|
Notka |
|
Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2018-06-06, 17:51 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 23
|
O zmorze mojego istnienia, czyli jakie studia wybrać będąc humanistą...
Witam serdecznie.
Powiedzcie mi jak to jest, że będąc humanistą (nie humanistom) w dzisiejszym świecie rządzonym przez nowe technologie i branże IT, jestem z góry skazana na bezrobocie lub bardzo niskie zarobki?Jakikolwiek zawód bym nie wymyśliła, słyszę od mojej rodziny i znajomych wyłącznie "psychologia?- wylądujesz na bezrobociu, "filologia angielska - każdy już potrafi mówić po angielsku"..." i tak dalej. Jeśli chodzi o prawo lub administracje, to w ogóle mnie to nie kręci, więc odpada. Kierunki typu kulturoznawstwo też raczej nie wchodzą w grę, bo nie widzę po tym perspektyw na przyszłość. I tutaj pojawia się pytanie, co ja mam do cholery studiować? Na maturze zdaję: - polski - angielski - biologia (opcjonalnie) Nie zdaje rozszerzonej matematyki, bo to po prostu nie moja dziedzina (btw. za późno na to). Gdybym bardzo chciała jej się "nauczyć" to dałabym radę, ale wiem, że by bolało.Dlatego zastanawiam się czy się po prostu do tego nie zmusić i zacząć działać wbrew naturze i nie iść na jakieś studia zaoczne związane z kierunkami ścisłymi. Naprawdę boję się, że będę w przyszłości harować i co najgorsze- zarabiać mało pieniędzy. Jestem bardzo ambitną osobą, szybko się uczę i lubię rywalizować, więc sfiksuję w pracy, w której nie będę mogła awansować i zdobywać nowych umiejętności. Interesowałaby mnie praca w jakieś dużej firmie, w której mogłabym wykorzystywać swoje umiejętności takie jak znajomość języków obcych, ale kompletnie nie wiem na jakim stanowisku miałabym pracować i jakie studia wybrać zdając na maturze przedmioty, które podałam wyżej. Proszę o pomoc. |
2018-06-06, 19:27 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: O zmorze mojego istnienia, czyli jakie studia wybrać będąc humanistą...
Nie mam czasu, bo humanistyczna robota czeka, więc krótko:
1. Nowe technologie i branża IT bardzo potrzebują humanistów (z prawdziwego zdarzenia naturalnie) 2. Filo angielska (czy w ogóle jakakolwiek) nie jest po to, żeby "nauczyć się mówić" po angielsku, więc jako dobry absolwent masz do zaoferowania na starcie coś więcej. 3. Ostatnie dwa akapity brzmią jak opis korpo (brrr). Poprzeglądaj sobie strony korpo czy jakiś portal typu praca.pl to zobaczysz mniej więcej z tym to się je. Do korpo jakaś filo jest dobrym wyborem. |
2018-06-06, 21:25 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: O zmorze mojego istnienia, czyli jakie studia wybrać będąc humanistą...
Nie mam w tej chwili czasu, ale słowo daję, że wrócę tu i napiszę megadługi post o tym, co robią wszyscy moi znajomi humaniści. Będzie to opowieść o przymieraniu głodem.
|
2018-06-06, 22:59 | #4 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 8
|
Dot.: O zmorze mojego istnienia, czyli jakie studia wybrać będąc humanistą...
Cytat:
Ja co chwilę słyszę o ludziach, którzy robili studia humanistyczne byle zrobić, nie mogli znaleźć pracy, więc szli na kolejne studia - różnie, znowu humanistyczne lub tym razem techniczne. Wg mnie szkoda tyle czasu poświęcać na papierek. Zastanów się dobrze czy potrzebujesz takich studiów? Czy jest szansa na pracę? Zobacz np. ile masz psychologów w swoim mieście, a na ilu uczelniach masz taki kierunek i ile osób przyjmują. Czy czasami więcej osób nie kończy takich studiów niż obecnie pracuje w tym zawodzie? Jak się zdecydujesz jednak to może warto robić te studia zaocznie? Wydaje mi się, że obecnie dużo osób ile na studia tylko po to, żeby odroczyć sobie pracę. Edytowane przez Yitto Czas edycji: 2018-06-06 o 23:05 |
|
2018-06-07, 02:06 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: O zmorze mojego istnienia, czyli jakie studia wybrać będąc humanistą...
Trzy rady na początek:
1. Wcale nie musisz iść na studia, to żaden obowiązek, zwłaszcza jeśli nic Cię nie interesuje. Możesz po postu iść do pracy. 2. Członkowie rodziny, którzy nie szukali pacy od kilkunastu albo i kilkudziesięciu lat, to zawsze najlepsi doradcy. W końcu oglądają tv, to wiedzą. 3. Studia to nie zawodówka. To że w UP nie ma ofert dla zawodu politolog, nie oznacza, że ci wszyscy ludzie są bezdomni. Ale miałam sprawdzić, co właściwie robią humaniści. Dorzucę jeszcze studia społeczne, bo w naszych warunkach nikt ich nie odróżnia. Dane z listy moich znajomych na fejsie. Humaniści: iberystka pracująca jako specjalista od czegoś tam w hiszpańskiej korporacji, korektorka po polonistyce, lektorka w szkole językowej po anglistyce, specjalistka od czegoś tam w brytyjskiej korporacji po anglistyce, nauczyciel języka polskiego jako obcego po filozofii, dziennikarka po historii, właścicielka szkoły językowej po italianistyce, pracownica informacji turystycznej po polonistyce, dziennikarka po polonistyce, nauczyciel angielskiego w podstawówce po anglistyce, właścicielka przedszkola po anglistyce, tłumacz przysięgły po italianistyce, urzędniczka po anglistyce, manager hotelu po anglistyce, specjalista ds. marketingu w szkole językowej po anglistyce, właścicielka knajpy z burgerami po bibliotekoznawstwie, właścicielka małego wydawnictwa po polonistyce, jeszcze dwie nauczycielki po anglistyce, tłumaczka zarządu jednego z banków po anglistyce. Po kierunkach społecznych: adminka strony dużego wydawnictwa po socjologii, dziennikarka po dziennikarstwie, szefowa działu social media w agencji reklamowej po dziennikarstwie, prawniczka, właściciel firmy szkoleniowej po dziennikarstwie, znowu prawniczka, specjalistka od marketingu w firmie odzieżowej po politologii, socjalistka w ministerstwie środowiska po stosunkach międzynarodowych, senior w dużej agencji PR po dziennikarstwie, pracownica urzędu skarbowego po psychologii, znowu prawniczka, dziennikarz po socjologii, znowu prawniczka, specjalistka ds. promocji po stosunkach międzynarodowych, dziennikarka po dziennikarstwie, pracownica sekretariatu w szkole policealnej po socjologii, znowu prawniczka, pracownik ministerstwa pracy po stosunkach międzynarodowych, dziennikarz po dziennikarstwie, pracownica agencji reklamowej po stosunkach międzynarodowych, specjalistka od pozyskiwania dotacji unijnych po europeistyce, podróżnik piszący książki po dziennikarstwie, dziennikarka po dziennikarstwie, pracownik agencji reklamowej po psychologii, specjalista ds. e-commerce po dziennikarstwie, dziennikarka po dziennikarstwie, fotograf po dziennikarstwie, sprzedawca w sklepie z ubraniami po resocjalizacji, prawniczka. |
2018-06-08, 11:17 | #6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 23
|
Dot.: O zmorze mojego istnienia, czyli jakie studia wybrać będąc humanistą...
Cytat:
|
|
2018-06-16, 21:58 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
|
Dot.: O zmorze mojego istnienia, czyli jakie studia wybrać będąc humanistą...
Mity w stylu "po wszystkim co nie jest na politechnice jest bezrobocie" są najczęściej rozpowszechniane przez ludzi, którzy a) znają tak max. 5 zawodów, a o większości współcześnie istniejących branż nie wiedzą nic b) uznają, że nie da się łączyć branż i politolog to politolog, coś tam wie o polityce i tylko w tym da radę pracować. Tak jak wyżej widzisz na listach megamag, wiele osób kończy w branżach podobnych (ale nie będących "zawodem politologa"), łączących wiedzę z różnych dziedzin lub dosyć nowych, o których przeciętnemu licealiście rodzic czy nauczyciel nie powie (to e-commerce choćby).
Ważne jest żeby rozróżnić: tak, po kierunkach humanistycznych i społecznych praca jest, ale niekoniecznie musi to być praca/branża, która będzie ci odpowiadać. A te, które mogą ci odpowiadać są niekoniecznie bardzo znane czy popularne. Pobawiłam się trochę jak megamag i zajrzałam na profile absolwentów (psychologia) na stronie mojej uczelni. Zawody, które znalazłam to między innymi: pracownik naukowy (akurat psycholigwistyka i psychologia biznesu), psycholog kliniczny, psychoterapeuta, kilka osób z HR, właściciel księgarni, praca biurowa w organizacji wspierającej ofiary przestępstw, asystent projektu w Optimusie, menadżer produktu, ktoś pracuje z psami-przewodnikami, ktoś inny w banku, kierownik biura biletów dla linii lotniczych, konsultant ds rozwoju, menadżer kliniczny, dziennikarz, statystyk, kilka osób się całkiem przebranżowiło i mamy inżynierów i lekarza rodzinnego. Także no, po studiach kariera się potrafi tak potoczyć, że wujkowi Januszowi, właścicielowi BudMexu od 20 lat, by się to nawet nie śniło.
__________________
You can’t make homes out of human beings. Someone should have already told you that. Edytowane przez cavvythecat Czas edycji: 2018-06-16 o 21:59 |
2018-06-17, 17:24 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: O zmorze mojego istnienia, czyli jakie studia wybrać będąc humanistą...
Im dłużej siedzę w internetach, tym bardziej przekonuję się, jak palący to problem. Młodzi ludzie często polegają niestety na "wiedzy" swoich rodziców i nauczycieli na ten temat. Naprawdę ktoś powinien wprowadzić w szkołach lekcje o tym, jakie zawody w ogóle istnieją.
|
2018-06-17, 17:38 | #9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
|
Dot.: O zmorze mojego istnienia, czyli jakie studia wybrać będąc humanistą...
Cytat:
Niby mieli jakiś program, który z nazwy i opisu miał pomagać uczniom przez prezentowanie karier absolwentów, ale to była żenada i też wybrali najbardziej znane zawody.
__________________
You can’t make homes out of human beings. Someone should have already told you that. |
|
2018-06-30, 10:32 | #10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: O zmorze mojego istnienia, czyli jakie studia wybrać będąc humanistą...
Cytat:
Z góry przepraszam, nie czytałam wszystkich postów. No to tak. Cześć, też jestem humanistką. Z wykształcenia polonistką, ale nie pracuję w zawodzie ponieważ 1) nie chcę pracować w polskiej szkole w obecnej sytuacji politycznej, 2) ze względu na swoją własną działalność nie jestem mile widziana w wielu szkołach. Studiowałam już filozofię, której nie skończyłam, filologię polskąâ☠i czeską, obecnie jestem na 3 roku kulturoznawstwa (zdecydowałam się robić od nowa studia licencjackie, ponieważ miałam zbyt dużo do nadrobienia, a to w gruncie rzecy wcale nie takie łatwe, bardzo teoretyczne studia). Z jednej srony rozumiem twoje podejscie, że "brak perspektyw", bo istotnie, praca w kulturze to mało satysfakcjonująca finansowo praca. Ja mam akurat naturę społeczniczki i łączę zainteresowania i aktywność społeczną ze studiami, więc nie czujęâ☠się pozbawiona perskeptyw - ale to ja, jestem specyficzna i jeśli nie ma się pomysłu na siebie, to te studia niewiele moga komuś dac. W innym wypadku, kulturoznawstwo, podobnie jak zresztą wiele kierunów humanistycznych (nie filologicznych) uczy analitycznego myślenia i umiejętności logicznego, sensownego budowania wypowiedzi, a to podstawa dla chociazby pracy w pr, marketingu i mediach. Mnie te studia kręcą też dlatego, że akurat na UWrze są bardzo mocno liberalne, poruszamy tematy dotyczące rasizmu, homofobii, seksizmu, globalizacji, a dodatkowo na mojej specjalizacji zajmuje się m. in. amerykańskimi serialami i filmoterapią. Jeśli jednak chcesz isć na studia po to, zeby mieć pewną pracę, to jeśli nie jest prawo lub medycyna zastanów się, czy na pewno musisz isć na studia. Bo po co masz się męczyć przez 3 lub 5 lat (na filologii będziesz poznawała nie tylko język, ale też kulturę i historię danego kraju lub regionu), bo co masz męczyć tam innych dookoła (dla wykladowcy nie ma chyba nic gorszego niż grupa znudzonych studentów, którzy na zajecia o literaturze iberyjskije chodzą dlatego, żę muszą). ---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ---------- Ach, jeszcze: dlaczego właściwie uważasz się za humanistkę? Interesuje cię wspólczesna kultura, świat przeżywany, kategoria człowieczeństwa, wpływ czlowieka na środowiska i jego relacje z przyrodą, innym człowiekiem? Interesuje się problemamy grup wykluczonych? Wiesz, jakie zagadnienia w ogóle porusza wspólczesna humanistyka? Czy po prostu jesteś słaba z matmy? Edytowane przez milionmalychkawalkow Czas edycji: 2018-06-30 o 10:33 |
|
2018-06-30, 11:23 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: O zmorze mojego istnienia, czyli jakie studia wybrać będąc humanistą...
Z ciekawości - zjadłaś "tylko", czy faktycznie z jakiegoś powodu wykluczasz kierunki filologiczne w kontekście tych umiejętności?
|
2018-06-30, 11:43 | #12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: O zmorze mojego istnienia, czyli jakie studia wybrać będąc humanistą...
Obawiam się, że wyklucza nie tylko niektóre kierunki, lecz także niektóre poglądy (znaczy wszystkie inne od jej poglądów).
|
2018-07-17, 10:34 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: O zmorze mojego istnienia, czyli jakie studia wybrać będąc humanistą...
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8451614 1]Z ciekawości - zjadłaś "tylko", czy faktycznie z jakiegoś powodu wykluczasz kierunki filologiczne w kontekście tych umiejętności?[/QUOTE]
Na kierunkach filologicznych poznajesz głownie język, historię i kulturę, głownie literacką, wybranego kraju lub regionu. Nie zajmujesz się jednak analizą zjawisk kulturowych, ale badaniem historii poprzez literaturę, poznajesz teorie zwiazane z badaniami literatury. Jeżeli kogoś to własnie interesuje, to świetnie, i takie studia na pewno będą dla takiej osoby ciekawe, mnie akurat zawiodły, ale to kwestia moich zainteresowań, nie samych studiów. ---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ---------- Nie wiem gdzie to wyczytałaś, bo na pewno nie w moim poście. Jakieś kompleksy? |
2018-07-17, 11:28 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: O zmorze mojego istnienia, czyli jakie studia wybrać będąc humanistą...
Bardzo ciekawe, że wygodnie pominęłaś całe ogromne analityką stojące językoznawstwo, które u mnie akurat stanowiło większą część studiów filologicznych (nawet nie lingwistyki stosowanej).
|
Nowe wątki na forum Studia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:35.