Kierunek studiów związany z chemią.

[SoLovely]

Wizażanki, piszę, bo mam kilka pytań.
Otóż w tym roku szkolnym piszę maturę. Do tej pory byłam nastawiona na medycynę, ale przyznaję, że strasznie boję się rozszerzonej biologii i raczej nie chcę jej zdawać, wiadomo, wszyscy naciskają żebym nie zmieniała zdania, ale jestem dorosła i to ja o sobie decyduję.

Mam więc pytanie. Na jakie studia można iść mając jako przedmioty dodatkowe zdane, czyli na rozszerzeniu:chemię i język angielski?

Myślę także nad kwestią późniejszych zarobków... Co się opłaca? Wiem, że praca, w której byłoby dużo chemii sprawiałaby mi wieeeele radości.

Czytałam o chemii(jako kier.studiów), ale raczej zawód nauczyciela nie jest dla mnie. A towaroznastwo ? Co sądzicie o tym? Opinie są bardzo podzielone nt. tego kierunku.

Jakie inne kierunki studiów Wy byście mi poleciły?

A, i jeszcze małe pytanie: czy po farmacji(wiem, że tu biol. jest potrzebna) to tylko, jak mówią, można pracować w aptekach czy są też inne opcje?

Za wszelkie wskazówki byłabym wdzięczna, pozdrawiam.

[KaasiaaK]

ja sama zrezygnowałam w klasie maturalnej z biologii [dokładnie w grudniu ] i nie żałowałam ani chwili, w sumie długo nosiłam się z tym, rezygnować czy nie, aż pewnego dnia jak 'tłukłam' biol w ramach powtórek, stwierdziłam, że jednak to nie to, na studia potrzeba było mi 1przedmiot + język, więc skupiłam się na chemii, wiedziałam, że na studiach nie będę mieć biol, więc nie ma sensu teraz z tym się męczyć.
I wyszło mi to na dobre, skupiłam się na chemii, dostałam się bez problemu na to co chciałam ;-)

po farmacji na pewno można pracować w koncernach farmaceutycznych, przy produkcji leków.. ale apteka jest chyba 'najpewniejszą' opcją.

a jeśli chodzi o kierunki po chemii to polecam stronę tropiciel.maturzysty.pl
wybierasz zdawane przedmioty i masz listę kierunków, które ew. możesz studiować ;-)

[SoLovely]

Napisane przez KaasiaaK

ja sama zrezygnowałam w klasie maturalnej z biologii [dokładnie w grudniu ] i nie żałowałam ani chwili, w sumie długo nosiłam się z tym, rezygnować czy nie, aż pewnego dnia jak 'tłukłam' biol w ramach powtórek, stwierdziłam, że jednak to nie to, na studia potrzeba było mi 1przedmiot + język, więc skupiłam się na chemii, wiedziałam, że na studiach nie będę mieć biol, więc nie ma sensu teraz z tym się męczyć.
I wyszło mi to na dobre, skupiłam się na chemii, dostałam się bez problemu na to co chciałam ;-)

po farmacji na pewno można pracować w koncernach farmaceutycznych, przy produkcji leków.. ale apteka jest chyba 'najpewniejszą' opcją.

a jeśli chodzi o kierunki po chemii to polecam stronę tropiciel.maturzysty.pl
wybierasz zdawane przedmioty i masz listę kierunków, które ew. możesz studiować ;-)

Dzięki za odpowiedź.
A mogłabyś mi napisać, na jakie studia się zdecydowałaś? Byłabym wdzięczna.

Wiem, że jest tropiciel maturzysty, niby sprawdzałam i czytałam o kierunkach, ale jestem ciekawa opinii Wizażanek, czy żałują swojego wyboru, jak widzą swoje szanse w zawodzie itd.

[KaasiaaK]

Napisane przez SoLovely

Dzięki za odpowiedź.
A mogłabyś mi napisać, na jakie studia się zdecydowałaś? Byłabym wdzięczna.

Wiem, że jest tropiciel maturzysty, niby sprawdzałam i czytałam o kierunkach, ale jestem ciekawa opinii Wizażanek, czy żałują swojego wyboru, jak widzą swoje szanse w zawodzie itd.

ja jestem na technologii chemicznej
pierwszy rok [prawie] za mną i póki co decyzji bym nie zmieniła, zobaczymy jak będzie dalej, oczywiście na początku na uczelni wytoczyli przed nami piękną perspektywę, cudowne możliwości, etc, ale wiadomo, że tak różowo nie będzie.
dużo zależy w czym się będę dalej specjalizować, na chwilę obecną wybrałabym szkło, ale zobaczymy, mam jeszcze kilka opcji.
teraz może być zapotrzebowanie na specjalistów w zawodzie X, a za 5 lat w Y, więc szczerze mówiąc, nie lubię oceniać szans na znalezienie pracy ;-)
jednakże perspektywy jakieś są

[201605020943]

gdybym była dobra z chemii, to poszłabym na chemię kosmetyczną
moim zdaniem bardzo fajny kierunek i na pewno są duże możliwości pracy.

[martynusia222]

O tak, ja bym też poszła na chemię kosmetyczną

[nelciak]

Może chemia komputerowa? Przynajmniej brzmi ciekawie

Towaroznawstwo masz z wieloma specjalnosciami na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, sama się tym interesowałam, chyba jest całkiem fajnie i perspektywicznie. Ale to musiałabys juz poszukać opinii samych studentów.

[KaasiaaK]

Napisane przez Caramel1

gdybym była dobra z chemii, to poszłabym na chemię kosmetyczną
moim zdaniem bardzo fajny kierunek i na pewno są duże możliwości pracy.

Napisane przez martynusia222

O tak, ja bym też poszła na chemię kosmetyczną

a to jest osobny kierunek? bo coś mi się wydaje, że jest dopiero jak specjalność na lic/inż/mgr do wyboru, ale może jest gdzieś jako osobny..

[Morfinka 20]

Na wielu uczelniach na Wydziale Chemii można sobie wybrać specjalizację (od razu albo w czasie studiów), niektóre są bardzo ciekawe. Musiałabyś się zainetresować na stronach internetowych uczelni w Twoim mieście, jakie są możliwości.

[Nickita55]

Ja właśnie od października będę studiować chemię kosmetyczną i specjalizację wybierałam już w czasie rekrutacji

[bialaRoza]

Hm, powiem Ci tak, ja zdawałam rozszerzoną chemię i biologię.. i nie żaluje, bo co Ci szkodzi zdawać? Obojętnie ile będziesz miała pukt - i tak zdajesz . a jeżeli jestes dobra z chemii i interesujesz się nią to zainteresuj się politechniką - chemia (i nie jako nauczyciel, po prostu zostajesz w laboratorium), inżynieria materiałowa, biotechnologia (jest ciekawa specjalność: biotechnologia farmaceutyczna). No i przede wszystkim - nie rezygnuj z biologii - sprobowac zawsze można

[KaasiaaK]

Napisane przez bialaRoza

Hm, powiem Ci tak, ja zdawałam rozszerzoną chemię i biologię.. i nie żaluje, bo co Ci szkodzi zdawać? Obojętnie ile będziesz miała pukt - i tak zdajesz . a jeżeli jestes dobra z chemii i interesujesz się nią to zainteresuj się politechniką - chemia (i nie jako nauczyciel, po prostu zostajesz w laboratorium), inżynieria materiałowa, biotechnologia (jest ciekawa specjalność: biotechnologia farmaceutyczna). No i przede wszystkim - nie rezygnuj z biologii - sprobowac zawsze można

czasem myslenie 'zdam wiecej przedmiotow, co mi szkodzi' nie jest najlepsze.. znam sporo osob ktore nie potrzebowaly wiecej przedmiotow niz jeden a zdawaly wiecej i nie najlepiej to sie skonczylo, bo w efekcie nie dostaly sie tam gdzie chcialy. wg mnie jesli nie ma takiej potrzeby to nie ma sensu zdawac wiecej bo lepiej przylozyc sie do jednego przedmiotu i zdac go porzadnie niz dwa byle jak i potem drzec przy rekrutacji..no chyba ze ktos bardzo ambicjonalnie do tego podchodzi... ;-) ale warto powaznie o tym pomyslec

[Eroll]

Czytałam o chemii(jako kier.studiów), ale raczej zawód nauczyciela nie jest dla mnie.

Co ma pierwsza część zdania do drugiej?

chemia
technologia chemiczna
dietetyka
technologia żywności i żywienia człowieka
inżynieria materiałowa
ogrodnictwo
biotechnologia
kosmetologia
pielęgniarstwo
zdrowie publiczne
inżynieria środowiska
ochrona środowiska
fizjoterapia
położnictwo
ratownictwo medyczne

Wbrew pozorom z samym rozszerzeniem z chemii można się dostać na wiele kierunków.

Spoko, ja tam żałuję, że porwałam się na rozszerzenie z chemii i biologii, bo w gruncie rzeczy przydało mi się tylko jedno.

[SoLovely]

Dzięki za tyle odpowiedzi.

Jeśli chodzi o biologię, to mogłabym ją pisać, chodziłam na korepetycje przygotowujące do rozszerzenia z tego przedmiotu, powtórzyłam trochę materiału, ale nadal czuję się niepewnie... Mimo, że lubię biologię to boję się ją zdawać. Boję się, że jak poświęcę czas na dalsze przygotowania do matury rozszerzonej z biologii resztę napiszę gorzej.

A odnośnie kierunków: Bardzo ciekawie brzmi technologia chemiczna. Z tym, że co czytam na jakiś forach dot. kierunków związanych z chemią, to po większości(nie tylko po tech. chem.) w Polsce nie ma pracy... Serio jest tak źle czy niektórzy po prostu piszą głupoty? Bo wychodzi na to, że pracę się znajdzie tylko po medycynie

Poza tym dosyć interesująca jest inżynieria chemiczna i procesowa oraz inżynieria materiałowa. Czy któraś z Wizażanek studiuje ten kierunek? Jeśli tak, to jakie wrażenia?

Pozdrawiam.

[Eroll]

Napisane przez SoLovely

A odnośnie kierunków: Bardzo ciekawie brzmi technologia chemiczna. Z tym, że co czytam na jakiś forach dot. kierunków związanych z chemią, to po większości(nie tylko po tech. chem.) w Polsce nie ma pracy... Serio jest tak źle czy niektórzy po prostu piszą głupoty? Bo wychodzi na to, że pracę się znajdzie tylko po medycynie

No to sobie odpowiedziałaś - praca jest tylko po medycynie i informatyce Sama idę na chemię na polibudę i naczytałam się opinii na forach, że nie ma pracy, jest źle i tragicznie. Ale z drugiej strony, czytałam wiele artykułów w gazetach, w których piszą, że to zamawiany kierunek i praca dla chemików jest. Ja Ci mogę powiedzieć jak to jest za 5 lat

Napisane przez SoLovely

Poza tym dosyć interesująca jest inżynieria chemiczna i procesowa oraz inżynieria materiałowa. Czy któraś z Wizażanek studiuje ten kierunek? Jeśli tak, to jakie wrażenia?

Co do pierwszego kierunku, co interesującego jest z budowie maszyn? ;p

[tiramisu_]

Napisane przez Eroll

No to sobie odpowiedziałaś - praca jest tylko po medycynie i informatyce Sama idę na chemię na polibudę i naczytałam się opinii na forach, że nie ma pracy, jest źle i tragicznie. Ale z drugiej strony, czytałam wiele artykułów w gazetach, w których piszą, że to zamawiany kierunek i praca dla chemików jest. Ja Ci mogę powiedzieć jak to jest za 5 lat

Kierunek zamawiany o niczym nie świadczy, dla mnie to jakaś bzdura - jak z biotechnologią, po której sensownej i ciekawej pracy w Polsce ogólnie nie ma.

[Eroll]

Napisane przez tiramisu_

Kierunek zamawiany o niczym nie świadczy, dla mnie to jakaś bzdura - jak z biotechnologią, po której sensownej i ciekawej pracy w Polsce ogólnie nie ma.

O czymś jednak musi świadczyć, jeżeli ministerstwo (czy tam inni ludzie) mianują go przymiotnikiem "zamawiany" Jednak jestem myśli, że jak ktoś będzie szukał pracy w swoim wyuczonym zawodzie, to ją znajdzie. Lepiej jest działać i szukać do oporu niż siedzieć i wypisywać, że ŻADNEJ pracy w Polsce nie ma i nigdy nie będzie.

[tiramisu_]

Napisane przez Eroll

O czymś jednak musi świadczyć, jeżeli ministerstwo (czy tam inni ludzie) mianują go przymiotnikiem "zamawiany" Jednak jestem myśli, że jak ktoś będzie szukał pracy w swoim wyuczonym zawodzie, to ją znajdzie. Lepiej jest działać i szukać do oporu niż siedzieć i wypisywać, że ŻADNEJ pracy w Polsce nie ma i nigdy nie będzie.

Nie musi. Ja jestem po takim niby "zamawianym" i "przyszłościowym" kierunku i wiem co mówię To nie tak, że pracy nie ma, jest po prostu badzo ciężko znaleźć coś satysfakcjonującego zawodowo jak i finansowo. Niewieliki procent ma fajną pracę w zawodzie. Doradcy zawodowi moim znajomym sugerują przekwalifikowanie się

[Eroll]

Napisane przez tiramisu_

Nie musi. Ja jestem po takim niby "zamawianym" i "przyszłościowym" kierunku i wiem co mówię To nie tak, że pracy nie ma, jest po prostu badzo ciężko znaleźć coś satysfakcjonującego zawodowo jak i finansowo. Niewieliki procent ma fajną pracę w zawodzie. Doradcy zawodowi moim znajomym sugerują przekwalifikowanie się

Zdradź jaki to kierunek, bo głupio tak dyskutować w ciemno

[tiramisu_]

Biotechnologia, działka zachacza o Twoją technologię chemiczną.. Znajomych mam też po chemicznych różnych studiach. Łatwo nie jest..

[Eroll]

Aaa no tak. W takim razie muszę Ci przyznać rację Słyszałam o tym wielkim boomie na biotechnologię, a pracę naprawdę trudno znaleźć... Bo to Polska jest
Co do chemii. Widzę dużo ogłoszeń, że potrzebują chemików. Bo to jednak osoby, które w różnych firmach pożądane są i naprawdę nie jest z pracą tak ciężko, jakby to się mogło wydawać.

[nelciak]

Z tą biotechnologią to jakaś masakra. Dzisiaj chyba na każdej uczelni jest - medycznej, polibudzie, uniwerku, rolniczej. Na ściśle chemiczne rzeczy jest mniej chętnych, potem jeszcze sporo odpada i mniej osób je kończy.

[SoLovely]

Napisane przez tiramisu_

Nie musi. Ja jestem po takim niby "zamawianym" i "przyszłościowym" kierunku i wiem co mówię To nie tak, że pracy nie ma, jest po prostu badzo ciężko znaleźć coś satysfakcjonującego zawodowo jak i finansowo. Niewieliki procent ma fajną pracę w zawodzie. Doradcy zawodowi moim znajomym sugerują przekwalifikowanie się

Jeny, jak czytam takie komentarze to mam wrażenie, że zaraz się załamię. Ludzie poświęcają czas na studia, uczą się, a później słyszą, że najlepiej się przekwalfikować. Masakra...

[Morfinka 20]

Ja w tym roku zaczynam studiować chemię. I powiem szczerze, że nawet nie za bardzo przeglądałam oferty pracy albo szukałam informacji na forach na ten temat. Po co się dołować i zastanawiać przez całe 3 czy 5 lat studiów czy się dobrze zrobiło?
Jestem tu, bo lubię chemię i zawsze chciałam robić coś co jest z nią związane, więc idę uczyć się w tym kierunku, zdobywać wiedzę, robić jakieś kursy, starać się na tyle, ile mogę.
Może i mam znajomego, co skończył chemię i mówi mi, że marnuję czas, ale czy naparawdę mam mu uwierzyć i całkowicie zmieniać swoje plany, a potem patrzeć, jak osoby, z którymi bym studiowała jednak pracują w zawodzie, a ja zrezygnowałam, bo się przestraszyłam bezrobocia, które było, a po 5 latach się okazało, że w tej dziedzinie już nie ma?
Nie wiem, czy rozumiecie o co mi chodzi...

Po prostu teraz chyba żadne studia (no oprócz medycyny i informatyki) nie dają pewności dobrego zatrudnienia albo w ogóle zatrudnienia. Więc raczej trzeba się zajmować na studiach tym, w czym dobrze się czujemy, wykorzystywać wszytkie możliwości dokształcania (kursy językowe, obsługi róznych programów komputerowych, prawo jazdy), żeby mieć jak najlepszy start. Nie można też uogólniać, że jak 20 chemików nie znalazło pracy, to ja też nie znajde. A ilu ludzi bez wykształcenia ma prace, a niektorzy i szczęście, więc zarabiają naprawdę dobrze...? To nie jest sprawiedliwie, ale taka prawda. Szukanie pracy w dzisiejszych czasach to loteria jest

[tiramisu_]

Jasne, że nie ma co uogólniać. Ja widzę, jak to naprawdę wygląda. Z mojej strony rada jest taka, żeby wycisnąć ze studiów ile się da: koła naukowe, staże, praktyki, kursy, projekty, samorządy itp. itd. To naprawdę się liczy dla przyszłego pracodawcy.

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez Eroll

Aaa no tak. W takim razie muszę Ci przyznać rację Słyszałam o tym wielkim boomie na biotechnologię, a pracę naprawdę trudno znaleźć... Bo to Polska jest
Co do chemii. Widzę dużo ogłoszeń, że potrzebują chemików. Bo to jednak osoby, które w różnych firmach pożądane są i naprawdę nie jest z pracą tak ciężko, jakby to się mogło wydawać.

wg. raportów ministerialnych bodajże jesteśmy rozchwytywani na rynku pracy i generalnie brakuje biotechnologów - hahha

[Morfinka 20]

Napisane przez tiramisu_

Z mojej strony rada jest taka, żeby wycisnąć ze studiów ile się da: koła naukowe, staże, praktyki, kursy, projekty, samorządy itp. itd.

Dokładnie o to mi chodziło

[KaasiaaK]

Napisane przez SoLovely

A odnośnie kierunków: Bardzo ciekawie brzmi technologia chemiczna. Z tym, że co czytam na jakiś forach dot. kierunków związanych z chemią, to po większości(nie tylko po tech. chem.) w Polsce nie ma pracy... Serio jest tak źle czy niektórzy po prostu piszą głupoty? Bo wychodzi na to, że pracę się znajdzie tylko po medycynie

Poza tym dosyć interesująca jest inżynieria chemiczna i procesowa oraz inżynieria materiałowa. Czy któraś z Wizażanek studiuje ten kierunek? Jeśli tak, to jakie wrażenia?

Pozdrawiam.

tak, pamiętaj, że pracę teraz dostaniesz TYLKO po medycynie, prawie i farmacji. no dobra, teraz jeszcze po informatyce. po co w ogóle te inne kierunki

inż. mat. jest u mnie na wydziale, na I roku zajęcia mieliśmy takie same, na drugim różnią się w I sem tym, że ja mam laborki z chemii organicznej, oni z fizycznej, na II sem II roku mają jeden inny przedmiot niż my.. to jeśli chodzi o przedmioty
ale kluczem są specjalności i to trzeba sobie sprawdzić. moi znajomi na IM głównie chcieliby specjalizować się w biomateriałach i kompozytach. wg mnie ciekawie to brzmi ;-)

Napisane przez Eroll

Co do pierwszego kierunku, co interesującego jest z budowie maszyn? ;p

wiesz, każdy odnajdzie coś ciekawego w danym kierunku ja teraz będę mieć podstawy mechaniki i konstrukcji maszyn, co lekko mnie przeraża, zupełnie nie moja bajka, no ale są rzeczy, które każdy inżynier wiedzieć powinien [patrz matma i fizyka na I roku]

Napisane przez tiramisu_

Kierunek zamawiany o niczym nie świadczy, dla mnie to jakaś bzdura - jak z biotechnologią, po której sensownej i ciekawej pracy w Polsce ogólnie nie ma.

Napisane przez Eroll

Aaa no tak. W takim razie muszę Ci przyznać rację Słyszałam o tym wielkim boomie na biotechnologię, a pracę naprawdę trudno znaleźć... Bo to Polska jest
Co do chemii. Widzę dużo ogłoszeń, że potrzebują chemików. Bo to jednak osoby, które w różnych firmach pożądane są i naprawdę nie jest z pracą tak ciężko, jakby to się mogło wydawać.

Napisane przez nelciak

Z tą biotechnologią to jakaś masakra. Dzisiaj chyba na każdej uczelni jest - medycznej, polibudzie, uniwerku, rolniczej. Na ściśle chemiczne rzeczy jest mniej chętnych, potem jeszcze sporo odpada i mniej osób je kończy.

taaak, na biotechnologię panuje wielka moda, jeszcze kilka lat temu nie było to takie popularne w naszym kraju i można było znaleźć pracę, sama 4 lata temu myślałam, że może to będzie ciekawe do studiowania, a koleżanki mówiły wtedy "coo, po co ci to, co to jest".. ale jak zrozumiałam, że biologia to nie moja bajka, że jednak bardziej w chemię bym chciała pójść, to rzuciłam ten pomysł, a za to moje koleżanki jakoś tak hurtowo poszły na to, co najmniej kilka z nich studiuje biotechn.
ja nie mówię, że po mojej TCh będzie mi łatwiej o pracę niż im po Biotechn., ale na prawdę nie rozumiem tego boom'u. o ile boom na informatykę czy budownictwo rozumiem, o tyle tego nie

no i koleżanka wyżej tu dobrze zauważyła, Biotechn. można teraz studiować wszędzie. przesyt jest.
a jeśli już ktoś chce iść na biotechn., to absolwentka biotechn. po uniwersytecie odradzała mi uniwerki... mówiła, że na polibudach więcej praktyki jest, a na uniwerkach teorii.

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez Morfinka 20

Ja w tym roku zaczynam studiować chemię. I powiem szczerze, że nawet nie za bardzo przeglądałam oferty pracy albo szukałam informacji na forach na ten temat. Po co się dołować i zastanawiać przez całe 3 czy 5 lat studiów czy się dobrze zrobiło?
Jestem tu, bo lubię chemię i zawsze chciałam robić coś co jest z nią związane, więc idę uczyć się w tym kierunku, zdobywać wiedzę, robić jakieś kursy, starać się na tyle, ile mogę.
Może i mam znajomego, co skończył chemię i mówi mi, że marnuję czas, ale czy naparawdę mam mu uwierzyć i całkowicie zmieniać swoje plany, a potem patrzeć, jak osoby, z którymi bym studiowała jednak pracują w zawodzie, a ja zrezygnowałam, bo się przestraszyłam bezrobocia, które było, a po 5 latach się okazało, że w tej dziedzinie już nie ma?
Nie wiem, czy rozumiecie o co mi chodzi...

Po prostu teraz chyba żadne studia (no oprócz medycyny i informatyki) nie dają pewności dobrego zatrudnienia albo w ogóle zatrudnienia. Więc raczej trzeba się zajmować na studiach tym, w czym dobrze się czujemy, wykorzystywać wszytkie możliwości dokształcania (kursy językowe, obsługi róznych programów komputerowych, prawo jazdy), żeby mieć jak najlepszy start. Nie można też uogólniać, że jak 20 chemików nie znalazło pracy, to ja też nie znajde. A ilu ludzi bez wykształcenia ma prace, a niektorzy i szczęście, więc zarabiają naprawdę dobrze...? To nie jest sprawiedliwie, ale taka prawda. Szukanie pracy w dzisiejszych czasach to loteria jest

dokładnie, koleżanka na IM jest i próbując mi udowodnić jak beznadziejna jest moja TCh rzuciła tekstem roku "brat mi powiedział, że jakbym poszła na TCh, to by mi nie wybaczył" czy coś podobnego, co miało dokładnie taki wydźwięk. taak, szalenie mnie to uderzyło, wręcz do tej pory się nie pozbierałam

miałam na I roku wyjazdy do różnych fabrykach, hut, etc i w fabryce cegieł pan nam powiedział, że bez dwóch języków nie ma sensu szukać dobrej pracy... więcej język, który jest na studiach + jeszcze jeden, to na pewno standard.. teraz zastanawiam się kiedy i jaki język zacząć

[Eroll]

Napisane przez KaasiaaK

wiesz, każdy odnajdzie coś ciekawego w danym kierunku ja teraz będę mieć podstawy mechaniki i konstrukcji maszyn, co lekko mnie przeraża, zupełnie nie moja bajka, no ale są rzeczy, które każdy inżynier wiedzieć powinien [patrz matma i fizyka na I roku]

No pewnie, że tak! Niektórych to ciekawi i absolutnie się im nie dziwię. Chciałam tylko zwrócić uwagę, czy autorka wie na czym polega ten kierunek. Sama z niecierpliwością czekam na takie przedmioty jak budowa maszyn. Wybrało się inżyniera to się ma

A pracę można znaleźć. Trzeba tylko być dobrym w tym czego się nauczyło i szukać, a nie poddawać się.

[tiramisu_]

Napisane przez KaasiaaK

to absolwentka biotechn. po uniwersytecie odradzała mi uniwerki... mówiła, że na polibudach więcej praktyki jest, a na uniwerkach teorii.

Bzdura. Wszystko zależy od uczelni. Ja studiowałam i na uniwerku i na polibudzie i to na uniwerku miałam najwięcej zajęć praktycznych.

[KaasiaaK]

Napisane przez Eroll

No pewnie, że tak! Niektórych to ciekawi i absolutnie się im nie dziwię. Chciałam tylko zwrócić uwagę, czy autorka wie na czym polega ten kierunek. Sama z niecierpliwością czekam na takie przedmioty jak budowa maszyn. Wybrało się inżyniera to się ma

A pracę można znaleźć. Trzeba tylko być dobrym w tym czego się nauczyło i szukać, a nie poddawać się.

najlepiej dlatego spr. katalog przedmiotów i poczytać forum uczelni, tam na pewno można znaleźć sporo informacji

Napisane przez tiramisu_

Bzdura. Wszystko zależy od uczelni. Ja studiowałam i na uniwerku i na polibudzie i to na uniwerku miałam najwięcej zajęć praktycznych.

więc albo się sporo zmieniło albo to zależy od uczelni ;-)
jednak jak wyżej napisałam - szukać informacji nt konkretnego kierunku na konkretnej uczelni, bo na kierunku X mogą być różne specjalności na uczelni A niż na uczelni B.
a jak ktoś wszystko wrzuca do jednego wora to tak potem uogólnia.. i potem są pytania "a porównaj kosmetologię i tch" albo "możesz porównać farmację i tch"...
bo jedna uczelnia proponuje na tch specjalność chemia kosmetyków czy coś takiego.. no to już można wrzucić do tego wora do kosmetologia