Polecamy:

Veredise · 2017-01-24, 16:39

Cytat:

Napisane przez WiktoriaPolek

no a jakie masz wyjscie będąc niezalezna singiellką? trzeba wziac kredyt zamiast czekac na ksiecia z bajki z mieszkaniem, który moze sie nie pojawić :P

Nie o to chodzi. Tylko o to, że bank ma większe wymagania w stosunku do osoby, która bierze kredyt samodzielnie niż wymagania stawiane (łącznie) parze.

nelciak · 2017-01-24, 19:29

Dość popularna opcja to też branie kredytu z rodzicami.
Oczywiście rodzice tylko na papierze, spłacanie już samemu.

**samotny_t** · 2017-01-24, 19:40

Cytat:

Napisane przez nelciak

Dość popularna opcja to też branie kredytu z rodzicami.
Oczywiście rodzice tylko na papierze, spłacanie już samemu.

Lol. Nie znałem tej opcji. Swojemu dziecku w życiu na takie coś nie pozwolę

fewcia · 2017-01-25, 09:30

Bierz. Lepiej spłacać kredyt niz płacic za wynajem. W najgorszej sytuacji (tfu tfu) sprzedasz mieszkanie i spłacisz kredyt. Nieruchomosci to zawsze dobra inwestycja.

nebraska · 2017-01-25, 10:38

Jeśli rata kredytu by mnie nie przytłaczała, to bym brała. Sama mam koleżanki w takiej sytuacji i radzą sobie.
Sytuacja na rynku pracy jest w miarę stabilna i raczej jeśli już to zmieniamy na lepiej płatną. Singielką też pewnie nie będziesz całe życie.

Kupiłabym dwa pokoje, nawet gdyby miały byc malutkie, bo oddzielna sypialnia to skarb.

2017-01-24, 19:29	#32
nelciak Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 1 989	Dot.: kredyt dla singielki Dość popularna opcja to też branie kredytu z rodzicami. Oczywiście rodzice tylko na papierze, spłacanie już samemu.

2017-01-25, 09:30	#34
fewcia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 3 394	Dot.: kredyt dla singielki Bierz. Lepiej spłacać kredyt niz płacic za wynajem. W najgorszej sytuacji (tfu tfu) sprzedasz mieszkanie i spłacisz kredyt. Nieruchomosci to zawsze dobra inwestycja.

2017-01-25, 10:38	#35
nebraska Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: cozy place Wiadomości: 4 996	Dot.: kredyt dla singielki Jeśli rata kredytu by mnie nie przytłaczała, to bym brała. Sama mam koleżanki w takiej sytuacji i radzą sobie. Sytuacja na rynku pracy jest w miarę stabilna i raczej jeśli już to zmieniamy na lepiej płatną. Singielką też pewnie nie będziesz całe życie. Kupiłabym dwa pokoje, nawet gdyby miały byc malutkie, bo oddzielna sypialnia to skarb. __________________ Pielęgnujmy przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu. Fragrantica

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)