Jak powstrzymać się od wyciskania?!

[blue18]

a ja staram sie juz nie ruszac... tylko czasami jak zobacze cos na nosku to nie moge sie powstrzymac ale jest juz lepiej w kazdym razie...
I zaczelam korzystac z acne-dermu i wierze, ze mi pomoze i sam zajmie sie tym paskudztwem , wiec ja nie bede musiala juz ingerowac

[AaniaA]

Napisane przez .:aniah:.

U mnie nie najlepiej...bez sensu bo nawet jak nic nie robię to mam okropną cerę:/

aniah rozumiem cie w 100%. nie wiem skad to sie bierze, teraz to mam paskudna cere

[Gonia1]

Napisane przez .:aniah:.

Up!!!

Podbijam nasz temacik Dziewczynki
Jak tam się trzymacie?? U mnie nie najlepiej...bez sensu bo nawet jak nic nie robię to mam okropną cerę:/

No właśnie to jest najgorsze. Ja też nic nie wyciskam a i tak minimum 1 pryszcz w tygodniu potrafi mi wyskoczyć. To po co w ogóle się starać?

[Vija]

hm. no cóż, no.
przejrzalam tutaj trochę postów, ale nie wszystkie, bo mimo wszystko trochę tego dużo.
też zawsze drapałam, wyciskalam. nie mogłam sie powstrzymać.
ale mam dośc swojej cery. dosyć. dosyć.
przestalam. niedawno, ale przestałam.
i jest lepiej, jest.
jeszcze mnie czeka wizyta u dermatologa lub kosmetyczki i, mam nadzieję, wreszcie będę miala czystą i wspanialą cerę.
zabieg azotowy prawdopodobnie bedę miała robiony.
juz się doczekać nie mogę. :P
trądzik to zawsze był drugi z moich największych kompleksów.
ale pozbęde się go!
trzeba wierzyć.

[issunka_html]

Gonia, mnie potrafi wyskoczyć 5 dziennie a leczyć się miesiąc, więc u Ciebie nie jest jeszcze chyba aż tak tragicznie. To tak na pocieszenie. (a kto mnie pocieszy...?, chlip...)

[@ska]

helou
aniah ja mam dokladnie jak ty, wlasnie ostatnio niewiele robie,ale i tak co chwile cos sie pojawia :/ wkurza mnie to, ale coz...
W ogole to chyba nadmiar teraz pudrow i takich ******l, bo zeby normalnie wygladac to musze walnac podklad, no a zeby sie swiecic to skrobie i jakis puder, i wydaje mi sei,ze skora to zle znosi :/ najlepiej to powinnam je dac spokoj od tych pudrow, ale musze wygaldac jakos ehhhh
Dziewczyny, a mam pytanko. Nie wiem jak u was, ale mi po takich zabiegach wyciskania, zostaja straszne przebarwienia, i ostatnio w ogole nie chca schodzic.Dawniej jakos tak mi nie zostawaly, goilo sie wszystko i bylo ok, a teraz no masakra po prostu. I nie wiem co z tym robic, mam acne derm, ale narazie niewiele pomaga, nie wiem czy tak do konca mu sie uda to zwalczyc.Zreszta tu jak na zlosc ciagle slonce swieci i boje sie troche, ze jeszcze gorzej bedzie. A filtry odtsawilam bo sie ohydnie po nich czulam :/
Zastanawiam sie, co mozna zrobic, zeby sie tego wszystkeigo pozbyc. Moze jaka mikrodermabrazja?? nie wiem, no juz nie wiem, a mam dosc. Ehhhh

[chaos]

Cześć dziewczyny Mam dokładnie ten sam problem co wy i może nie było by w tym nic nowego gdyby nie to,że jestem facetem Szczerze mówiąc to głupio mi jest troche tutaj pisać ale jest to jedyny taki temat jaki znalazłem w internecie...Męcze się już z tym jakieś trzy lata ,a najgorsze jest to,że zawsze po takich zabiegach zakładam kaptur na głowe i nie pokazuje się nikomu nawet w domu ,nie mówiąc już o wychodzeniu do ludzi .Trwa to najcześciej kilka dni.Oczywiście pózniej jak już uznam ,że jestem w miare wygojony to wychodze na dwór i staram się normalnie żyć i nie pokazywać nic po sobie ale i tak czuję się okropnie W ten sposób zawaliłem szkołe,osłabiłem kontakty ze znajomymi a rodzina patrzy na mnie jak na dziwaka...Wszyscy myślą,że mam jakiś inny problem typu depresja(chociaż to pewnie też już mam).Dlatego w tamtym roku wylądowałem w końcu w szpitalu psychiatrycznym na 2 tygodnie Nie było tam luster więc nie miałem jak ''tego'' robić i cera trochę się poprawiła ale po powrocie do domu znów wszystko się zaczeło Nikomu jeszcze nie przyznałem się do tego bo nie mam tyle odwagi..Wy dziewczyny macie lepiej razem się rozumiecie,wspieracie a ja facet mam trudniej bo nie wiem do kogo się zwrócić i komu powiedzieć
ale dobrze,że znalazłem to forum ,bo wasze wypowiedzi dużo mi pomogły

ŻYCZĘ WAM I SOBIE POWODZENIA W TYM WSZYSTKIM TRZYMAJCIE SIE

[xre]

Zauwazylam ze wyciskam syfy jak nie mam co robic... Teraz pracuje i wracam padnieta i wyciskam tylko wsyfy z ktrocyh mi juz perfidnie cos wylazi Po za tym kipilam sobie peeling PERFECTA DAX COSMETICS za 1.50 zl i po nim skora mi sie nie przetluszcza az tak bardzo i syfy mnie wyskakuja

[ewkaa]

o! popieram wasz program walki z wyciskaniem tez sie bede starac trzeba być twadrym a nie miętkim

[miiee]

A ja przestałam wyciskać sobie buzię, choć czasami coś znajdę...gorsze jest dla mnie to, ze zaczęa sie szkoła i uczac się bezwiednie drapię skórę... potem wstaję od książek i mam czerwoną gębę.... to wszystko stress....

[srubka]

Napisane przez miiee

A ja przestałam wyciskać sobie buzię, choć czasami coś znajdę...gorsze jest dla mnie to, ze zaczęa sie szkoła i uczac się bezwiednie drapię skórę... potem wstaję od książek i mam czerwoną gębę.... to wszystko stress....

haha ja mam tak samo az sie boje co bedzie jak bedzie sesja

[AaniaA]

Napisane przez issunka_html

Gonia, mnie potrafi wyskoczyć 5 dziennie a leczyć się miesiąc, więc u Ciebie nie jest jeszcze chyba aż tak tragicznie. To tak na pocieszenie. (a kto mnie pocieszy...?, chlip...)

issunka nie wiem czy to pocieszenie, ale u mnie jest tak jak u ciebie. jednego dnia wyskoczy mi mase tych ohydztw, a potem to nie moga sie zgoic i goja sie tak jak piszesz miesiac, a nawet dluzej. ja juz nie wiem czy mi w ogole cos pomoze. juz tyle rzeczy stosowalam, bylam u roznych lekarzy i nic. zaraz musze wyjsc i jak patrze na siebie to ryczec mi sie chce. juz nie mam na to wszystko sily. niedlugo to chyba sie zalamie, o ile jeszcze tego nie zrobilam.

[AaniaA]

Napisane przez chaos

Cześć dziewczyny Mam dokładnie ten sam problem co wy i może nie było by w tym nic nowego gdyby nie to,że jestem facetem Szczerze mówiąc to głupio mi jest troche tutaj pisać ale jest to jedyny taki temat jaki znalazłem w internecie...Męcze się już z tym jakieś trzy lata ,a najgorsze jest to,że zawsze po takich zabiegach zakładam kaptur na głowe i nie pokazuje się nikomu nawet w domu ,nie mówiąc już o wychodzeniu do ludzi .Trwa to najcześciej kilka dni.Oczywiście pózniej jak już uznam ,że jestem w miare wygojony to wychodze na dwór i staram się normalnie żyć i nie pokazywać nic po sobie ale i tak czuję się okropnie W ten sposób zawaliłem szkołe,osłabiłem kontakty ze znajomymi a rodzina patrzy na mnie jak na dziwaka...Wszyscy myślą,że mam jakiś inny problem typu depresja(chociaż to pewnie też już mam).Dlatego w tamtym roku wylądowałem w końcu w szpitalu psychiatrycznym na 2 tygodnie Nie było tam luster więc nie miałem jak ''tego'' robić i cera trochę się poprawiła ale po powrocie do domu znów wszystko się zaczeło Nikomu jeszcze nie przyznałem się do tego bo nie mam tyle odwagi..Wy dziewczyny macie lepiej razem się rozumiecie,wspieracie a ja facet mam trudniej bo nie wiem do kogo się zwrócić i komu powiedzieć
ale dobrze,że znalazłem to forum ,bo wasze wypowiedzi dużo mi pomogły

ŻYCZĘ WAM I SOBIE POWODZENIA W TYM WSZYSTKIM TRZYMAJCIE SIE

chaos rozumiem cie i to bardzo dobrze. to jest chore, ale przez te syfy czlowiekowi nie chce sie zyc, wychodzic do ludzi, itd. tak jak piszesz, czlowiek jest posepny, smutny, nie widzi sensu w tym zyciu. jak ja zazdroszcze ludziom, ktorzy nie maja takich problemow jak my. ja to sie tak zastanawiam, czy kiedykolwiek nastanie taki dzien, ze obudze sie rano i bede zadowolona z tej swoje buzi - jej wygladu, a nie tak jak teraz - zalamana i wkurzona zarazem.

pozdrawiam pa

[Gonia1]

Napisane przez issunka_html

Gonia, mnie potrafi wyskoczyć 5 dziennie a leczyć się miesiąc, więc u Ciebie nie jest jeszcze chyba aż tak tragicznie. To tak na pocieszenie. (a kto mnie pocieszy...?, chlip...)

Ja Cię pocieszę. Mi wyskakuje MINIMUM 1 pryszcz tygodniwo, ale ja się leczę już od roku! W tym pół roku łykania antybiotyku... Jest i tak lepiej, niż rok temu, ale ja mam już 24 lata a z krostkami męczę się od ok. 12 lat. Nie jest tych krostek dużo, ale są uporczywe, bardzo uporczywe.

[SandraBullock]

Ja starałam się bardzo nie wyciskac,ale bezskutecznie-wczoraj skosiłam twarzyczkę.

[kamaO]

Od czasu do czasu coś tam jeszcze wyciskam, ale odkąd stosuję AcneDerm, jest o niebo lepiej. Wyprysków zdecydowanie mniej, zaskórników też. Jedynie skrzydełka nosa wciąż w kropki. No i czasem robią sie takie podskórne grudki, ale schodzą po porządnym nasmarowaniu. Grunt to tzrmać dyscyplinę - ale to takie trudne...

[blue18]

Napisane przez kamaO

.. ale odkąd stosuję AcneDerm, jest o niebo lepiej. Wyprysków zdecydowanie mniej, zaskórników też.

a mam pytanie , od jak dawna stosujesz tez acne-derm ??? bo ja od jakiegos tyg. i mam wrazenie, ze mam wiecej zaskornikow na czole ale moze to przez czekolade ,ktora zjadlam

[kośka]

hmm a może mi któraś z was powiedzieć co to takiego to acne derm???? z góry dziękuje

[ewunia2]

Napisane przez kośka

hmm a może mi któraś z was powiedzieć co to takiego to acne derm???? z góry dziękuje

Kochana wrzuć w wyszukiwarkę i wyskoczy Ci mnóstwo postów, bo to temat , który wraca jak bumerang.
BTW to krem z kwasem azelainowym - rozjaśnia przebarwienia, działa na wypryski itp.

[.:aniah:.]

Ojej jak się nam wątek rozwinął
Witam wszystkich, którzy do nas dopiero dołączyli A szczególnie Rodzynka
Chaos to faktycznie już problem...jeszcze jako facet masz gorzej bo nie możesz zamaskować tego kosmetykami taka jak my...:/ Jednak w sumie na KWC był jakiś chłopak który się wypowiadał na temat pudrów...never mind
W każdym razie ... nie wiem już co Wam poradzić... pisałam już kiedyś taki post "pocieszający"- gdzieś na tym wątku musi on być heh...

Chyba najważniejsze jest to, ze w ogóle jest taki wątek i taka "Grupa Wsparcia" Może faktycznie włącza mi się dzięki Wam jakiś hamulec??
Dzisiaj dobry humor mam i nastawiona jestem pozytywnie
Dlatego pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i powodzenia w walce z nałogiem!!!

[SandraBullock]

Na razie przegrywam z tym nałogiem,zle oświadczam,że nie poddam się bez walki Do końca tygodnia zero wyciskania!

[gusia2120]

Kochani. Zawzielam sie w sobie i juz tego nie robie, ale jedyne co mnie pzrekonalo to poprawiajacy sie z dnia na dzien stan mojej skory po ZELU DO MYUCIA TWARZY GLEBOKO OCZYSZCZAJACYM ERIS (taki zielony) seria dla tych ponizej 20! CYNK + MIEDZ jest za***isty mnie sie strasznie poprawil stan skory w ciagu tygodnia tylko nie mozna nic robic przy buzi!!!!!!

Dalej nakladam korektor ale juz nie na SYFY tylko na przebarwienia,z ktorymi zaczne walke na jesien

[kamaO]

Napisane przez blue18

a mam pytanie , od jak dawna stosujesz tez acne-derm ??? bo ja od jakiegos tyg. i mam wrazenie, ze mam wiecej zaskornikow na czole ale moze to przez czekolade ,ktora zjadlam

Ok. 3 tygodnie - zużyłam na razie pół tubki. Przy czym nie miałam twarzy usianej ropnymi krostkami. Raczej zaskórniki, grudki, pojedyńcze ropne i zaczerwienienia/ przebarwienia. Teraz widze poprawę, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jak skończę Acne, to przez zimę wypróbuję GlycoA. Wytrwałości - będzie lepiej

[miiee]

Nic nie pomogą maście itp. Wyciskanie jest poza wszelkimi maściami... Ja teraz mam bardzo drogą, ale skuteczną terapię używam tylko zelu takiego specjalnego i cera się poprawia, ale głupia jestem i poodklejałam lustra i teraz się wyciskam... Co rusz skubnę z 4-5 syfków... Jestem wściekła bo tracę sporą kasę a rozsiewam dalej wszystko .... nawet teraz zdrapałam jednego pisząc tę wiadomość... ... Trzeba lustra zakleić... Od teraz daleko od lustra... postanowiłam... Jej kosmetyczka mnie jutro zabije... Jutro mam kwasy...seria co tydzień... mam nadzieję, ze się powiedzi trzymajcie kciuki

[Anett_]

Zobaczcie u coraz wiekszej ilości osób, są efekty, jest lepiej.
Nie poddawać się Dziewczyny, jesli nawet nie uda sie w danym tygodniu, nadchodzi kolejny <kciuki>

[srubka]

ech, no to ja sie dalej chwale ze nic nie wyciskam
jakos mnie juz do tego nie ciagnie

nie dajcie sie dziewczyny
trzymam kciuki za Was

pozdr.

[.:aniah:.]

U mnie poprawa!! Wreszcie
Wiecie co z tą czekoladą Jest tak, że niby jak w ogóle nie jesz, to organizm się odzwyczaja i jak potem zjesz czekoladę to zareaguje "wybuchem", czyli wysypem krótko mówiąc
Także jeść, ale z umiarem...hehe, kto by tam zresztą odmówił Przecież czekolada ma takie zbawienne skutki na samopoczucie
Poza tym czytałam dziś wątek "Jak wyleczyć zaskórniki" (widziałam że blue18 się tam udziela ) Fajny przepis jest tam na "tonik"...może pomoże?
Pozdrawiam

[srubka]

Napisane przez .:aniah:.

U mnie poprawa!! Wreszcie
Wiecie co z tą czekoladą Jest tak, że niby jak w ogóle nie jesz, to organizm się odzwyczaja i jak potem zjesz czekoladę to zareaguje "wybuchem", czyli wysypem krótko mówiąc

ja jem czekolade prawie codziennie jakos nie moge sobie odmowic, szczegolnie jak jest taka pogoda i jesien
na szczescie (odpukac) nic mi specjalnie po czekoladzie nie wychodzi

pozdr.

[issunka_html]

A ja znowu wszystko wczoraj powyciskałam Już mam dosyć tych syfków, blizn, przebarwień. Ale od teraz nic nie wyciskam. Naprawdę.

[happygirl]

chaos trzymaj sie
ze mna nie jest najlepiej, ale zaciekle walcze, staram sie...
wychodzi tak sobie, ale zawsze cos...