Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy

[Vanilla Angel]

gdzieś natknęłam sie na takową instrukcję dot. przyciemniania włosów:

Garść łupin z orzechów włoskich gotujemy przez pół godziny w 1/2 l wody. Odcedzonym płynem spłukujemy umyte włosy. Regularnie stasowana taka płukanka przyciemni nawet włosy posiwiałe.

stosował ktoś? a w ogóle czy taka płukanka nie zabarwi skóry głowy? i czy włosy nie staną się przypadkiem...zielone?

[madziak_m]

.

[ewa007]

farbuję sobie włosy henną, co jakiś czas, wydają się być o wiele zdrowsze niż po tych zwykłych farbach po których włosy mi wypadały garściami! Ale czytałam, że henna oblepia włosy i one nie oddychają , stają się martwe, Z tego by wynikało, że henna to śmierć dla włosów a nie odżywka. Jak myślicie gdzie leży prawda. Ja zawsze byłąm za henną, włosy były zdrowe, ale teraz się zastanawiam...

[Gizmiatko]

prziecez włosy powyzej ciebulki sa martwe wiec czym sie martwic? ja od paru lat farbuje spod wlosow ciemna henna a gorne wlsy tlenie na blond. i te henna czarna farbowane sa fajne lsniące śiwecące i nie mam z nimi problemów pozdrawiam

ps a gdzie to wyczytałas o tej hennie czy hnie?

[cytryna85]

a moglybyscie wytlumaczyc na czym polega farbowanie henna ? jaki to kolor wychodzi z tego czy jest trwala czy mocno dziala tzn czy pokrywa wlosy w calosci, czy sie zmywa i takie tam ?

[Gizmiatko]

sposob farbowania jest napsiany na torebkach , bądz opakowaniach , kolorów jest cała gama ja sie spotkalam prkatycznie z tymi samymi kolorami co zwykle farby chemiczne, a po farbowaniu przez jakis czas troszeczke w porowaniu z innymi farbami kolor sie zmywa -ale minimalnie!!!
acha no i pozniej po uzywciu takiej farby (henny) nie zaleza sie uzywanie farb chemicznych z tego co ja pamietam bo moga wyjsc dosc ciekawe i niepostykane kolorki !!

[Vanilla Angel]

Napisane przez madziak_m

polecam przeglądniecie tego wątku, może sie przyda
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...89#post2509889

hmmm no dzięki ale ja mam włosy ciemny blond z brązowymi pasemkami...a to chyba jest tylko do brązowych...a nawet jeśli nie, to to jest chyba coś podobnego do henny, a ja bym wolała bez takich eksperymentów

[lea88]

Ja eksperymentowalam z tymi orzechami wloskimi, tylko moj przepis byl z liscmi. Wrzucalo sie garsc lisci, gotowalo, a potem splukiwalo nim wlosy. Kolor kompletnie sie nie zmienil. Po 3 probach dalam sobie spokoj, bo przez te eksperymenty mialam tylko wszytsko w brazowych plamach, a efektow nie bylo widac. Z reszta skad brac ciagle w "miastowych" warunkach liscie, albo lupiny! Kusi mnie ciagle ta odzywka z henny, ale boje sie ze wlosy wyjda rude:/

[agataka1]

mam cienkie i oklapniete wlosy i zastanawiam sie nad zrobieniem headline. zastanawia mnie tylko czy jesli farbuje wlosy chną (henną - bo juz z roznymi nazwami sie spotkalam) to wszystko bedzie ok i czy w ogole mozna przeprowadzic taki zbieg na moich wlosach? bo cos mi sie kolacze po glowi ze klasyczna trwala i farbowani nie ida chyba w parze. wiec jak to jest w przypadku chny i headline ???

dziekuje za pomoc

agata

[gordies]

Szukam sposobu nadania włosom ciemnego koloru w sposób naturalny. Mam kruche, łamliwe włosy, które na farby (nawet te z najwyższej półki, bez amoniaku) reagują masowym wypadaniem. Podobnie po szamponach koloryzujacych. Dermatolog odradziła mi stosowanie jakichkolwiek farb chemicznych. Tymczasem naturalne włosy mam w kolorze jasny brąz mniej więcej, przy czy odcień ten jest wypłowiały. Chcę nadac włosom połysku i barwy, ale nie mam pomysłu, czym. Próbowałam z orzechem włoskim i korą dębu, ale daje to efekt znikomy. Może henna? Jak myślicie? Czy któraś z Was jej używa? Proszę, ratujcie mnie, bo wstyd pokazać się w pracy po wakacjach z wyliniałym kolorem na głowie. Co byście radziły użyć???

[Emilia1]

jesli chodzi o kolor włosów czy o fryzury to zadajemy pytania na forum fryzjerskim.przenoszę wątek

[Lacrimosa17]

Nigdzie nie mogę znaleźć innego forum fryzjerskiego niż to,więc odpowiem tutaj.

Pamiętaj ,że decydując się na henne,musisz zapomnieć o farbach chemicznych.

Henna barwi włosy na średni brąz z mahoniowo-rudawym połyskiem,jeśli jest z dodatkiem chny=tak działa henna brąz firmy Delia
Jeśli lubisz niezbyt ciemne brązy z czerwonymi refleksami,to Delia jest stworzona dla ciebie

Jeżeli zaś chcesz zimnego brązu,bez dodatku chny,czyli bez rudawego połysku,to polecam samą basmę np firmy Eld.

Henna jest prosta w użyciu,100% bezpiecznia,naturalna,zdr owa dla włosów.

Kiedy po raz pierwszy jej użyłam byłam zachwycona efektem i intensywnoścuą koloru,jednak szybko się spłukuje,więc polecam co 3 tygodnie malować-koszt ok.3 zł.

Teraz moje włosy już się przzywyczaiły i nie ma super różnicy,już jej nie chłoną jak dawniej,więc przerzucam się na basmę,zobaczymy jaki kolor wyjdzie

Pamiętaj też,że jeśli nie będziesz zadowolona z koloru to po tych 2,5 tygodnia raczej nie będzie mocno widoczna.

Powodzenia i pozdrawiam

Lacci*

[agataka1]

naprawde nikt nic nie wie na ten temat? przeczytalam ze nie mozna farbowac ok. miesiaca po trwalaej, ale czy to samo odnosi sie do headline i wlasciwie chodzi o odwrotna kolejnosc czyli headline po farbowaniu. prosze o jakas rade

[agataka1]

no to ja mam troche inne doswiadczenia. moim zdaniem najlepsza chna z jaka mialam do czynienia jest chna francuskiej firmy S.I.P.A. (dostepna w sklepach fryzjerskich, GALERII CENTRUM, na stronie www.tagomago.pl) cena ok. 16 zl. ja uzywam zawsze czarnej bo chcialam tylko poglebic moj naturalny kolor i wzmocnic wlosy. moja mama miedzianej i kasztanowej. odcieni jest sporo. efekt jest widoczny przez ok. 1,5 miesiaca. po kilkakrotnym zastosowaniu wlosy staja sie grubsze, maja ladny polysk, sa mocniejsze. chna ma to do siebie ze widac "przez nia" naturalne roznice w kolorze wlosow (odcienie), wiec nigdy raczej nie farbuje wszystkich wlosow jednakowo. no chyba ze tak w moim przypadku roznica jest naprawde niewielka. polecam.

[Lacrimosa17]

Agatka,a myslisz że mogę przejść od razu z henny do basmy?Myślisz,że ona pokryje rudo-brązowe włosy?

[agataka1]

hm, wiesz co ja to szczerze mowiac niebardzo odrozniam roznice miedzy chna a basma-kiedys ktos mi powiedzial ze basma jest ciemna albo czarna, a wszytkie rudosci to chna, ale ja farbuje henna a kolor jest czarny. tyle ze to nie jest tak ze np. czarny wyszedlby na wlosach blond-bylby pewnie jakis zionkawy, a miedziany- byc moze ogniscie marchewkowy. ja na Twoim miejscu zdecydowalabym sie na kasztan z tej serii o ktorej pisalam bo tylko za nia moge reczyc. trzeba zapytac sie pani w sklepie tylko nie takim zwyklym tylko we fryzjerskim najlepiej.

[gordies]

Dziękuję bardzo Lacrimosa17 i agataka1 ! Podniosłyście mnie na duchu. Dzięki Wam wróciła mi nadzieja na zafarbowane i niezniszczone włosy.
Pozdrawiam.

[gordies]

Moje pytanie dotyczy farbowania włosów henną. Właśnie zakupiłam hennę kasztanową z firmy SIPA w proszku. Podobno nakłada się ją na suche włosy. Pytanie moje brzmi: na brudne, czy na czyste? Skoro ona nie wnika do wewnątrz włosa, to chyba muszą być czyste? A może się mylę.
Drugie pytanie: czy po ufarbowaniu powinnam używać szamponu z henną i balsamu z henną dla podtrzymania efektu? Tak mi radziła kobieta w sklepie, a może tylko mi chciała wcisnąć jeszcze jeden produkt?
Odpowiedzcie, proszę, jakie macie z tym doświadczenia?

[gordies]

Podnoszę wątek. Proszę o rady

[Wisnia]

swego czasu przestalam katowac moje slabe, nieodprone wlosy farbami chemicznymi a postanowilam farbowac sie chna. i wszytsko pieknie, tanio, dostepnie, ladny kolor. Nic tylko rac i nie umierac do czasu jak po roku sie ocknelam ze okropnie mi wlosy wypadaja. No wiem, ze stres, ze pogoda itd maja tez wplyw, ale cos mi sie to nie podoba. Nie wypadalu o tej porze roku az tak. A ktos mi kiedys opowiadal ze znal dziewczyne co jej od farbowania chna po jakichs dwoch lata polowa wlosow wypadla...

Ja tam jakas naiwna nie jestem i sie pytam czy to jest mozliwe ze chna ma tak destrukcyjne dzialanie???? dodam ze uzywam tej w proszku, czyli wersja najmniej zmodyfikowana chemiczne.

[madie]

Szczerze- nie sądzę że to po hennie. Ja używałam jej bardzo długo i uważam że rewelacyjnie odżywia. Na pogorszenie stanu włosów może mieć wpły bardzo wiele czynników. Wystarczy zła dieta i właśnie stres.

[Wisnia]

no ja tez tak mysle. ale koniecznie musze sie upewnic. nie moge zostawic moich wlosow z odrostami (pozatym moja rodzinna wczesna siwizna jest coraz bardziej widoczna) a do chemicznych farb nie wroce...

[madie]

NO ja też zrezygnowałam z normalnych farb i teraz używam tych ziołowych z venity w tubce. Są wygodniejsze w użyciu choć uważam że te naturalne sproszkowane mają dużo lepszy wpływ na włosy.
Ja też mam problem ze skórą głowy. Notorycznie nawiedza mnie łupież, już nie nadążam ze zmianami szamponów...od każdego prawie dostaję łupieżu.
U mnie jest to podejrzewam skutek diety ubogiej w witaminy, trochę stresu... i wystarczy by mieć problem na kolejny miesiąc
Może dla odmiany spróbuj tych farb w tubce. No ale jak pisałam- nie sądzę by to była wina henny

[triss]

witam
mam troszke inne pytanie ale tez dotyczace henny
nie farbuje wloskow juz od dawna bo wszelkie farby strasznie oslabily moje wlosy, po dlugiej meczarni mam juz swoj kolor w pelni naturalny
ostatnio mysle o hennie albo basmie i zastanawiam sie czy gdy kolor zmywa sie to tez wlosy maja ten okropny wyplowialy zolty kolor? czytalam gdzies ze henna nie wnika do wlosa tylko jakby oblepia go od zewnatrz, wiec chyba nie powinna sie tak brzydko zmywac? pytam na wypadek gdybym znowu chciala zaprzestac farbowania

[Wisnia]

no więc tak:
chna daje bardziej rudy odcien, basma brazowy - ponoc. ja uzywam chny bo chodzi mi o odcienie rudosci. z tym oblepianiem masz racje. 'farba' zmywa sie, nic nie wiem o zoltym odcieniu, poprostu robi mi sie jasniejszy odcien rudego na konca (slonce rozjasnia mi koncowki) a na pozostalej czesci wlosa kolor plowieje choc nie zmienia swojego odcienia.
zmywac sie brzydko nie zmywa. odrosty widac to standart, jest duzy plus, ze nie mozna sobie zaszkodzic zle dobranym kolorem, jak wybierzesz za jasny to n ie bedzie go widac, jak za ciemny to wymyje sie po 2-3 myciach a potem wystraczy jasniejszego odcienia i on zlikwiduje poprzedni.

[Wisnia]

widzisz madie z tymi farbami w tubce to w moim przypadku jest kompletna porazka. kupilam najpierw wlasnie taka. bo i latwiejsze w obludze, nie paprze sie. ale niestety po 2 myciach ani sladu po kolorze. poprostu moich wlosow sie nie trzyma ta wersja. a po takiej w proszku (z venity wlasnie) kolor mam przez 3 tygodnie. a jak zapomne zmyc farbe po godzinie i przetrzymam to i miesiac mam ladne wloski...

ale tak myslalam i myslalam i doszlam do wniosku, ze tam nie ma nic oc by mi mialo zaszkodzic, chyba ze mam alegrie jak jakies roslinne skladniki i stad taki objaw, ale to sie zdaje maloprawdopodbne. chyba stres z ostatnich tygodni tak szybko sie uwidocznil...

[madie]

Przede wszystkim na intensywność koloru jaki chce się uzyskać możńa wpłynąć Jak się chce ciemniejszy to można trzymać dłużej na włosach pod folią i ogrzewać suszarką Wtedy też zmywa się wolniej i odrosty bardziej widać. Tak było u mnie gdy robiłam ziołami w proszku.
Pamiętam że henna (czy jak to się właściwie pisze bo nie pamiętam ) barwiła włosy na rudo a właściwie na kasztan ze złotym połyskiem. Włosy cudnie mieniły się w słońcu
Po zafarbowaniu basmą miałam ciemnobrązowe włosy.

Ten balsam venity zmywa się faktycznie szybciej i praktycznie żadnych odrostów nie ma
Właściwie to że się zmywa szybko mi nie przeszkadza, bo nakładanie tego balsamu jest tak łatwe że zajmuje mi jakieś 15 minut, więc gdy mam wolny wieczór to sama mogę sobie łatwo i szybko odświeżyć kolor
Przy tych farbach w proszku był problem bo nie dość że miałam włosy do tyłka to ta papka szybko się zaczynała kruszyć i w farbowaniu musiała pomagać mi kuzynka

Co do pytania triss, to żadnego żółtego koloru na włosach nie pamiętam

no ale co do działania na włosy to szkoda że te balsamy nie odżywiają tak jak te w proszku Po tamtych właśnie włosy były super Aż mi kumpele zazdrościły ...i fryzjerki podziwiały A teraz kicha

[Edycia15]

Ja już od dawna farbuję włoski henną venity i jestem bardzo zadowolona. Nawet jak sie kolor zmywa to włosy są błyszczące. Kiedyś postanowiłam wrócic do farbowania chemią i odczekałam trzy miesiące i farbka chemiczna na włosy. Wszystko było pieknie włoski błyszczące ale po pewnym czasie zrobiły się matowe i wypłowiałe tak brzydko. Więc wróciłam do henny z powrotem.
Dziewczyny wychwalacie te henne w proszku może i ja spróbuje i będzie się dłuzej trzymac. buziaczki

[madie]

Napisane przez Edycia15

Ja już od dawna farbuję włoski henną venity i jestem bardzo zadowolona. Nawet jak sie kolor zmywa to włosy są błyszczące. Kiedyś postanowiłam wrócic do farbowania chemią i odczekałam trzy miesiące i farbka chemiczna na włosy. Wszystko było pieknie włoski błyszczące ale po pewnym czasie zrobiły się matowe i wypłowiałe tak brzydko. Więc wróciłam do henny z powrotem.
Dziewczyny wychwalacie te henne w proszku może i ja spróbuje i będzie się dłuzej trzymac. buziaczki

No właśnie moje włosy niby się teraz świecą ale są suche takie jakieś. NIe wiem, może się czepiam, ale kiedyś nie były takie sianowate.
Edycia15- jasne, spróbować można tylko lepiej mieć kogoś do pomocy przy nakładaniu papki
A co do farb trwałych to dopóki nie będę miała siwych włosów to nie zafarbuję ich niczym innym niż ziołami Pamiętam ile się męczyłam z odrostami Kiedy farbowałam farbami z Loreala to jeszcze tak źle nie było, ale wcześniej skusiłam się na Palette (jeszcze nie miałam doświadczenia z farbowaniem) Brąz wyszedł mi czarny, a farba w ogóle się zmyć nie chciała. Wżarło się toto we włosy i moje odrosty wyglądały tragicznie!! Takie przeżycia skutecznie mnie zniechęciły do farb No i wtedy też zobaczyłam zmiany...włosy stały się inne i teraz już nie są takie jak kiedyś

[Fafix]

A siwe załapią, bo u mnie "już szron na głowie" i jak to sie nazywa -chna czy henna?