Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II

[Lady Audrey]

Odrastające włoski to normalna sprawa, nic wstydliwego

[Frezja__]

Napisane przez Ziqu

Ja nie Myślę że On też nie, to bardzo fajny facet Dzięki, jakoś lepiej się czuję

A poza tym jako mężczyzna sam najlepiej zna 'problem' z odrastającymi włosami po goleniu

[Ziqu]

Napisane przez Frezja__

A poza tym jako mężczyzna sam najlepiej zna 'problem' z odrastającymi włosami po goleniu

Racja Skoro ja lubię jego zarost to on musi polubić mój

[lanavera]

Napisane przez Ziqu

Racja Skoro ja lubię jego zarost to on musi polubić mój

Tylko nie szalej może z tygodniowym zarostem :-D

[Hegel13]

Napisane przez Ziqu

Dziewczyny, pomóżcie....
Czuję że przede mną mój pierwszy raz. Chcę tego, ale boję się jednej głupiej (?) sprawy. Chodzi o "szczecinkę" po goleniu miejsc intymnych. Jak facet na to zareaguje? Kremy do depilacji nie działają, wosku się boję i cena... Zostaje maszynka po której skóra nie jest idealnie gładka Boję się że facet pomyśli że o siebie nie dbam...

Nie zwróci żadnej uwagi. Sam fakt, że się golisz, świadczy o tym, że o siebie dbasz. A włoski odrastają, to normalne. Trzeba dać im trochę urosnąć przed następnym goleniem, bo gdyby się goliło codziennie, to skóra byłaby mega podrażniona.

Uwierz mi, Twoim błędem (i to nie w tym przypadku, ale w innych też) jest zapewne to, że za dużo myślisz i się zamartwiasz. A facet w ogóle tego nie zauważy. :P

[patiasym]

Napisane przez Ziqu

Racja Skoro ja lubię jego zarost to on musi polubić mój

Napisane przez lanavera

Tylko nie szalej może z tygodniowym zarostem :-D

Taki stary film mi się przypomniał, ale nie będę wrzucać, żeby nie gorszyć. Nie, nie zbereźny, tylko nagości trochę

[Mojwa]

Napisane przez patiasym

Taki stary film mi się przypomniał, ale nie będę wrzucać, żeby nie gorszyć. Nie, nie zbereźny, tylko nagości trochę

Jaki film, jaki?

Mnie wkurza ten niemalże przymus golenia.

[patiasym]

Napisane przez Mojwa

Jaki film, jaki?

Rumuński ale mogę chyba wrzucić link na forum, zaznaczając, że na filmie nagość? No nie jest to nawet soft porno tylko rozmowa w łózżu

Napisane przez Mojwa

Mnie wkurza ten niemalże przymus golenia.

A jak często się golisz/podgalasz? Ja woskuję, więc nie muszę tak często

[Lady Audrey]

Mnie też wkurza przymus golenia.
Ja np. golę się bo mi jest tak wygodniej i czuję się lepiej. Ale trend żeby każdy się golił? Jeśli ktoś nie lubi to wystarczy lekkie przycinanie i dobra higiena i to wystarczy. Nie wiem co to za wymóg większości żeby być gładkim jak pupcia niemowlęcia

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

patiasym, chyba możesz wrzucić jak to nie porno

[Mojwa]

Rzadko z przyczyn zdrowotnych. Napisze Ci potem w PMce żeby tu nie śmiecić

[patiasym]

http://www.youtube.com/watch?v=L7gX2J6ghe8&t=28m40s

film powinien być z angielskimi napisami, przynajmniej u mnie się tak wyświetla. kiedyś to oglądałam, teraz sobie przypomniałam

[Lady Audrey]

Przynajmniej jak tak siedzi z rozłożonymi nogami to nie jest jej zimno

[patiasym]

Napisane przez Lady Audrey

Przynajmniej jak tak siedzi z rozłożonymi nogami to nie jest jej zimno

Raczej półzimno, bo sprawa rozbija się o kilkudniowy zarost

[Mojwa]

Napisane przez patiasym

Raczej półzimno, bo sprawa rozbija się o kilkudniowy zarost

I dobrze rozumiem, że on twierdzi że mu jaja "pocięła" tym?

[patiasym]

Napisane przez Mojwa

I dobrze rozumiem, że on twierdzi że mu jaja "pocięła" tym?

Dobrze "gol się codziennie, albo zapuść busz"

[Mojwa]

Napisane przez patiasym

Dobrze "gol się codziennie, albo zapuść busz"

To zrozumialam, zastanawiałam się tylko o co on ja oskarza

[Erien23]

Napisane przez Ziqu

Racja Skoro ja lubię jego zarost to on musi polubić mój

Jestem facetem i zakładam, że jeżeli Cie on kocha to nawet nie zwróci uwagi na takie rzeczy, dla kazdego normalnego faceta jego kobieta wyglada najpiekniej nago

[meniusia]

Witajcie. Od pół roku spotykam się z facetem. On wie , że nikogo wcześniej nie miałam mimo , ze mam już 27 lat. On jest 10 lat starszy.

Gdy dochodzi miedzy nami do samego przytulania ja automatycznie sztywnieje, paralizuje mnie strach... a on to wyczuwa ( ostatnio leżeliśmy na kanapie a on mocno mnie przytulil, zesztywnialam cala, wyczuł ze sie boje i zapytal co jest grane, czy moze mam okres czy cos mnie boli to nie bedzie naciskac i abym mowila mu o takich rzeczach...) Głupio mi sie wtedy zrobilo bo to bylo tylko przytulenie nic wiecej... i chociaz nic nie mowi to czuje ze przeszkadza mu to ze do tej pory do niczego wiecej miedzy nami nie doszlo i chyba juz nawet nie wie sam co zrobic aby sie do mnie zblizyc.

Jak to zmienic ? jak dodac sobei samej odwagi albo moze co zrobic abym sama go zachecila ??

To nie jest moj pierwszy facet ale zaden z poprzednich nie byl dla mnie tak wazny jak ten. Dopiero z nim czuje ze moge to zrobic ... tylko jak skoro tak panicznie sie boje ?? Kiedys on mi powiedzial ze nie daje mu zadnych sygnalow ze mi na nim zalezy , nie mowiac juz ze go pozadam, ze chcialbym z nim cos wiecej... On nie nalega, mowi ze musze to sama chciec ...

Ja jednak mam ogolnie problem z okazywaniem uczuc, emocji... ale udalo mi sie to zwalczyc juz w duzym stopniu teraz jak zwalczyc ten starch przed bliskoscia? jak kokietowac mezczyzn? Co oni lubia ???

Czuje ze musze zmienic swoje zachowanie bo inaczej ten zwiazek upadnie... ze on nie wytrzyma . Po za tym wiem ze to ten i nie chce juz dluzej czekac...

Dziewczyny poradzcie cos.

[karola008]

Po prostu nie myśleć nic wiecej nie trzeba. I zaufaj mu, powiedz o swoich obawach a on to na pewno zrozumie i uszanuje.
I tez wiecej pewnosci siebie !
Każdy mezczyzna jest inny, sprobuj podrapac za uchem, zrobic masaz karku, zblizajcie sie coraz bardziej , poznacie sie a wszystko pozniej samo sie potoczy

[maszToCoChcesz]

Dla Ciebie to nowa sytuacja, zrozumiałe jest to, że chcesz wypaść jak najlepiej, ale początki z reguły są trudne. Nie możesz przesadnie analizować ani nic na sobie wymuszać. To tylko pogorszy sytuacje. Nie ma sprawdzonej recepty, każdy lubi co innego, więc bardzo ważną kwestią jest dokładne poznanie ciała partnera przed rozpoczęciem współżycia. Proponuję kieliszek winka na rozluźnienie

[plumss]

Faceci wbrew pozorom lubią okazywanie uczuć. Ja na Twoim miejscu zaczęłabym od czegoś prostego. Uśmiechu i delikatnego pocałunku w kącik ust. Jęsli sprawi Ci to przyjemność możesz delikatnie muskać go ustami po nosie, policzkach, ustach (ale z delikatnością i umierem oczywiście ) poznawaj jego twarz, oswajaj się z dotykiem. Następnie możesz tykać palcem jego dłoni, smyrać ją. Powtórzę, oswajaj się z nim. zwykłe przytulanie i pocałunki naprawdę powinny ułatwić sprawę. W późniejszym etapie śpij z nim - nie mówię tu o seksie ale o spaniu razem w łóżku, zbliżycie się. Jeśli chcesz pisz priv!

[meniusia]

problem jest nawet z pocalunkami.. nie ma ich wcale... czsaami nawet mysle ze to nienormalny zwiazek...

jak sie zachowywac jakie wysylac sygnaly aby wiedzial ze daje mu "zielone swiatlo" ale etz nie byc nachalna? To facet starej daty i nie znosi jak dziewczyny sie do niego pchaja -wszystkie takie dzialaja na niego anty.

[201604250941]

Napisane przez meniusia

problem jest nawet z pocalunkami.. nie ma ich wcale... czsaami nawet mysle ze to nienormalny zwiazek...

jak sie zachowywac jakie wysylac sygnaly aby wiedzial ze daje mu "zielone swiatlo" ale etz nie byc nachalna? To facet starej daty i nie znosi jak dziewczyny sie do niego pchaja -wszystkie takie dzialaja na niego anty.

po pol roku to juz nie da sie byc nachalną, serio

[201607040946]

Nie chcę być wredna, ale czy jesteś pewna,ze on nie ma nikogo na boku? Pół roku bez seksu to jednak... wiesz. Czemu nie ma czułości? I co to za "nie chce się narzucać, bo on nie lubi"? Skąd ty w ogóle takiego faceta wytrzasnęłaś? Odpowiada ci to? czy może boisz się, że masz już tyle lat, to nikogo nie znajdziesz?

[Lady Audrey]

Napisane przez kaguya

Nie chcę być wredna, ale czy jesteś pewna,ze on nie ma nikogo na boku? Pół roku bez seksu to jednak... wiesz. Czemu nie ma czułości? I co to za "nie chce się narzucać, bo on nie lubi"? Skąd ty w ogóle takiego faceta wytrzasnęłaś? Odpowiada ci to? czy może boisz się, że masz już tyle lat, to nikogo nie znajdziesz?

A czy facet mówiący, że od pół roku nie kochał się z nikim musi mieć kogoś na boku? Mój czekał 1,5 roku zanim zaczęliśmy się kochać.

Autorko, a czemu nie ma pocałunków? On Cię nie całuje czy Ty w ogóle nie masz ochoty całować jego? W ogóle czy on Cię pociąga? Musisz przebić się przez ten mur i zrobić krok do przodu, pocałuj sama z siebie, zacznij oswajać się z jego dotykiem. Zapewniam Cię, że się nie poparzysz, jeśli go dotkniesz

[danana]

może facet nie ma potrzeb,seks mógłby dla niego nie istniec?
no bo tak to dziwne..ani żadnej czułości,ja bym dawno straciła cierpliwość,wyłożyłabym kawe na ławe i koniec

[201604130936]

Może jestem kaguya2, ale dla mnie pol roku jest dziwne. A juz 1,5 to kosmos. Tak. To znaczy, ze jest to dziwne. No chyba, ze masz <18 lat, no ale autorka ma prawie dyche wiecej.

[Lady Audrey]

No ale są kobiety z niskim libido więc czemu nie faceci, dla których seks mógłby nie istnieć?

Dla nas 1,5 roku to nie był kosmos bo oboje byliśmy niedoświadczeni, najpierw poznaliśmy swoje ciała a potem seks.

[201604181004]

to... fajnie
ale dla niektórych może być dziwne
a dla niektórych może nie być dziwne
na tym polega zdziwienie, czasem się dzieje a czasem nei xd

[lanavera]

Napisane przez Lady Audrey

No ale są kobiety z niskim libido więc czemu nie faceci, dla których seks mógłby nie istnieć?

Dla nas 1,5 roku to nie był kosmos bo oboje byliśmy niedoświadczeni, najpierw poznaliśmy swoje ciała a potem seks.

No właśnie, byliście niedoświadczeni, początki są często powolne, ale tu mowa o gościu, który ma 37 lat, halo... No chyba, że jemu JUŻ się nie chce :-D