Eureka!! Pasta cukrowa.

[dziuniaaa]

Jak mi w końcu wyjdzie to otworzę produkcję i będę wysyłać hehe.

[klaudia23]

ja sie boje ze jak mi wyjdzie ktorys raz ztego rozcienczania i zageszczania to nie ebde wiedziec jak to zrobic:P

[SophieNeveu]

Napisane przez dziuniaaa

Ja próbowałam moją wcześniejszą, płynną pastą wydepilować pachy - nakładając ją nożem (do masła, żeby nie było) i przyklejając do niej papier śniadaniowy - i też nic nie wyszło;/.

Hehehe... ja też smarowałam nożem, i próbowałam przykleić pasek starego prześcieradła. Czułam się jak kanapka

Klaudia - jestem jak najbardziej za. Taki kurs pt. "Jak samodzielnie wykonać pastę cukrową i wydepilować się nią w strefie przejściowej klimatu umiarkowanego" - moja geograficzna wiedza się ujawnia

dziuniaaa ustawiam się w kolejce po twoją pastę

Ja dzisiaj nie zrobiłam, bo mi się zwyczajnie nie chciało. Poczekam do końca tygodnia, aż będę miałą co depilować, bo nie wytrzymam, jak ją zrobię i nie będę mogła od razu wypróbować.

[Behemoth666]

Po roku stosowania tej całej 'cudownej' pasty cukrowej, postanowiłam już jej nie uzywać, gdyż nie mam nerwów i czasu do dalszego babrania się w cukrze z cytryną i wodą!
Skusiła mnie ta naturalna metoda ktora wymaga niedrogich składników, ale .... NIGDY WIĘCEJ!
Raz mi sie udawała, raz nie. Wyprodukowanie takiego specyfiku zawsze zajmowało mi ponad godzinę, do tego wybieranie pasty z rondelka niszczylo mi paznokcie, a nie mówię juz, ze odklejało cały lakier.
Gdy się depilowalam a pasta mi ostygła musiałam lecieć do kuchni znów ją podgrzewać, co też czasem mi nie bylo na renkę.
Sprubuję kremów do depilacji, bo się nie kleją i nie sa tak czasochłonne!

Dziewczyną uzywajacym pasty dłuzej niż ja, (czyli rok), gratuluję wytrwałości...

[klaudia23]

SophieNeveu jestes najzabawniejsza osoba jaka spodkałam na forum

[SophieNeveu]

Napisane przez klaudia23

SophieNeveu jestes najzabawniejsza osoba jaka spodkałam na forum

Dziękuję. Chyba popadnę w samozachwyt...

[klaudia23]

Napisane przez SophieNeveu

Dziękuję. Chyba popadnę w samozachwyt...

jak chcesz to wpadaj tylko pisz dalej na forum to mi poprawia humor wiec do żeczy zaraz pojde podgrzac moja paste a potem podejme klejna probe depilacji moze mi sie w końcu uda?

[klaudia23]

wrr podgrzałam i dodałam cukru i znow za szybko twardnieje pozniej bede robic 2 to postaram sie ja krcej gotować

[emma-e4]

Napisane przez dziuniaaa

ale jak zaczynam ją ugniatać to robi się lekko mętna i zaraz potem twardnieje i nic się nie da znią zrobić:/.

to że robią sie mętna po ugniataniu to dobrze, trzeba ja ugniatać koło 5 minut, najpierw sie robie twarda a później powoli lepiąca i jak się już lepi do palców to jest ok

[klaudia23]

Napisane przez emma-e4

to że robią sie mętna po ugniataniu to dobrze, trzeba ja ugniatać koło 5 minut, najpierw sie robie twarda a później powoli lepiąca i jak się już lepi do palców to jest ok

ale jak taka twardą ugniatać? przeciez palce se mozna połamac

[dziuniaaa]

Jak ją ugniatałam to z czasem robiła się twarda i jak była lepiąca to przykładałam do nogi i nic włosów nie wyrwała, nie kleiła się.

[klaudia23]

moja jedyne włosy wyrywała gdy ja rozcienczyłam z woda ale wtedy to nie były wszystkie włosy tylko jakies 40 %

[dziuniaaa]

Zrobiłam znowu tą patę, ale wyszła niby OK, ale rpzy ugniataniuz nowu robiła się twarda i jak plastik:/.
Zrobiłam płynniejszą wersję i super, bólu nie ma, ALe... nie wyrywa dokładnie wszystkich włosków (jakieś tam zostają, kilka i kilka nie wyrywa z cebulką) - dziewczyny, które używają taką pastę ---> jak robicie tą płynną wersję? Może coś źle zrobiłam i nie łapała tak włosów.
No i to jest strasznie pracochłonne... Aż się chce maszynki użyć.

[SophieNeveu]

Napisane przez dziuniaaa

Zrobiłam znowu tą patę, ale wyszła niby OK, ale rpzy ugniataniuz nowu robiła się twarda i jak plastik:/.
Zrobiłam płynniejszą wersję i super, bólu nie ma, ALe... nie wyrywa dokładnie wszystkich włosków (jakieś tam zostają, kilka i kilka nie wyrywa z cebulką) - dziewczyny, które używają taką pastę ---> jak robicie tą płynną wersję? Może coś źle zrobiłam i nie łapała tak włosów.
No i to jest strasznie pracochłonne... Aż się chce maszynki użyć.

Nom, ja uległam tej pokusie i pochlastałam się maszynką
Wogóle już sama nie wiem czy jest jakiś sens znowu próbować, skoro poprzednim razem wcale mi nie wyrywała włosków z cebulką, tylko je urywała przy skórze i efekt był taki, ze po 2 dniach odrosły ;/ a długie włosy depilowałam, więc powinno dobrze chwicić z cebulką.
Tez chętnie bym poznała płynną wersję. Tylko kto się z nami podzieli tą sekretną, tajemniczą tajemnicą?

[dziuniaaa]

Ja z 0,5 kg cytryn dopiero 2 wytraciłam, więc stracę wszystkie i jak nie wyjdzie to dopiero sobie dam spokój.

[SophieNeveu]

Napisane przez dziuniaaa

Ja z 0,5 kg cytryn dopiero 2 wytraciłam, więc stracę wszystkie i jak nie wyjdzie to dopiero sobie dam spokój.

Hehe, twoja wytrwałość mnie zadziwia
Może spróbuję po raz ostatni, jak mi odrosną włoski.

[izabellini]

Przeczytałąm dzisiaj cały wątek o cudownej paście cukrowej i postanowiłam od razu ją zrobić
Wyszła mi super, każdy etap jak u profesjonalistek
Zrobiłam ją ze szklanki cukru, 1/2 szklanki wody, sok z jednej cytryny.
Gotowałam do odparowania i zrobienia karmelu około 25 min od zagotowania
W międzyczasie robiłam kropelki na talerzu sprawdzając kolor i konstystencję po wystygnięciu
Tak naprawdę to trzeba to robić na oko
Wylałam trochę płynu bursztynowego na papier do pieczenia i po ostygnięciu zebrałam i zaczęłam ugniatać jak było jeszcze ciepłe.
Po tej czynności masa zaczęła przybierać perłowy złoty kolor, mleczny złoty.

Masa wyszła mi super, z działania też jestem zachwycona, nie sądziłam, że cukier może mi zrobić depilację
Jest jednak małe ale potrzeba na ten zabieg mnóstwo czasu (nie na zrobienie ale na samą czynność depilacji)
Po każdorazowym zwijaniu płatka z nogi rozgrzewałam go lekko w dłoniach i znów nakładałam na skórę.
Działa to jak wosk, jeśli chodzi o ból to podobnie jak depilator mechaniczny, ja nie widzę różnicy.
W okolicach bikini można się wściec
Przez 2 godziny zrobiłam jedną nogę i bikini niecałe
Myślę, że spróbować warto ale na dłuższe stosowanie jak ma się pod ręką depilator to nie warto tracić czasu
Jak kogoś nie stać na wosk, depilator itp i ma duuuużo czasu to jak najbardziej polecam!!
Ja jestem pozytywnie zaskoczona efektem

[uciekająca_marchewka]

Już ugotowałam ten specyfik Teraz stygnie... i w międzyczasie, po smaku i zapachu tej pasty przypomniało mi się, ze jak byłam mała i były sklepy pozamykane to tata mi robił takie lizaki. Już dokładnie nie pamiętam jak, ale chyba bral patyczka to garnuszka wsypywał cukier, sok z cytryny i ciutke wody, pózniej z obrzerzków garnuszka zbierał tą 'maz' i ja to jadłam ale dobbre było, niepowiem

[uciekająca_marchewka]

Napisane przez uciekająca_marchewka

Już ugotowałam ten specyfik Teraz stygnie... i w międzyczasie, po smaku i zapachu tej pasty przypomniało mi się, ze jak byłam mała i były sklepy pozamykane to tata mi robił takie lizaki. Już dokładnie nie pamiętam jak, ale chyba bral patyczka to garnuszka wsypywał cukier, sok z cytryny i ciutke wody, pózniej z obrzerzków garnuszka zbierał tą 'maz' i ja to jadłam ale dobbre było, niepowiem

i jednak nic nie wyszło wcale to nie zbiera włosków tylko pojednyncze, w niektórych miejscach...a szkoda, bo zapowiadało się dobrze jednak będę musiała poleciec do sklepu i kupić wosk, albo kremik... teraz siedzxę przed komputerem i ciućkam taką wielką drewnianą łyżke, która mieszałam pastę :P

[klaudia23]

Napisane przez uciekająca_marchewka

i jednak nic nie wyszło wcale to nie zbiera włosków tylko pojednyncze, w niektórych miejscach...a szkoda, bo zapowiadało się dobrze jednak będę musiała poleciec do sklepu i kupić wosk, albo kremik... teraz siedzxę przed komputerem i ciućkam taką wielką drewnianą łyżke, która mieszałam pastę :P

noo ja jak ostatnio robiłam paste to tez "ćuckałam" łyzke
a teraz jak jetstaka ładna pogod to jej nie robie bo musiała bym zapuścic włoski czyli nosic spodnie(spodniczka i owłosione nogi bleee..) a w taki upał to jest niedo zniesienia:P

[klaudia23]

up up czy jakwy tam to piszecie

[buziaczek17]

Mam juz dosyc tej calej pasty robilam ja setki razy i nic albo robi sie strasznie twarda albo za miekka albo jest poprostu idealna poza jednym malutkim szczegolem nie wykrywa wloskow kompletnie nic a nic...

[klaudia23]

ja chyba bede ja musiała niedługo zrobic bo jade na wakacje i chce miec spokuj z włosami na nogach i znow bede sie paprac w tej słodkiej mazi

[EfC!@]

Z góry przepraszam jeśli już było to omawiane wyżej, ale nie jestem w stanie przeczytać 26 stron :P. Chciałam zapytać czy któraś z was używała pasty cukrowej (robionej w domu) w miejscach intymnych? Czy to coś bolało? Czy były jakieś podrażnienia? Albo wie któraś z was gdzie można kupić gotową pastę? U kosmetyczki? I jaka jest jej cena i na ile starcza?

[ilusia]

witaj zakupić ją można na allegro

[EfC!@]

ilusia wybacz ale po ostatnich doświadczeniach z allegro nic więcej tam nie zamówie =] więc mam nadzieje, że znajde to u kosmetyczki

[kati81]

Napisane przez EfC!@

Chciałam zapytać czy któraś z was używała pasty cukrowej (robionej w domu) w miejscach intymnych? Czy to coś bolało? Czy były jakieś podrażnienia?

Zerknij tutaj -> http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=54797&page=7

[ilusia]

Hejka ja wczoraj robiłam tą pastę dwa razy efekt marny była gęsta szybko zasychała na kamień gdy zaczynałam ją ugniatać sugerowałam sie opiniami typu że należy ją gotować 30-40 minut gotowałam więć 30 minut na małym ogniu i co nic albo tym że ma być ciemny bursztynowy kolor i co też nic
a teraz sama się pokieruje własnym rozumem i wyłącze wtedy kiedy zmieni mi się kolorek na złocisty i zaczną pojawiać się bąbelki na wierzchu chwilke pomiezam i jazda jak mi teraz nie wyjdzie to masakra

[EfC!@]

kati81 dzięki

[MonkaIska]

No cóz ja kupiłam tę oryginalną pastę na allegro, konsystencja ok, kulka, placek i inne cuda dawały się ulepic, niestety pasta wyrywa co 10 włos, w intymnych to może wyrwała mi z dwa brrr. Paski, papieru, szmatka bawełniana, paski do depilacji woskiem, czy też sama pasta nie wyrywaja moich kłaków, jestem brunetką, włosy nie dosyć, ze ciemne to jeszcze mocne. Paste chyba po prostu zjem smakuje jak robione przez tatę lizaki, taki smak dzieciństwa. Więc pasty nie polecam ani owłosionym ani dbającym o linię Pozdrawiam