Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część VII

[PolaH]

pachnę dziś manią Armaniego. W upalny dzień staje sie miło-cukierkowa

[golgie]

Nareszcie poniuchalam i wydebilam probke Angel Innocent Flash i wlasnie nim slodko pachne. Musze stwierdzic, ze ,jak dlamnie ton sie raczej niewiele rozni od Innocenta, ale to tylko na plus

[smerfeta01]

Manifesto.

[Leo$]

Dolce Vita .....

[Nakretka]

Od rana były Sensi White Notes, ale już wywietrzały (w sumie prawie 10 godzin! to miał prawo )
Idę testować Pamplelune w domowych pieleszach - wolę sprawdzić prywatnie najpierw, czy nie będzie "kociego" efektu - zanim ujawnię się światu...

[burn-it-up]

Diesel Plus Plus

[ROZ-ter-KA]

Nie wiem czy to z powodu upału ale dzisiaj prawie wszystkie zapachy rozwijaja się na mnie w cudownie intensywny sposób i na dodatek trwale. A najdziwniejsze jest to , że zapachy się nie mieszają cały czas mogę podziwiać ich odrębne piękno
A wszystko to , bo dzisiaj po pracy byłam w Sephorze.
Stwierdzam że "odkryty " ubiór ma swoje uroki

A więc do rzeczy , pachnę sobie:

lewe ramie: Le Baiser du Dragon Cartier , niezwykle zmienny, na początku ostry,az nieprzyjemny, potem nabiera dziwnej do niczego nie podobnej zimno-gorącej nuty, a teraz oswojony wydelikatniał , nabrał nieco ciepłej słodyczy i tak trwa w dalszym ciągu do niczego nie podobny.

lewe zagięcie łokcia:Delices Cartier, bardzo słodziutki, bardzo kobiecy, owocowy,lekko mdły,ale gdzieś "z dna" przebija się nieco świeższa, nutka. Nie wiem czemu ale w pewnym momencie skojarzył mi się z Coco Mademoiselle

lewy nadgarstek :Parfumée au Thé Rouge Bvlgari dyskretny, pełen spokojnej elegancji , zapach wysuszonej słońcem ukwieconej łąki piękny

dekold:ukochane EdM ze zdziwieniem muszę stwierdzić ,że dzisiaj w tym upale straciło swoją świeżą dotąd (na mnie ) nutę

prawe ramię ; nowa Nina firmy Nina Ricci , nieco męczący w ten upał ale piękny zapach , owocowa słodycz podbita piżmem, dobiega mnie słodki aromat soczystych słodkich wygrzanych na słońcu jabłuszek, i te jabłka stoją obok wazonu pełnego rozkwitającyh paczków piwonii, i nie wiem skąd ale na mojej skórze pobrzmiewa ton jaby słodkiego migdała, którego nie ma w składzie ,
tu z kolei mam skojarzenia z MY coutre Givenchy

prawe zagięcie łokcia:ZEN Shiseido, nie pachnie źle, ale tez i specjalnie nie zachwyca , to spokojny na początku słodkawy, kwiatowo-zielony zapach, z czasem nabiera bardziej trawiastej nuty a potem staje się nieco "cielesny" , być może za sprawą piżma.

prawy nadgarstek :Féminité du Bois Shiseido, silnie orientalny, przyprawowy, cynamonowo-pieprzny, oto pierwsze uderzenie tego zapachu , potem łagodnieje, mięknie , gdzies z głębi wydobywają się ciepłe tony drzewa sandałowego i słodkawa nuta wanilii, cynamon ustepuje miejsca nucie drzewnej i tylko lekko pobrzmiewa w tle. Bardzo ładny zapach

Reasumując Smok, Nina i au Parfumée au Thé Rouge będą za mna podążać . A raczej ja za nimi

[Leo$]

Napisane przez Nakretka

czy nie będzie "kociego" efektu - zanim ujawnię się światu...

koci efekt? coz to takiego....

[agnieska]

efekt kota za potrzebą

[falka]

still j. lo. Cudoooooooooooooooooooo! Earl grey z suszonym jabłkiem trwałe i piękne....

[Kasiulka22]

Napisane przez burn-it-up

Diesel Plus Plus

Pięknie pachniesz Burn-it-up

[homyk]

Na jednym nadgarstku Presence (Ligio, wielki dla Ciebie), na drugim Scent (Demoniku, wielki dla Ciebie)

Presence - bardzo intrygujące
Wyraźnie wyczuwam cyklameny - jedne z moich ulubionych kwiatów - zatopione w mroźnym obłoczku męskiej świeżości. Zapach ocieplając się z czasem staje się bardzo kobiecy, zmysłowy. Z oddali wciąż dobiegają chrupkie i świeżo-słodkie akordy. Elegancja z odrobiną nonszalancji

Scent w początkowej fazie to miła, miękka i otulająca drzewna słodycz. Z czasem zaczynają grać delikatne szyprowe akordy (na szczeście w ilości tolerowanej przez mój nos ) i tu Scent przypomina mi Smoka , którego bardzo, bardzo lubię
A pomyśleć, że spodziewałam się, że Scent to surowe kadzidło - nie wiem skąd wogóle przyszło mi to do głowy


Globalnie pachniałam dziś Nu edt - właściwie to jeszcze nimi pachnę

[rachela]

Aloes z mlekiem - balsam do ciała Mildness.

Pachniałam dzisiaj Envy, ale niezbyt mnie w tę pogodę zachwycił...

[agnieska]

Rachelo, doszły próbki? Nie wiem czy dostałaś moje PW

[kokakola]

ja wiem że jestem strasznie monotematyczna ale na noc pachnę Agentem P., mmmmmmmmm

[rachela]

Napisane przez agnieska

Rachelo, doszły próbki? Nie wiem czy dostałaś moje PW

Tak
Doszły, bardzo Ci dziękuję

[bluegirl]

znów zapragnęłam poczuć Neonaturę Cocoon, hmmm takie upały a mnie naszło na te perfumy

[ligia]

Napisane przez homyk

Presence - bardzo intrygujące
Elegancja z odrobiną nonszalancji

Homyczku, ja podobnie odbieram te perfumy, czuję się w nich świetnie

W temacie - L'or

[neonka28]

Halloween Jezus del Pozo fiołkowo i bardzo romantycznie

[PolaH]

Allure Sensuelle w dawce minimalnej

[evee]

Flowerbomb kontynuacja

[demonik]

Napisane przez homyk

Scent w początkowej fazie to miła, miękka i otulająca drzewna słodycz. Z czasem zaczynają grać delikatne szyprowe akordy (na szczeście w ilości tolerowanej przez mój nos ) i tu Scent przypomina mi Smoka , którego bardzo, bardzo lubię
A pomyśleć, że spodziewałam się, że Scent to surowe kadzidło - nie wiem skąd wogóle przyszło mi to do głowy

Cieszę się, że Scent Cię nie odrzucił . Dla mnie Scent, prócz drzewek, kadzidła i jaśminu, jest przede wszystkim piękną, zmysłową, musującą niczym szampan, ambrą .

Napisane przez PolaH

Allure Sensuelle w dawce minimalnej

Ja z kolei radosną Dolce Vitą w dawce... ekhem... nieprzyzwoitej , ale w te upały wszystko ze mnie paruje (choć na trwałość perfum raczej nie narzekam), a nie chce mi się taszczyć flaszek ze sobą .

[Melvina]

Dziś Oui Lancome.

[Nakretka]

Napisane przez agnieska

efekt kota za potrzebą

Właśnie tak
Ale na szczęście moja skóra tak nie reaguje, więc dzisiaj Pamplelunowym grejpfrutem okadzam otoczenie

[E]

Rozterko, też przetestowałam Ninkę - tyle, że na mnie jest tak delikatna, ulotnaaa Jak dla mnie, to jest świetna na upały, chociaż po wczorajszym kilkugodzinnym bieganiu po mieście w poszukiwaniu szortów, mój nos mógł mnie troszkę oszukać Na marginesie - szortów nie kupiłam, za to przybyły mi 3 bluzki i buty (o mały figiel byłyby 2 pary) - powinni mi klapki na oczy założyć i pognać do jednego sklepu i konkretnego wieszaka

W temacie - zaczynam się robić monotematyczna - znowu Mandragore

[demonik]

Napisane przez E

Rozterko, też przetestowałam Ninkę - tyle, że na mnie jest tak delikatna, ulotnaaa Jak dla mnie, to jest świetna na upały, chociaż po wczorajszym kilkugodzinnym bieganiu po mieście w poszukiwaniu szortów, mój nos mógł mnie troszkę oszukać Na marginesie - szortów nie kupiłam, za to przybyły mi 3 bluzki i buty (o mały figiel byłyby 2 pary) - powinni mi klapki na oczy założyć i pognać do jednego sklepu i konkretnego wieszaka

Zakupów gratuluję , butów nigdy za wiele .
Jeśli zaś chodzi o nową Ninę, to przypomina mi ona Eclat d'Arpege Lanvin. Wąchałam ją jednak krótko i to z blotterka, którego musiałam się pozbyć .

[Kasiulka22]

Dziś jestem pod skrzydłami Innocenta, błogo

[Doridee]

Krizia Time (wygrana w konkursie ) Delikatne, różane... niezbyt skomplikowane ale całkiem przyjemne

[Toccata]

Dzing! Może i nie pasuje na upał, ale mnie naszło

[E]

Napisane przez demonik

Zakupów gratuluję , butów nigdy za wiele .
Jeśli zaś chodzi o nową Ninę, to przypomina mi ona Eclat d'Arpege Lanvin. Wąchałam ją jednak krótko i to z blotterka, którego musiałam się pozbyć .

Pod warunkiem, że to są takie, w których można chodzić nie zdzierając nóg "do krwi ostatniej"