Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. IV

[93paulina]

Napisane przez Anemone

Ok, to ja założę
25 na początek? ;>
i zdjęcia co 25 dni

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------


dupa, zakładam wątek (zaklepane)

Ahahaha. Jasna sprawa.

[gooniek]

jesteeem zaaa

[windbag]

ja się piszę! ale zdjęcia pewnie nie wkleję :P mogę co najwyżej opisać stan swojej cery

[Anemone]

link do wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post18466450

[93paulina]

Cała się wypaćkałam pastą cynkową - oby pomogło, oby pomogło...

Moja cera ma fazę na syfki nad górną wargą. Szlag.

[Muffka_]

Kurcze a ja nawet jak sie zagoily i odpadly te struplki to i tak mam rozowe plamki wypackalam sie AD

[windbag]

echh, pomyślałam sobie, że skoro ma być taka dłuuuuga przerwa w wyciskaniu, to muszę sobie na dobry początek oczyścić buzię i wszystko wycisnąć.

Udało mi sie powstrzymać!!
Na dobry początek zrobię sobie maseczkę, a potem ogórek i sok z cytryny.

Ach, i mam pytanie. Na którym wątku motywujemy się? Tu, czy tam? Bo nie wiem gdzie mam swoje żale wylewać ;-)

[Anemone]

tu się motywujemy, tam liczymy

[Elewyn]

Napisane przez windbag

Haaa, mam ten sam krem i spisuje się bardzo dobrze. Zeby było smieszniej, tez dzis chcialam kupic ten peeling, znaczy, najpierw chcialam obejrzeć :P ale nawet go w Rossmannie nie było

również szukałam w rossmannie i w a'propos, ale tam niec nie było z tej serii

[windbag]

Dziewczyny, z tym wyciskaniem u mnie to jest chyba tak, że wyciskam nie dlatego bo mnie irytuje stan mojej buzi, tylko mam już takie odruchy. Nie wiem do czego mi to potrzebne, ale zauwazylam ze odruchowo mi ręce lgną do twarzy. Teraz jak się powstrzymuję i pilnuję, to ręce lądują na plecach, albo we włosach. To jest jak jakieś natręctwo!

[azure]

Napisane przez fossa

Jak rozwija sie i ginie pryszcz

Za 2dni (od wyskoczenia) pryszcz uspokoi sie.
Za 4dni zrobi sie bardziej plaski.
Za 6dni strup zacznie odpadac.
Za 8dni zaczerwienie zaniknie.
Za 10dni bedzie to wygladalo tak jakby pryszcza nigdy tam nie bylo.

Ale tak bedzie bez wyciskania.
Jesli wyciskniesz potrwa to 3 razy dluzej.

Dzięki za ten tekst, rewelacja! Chyba sobie wydrukuję i powieszę nad lustrem

[martalaguapa]

Podczytuję Was od dawna, ale dopiero teraz mam odwagę się ujawnić Problemy z cerą, mniejsze lub większe mam od 15 roku życia, teraz mam 18 lat. Rok temu pieknie wyleczyłam cerę Isotrexinem i przestałam wyciskać, bo wyciskanie + iso = okropne poparzenia skóry. Byłam zadowolona ze stanu cery, a iso używałam zapobiegawczo dwa razy w tygdniu cieniutka warstewką (wszytsko pod opieką dermatologa, wiem, ze to silny lek, ale fantastycznie utrzymuje czyste pory i bardzo delikatnie złuszcza naskórek stosowany w takich ilosciach). Niestety 2 miesiące temu wycofali go z aptek i mnie wysypało- żadnych ropniaków czy gól, tylko masa zaskórników (taka kaszka) i zatkanych porów. Byłam załamana, nie pomagały żadne kremu typu Iwostin Purritin czy Effalcar K LRP. Ale nadal nie wyciskałam. 2 tygodnie temu- alleluja, przywrócili Isotrexin. Znów zaczęłam się nim smarować, zaskórniki się w większośc ładnie zasuszyły, wszytsko byłoby na dobrej drodze... ALE wczoraj nie wiem co mnie napadło i rozgrzebałam trzy nieduże gulki- dwie na lewym policzku, jedną na brodzie. Te na policzku wycisnęłam do konca, choc zdarłam duzo naskórka i mam teraz dwa czerwone placki (długo cisnęłam i leciało samo przezroczyste, wreszcie poleciała krew, przeprasza ze tak dosadnie ) a na brodzie... tragedia. To była w sumie niewielka gulka, na samym środku czubka brody. Poćisnęłam trochę, nic nie wychodziło wic dalam spokój, a obudziłam się z totalna opuchlizną, wygladam jakbym miała dwa razy dłuższa i szerszą brodę! W dodatku gula sie powiększyła, podbiegła ropą, więc próbowałam ją zalatwić igłą, cisnełam, ale ropa nie chce wyjsc, choc ewidentnie tam jest. Jestem załamana. Czuję się i wygladam obrzydliwie i naprawdę nie rozumiem jak mogłam do tego wrócić, po roku trzymania rąk z dala od siebie. Nie wiem co robić, mam schizy że odpadnie mi pół brody czy coś <hahaha>wiem, że przesadzam, ale taka juz jestem, jak cos mnie martwi, to panikuję. Także dołączam się do Was. I obiecuję trzymać ręce won od buzi. Tylko zeby się zagoiły te paskudztwa, a zwłaszcza niewiadomoco na brodzie

[windbag]

dla wszystkich zdesperowanych widokiem swojej buzi:
http://www.papilot.pl/article/3214/W...e-cazkami.html

Byłam w szoku po przeczytaniu opisu problemu tej dziewczyny. Myślę, że te kilka-a nawet kilkanaście pryszczy to nic...

[zawirowana]

Napisane przez windbag

dla wszystkich zdesperowanych widokiem swojej buzi:
http://www.papilot.pl/article/3214/W...e-cazkami.html

Byłam w szoku po przeczytaniu opisu problemu tej dziewczyny. Myślę, że te kilka-a nawet kilkanaście pryszczy to nic...

W tym momencie możemy z ręką na sercu powiedzieć ze to co my mamy to mały psikus.
Szkoda mi dziewczyny i jej problemy,napewno to co się dzieje teraz i działo wcześniej ma ogromny wpływ na jej psychikę.Wiem że bd trudno ale w głebi serca życzę jej by udało jej się wygrać z trądzikiem..

[Nais]

Szokująca historia. Skoro ta dziewczyna jest pod opieką dermatologa, już dawno powinna mieć przepisaną izotretinoinę. Jeśli się przyjmuje te leki pod kontrolą, to skutki uboczne nie są takie straszne, a komplikacje łatwo zauważyć. Jedynie ta depresja...
A czy to są w ogóle prawdziwe historie?

[Elewyn]

brrr... aż ciężko skomentować sytuację tej dziewczyny....

zrobiłam sobie tą maseczke powiem wam- super! ciężko opisać co się zmieniło, jak działa... ale skóra jest po prostu świetna!
pół ogórka ztarłam, odsączyłam sok, dodałam półtora łyżeczki gęstej śmietany i dość dużo mąki pszennej by zagęścić. Dość cięzko się nakładało ale warto było trzymałam pół godziny
nie chcę żadnej innej!

[Anemone]

Być może cierpisz na jedną z odmian dermatillomanii – trądzik przeczosowy (z zadrapania), który jest kwalifikowany jako rodzaj psychonerwicy. Dermatolodzy definiują go jako chorobę o podłożu psychicznym i zakażeniowym zarazem. Zaczyna się bardzo niewinnie – u niektórych nastolatków w okresie dojrzewania pojawia się nawyk wyciskania strupków i grudek. Z czasem jednak zmienia się on w prawdziwą obsesję. Przyczyną takiego zachowania jest brak wiary w siebie, permanentne myślenie o problemach skórnych oraz upatrywanie w nich powodów niepowodzeń.

w tym jednak coś jest...
Tyle ile miałam wcześniej krostek (przed wyciskaniem) to nic. Chciałabym do tego wrócić

[gosia5621]

jestem z siebie dumna!
stan mojej skóry poprawił się po tym jak przestałam stosować pilingi (zamiast tego pianka oczyszczająca pory), stosuje tylko jeden krem z garniera na noc i tyle, sama jeszcze w to nie wierzę jak patrzę w lustro

niestety zostały jeszcze plecy ale mam nadzieje że jak się trochę poopalam to mi zejdzie

[Anemone]

Napisane przez gosia5621

jestem z siebie dumna!
stan mojej skóry poprawił się po tym jak przestałam stosować pilingi (zamiast tego pianka oczyszczająca pory), stosuje tylko jeden krem z garniera na noc i tyle, sama jeszcze w to nie wierzę jak patrzę w lustro

niestety zostały jeszcze plecy ale mam nadzieje że jak się trochę poopalam to mi zejdzie

możesz coś więcej o tym opowiedzieć?

[KarolciaU2]

Napisane przez Nais

Szokująca historia. Skoro ta dziewczyna jest pod opieką dermatologa, już dawno powinna mieć przepisaną izotretinoinę. Jeśli się przyjmuje te leki pod kontrolą, to skutki uboczne nie są takie straszne, a komplikacje łatwo zauważyć. Jedynie ta depresja...
A czy to są w ogóle prawdziwe historie?

depresje baaaaaardzo rzadko sie zdarzaja na izo, znam tylu ludzi co biora, czytalam tyle forow i jakos sie na derpesje nie skarzyli izo moze stany depresyjne nasilac ale musza sie one pojawic przed zazywaniem leku.

[zawirowana]

aa chciałam powiedzieć jeszcze co do kremów dermatolog poleciła mi te wszystkie które nie mają żadnego zapachu -nie zapychają.
Pewnie to wiecie ale napisałam tak w razie czego ;D

[Anemone]

Napisane przez zawirowana

aa chciałam powiedzieć jeszcze co do kremów dermatolog poleciła mi te wszystkie które nie mają żadnego zapachu -nie zapychają.
Pewnie to wiecie ale napisałam tak w razie czego ;D

ja nie wiedziałam
A ogólnie to jakie (najlepiej niedrogie) nawilżają najlepiej?
Bo śniło mi się, że mam krostki, bo i skórę suchą Może jest w tym ziarnko prawdy

[windbag]

Napisane przez KarolciaU2

depresje baaaaaardzo rzadko sie zdarzaja na izo, znam tylu ludzi co biora, czytalam tyle forow i jakos sie na derpesje nie skarzyli izo moze stany depresyjne nasilac ale musza sie one pojawic przed zazywaniem leku.

i u tej dziewczyny chyba tak bylo, miala depresję i dlatego nie przepisali jej tego leku. tak zrozumialam.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez Anemone

ja nie wiedziałam
A ogólnie to jakie (najlepiej niedrogie) nawilżają najlepiej?
Bo śniło mi się, że mam krostki, bo i skórę suchą Może jest w tym ziarnko prawdy

wprawdzie pytanie nie do mnie, ale odpowiem. mi bardzo pomógł krem Ziaja calma HLC nawilżający. Wcześniej skóra schodziła płatami, teraz jest o niebo lepiej. I nie zapycha, nie ma parafiny.

[zawirowana]

Napisane przez Anemone

ja nie wiedziałam
A ogólnie to jakie (najlepiej niedrogie) nawilżają najlepiej?
Bo śniło mi się, że mam krostki, bo i skórę suchą Może jest w tym ziarnko prawdy

ja mam cethapil warto kupić duża butelka,cena też trochę duża,ale jest taki że można wziąć mało a nawilży i można brać go również w inne suche miejsca na ciele nie tylko na buzie,więc jak dla mnie bomba

[Anemone]

Dobra dziewczyny, teraz przede wszystkim będę patrzyła na składy.
Bo 2 typy mnie okropnie uczuliły (raz - wyglądałam jak z różyczką, dwa - wyglądałam jakbym wtarła sobie truskawki w policzki).

Mam trzech podejrzanych:
propylparaben, cinnamyl alcohol, limonene

[nierealnaaa]

Napisane przez windbag

dla wszystkich zdesperowanych widokiem swojej buzi:
http://www.papilot.pl/article/3214/W...e-cazkami.html

Byłam w szoku po przeczytaniu opisu problemu tej dziewczyny. Myślę, że te kilka-a nawet kilkanaście pryszczy to nic...

straszne... chyba odrazu pokochałam swoje przebarwienia. o.o

[93paulina]

Ja zauważyłam, że od kiedy regularnie dbam o nawilżenie to częściej mam małe pryszcze, a rzadziej bolące bulwy. Kiedy kremowałam buzię wysuszaczami to pryszcze dłuuugo schodzi, były ciężkie do wyleczenia. Oporne takie.
Kuuurczę, niby mam 17 lat, trądzik to normalne jeszcze, ale mam go dość...


Dziewczyny, jak robicie tonik z cytryny? Pomaga? Mniej niespodzianek wyskakuje? Co zaobserwowałyście po cytrynie i ogórku?

Czytałam na wizażu, że niektóre dziewczyny wcierają w buźki rycynę. I podobno ich nie zapycha. Próbowałyście?

[windbag]

Napisane przez 93paulina

Ja zauważyłam, że od kiedy regularnie dbam o nawilżenie to częściej mam małe pryszcze, a rzadziej bolące bulwy. Kiedy kremowałam buzię wysuszaczami to pryszcze dłuuugo schodzi, były ciężkie do wyleczenia. Oporne takie.
Kuuurczę, niby mam 17 lat, trądzik to normalne jeszcze, ale mam go dość...


Dziewczyny, jak robicie tonik z cytryny? Pomaga? Mniej niespodzianek wyskakuje? Co zaobserwowałyście po cytrynie i ogórku?

Czytałam na wizażu, że niektóre dziewczyny wcierają w buźki rycynę. I podobno ich nie zapycha. Próbowałyście?

ja punktowo wysuszam wypryski, a całą buzię nawilżam. Robię tak od niedawna więc cięzko mi powiedzieć czy tak jest lepiej jesli chodzi o mniejszą ilość wyprysków.
Cytryna- u mnie punktowo- szybsze gojenie, wysuszanie, rozjaśnianie.
Ogórek- rozjaśnianie, wygładzanie, łagodzenie
za jakiś czas wypróbuję olejek rycynowy lub migdałowy, póki co chcę zobaczyć jak będzie się buzia miała po obecnej pielęgnacji.

[Elewyn]

Napisane przez windbag

wprawdzie pytanie nie do mnie, ale odpowiem. mi bardzo pomógł krem Ziaja calma HLC nawilżający. Wcześniej skóra schodziła płatami, teraz jest o niebo lepiej. I nie zapycha, nie ma parafiny.

z tego co czytałam to jako jeden z nielicznych

olejek rycynowy? wcierać w twarz? przecież on jest strasznie tłusty! aż się wierzyć nie chce żeby mógł jakoś pomagać
a jak wygląda migdałowy nie mam pojęcia

módlcie się dziołuszki dałam troszku benzacne na takiego jednego...
a z benzacne miałam niemiłe przygody uczuleniowe... no ale, nie miałam co na niego dać, nie mam nić innego aktualnie

[windbag]

Napisane przez Elewyn

z tego co czytałam to jako jeden z nielicznych

że nie ma parafiny? owszem. Jeszcze biolipidowy nie ma. niestety, wszystkie te oliwkowe, nagietkowe, ogórkowe mają Jeszcze chyba kozie mleko jest bez.