej sprawie. Mysle,ze przeciwskazaan odnosnie innego hydrolatu nie bedzie. Ja tez sie pytalam czy do serum migdalowego zamiast hydrolatu cytrynowego bede mogla dodac hydrolat lipowy i napisali mi,ze absolutnie tak Wiec sadze,ze i tym przypadku nic takiego nie bedzie sie dzialo.

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez SzatAnka71

A ja będę Lemonka bronić.Jeśli się go używa dwa razy w tygodniu to robi wiele dobrego.Już gdzieś dziewczyny pisały ze lepsze efekty są jeśli się go tak używa niż codziennie.
A fakt, jak się łączy jeszcze z kwasami....co za dużo to nie zdrowo

Mozna bronic,ale prawda jest,ze co cera to inne reakcje. Przeciez moze byc tak,ze serum Lemon komus tak po prostu nie odpowiada. I nie chodzi tu o czestotliwosc.

Tez czytalam,ze wymierniejsze efekty daje stosowany raz - dwa razy w tygodniu.

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez amaze

A mam jeszcze pytanie odnośnie do toniku BHA. Od czego uzależnić częstotliwość stosowania? Miałam plan, żeby używać dwa razy w tygodniu, bo co drugi dzień wydawało mi się za często, że może mi sie coś stać jak przedobrzę. Ale może podziałałby lepiej (tzn. szybciej), stosowany częściej? Czy na tonik BHA 2% uważać tak samo jak na serum lemon?

Ja robilam tak,ze przez dwa tygodnie uzywalam go tylko dwa razy, jednoczesnie obserwujac reakcje swojej cery na jego dzialanie. Jak mnie podraznil to robilam dluzsze przerwy w stosowaniu. To bylo cos na zasadzie,ze jak sobie przypomnialam to wtedy uzylam. Bo na poczatku moja cera zle reagowala na ten tonik. Moje czerwone krostki sie podkreslaly, wyskakiwaly inne w miejscach gdzie nie wyskakiwaly, mialam zaczerwieniona cere. Ogolnie myslalam,ze ten tonik opchne na wymiankowym. Po jakims czasie wrocilam ponownie, ale juz tym razem z wysokim filtrem.

Pozniej zwiekszylam czestotliwosc do 3 razy natomiast od jakiegos czasu stosuje co drugi dzien.

Wiec radze CI tez tak stopniowo stosowac by cera miala czas sie przyzwyczaic.

[tricomi]

Mam pytanie odnośnie konsystencji serum migdałowego. Zmieszałam je sobie wczoraj i trochę jestem zaskoczona, ponieważ wyszło mi ono raczej płynne, niż żelowe.

Zrobiłam wszystko wg. instrukcji, więc nie bardzo wiem w czym tkwi problem, mam nadzieję, że nie wpłynie to na efektywność serum?

[SzatAnka71]

Napisane przez pseudofeministka

Mozna bronic,ale prawda jest,ze co cera to inne reakcje. Przeciez moze byc tak,ze serum Lemon komus tak po prostu nie odpowiada. I nie chodzi tu o czestotliwosc.

Tez czytalam,ze wymierniejsze efekty daje stosowany raz - dwa razy w tygodniu.

Oczywiście ze nie można generalizować ale też nie można mówić że jest absolutnie beja go uzywam w sumie jak sobie przypomnę i moze dlatego mi służy

[Shazney]

Napisane przez tricomi

Mam pytanie odnośnie konsystencji serum migdałowego. Zmieszałam je sobie wczoraj i trochę jestem zaskoczona, ponieważ wyszło mi ono raczej płynne, niż żelowe.

Zrobiłam wszystko wg. instrukcji, więc nie bardzo wiem w czym tkwi problem, mam nadzieję, że nie wpłynie to na efektywność serum?

Ono ma wyjść takie płynno-żelowe.

Jeśli trzymałaś się instrukcji, to wszystko jest w porządku. Pamiętam, że jak kręciłam drugi krem Azelo, to też wyszła mi bardziej płynna konsystencja, niż poprzednio, ale jego właściwości się nie zmieniły.