Najlepsze farby blond-wątek zbiorczy.

[Kachula82]

Napisane przez natasha325

to nie nakladaj na tamte wlosy, tylko na te odrosty, gdzies sa e niby rudo zolte. a jesli zrobisz sobie odcieniem popielatym czy jakims platynowym to na te reszte na 5-10 minut nalozyc. tak zwykle na tych farbach jest napisane, ze na tych rozjasnianych tylko na chwilke nalozyc, zeby zlapal ten popielaty kolorek. a uwazam, ze masz ladne włosy, te z rozjasniacza fryzjerskiego fajniutkie wyszly ja wlasnie umylam sobie glowe tym fioletowym szamponem z joanny i ladny odcien zlapaly

niestety pomiędzy pasemkami mam też rudawe. Dopóki sie chodziło na balejaz do fryzjera to nie wiedziało się jak potem ciężko mieć ładny jednolity kolor.

[Adzi07]

Napisane przez Kachula82

niestety pomiędzy pasemkami mam też rudawe. Dopóki sie chodziło na balejaz do fryzjera to nie wiedziało się jak potem ciężko mieć ładny jednolity kolor.

Wiesz co ja myślę na temat Twoich włosów? Jest trudny przypadek,zresztą jak moje.One po prostu są trudne do rozjaśnienia drogeryjnymi farbkami.U mnie tez tak jest choć muszę przyznać,ze palett prawie sobie z nimi radzi.Ale Ty tez używałaś palett i jak patrze na fotkę 1,2 to widać ze są rude na koronie głowy czyli nie rozjaśnione do zadanego koloru.Ja przez te farbowanie na akord zniszczyłam sobie tylko włosy i wiem,ze to mi nigdy nie wyjdzie taki blond którego oczekuje bez użycia rozjaśniacza(a tego już więcej nie zrobię).Mozna kupować farbki bez końca a i tak nie będziemy mieć tego kolorku do którego dążymy.Wiedz ja już mam dość i teraz przerzucam się na bardziej naturalny kolorek i ścinam te połamańce.Zacznę od nowa ale już z kolorkiem bardziej zbliżonym do swojego.A wiesz co? Cały czas dążyłam do jasnego koloru i osiągnęłam go przez chwile ale wcale on do mnie nie pasuje i wydaje mi się ze walka za wszelka cenę nie miała sensu.Jeśli masz zamiar niszczyć włosy to Twoja sprawa.Ale jeśli Ci zależy na jasnym blondzie to idź do fryzjera i biedzisz mieć spokój.Pozdrawiam.

[Kajtolinka]

Napisane przez Kachula82

niestety pomiędzy pasemkami mam też rudawe. Dopóki sie chodziło na balejaz do fryzjera to nie wiedziało się jak potem ciężko mieć ładny jednolity kolor.

Moim skromnym zdaniem to chociażbyś nie wiem jaką farbą robiła to nie wyrówna Ci koloru za 1 razem. Sama mialam balejaż przy schodzeniu z czarnego koloru i dopóki nie odrosły mi włosy i nie obciełam końcowek różnica zawsze była. Jakieś półtora roku temu miałam robione ciemne pasma jakimś bardzo delikatnym kremem nabłyszczającym i nadal widzę co prawda nieznaczną, ale różnicę w kolorze. Może nie widzisz zmiany, ale za każdym razem jak pokazujesz kolejne fotki, to włosy są dużo jaśniejsze i kolor coraz bardziej się wyrównuje. Myślę że jak będziesz cierpliwa to naprawde w końcu ten balejaż będzie wyglądał jak refleksy. Może faktycznie spróbój tym schwarzkopfem 522(czy jak to tam było) odrosty i powyciągaj kilka-kilkanaście pasemek tych rudych-zawsze to rudości zostanie mniej

[asinkaa]

prosze pomózcie ((( mam jasny brązik cos jak mleczna ruda czekolada na to rozjasniacz (pasemka) blond jasny lekko rudo zółty (zdjęcie 1) powiedzcie czy sztokholm lorea l zniwelizuje ta rudosc i jak wyjdzie na tych gdzieniegdzie mleczno rudawych??naprawde jestem załamana(((((((( macie jakies propozycje ??????????oprócz palette czy blondem z loreal preferenc uzyskam kolor jak ze zdjec którys?

[EwCiA000]

dziewczyny kochane powiedzcie czy skład tej odżywki który podałam jest odpowiedni i coś zadziała...proszę;*

[asinkaa]

Napisane przez EwCiA000

dziewczyny kochane powiedzcie czy skład tej odżywki który podałam jest odpowiedni i coś zadziała...proszę;*

wiesz ja ci moge polecic odzywke herbal essences fruit fusions odżywiająca (citrus lift)zapach mandarynek avocado itd (pięknie wlosy pachna) i kosztuje tylko 5 zł a włosy sa tak miekie po nich i zdrowe ,błyszczace ze naprawde polecam aczkolwiek ja mam mało włosów wole miec sztywne niz miękkie wiec zadko ja uzywam ale naprawde jest dobra mozna ja dawac na same konćówki lub całe włosy

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez asinkaa

wiesz ja ci moge polecic odzywke herbal essences fruit fusions odżywiająca (citrus lift)zapach mandarynek avocado itd (pięknie wlosy pachna) i kosztuje tylko 5 zł a włosy sa tak miekie po nich i zdrowe ,błyszczace ze naprawde polecam aczkolwiek ja mam mało włosów wole miec sztywne niz miękkie wiec zadko ja uzywam ale naprawde jest dobra mozna ja dawac na same konćówki lub całe włosy

i dodam tylko ze moja siostra uzywa róznych odzywke po 100 zł bo ma kopla na punkcie włosów i nie widze jakis rewelacji na jej włosach powaznie!

[snowhitee]

Napisane przez Kachula82

No ja już sama nie wiem bo mam 3/4 jeszcze pozostałości po rozjaśnianiu u fryzjerki i o te włosy najbardziej się boję. Jak ta farba robi takie jasne to co z właśnie z tymi rozjaśnianymi?

Ja też miałam baleyage rozjaśniaczem, wprawdzie tą 522 robię tylko pasemka ale też nie uważam specjalnie żeby wyciągać te na których nie ma rozjaśniacza i nic się z nimi nie dzieje, nie są fioletowe czy niebieskie czy jakie tam. Poza tym to nie jest raczej popielaty odcień, jest naprawdę srebrzysty podchodzi pod biały. A Adzi też miała z tego co pamiętam kładziony rozjaśniacz przed tymi wszystkimi farbami i jej ślicznie wyszło, kolor jak na pudełku. Tylko właśnie jak byś się zdecydowała to połóż farbkę jeszcze za nim wyrośnie Ci odrost, bo nie wiem czy ta farbka nie będzie za słaba. Poprostu moim zdaniem mogłabyś spróbować i położyć ją za jakiś tydzień żeby zmienić odcień włosków, pokryć te rude pasma i całość ogólnie rozjaśnić tak jak chcesz A potem z odrostami trzeba będzie kombinować

Napisane przez asinkaa

prosze pomózcie ((( mam jasny brązik cos jak mleczna ruda czekolada na to rozjasniacz (pasemka) blond jasny lekko rudo zółty (zdjęcie 1) powiedzcie czy sztokholm lorea l zniwelizuje ta rudosc i jak wyjdzie na tych gdzieniegdzie mleczno rudawych??naprawde jestem załamana(((((((( macie jakies propozycje ??????????oprócz palette czy blondem z loreal preferenc uzyskam kolor jak ze zdjec którys?

Oj niestety ale stockholm na taki kolor będzie niestety za słaby. Wiem bo używam i średni blond jeszcze ładnie chwyta ale do takiego brązu z rudościami raczej bym nie polecała.

[asinkaa]

snowhitee a powiedz co bys doradziła slicznie prosze a w zasadzie mam troche jasniejsze niz na tej fotce

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez asinkaa

snowhitee a powiedz co bys doradziła slicznie prosze a w zasadzie mam troche jasniejsze niz na tej fotce

nałożyłam ostatnio garnier ten bez amoniaku blond alabastrowy i mocno przyciemnił ale po 4 myciu głowy zszedł całkiem ale fajnie przynajmniej ochłodzil a z loreal blond wychodzi bardzo ciemno? nie wiesz może?

[Jowitka061987]

Kachula nie martw się, jestem w podobnej sytuacji, tyle że moje włoski są znacznie bardziej zniszczone od Twoich. Końcówki rozdwojone stroszą się, odstają, kruszą, puszą...full zestaw. Na zdrowy rozum musiałabym ściąć je do brody. Właśnie najgorsze są te pozostałości po pasemkach u fryzjera. Tak się zastanawiam, czy przypadkiem nie pójść na wyrównanie koloru do profesjonalisty, potem będzie mi juz łatwiej samej farbować. Jestem tylko dumna z tego, że udało mi się zejść z tego ciemnego rudego (żaden fryzjer się tego nie chciał podjąć).
Co do zniszczenia, to dziś zafundowałam końcówkom "kąpiel" z jedwabiu i jest lepiej, ale zobaczymy na jak długo. Nie chcę ich znów ścinać, jeszcze nie teraz.

[michalinafist]

Mam pytanie. Stosowałam sporo farb rozjaśniających i żadna nie dała mi oczekiwanego efektu, więc musze robić rozjaśniaczem... jednak kolor który mi wychodzi po rozjaśniaczu nie jest zadawalający. Czym mogłabym zrobić, zeby odcień zrobił się ładniejszy,a nie niszczyć przy tym włosów zbytnio. wklejam zdjecia. 1- moje włosy, zdj.2 przerobiony odcień w programie(taki bym chciała uzyskać)

[Kaj00nia]

Napisane przez erolek

Po długim samodzielnym farbowaniu na blond postanowiłam wybrać się do fryzjera. Niby mam kolor ok, ale jednak brakuje tego czegoś. Już znalazłam fotki, które mam zamiar pokazać fryzjerce, żeby wiedzieał o co mi chodzi. Wybieram się za 2 tygodnie.
A to blond, który chciałabym mieć po wizycie u fryzjera
Załącznik 3035846 Załącznik 3035847

Wizyta u fryzjera to odwazny krok..Ja osobiscie bardzo zawiodlam sie na kazdej mojej wizycie u fryzjera,a wlasciwie to nie na wizycie tylko samyh ludziach.
Dzieki Waszym opiniom sama calkiem sprawnie dochodze do tego,do czego chce i swoim tempem,bez marudzenia i mowienia,ze sie nie da i dodatkowo za male pieniadze.
A moze Tobie dla odswierzenia kolorku wystarcza np tylko pasemka na powiedzmy co poniektorych wlosach,takie,ktore nie beda wyrozniac sie kolorystycznie jakos szalowo,ale nadadza blasku
Ja tak robilam dlugi czas i bylam zadowolona)
Pozdrawiam prezciwniczka fryzjerow;pp

[snowhitee]

Napisane przez asinkaa

snowhitee a powiedz co bys doradziła slicznie prosze a w zasadzie mam troche jasniejsze niz na tej fotce

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------



nałożyłam ostatnio garnier ten bez amoniaku blond alabastrowy i mocno przyciemnił ale po 4 myciu głowy zszedł całkiem ale fajnie przynajmniej ochłodzil a z loreal blond wychodzi bardzo ciemno? nie wiesz może?

hmm wiesz zacytuję jedną użytkowniczkę mysie m :
Odcienie pomarańczowe neutralizuje fiolet, a wiec farby opalizujące. nakładanie popielu pogłebia efekt rudości a włosy nabierają poczatkowo zamaskowanej szarej barwy. Jesli nie chcesz uzyc opalizującej, to powinnas nakłądac neutralne, ja tak robiłam, rudy sie wtedy ładnie wypłukuje z kazdym myciem. Farby popielate neutralizują natomiast żółte włosy.

Czyli jednak ten stockholm mogłabyś spróbować bo to właśnie odcień opalizujący, z tym że nie liczyłabym na efekt rozjaśnienia a raczej przygaszenia rudości ale to już krok na przód
__________________

[asinkaa]

Napisane przez snowhitee

hmm wiesz zacytuję jedną użytkowniczkę mysie m :
Odcienie pomarańczowe neutralizuje fiolet, a wiec farby opalizujące. nakładanie popielu pogłebia efekt rudości a włosy nabierają poczatkowo zamaskowanej szarej barwy. Jesli nie chcesz uzyc opalizującej, to powinnas nakłądac neutralne, ja tak robiłam, rudy sie wtedy ładnie wypłukuje z kazdym myciem. Farby popielate neutralizują natomiast żółte włosy.

Czyli jednak ten stockholm mogłabyś spróbować bo to właśnie odcień opalizujący, z tym że nie liczyłabym na efekt rozjaśnienia a raczej przygaszenia rudości ale to już krok na przód
__________________

wiesz dziekuje slicznie ze odpisałas w zasadzie sama nie wiem czy chce przyjasnic bo mam malutko włosów wiec moze takie jasne juz całkiem mi dodadza mniej optycznie tak sobie myslałam jeszcze mysle czy preference 8.1 blond kopenhaga czy jakos tak sie to pisze by fajnie wyszła no i tak czytam i czytam i kazdy róznie pisze ,rozumiem kazdemu inaczej wychodzi a ja naprawde mam liche włosy i dlatego ostroznie musze podejsc do moich paru kłaczków

[snowhitee]

Napisane przez asinkaa

wiesz dziekuje slicznie ze odpisałas w zasadzie sama nie wiem czy chce przyjasnic bo mam malutko włosów wiec moze takie jasne juz całkiem mi dodadza mniej optycznie tak sobie myslałam jeszcze mysle czy preference 8.1 blond kopenhaga czy jakos tak sie to pisze by fajnie wyszła no i tak czytam i czytam i kazdy róznie pisze ,rozumiem kazdemu inaczej wychodzi a ja naprawde mam liche włosy i dlatego ostroznie musze podejsc do moich paru kłaczków

Czyli jaki kolorek byś chciała? Jakiś średni blond? Szukaj czegoś z odcieniem opalizującym w nazwie lub coś naturalnego/neutralnego
Masz kilka przykładów farbek które moim zdaniem mogłyby być odpowiednie

[mysia m]

asinka, ja ze swojego doświadczenia odradzam Ci preference, bo jak mas ztakie delikatniutkie włoski, to ona jest dośc mocna. Za to uważam, ze garnier, który wkleiłą wyżej snowhitee będzie bardzo dobry na poczatek. Choc jest neutralny to wychodzi chłodniej niz inne farby blond z innych firm na tym poziomie, w każdym razie mi. Spróbuj na poczatek 9. Zawsze łatwiej przyciemnic niz potem znów rozjaśniac z ciemniejszego. Kup sobie tez szampon fioletowy z joanny. Jest boski. Genialnie radzi sobie z rudym, żółtym itp paskudztwem. Nawet jak Ci po farbowaniu nie wyjdzie idealny kolor, to po spłukaniu farby nałóz ten szampon i zostaw na jakies 5-6 minut. Zgasisz włoski do łądnego odcienia.

[erolek]

Napisane przez Kaj00nia

Wizyta u fryzjera to odwazny krok..Ja osobiscie bardzo zawiodlam sie na kazdej mojej wizycie u fryzjera,a wlasciwie to nie na wizycie tylko samyh ludziach.
Dzieki Waszym opiniom sama calkiem sprawnie dochodze do tego,do czego chce i swoim tempem,bez marudzenia i mowienia,ze sie nie da i dodatkowo za male pieniadze.
A moze Tobie dla odswierzenia kolorku wystarcza np tylko pasemka na powiedzmy co poniektorych wlosach,takie,ktore nie beda wyrozniac sie kolorystycznie jakos szalowo,ale nadadza blasku
Ja tak robilam dlugi czas i bylam zadowolona)
Pozdrawiam prezciwniczka fryzjerow;pp

Kajoonia, miałam fajny dość jasny blond, ale zamarzył mi się miodowy i żałuję do dzisiaj. Mimo, że był to szampon koloryzujący to nie chce do końca zejść. Mam teraz taki kolor włosów, który no niby może być ale brakuje tego czegoś. Jest taki beznamiętny, bez tego czegoś. Nakładam ciągle odżywki własnej roboty na włosy, żeby je doprowadzic do jakiegoś stanu. Nie chcę miec białych włosów bo mi nie pasują. Cena u fryzjera za baleyage 70zł więc mniej więcej tyle samo wydam na 2 opakowania Loreal. Zaryzykuję-gorzej już nie będzie ;-)

[EwCiA000]

dziewczyny już kupiłam tą odżywkę goldwell kerasilk, na razie małe opakowanie 150ml u fryzjera a jak się sprawdzi kupię większe na allegro

ale już koniec o odżywkach...mam do Was pytanie, czy któraś z Was używała farbek goldwell topchic??

[asinkaa]

mysia m i snowwhitee dziękuje wam kochane wiec moze faktycznie wybiore garnier a ten szamponik z joanny mam ale nie stety nie rusza moich włosów jeszcze mysle o płukance fioletowej jeszcze popatrze z jakiej firmy wybrac bo uzyłam 2 tygodnie temu srebrną (to mialam zielono niebieski odcien na rozjasnionych pasemkach )na szczęscie "sprałam" a jak nie to farbuje wiem ze zawsze odcien wychodzi ciemniej niz na opakowaniu wiec wybiore jasniejszy bo chce tzn taki mi sie najbardziej podoba (jak na zdjęcich nawet odrobine cieplejszy gdyby wyszedł równiez byłabym )ale wiem ze trudno uzyskac to co sie chce ale kochane bo tak czytalam ze na wlosy potraktowane samym rozjasniaczem jak sie popiele i zimne kolory nakłada to wychodza pod niebieski fioletowy odcien ja rozjasnialam miesiąc temu będzie to miało wpływ ???? zawsze marzyłam o blondzie i z brązu rozjasnilam i nawet nie przypuszczałam ze tak trudno z tymi blondami ale dobrze ze Wy tu jesteście

[snowhitee]

Napisane przez asinkaa

mysia m i snowwhitee dziękuje wam kochane wiec moze faktycznie wybiore garnier a ten szamponik z joanny mam ale nie stety nie rusza moich włosów jeszcze mysle o płukance fioletowej jeszcze popatrze z jakiej firmy wybrac bo uzyłam 2 tygodnie temu srebrną (to mialam zielono niebieski odcien na rozjasnionych pasemkach )na szczęscie "sprałam" a jak nie to farbuje wiem ze zawsze odcien wychodzi ciemniej niz na opakowaniu wiec wybiore jasniejszy bo chce tzn taki mi sie najbardziej podoba (jak na zdjęcich nawet odrobine cieplejszy gdyby wyszedł równiez byłabym )ale wiem ze trudno uzyskac to co sie chce ale kochane bo tak czytalam ze na wlosy potraktowane samym rozjasniaczem jak sie popiele i zimne kolory nakłada to wychodza pod niebieski fioletowy odcien ja rozjasnialam miesiąc temu będzie to miało wpływ ???? zawsze marzyłam o blondzie i z brązu rozjasnilam i nawet nie przypuszczałam ze tak trudno z tymi blondami ale dobrze ze Wy tu jesteście

Ale te farbki garniera które Ci pokazałam nie mają w sobie nic popielatego, są to odcienie neutralne/naturalne więc nie masz się co martwić Jeżeli będziesz chciała odcień popielaty to troszkę musisz poczekać, teraz na rudości położyć to co Ci doradziłyśmy i jak już pozbędziesz się tych rudości wtedy będziesz mogła myśleć aby położyć coś popielatego. Bo na rude włoski jak pisała mysia nie poleca się popieli które pogłębiają rudy tylko farbki opalizujące lub naturalne/neutralne

[Adzi07]

Napisane przez asinkaa

mysia m i snowwhitee dziękuje wam kochane wiec moze faktycznie wybiore garnier a ten szamponik z joanny mam ale nie stety nie rusza moich włosów jeszcze mysle o płukance fioletowej jeszcze popatrze z jakiej firmy wybrac bo uzyłam 2 tygodnie temu srebrną (to mialam zielono niebieski odcien na rozjasnionych pasemkach )na szczęscie "sprałam" a jak nie to farbuje wiem ze zawsze odcien wychodzi ciemniej niz na opakowaniu wiec wybiore jasniejszy bo chce tzn taki mi sie najbardziej podoba (jak na zdjęcich nawet odrobine cieplejszy gdyby wyszedł równiez byłabym )ale wiem ze trudno uzyskac to co sie chce ale kochane bo tak czytalam ze na wlosy potraktowane samym rozjasniaczem jak sie popiele i zimne kolory nakłada to wychodza pod niebieski fioletowy odcien ja rozjasnialam miesiąc temu będzie to miało wpływ ???? zawsze marzyłam o blondzie i z brązu rozjasnilam i nawet nie przypuszczałam ze tak trudno z tymi blondami ale dobrze ze Wy tu jesteście

Czy to pierwsze foto to jesteś Ty? Musze przyznać ze bardzo ładny kolorek włosów.Ja już to wszystko przeżyłam i daje na wstrzymanie.Jestem prawie biała i bardzo mi się to nie podoba.Dlatego szykuje się do przyciemnienia włosów i na tym drugim zdjęciu kolorek bardzo mi się podoba.Przypomina mój naturalny tyle ze mój jest jeszcze jakieś pól tonu ciemniejszy.Ale do takiego będę dążyć.Zbliża się lato a latem włosy mi jeszcze jaśnieją wiedz będzie ok.

[Kaj00nia]

Hm..to powiem Wam dziewczyny,ze mnie zmartwilyscie...
Ja na swoich wloskach przeprowadzalam dekoloryzacje,ktorej efektem byly zmarchewkowione wlosy;/;/
Dodatkowo nie zeszlo tych ciemnych jakos wiele,bo fryzjerka sie nie przylozyla do robienia wg instrukcji,tylko zrobila 'po swojemu'...A ja coz..bylam tak zestresowana,ze siedzialam i modlilam sie o cud;p
Kiedy ujrzalam sie w lustrze,to zalowalam,ze nie mam broni;p
Nic tylko strzelic sobie w leb(mialam baaardzo rude,a jestem typem zimnym)
Ale do sedna....
Z rozpaczy nalozylam na nie bardzo jasny popielaty blond wellatonu czy jakos tak jest to odcien 12/1 i na jakis czas (2 tygodnie) stlumil troche ten rudy,ale pozniej znow mi 'wyszedl',i zafarbowalam znowu palette mroznym blondem na samej gorze gdzie mialam najciemniejsze i najbardziej rude,a dol garnierem 111 gdzie wlosy byly nieco chlodniejsze i jasniejsze zarazem.
Obecnie jestem posiadaczka jasnego,w miare naturalnego blondu,pytanie tylko na jak dlugo;/...
I teraz duuuza prosba o pomoc do Was,bo juz sama nie wiem.
Czy te blondy z palette z mroznej serii(cool blondes) faktycznie sa nieodpowiednie do tlumienia delikatnej pomaranczy?
Bo pisze na nich ze:"Specjalna formuła Anti Brass niweluje powstawanie pomarańczowo-czerwonych smug, będących zmorą fryzjerow"...
A stosuje palette z braku innej mozliwosci,gdzy moje wlosy sie straszliwie sprzeciwiaja i nie chca sie rozjasniac ,a ja chce zejsc jeszcze o jakis jeden ton i osiagnac ciut chlodniejszy odcien niz mam.
Jesli uwazacie ze ten cytat,ktory wkleilam to bujdy,to bardzo Was prosze zaproponujcie mi jakies rozjasniajace farby ,ktore nadawalyby sie do wlosow w mojej sytuacji.
Z gory dziekuje slicznie
Zbzikowana na punkcie czupryny

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez erolek

Kajoonia, miałam fajny dość jasny blond, ale zamarzył mi się miodowy i żałuję do dzisiaj. Mimo, że był to szampon koloryzujący to nie chce do końca zejść. Mam teraz taki kolor włosów, który no niby może być ale brakuje tego czegoś. Jest taki beznamiętny, bez tego czegoś. Nakładam ciągle odżywki własnej roboty na włosy, żeby je doprowadzic do jakiegoś stanu. Nie chcę miec białych włosów bo mi nie pasują. Cena u fryzjera za baleyage 70zł więc mniej więcej tyle samo wydam na 2 opakowania Loreal. Zaryzykuję-gorzej już nie będzie ;-)

Rozumiem Cie w 100%,gdyz ja nalozylam na moje wczesniejsze blond(na prawde jasne)szampon koloryzujacy garniere jasny braz,ktory de facto przetrzymalam,bo chcialam ciut ciemniejszy,ale w zyciu bym nie przypuszczala,ze wypluka sie tylko troche a pozniej bedzie trzymal sie i trzymal(mialam go 3 miesiace i splukal sie..do jasnego,rudego brazu;]
Odrosty az straszyly,a ja uparciuch stwierdzilam,ze jakos wytrzymam bo w blondach mi jednak najlepiej..

Co do Twojej wizyty u fryzjera cena faktycznie niewysoka,tylko czego bedzie uzywal fryzjer rozjasniacza czy farby?
Jak farby to super,bo jak rozjasniacza,to wspolczuje wloskom.
Ja obiecalam sobie,ze nie uzyje rozjasniacza do schodzenia z poprzedniego koloru(jasnego brązu)choc moje wlosy wcale nie lapaly farby i musialam uzywac coraz to silniejszych -pierwszy raz w zyciu,z braku wyboru,albo swiadomosci siegnelam po pallete.
Zastanawiam sie teraz czy w sklepach fryzjerskich mozna zakupic blondy rozjasniajace o conajmniej jakies dwa tony,bo z moimi to trzeba ostro,takie buntownicze sa;/

[ekstazija]

Czy moglybyscie mi kobiety doradzic jak mam dojsc do ladnego bardzo jasnego popielatego,kremowego badz perlowego blondu? Pol roku dochodze juz roznymi farbami przez zwykle do profesjonalnych superrozjasniajacych z 9% woda i nie sa tak jasne jakbym chciala. Nie chce uzywac rozjasniacza. Podoba mi sie kolor po garnierze 111,ale na moje teraz pewnie wyjda zielone??

To co mam teraz na glowie to farbe 10.13 z nowej serii Garniera belle color,dostepnej w uk. Jak widac,nie poradzila sobie.
Czy majiblond poradzi sobie nr 901s?

[erolek]

Napisane przez Kaj00nia

Rozumiem Cie w 100%,gdyz ja nalozylam na moje wczesniejsze blond(na prawde jasne)szampon koloryzujacy garniere jasny braz,ktory de facto przetrzymalam,bo chcialam ciut ciemniejszy,ale w zyciu bym nie przypuszczala,ze wypluka sie tylko troche a pozniej bedzie trzymal sie i trzymal(mialam go 3 miesiace i splukal sie..do jasnego,rudego brazu;]
Odrosty az straszyly,a ja uparciuch stwierdzilam,ze jakos wytrzymam bo w blondach mi jednak najlepiej..

Co do Twojej wizyty u fryzjera cena faktycznie niewysoka,tylko czego bedzie uzywal fryzjer rozjasniacza czy farby?
Jak farby to super,bo jak rozjasniacza,to wspolczuje wloskom.
Ja obiecalam sobie,ze nie uzyje rozjasniacza do schodzenia z poprzedniego koloru(jasnego brązu)choc moje wlosy wcale nie lapaly farby i musialam uzywac coraz to silniejszych -pierwszy raz w zyciu,z braku wyboru,albo swiadomosci siegnelam po pallete.
Zastanawiam sie teraz czy w sklepach fryzjerskich mozna zakupic blondy rozjasniajace o conajmniej jakies dwa tony,bo z moimi to trzeba ostro,takie buntownicze sa;/

Cena jest kusząca. Idę pierwszy raz do tej fryzjerki więc okaże się po wizycie czy ok. Jak rozmawiałam z nią przez tel. to dowiedziałam się, że nie stosuje rozjaśniaczy bo to przeżytek, że ma jakiś inny preparat-mówiła nazwę ale nie zapamiętałam. Pracuje na farbach CeCe i Alpha.
Zresztą najpierw zamierzam z nią porozmawiać, zapytać się w jakim kolorze ona mniewidzi i co ma do zaproponowania a potem ja powiem co bym chciała i pokażę fotki i pewnie wtedy będziemy ustalać czy to będzie baleyage czy farbowanie po całości (całości bym nie chciała bo szkoda włosów).
Dodaję fotki
1,2 mój obecny kolor a 3,4 mniej więcej taki chciałabym mieć.
Załącznik 3041513 Załącznik 3041514
Załącznik 3041515 Załącznik 3041516

[ToTyLkoJa2]

Napisane przez erolek

Cena jest kusząca. Idę pierwszy raz do tej fryzjerki więc okaże się po wizycie czy ok. Jak rozmawiałam z nią przez tel. to dowiedziałam się, że nie stosuje rozjaśniaczy bo to przeżytek, że ma jakiś inny preparat-mówiła nazwę ale nie zapamiętałam. Pracuje na farbach CeCe i Alpha.
Zresztą najpierw zamierzam z nią porozmawiać, zapytać się w jakim kolorze ona mniewidzi i co ma do zaproponowania a potem ja powiem co bym chciała i pokażę fotki i pewnie wtedy będziemy ustalać czy to będzie baleyage czy farbowanie po całości (całości bym nie chciała bo szkoda włosów).
Dodaję fotki
1,2 mój obecny kolor a 3,4 mniej więcej taki chciałabym mieć.
Załącznik 3041513 Załącznik 3041514
Załącznik 3041515 Załącznik 3041516

też taki chce, póki co po belle color 111 mi żólną i to cholernie, nigdy więcej!!

[mysia m]

Napisane przez asinkaa

mysia m i snowwhitee dziękuje wam kochane wiec moze faktycznie wybiore garnier a ten szamponik z joanny mam ale nie stety nie rusza moich włosów jeszcze mysle o płukance fioletowej jeszcze popatrze z jakiej firmy wybrac bo uzyłam 2 tygodnie temu srebrną (to mialam zielono niebieski odcien na rozjasnionych pasemkach )na szczęscie "sprałam" a jak nie to farbuje wiem ze zawsze odcien wychodzi ciemniej niz na opakowaniu wiec wybiore jasniejszy bo chce tzn taki mi sie najbardziej podoba (jak na zdjęcich nawet odrobine cieplejszy gdyby wyszedł równiez byłabym )ale wiem ze trudno uzyskac to co sie chce ale kochane bo tak czytalam ze na wlosy potraktowane samym rozjasniaczem jak sie popiele i zimne kolory nakłada to wychodza pod niebieski fioletowy odcien ja rozjasnialam miesiąc temu będzie to miało wpływ ???? zawsze marzyłam o blondzie i z brązu rozjasnilam i nawet nie przypuszczałam ze tak trudno z tymi blondami ale dobrze ze Wy tu jesteście

szampon fioletowy działa, ale efekt zobaczysz po 2 tygodniach, jak bedziesz nim regularnie myc i trzymac tyle, ile w instrukcji. Pokaże Ci jakie rude miałam a jakie miałam po szmponie joanny. On stopniowo wypłukuje pigment i z każdym myciem będa mniej rude i jaśniejsze.

Rozjasniacz nie bedzie miał wpływu, jesli nie nałozysz popielu, bo jak wrzucisz popielaty blond, to wyjda Ci szarobure okropne z rudawym błyskiem. Idz w neutralne. Rudy sie wypłucze., tylko musisz byc cierpliwa, a reszte uczyni wakacyjne słonko.

Poniżej pierwsze dwa zdjęcia w miesiąc po dekoloryzacji z czarnego brązu. Wyglądał jak granatowa czern.. Nastepne zdjęcia po 2 tyg używania joanny a kolejne po 4 tygodniach. Zadna farba w tym czasie nie była nakładana. Co Ty na to? Teraz mam inny juz odcień blondu, ale joanny nadal używam.

[Kaj00nia]

Mi np wellaton kompletnie wlosow nie rusza,na jasnym brazie rozjasnil mi uwaga o pol tonu;] z kolei palette C12 rozjasnila mi ciemno sredni miedziany blond,o jakies dwa tony.

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez mysia m

szampon fioletowy działa, ale efekt zobaczysz po 2 tygodniach, jak bedziesz nim regularnie myc i trzymac tyle, ile w instrukcji. Pokaże Ci jakie rude miałam a jakie miałam po szmponie joanny. On stopniowo wypłukuje pigment i z każdym myciem będa mniej rude i jaśniejsze.

Rozjasniacz nie bedzie miał wpływu, jesli nie nałozysz popielu, bo jak wrzucisz popielaty blond, to wyjda Ci szarobure okropne z rudawym błyskiem. Idz w neutralne. Rudy sie wypłucze., tylko musisz byc cierpliwa, a reszte uczyni wakacyjne słonko.

Poniżej pierwsze dwa zdjęcia w miesiąc po dekoloryzacji z czarnego brązu. Wyglądał jak granatowa czern.. Nastepne zdjęcia po 2 tyg używania joanny a kolejne po 4 tygodniach. Zadna farba w tym czasie nie była nakładana. Co Ty na to? Teraz mam inny juz odcień blondu, ale joanny nadal używam.

Wow!!!
Oszalalam normalnie!;D
Z tak intensywnej miedzi do tak chlodniutkiego odcienia zejsc tylko fioletowym szamponem,toc to brzmi nierealnie a jednak)
Jakbys mogla Mysio m napisac mi dokladnie co to za szampon,i poradzic czy na jasny naturalny lekko pomaranczowawy blond da rade?
Wczesniej mialam dekoloryzacje(wyszla marchewa),zaraz po nalozylam bardzo jasny popielaty blond,delikatnie schlodzil,ale nie na dlugo;/
A kilka dni temu rozjasnialam paletta C12 ciemniejsza gore i jasniejszy dol garnierem 111.
Teraz jak czytam,ze rudosci trzeba traktowac neutralnymi to zastanawiam sie zczy nie byl to blad..;/
Tak czy inaczej jak myslisz,czy teraz po tych zabiegach nadal moze pomoc mi ten szampon??
Pozdrawiam
kombinatorka od 7-miu bolesci;p

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez erolek

Cena jest kusząca. Idę pierwszy raz do tej fryzjerki więc okaże się po wizycie czy ok. Jak rozmawiałam z nią przez tel. to dowiedziałam się, że nie stosuje rozjaśniaczy bo to przeżytek, że ma jakiś inny preparat-mówiła nazwę ale nie zapamiętałam. Pracuje na farbach CeCe i Alpha.
Zresztą najpierw zamierzam z nią porozmawiać, zapytać się w jakim kolorze ona mniewidzi i co ma do zaproponowania a potem ja powiem co bym chciała i pokażę fotki i pewnie wtedy będziemy ustalać czy to będzie baleyage czy farbowanie po całości (całości bym nie chciała bo szkoda włosów).
Dodaję fotki
1,2 mój obecny kolor a 3,4 mniej więcej taki chciałabym mieć.
Załącznik 3041513 Załącznik 3041514
Załącznik 3041515 Załącznik 3041516

Mysle,ze kompetentna fryzjera da rade,choc kolor na pewno nie bedzie kropka w kropke jak ten,ktory pokazalas,najwazniejsze zeby byl zblizony i starannie rozprowadzony
Jak patrze na te zdjecia,to mysle,ze kolorek ktory chcesz osiagnac jest miedzy chlodnym a cieplym,cos w typie bezow
Mysle,ze farba by sobie z nim poradzila bez wiekszych problemow)

[snowhitee]

Napisane przez ToTyLkoJa2

też taki chce, póki co po belle color 111 mi żólną i to cholernie, nigdy więcej!!

A używasz szamponu joanny lub jakiejś płukanki? Zawsze da to ładny efekt

Napisane przez mysia m

szampon fioletowy działa, ale efekt zobaczysz po 2 tygodniach, jak bedziesz nim regularnie myc i trzymac tyle, ile w instrukcji. Pokaże Ci jakie rude miałam a jakie miałam po szmponie joanny. On stopniowo wypłukuje pigment i z każdym myciem będa mniej rude i jaśniejsze.

Rozjasniacz nie bedzie miał wpływu, jesli nie nałozysz popielu, bo jak wrzucisz popielaty blond, to wyjda Ci szarobure okropne z rudawym błyskiem. Idz w neutralne. Rudy sie wypłucze., tylko musisz byc cierpliwa, a reszte uczyni wakacyjne słonko.

Poniżej pierwsze dwa zdjęcia w miesiąc po dekoloryzacji z czarnego brązu. Wyglądał jak granatowa czern.. Nastepne zdjęcia po 2 tyg używania joanny a kolejne po 4 tygodniach. Zadna farba w tym czasie nie była nakładana. Co Ty na to? Teraz mam inny juz odcień blondu, ale joanny nadal używam.

Rzeczywiście efekt jaki pokazałaś powalający Ja również uważam że ten szampon czy płukanka są obowiązkowe aby utrzymać ładny odcień blondu.

[asinkaa]

Napisane przez mysia m

szampon fioletowy działa, ale efekt zobaczysz po 2 tygodniach, jak bedziesz nim regularnie myc i trzymac tyle, ile w instrukcji. Pokaże Ci jakie rude miałam a jakie miałam po szmponie joanny. On stopniowo wypłukuje pigment i z każdym myciem będa mniej rude i jaśniejsze.

Rozjasniacz nie bedzie miał wpływu, jesli nie nałozysz popielu, bo jak wrzucisz popielaty blond, to wyjda Ci szarobure okropne z rudawym błyskiem. Idz w neutralne. Rudy sie wypłucze., tylko musisz byc cierpliwa, a reszte uczyni wakacyjne słonko.

Poniżej pierwsze dwa zdjęcia w miesiąc po dekoloryzacji z czarnego brązu. Wyglądał jak granatowa czern.. Nastepne zdjęcia po 2 tyg używania joanny a kolejne po 4 tygodniach. Zadna farba w tym czasie nie była nakładana. Co Ty na to? Teraz mam inny juz odcień blondu, ale joanny nadal używam.

wow ja jestem w szoku do tego jakie grube zdrowe włoski masz w takim razie bede myła i trzymała codziennie tylko ja dosc krótko trzymałam bo przy okazji cała fioletowala bylam a powiedz tak dokładnie : czy nakładasz na tylko lekko zwilzone wlosy czy jak z normalnym szamponem myjesz i zostawiasz na włosach czy czepkiem przykrywasz wlosy?a ja myslałam ze po rozjasnieniu moje włosy wkoncu sie nie beda tak przetłuszczac a tu wciaz musze codziennie myc .

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Napisane przez Adzi07

Czy to pierwsze foto to jesteś Ty? Musze przyznać ze bardzo ładny kolorek włosów.Ja już to wszystko przeżyłam i daje na wstrzymanie.Jestem prawie biała i bardzo mi się to nie podoba.Dlatego szykuje się do przyciemnienia włosów i na tym drugim zdjęciu kolorek bardzo mi się podoba.Przypomina mój naturalny tyle ze mój jest jeszcze jakieś pól tonu ciemniejszy.Ale do takiego będę dążyć.Zbliża się lato a latem włosy mi jeszcze jaśnieją wiedz będzie ok.

tak to ja na pierwszym zdjęciu wiesz szczerze przez pierwsze dwa tygod.nie chcialam z domu wychodzic moze i dlatego ze zawsze miaalm ciemne włosy a teraz oprócz tego ze kolor mi strasznie sie nie podobal do tego czułam sie jakos łyso naprawde bo mam malutko włosów i jasne zlały mi sie z twarza ale potem stwierdzilam marzyłam o jasnych to przy nich zostane tylko marze o chłodnym odcieniu wiesz to musisz miec super swój naturalny kolor jesli jest zblizony do tego co dałam zdjecie ja własnie chciałabym miec bialutkie ale odpada chyba ze gdybym miałam geste włosy to nawet bym sie nie zastanawiałano ale niestety

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez snowhitee

Ale te farbki garniera które Ci pokazałam nie mają w sobie nic popielatego, są to odcienie neutralne/naturalne więc nie masz się co martwić Jeżeli będziesz chciała odcień popielaty to troszkę musisz poczekać, teraz na rudości położyć to co Ci doradziłyśmy i jak już pozbędziesz się tych rudości wtedy będziesz mogła myśleć aby położyć coś popielatego. Bo na rude włoski jak pisała mysia nie poleca się popieli które pogłębiają rudy tylko farbki opalizujące lub naturalne/neutralne

jak tylko po joannie nie uda mi się pozbyć rudości biorę sie za garnierka

[sintagma]

Dziewczęta jeszcze wczoraj miałam łany kolor miodowego blondu- jednak... w łazience stał nieszczęsny rozjaśniacz joanny intensive blond, nałożyłam go niedawno i ....wyszło mi kompletne żółtko!!!!!! jestem załamana, szampon fioletowy nic nie daje, kolor jest koszmarny! miałam jeszcze loreala preference odcień stockholm ale on nic nie ruszył tej żółci.... Co ja mam zrobić?? wyglądam jak wiosenny kurczak....

[asinkaa]

Napisane przez sintagma

Dziewczęta jeszcze wczoraj miałam łany kolor miodowego blondu- jednak... w łazience stał nieszczęsny rozjaśniacz joanny intensive blond, nałożyłam go niedawno i ....wyszło mi kompletne żółtko!!!!!! jestem załamana, szampon fioletowy nic nie daje, kolor jest koszmarny! miałam jeszcze loreala preference odcień stockholm ale on nic nie ruszył tej żółci.... Co ja mam zrobić?? wyglądam jak wiosenny kurczak....

a ja słyszałam ze na "zóltko" dała dziewczyna loreal preference kopenhaga (czy jak to sie tam pisze)i zrobiła sie siwiutko popielata