Własna działalność gospodarcza - co i jak?

[zartrose]

Witajcie forumowiczki

Od dwóch lat szukam pracy i to bez skutku. Zaocznie studiuję prawo i póki co jestem na utrzymaniu rodziców.
Zastanawiałam się czy by nie założyć własnej działaności. Miałby to być handel obwoźny (czyli na targowisku) oraz sprzedaż na allegro bądź założenie dodatkowo sklepu internetowego. Myślałam nad ciuchami albo młodzieżowymi, albo niemowlęco-dziecinnymi.
Póki co jestem tylko zarejestrowana w urzędzie pracy, byłam na półrocznym stażu na Komendzie Policji i nic więcej w mojej karierze się nie dzieje.

Na pewno te, które zakładały własną DG orientują się co i jak. Więc chciałabym, abyście mi w skrócie opowiedziały co i jak. Jakie dokumenty, ile to trwa, jaki jest system przydzielania funduszy itp.
Nie mam z kim na ten temat porozmawiać, rodzice są za moim pomysłem.

Za wszelkie wskazówki i odpowiedzi na moje pytania serdecznie dziękuję ! Na pewno te informacje nie przydadzą się tylko mojej osobie

[201606210931]

ja na samym początku radzę dobrze się zastanowić nad branżą, bo przez niektóre rynek jest już nasycony i ciężko będzie wejść nowemu przedsiębiorcy
najlepiej znaleźć jakąś niszę...
Czy chcesz ubiegać się o dofinansowanie z UP bądź z UE?

[201705250955]

Ja też byłabym bardzo ostrożna w takiej branży, o jakiej piszesz.. Miałam kiedyś klienta, który też sprzedawał ubrania (kierunek Suwałki) i w listopadzie znicze, no i z tego, co mówił, to weekendy praca od 2-3 w nocy do południa, a w tygodniu normalnie, od 10 do 18. Nie wyrabiał fizycznie.

[zartrose]

Napisane przez Hipokryzja

ja na samym początku radzę dobrze się zastanowić nad branżą, bo przez niektóre rynek jest już nasycony i ciężko będzie wejść nowemu przedsiębiorcy
najlepiej znaleźć jakąś niszę...
Czy chcesz ubiegać się o dofinansowanie z UP bądź z UE?

A czym te dofinansowania się różnią? Póki co myslałam nad UP, ale nie wiem na czym polegają z UE.

Napisane przez asia_aisa

Ja też byłabym bardzo ostrożna w takiej branży, o jakiej piszesz.. Miałam kiedyś klienta, który też sprzedawał ubrania (kierunek Suwałki) i w listopadzie znicze, no i z tego, co mówił, to weekendy praca od 2-3 w nocy do południa, a w tygodniu normalnie, od 10 do 18. Nie wyrabiał fizycznie.

Tzn. u mnie bazarki są czynne od 6/7 do 12/13 więc to nie jest długo, dlatego myślałam jeszcze nad sprzedażą internetową. I to musiałabym jeździć na kilka targów, bo u mnie jest raz w tygodniu, w innych miejscach 2 razy.
Odzież młodzieżowa może być ryzykowna, ale ubranka dziecięce mogłyby się przyjąć gdyż w sklepach są one drogie no i u mnie tutaj mało takich sprzedawców jest.

[201606210931]

Napisane przez zartrose

A czym te dofinansowania się różnią? Póki co myslałam nad UP, ale nie wiem na czym polegają z UE.




Tzn. u mnie bazarki są czynne od 6/7 do 12/13 więc to nie jest długo, dlatego myślałam jeszcze nad sprzedażą internetową. I to musiałabym jeździć na kilka targów, bo u mnie jest raz w tygodniu, w innych miejscach 2 razy.
Odzież młodzieżowa może być ryzykowna, ale ubranka dziecięce mogłyby się przyjąć gdyż w sklepach są one drogie no i u mnie tutaj mało takich sprzedawców jest.

a może ubranka dziecięce na zasadzie komisu?

jeśli chodzi o dotacje, czym się różnią? na pewno wielkością kwoty jaką można dostać na działalność no i pewnie warunkami, to już musiałabyś się zorientować w swoim UP jak to wygląda, bo może to być różnie w zależności od UP.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez zartrose

Witajcie forumowiczki

Od dwóch lat szukam pracy i to bez skutku. Zaocznie studiuję prawo i póki co jestem na utrzymaniu rodziców.
Zastanawiałam się czy by nie założyć własnej działaności. Miałby to być handel obwoźny (czyli na targowisku) oraz sprzedaż na allegro bądź założenie dodatkowo sklepu internetowego. Myślałam nad ciuchami albo młodzieżowymi, albo niemowlęco-dziecinnymi.
Póki co jestem tylko zarejestrowana w urzędzie pracy, byłam na półrocznym stażu na Komendzie Policji i nic więcej w mojej karierze się nie dzieje.

Na pewno te, które zakładały własną DG orientują się co i jak. Więc chciałabym, abyście mi w skrócie opowiedziały co i jak. Jakie dokumenty, ile to trwa, jaki jest system przydzielania funduszy itp.
Nie mam z kim na ten temat porozmawiać, rodzice są za moim pomysłem.

Za wszelkie wskazówki i odpowiedzi na moje pytania serdecznie dziękuję ! Na pewno te informacje nie przydadzą się tylko mojej osobie

iałam podobne doswiadczenia zawodowe, prawo, staż na policji

handlowanie w tej sposob jest bardzo pracohłonne i nieopłacalne wg mnie.

Napisane przez zartrose

A czym te dofinansowania się różnią? Póki co myslałam nad UP, ale nie wiem na czym polegają z UE.

czym sie roznią?

wielkością dofinansowania, warunkami otrzymania, wymogami.

Generalnie latwiej dostac z up, ale za to z ue są dużo wieksze.

[NaturalWomen]

Napisane przez zartrose

Witajcie forumowiczki

Od dwóch lat szukam pracy i to bez skutku. Zaocznie studiuję prawo i póki co jestem na utrzymaniu rodziców.
Zastanawiałam się czy by nie założyć własnej działaności. Miałby to być handel obwoźny (czyli na targowisku) oraz sprzedaż na allegro bądź założenie dodatkowo sklepu internetowego. Myślałam nad ciuchami albo młodzieżowymi, albo niemowlęco-dziecinnymi.
Póki co jestem tylko zarejestrowana w urzędzie pracy, byłam na półrocznym stażu na Komendzie Policji i nic więcej w mojej karierze się nie dzieje.

Na pewno te, które zakładały własną DG orientują się co i jak. Więc chciałabym, abyście mi w skrócie opowiedziały co i jak. Jakie dokumenty, ile to trwa, jaki jest system przydzielania funduszy itp.
Nie mam z kim na ten temat porozmawiać, rodzice są za moim pomysłem.

Za wszelkie wskazówki i odpowiedzi na moje pytania serdecznie dziękuję ! Na pewno te informacje nie przydadzą się tylko mojej osobie

Przede wszystkim należy zdecydować się w jakiej branży chcesz działać. Jeśli handel to skąd będziesz brać towar, bo do chyba podstawa... Jak będziesz mieś ciekawy asortyment to będzie Ci łatwiej.
Na Twoim miejscu zgłosiłabym się do Inkubatora Przedsiębiorczości w Twoim województwie, może jakiś działa przy Twojej uczelni? Przez neta ciężko coś doradzić.

[slonecznikow_a]

Napisane przez zartrose

Odzież młodzieżowa może być ryzykowna, ale ubranka dziecięce mogłyby się przyjąć gdyż w sklepach są one drogie no i u mnie tutaj mało takich sprzedawców jest.

Nie chcę podcinać Ci skrzydeł ale wiele osób kupuje ubrania dla dzieci w sh. W ogóle coraz więcej ludzi omija zwykłe sklepy i sieciówki, a zamiast tego wybiera lumpeksy. Kto raz zrobi udane zakupy w sh, już nie pójdzie do galerii, żeby tam kupić spodnie i żakiet 20x drożej Radzę jeszcze raz przemyśleć sprawę jaki chcesz otworzyć biznes. Zastanów się, czy na pewno zdobędziesz klientów i sprzedasz tyle, żeby zarobić.

[rudaska]

W prowadzeniu własnej działalności gospodarczej najłatwiej jest ją założyć. Trwa to jeden dzień - zakładasz konto w banku albo korzystasz ze swojego prywatnego. Rejestrujesz firmę w urzędzie miasta, oni informują sami ZUS i Urząd statystyczny. W ciągu kilku dni dostajesz Regon. Sprzedaż wiąże się z tym, że musisz być płatnikiem VAT, więc informujesz o tym Urząd Skarbowy.
Jesl.i chcesz dofinansowanie, musisz napisać plan i potem rozliczyć się ze wszystkich wydatków. Ja z tego nie korzystałam, bo nie potrzebowałam kasy na start. Swoją działalność założyłam w grudniu, znalazłam księgową, która pomogła mi wypełnić wniosek i tak naprawdę zajmuje się wszystkim, ja tylko wysyłam jej rachunki, faktury i potwierdzenia opłat do ZUS.
Sprzedaż internetowa to jest dobry pomysł, bo możesz prowadzić swoją działalność w domu. Zastanów się tylko, co chcesz sprzedawać, żebyś nie utopiła pieniędzy w towarze, wybadaj trochę rynek. Niektórzy sprowadzają towar np. z Chin w dużych ilościach i sprzedają to w detalu. Własna działalność ma ten plus, że wszystko co robisz, robisz dla siebie, minus jest taki, ze nigdy nie możesz być pewna, ile zarobisz, poza tym z płatnościami jest różnie, przelewy nie zawsze spływają w terminie, a ZUS jest pewny jak amen w pacierzu i do 10 musisz zapłacić, więc dobrze jest mieć zabezpieczenie w pierwszych miesiącach.

[banana84]

Koleznka dostala dotacje na dzialnosc. Dosc wysoka bo ponad 30 tys.
Oworzyla sklep z artykulami dla dzieci (ubranka dla dzieci w roznym wieku), jakies tam sciagacze pokarmu, troche komstykow i inne takie bobasowe ☠☠☠☠☠☠☠y.
Miasteczko ok 20 tys. Niebiedne.
Musiala zakupic auto by po towar jedziec. Niestety zg na warunki rodzinne nie mogla za nim jedzic po calej polsce wiec padlo na hurtownie ok 90 km od sklepu - droga).

Interes nie szedl - po roku, czyli tyle co musiala odpykac zamknela.
Lokal miala fajny, pozniej zmienila na taki przy glownej ulicy by miec wiecej ludzi.

Czemu nie poszlo? Bo ludzie duzo rzeczy dla dzieci dostaja od znajomych, rodziny, boadz kupuja w ciucholandiach. Duzo taniej a i mozna cos fajnego znalezc. Ubrania jakie miala byly dla mnie drogie i nieszczegolne. Takie typowo dziecice - gdzie raczje kroloje trend by dzieci ubierac w ubrana "dorosle"..
Ci co mieli pieniadze i ewentualnie mogli by u niej kupowac woleli zakupy robic w duzym miesice w h&m czy Zarze.

Probowala tez z komisem. Tez nie szlo.
dodam ze podobne sklepy sa od lat w moejej miejscowosci -2 lub 3 i jakos trwaja. Jej sie nie udalo.


Z dotacja tez jest tak - ze musisz miec swoja kase na start..bo kasa od nich splywa po czasie czesto. Tzn musisz przednimi wykazac ze masz juz lokal wynajety (i oplacony tym samym) , towar zamowiony..
Koleznka musiala dopominac sie o kase..bo jej "wisieli" pare miesiecy.

[201705250955]

Napisane przez zartrose

Tzn. u mnie bazarki są czynne od 6/7 do 12/13 więc to nie jest długo, dlatego myślałam jeszcze nad sprzedażą internetową. I to musiałabym jeździć na kilka targów, bo u mnie jest raz w tygodniu, w innych miejscach 2 razy.
Odzież młodzieżowa może być ryzykowna, ale ubranka dziecięce mogłyby się przyjąć gdyż w sklepach są one drogie no i u mnie tutaj mało takich sprzedawców jest.

Myślisz, że jak dany bazar jest czynny od 6 to znaczy, że Ty wstajesz o 5.30? Z tego, co rozmawiałam z chłopakiem wynikało, że wstawanie jest ze 3 godziny przed otwarciem, trwa pakowanie towaru, później z godzinę wcześniej trzeba być na miejscu, żeby zapłacić i zająć dobre miejsce. Oczywiście można się pakować wcześniej, ale o spaniu do 5 można chyba zapomnieć? I im dalej jedziesz, tym wcześniej trzeba wstać.

Napisane przez rudaska

W prowadzeniu własnej działalności gospodarczej najłatwiej jest ją założyć.

Racja

[zartrose]

Napisane przez Hipokryzja

a może ubranka dziecięce na zasadzie komisu?

jeśli chodzi o dotacje, czym się różnią? na pewno wielkością kwoty jaką można dostać na działalność no i pewnie warunkami, to już musiałabyś się zorientować w swoim UP jak to wygląda, bo może to być różnie w zależności od UP.

Muszę się wybrać do UP i popytać o te dofinansowania dziękuję

Napisane przez NaturalWomen

Przede wszystkim należy zdecydować się w jakiej branży chcesz działać. Jeśli handel to skąd będziesz brać towar, bo do chyba podstawa... Jak będziesz mieś ciekawy asortyment to będzie Ci łatwiej.
Na Twoim miejscu zgłosiłabym się do Inkubatora Przedsiębiorczości w Twoim województwie, może jakiś działa przy Twojej uczelni? Przez neta ciężko coś doradzić.

Towar kupowany pod Łodzią. Byłam już tam parę razy z koleżanką, która właśnie handluje ciuchami, dlatego wolałabym sprzedawać coś innego żeby jej w paradę nie wchodzić. Tak samo jeździć mogłabym z nią na zmiane, raz ja raz ona. Do Łodzi mamy ok. 200km.

Napisane przez slonecznikow_a

Nie chcę podcinać Ci skrzydeł ale wiele osób kupuje ubrania dla dzieci w sh. W ogóle coraz więcej ludzi omija zwykłe sklepy i sieciówki, a zamiast tego wybiera lumpeksy. Kto raz zrobi udane zakupy w sh, już nie pójdzie do galerii, żeby tam kupić spodnie i żakiet 20x drożej Radzę jeszcze raz przemyśleć sprawę jaki chcesz otworzyć biznes. Zastanów się, czy na pewno zdobędziesz klientów i sprzedasz tyle, żeby zarobić.

Obecnie ubranka dziecięce są bardzo drogie i dlatego ludzie wybierają sh. Myślałam raczej nad na prawdę nie drogimi, a z drugiej strony fajnymi ciuszkami. U mnie w miejscowości nie ma takiego sklepu typowo dziecięcego. Jest jeden, ale tam w tym sklepie jest wszystko i nic. Poza tym nie chcę wynajmowac lokalu, wolałabym handel obwoźny i sklep internetowy.

Napisane przez rudaska

W prowadzeniu własnej działalności gospodarczej najłatwiej jest ją założyć. Trwa to jeden dzień - zakładasz konto w banku albo korzystasz ze swojego prywatnego. Rejestrujesz firmę w urzędzie miasta, oni informują sami ZUS i Urząd statystyczny. W ciągu kilku dni dostajesz Regon. Sprzedaż wiąże się z tym, że musisz być płatnikiem VAT, więc informujesz o tym Urząd Skarbowy.
Jesl.i chcesz dofinansowanie, musisz napisać plan i potem rozliczyć się ze wszystkich wydatków. Ja z tego nie korzystałam, bo nie potrzebowałam kasy na start. Swoją działalność założyłam w grudniu, znalazłam księgową, która pomogła mi wypełnić wniosek i tak naprawdę zajmuje się wszystkim, ja tylko wysyłam jej rachunki, faktury i potwierdzenia opłat do ZUS.
Sprzedaż internetowa to jest dobry pomysł, bo możesz prowadzić swoją działalność w domu. Zastanów się tylko, co chcesz sprzedawać, żebyś nie utopiła pieniędzy w towarze, wybadaj trochę rynek. Niektórzy sprowadzają towar np. z Chin w dużych ilościach i sprzedają to w detalu. Własna działalność ma ten plus, że wszystko co robisz, robisz dla siebie, minus jest taki, ze nigdy nie możesz być pewna, ile zarobisz, poza tym z płatnościami jest różnie, przelewy nie zawsze spływają w terminie, a ZUS jest pewny jak amen w pacierzu i do 10 musisz zapłacić, więc dobrze jest mieć zabezpieczenie w pierwszych miesiącach.

Dzięki za cenne informacje

Napisane przez asia_aisa

Myślisz, że jak dany bazar jest czynny od 6 to znaczy, że Ty wstajesz o 5.30? Z tego, co rozmawiałam z chłopakiem wynikało, że wstawanie jest ze 3 godziny przed otwarciem, trwa pakowanie towaru, później z godzinę wcześniej trzeba być na miejscu, żeby zapłacić i zająć dobre miejsce. Oczywiście można się pakować wcześniej, ale o spaniu do 5 można chyba zapomnieć? I im dalej jedziesz, tym wcześniej trzeba wstać.

Byłam na targu nie raz jako "pomoc". Dziewczyna której pomagałam jeździła na targ 4 razy w tygodniu (3 miejscowości, jedna 5km, pozostałe 20km od domu). Towar miała spakowany i nie musiała pakować przed wyjazdem. Ewentualnie nowe ciuszki Dopakowywała dzień wcześniej. Wyjazd o godzinie 6. Droga krótka, "stragan" miałyśmy rozłożony ok. godziny 7 (wtedy pojawiają się pierwsi ludzie). I handlowałyśmy do 11-13 w zależności od pogody i ruchu. Miejsce ma się wykupione z góry na miesiąc, więc nie trzeba się martwić, że nie będzie gdzie stanąć. Więc jeśli o to chodzi to nie jest tak źle.

[xmania]

mam w powaznych planach otwarcie własnej działalności gospodarczej. bez żadnych dotacji z UP i WUP , stawiam na własny wkład i kapitał. Mała księgowość jest pikusiem dla mnie hmm.. moim zdaniem najgorzej jest z ZUS-em

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez xmania

mam w powaznych planach otwarcie własnej działalności gospodarczej, ze badam rynek na którym znam sie najwięcej a jednocześnie jest prężnie rozwijającym się.Mała księgowość jest pikusiem dla mnie najgorzej jest z ZUS-em, wbija nóż w plecy każdego przedsiębiorcę

przez pierwsze 2 lata nie tak znowu wbija.

[zartrose]

Napisane przez joanna317

faktycznie, rynek jest już nasycony, ale ja bym się nie zniechęcała. jeśli zrobisz biznes plan, zobaczysz w czym możesz się wyróżnić i wybierzesz ciekawy asortyment to czemu nie próbować? później dobrze żebyś zareklamowała się w necie... możesz dodać sklep do panoramy firm, bo ilekroć szukam sklepów z ciuchami, to widzę, że można tam łączyć ofertę zwykłego sklepu z ofertami na allegro, więc akurat coś dla ciebie... poprosisz znajome o pomoc, bo poczta pantoflowa też dobrze działa jeśli dobrze wszystko zaplanujesz, to powinno się udać

Trzeba się wybić na prawdę fajnym towarem , który będzie konkurować z ciuszkami z sh czy markowych sklepów.
W moim przypadku najgorzej zebrać 4 litery i po prostu zacząć

Napisane przez xmania

mam w powaznych planach otwarcie własnej działalności gospodarczej. bez żadnych dotacji z UP i WUP , stawiam na własny wkład i kapitał. Mała księgowość jest pikusiem dla mnie hmm.. moim zdaniem najgorzej jest z ZUS-em

A jak to jest z własnym wkładem? Jak się wtedy zakłada DG?

[malaDarunia]

dziewczyny, pomóżcie mi troszkę,

mój facet chce założyć własną działalność gospodarczą, bo w jego pracy szef nie chce dać mu umowy.
tż musi mieć ubezpieczenie z ZUSu bo oprócz siebie, ma na utrzymaniu córkę, dlatego stąd taki pomysł.
szef mu powiedział, że jedyne co może zrobić, to założyć własną działalność i on będzie mu po prostu dawał zlecenia.

mój tż jest blacharzem samochodowym... zleceń będzie miał bardzo dużo od tego "szefa".

czy dobrym pomysłem jest założenie własnej firmy ??
mamy już wypełniony wniosek o wpis do ewidencji o działalności gospodarczej, ale co dalej ?

co z podatkami? jak to się rozlicza? czy można zrobić to samemu czy trzeba mieć księgową? jaką wybrać najlepszą metodę rozliczeń ?

dziękuję za odpowiedzi

[samiramis]

na handel obwoźny-bo tak nazywa się sprzedaż na targach nie dostaniesz nigdzie żadnej dotacji. Poczytaj sobie najpierw regulaminy przyznawania.


Zakładanie własnej dzialalności bo szef nie chce dac umowy jest pewnym rozwiązaniem-najwygodniejszym dla SZEFA właśnie a nie dla osoby która zakłada firmę. Chłopak założy firmę i jaka ma gwarancję że ten niby szef będzie własnie jemu zlecał blacharkę samochodów?
Firma to koszty-nie tylko ZUS, dochodzą koszty materiałów jeszcze, podatki itp
Zus jest tani pierwsze 2 lata ale potem to już koło tysiąca albo i więcej. Ceny za usługi wtedy wzrosną.

[malaDarunia]

Napisane przez samiramis

Zakładanie własnej dzialalności bo szef nie chce dac umowy jest pewnym rozwiązaniem-najwygodniejszym dla SZEFA właśnie a nie dla osoby która zakłada firmę. Chłopak założy firmę i jaka ma gwarancję że ten niby szef będzie własnie jemu zlecał blacharkę samochodów?
Firma to koszty-nie tylko ZUS, dochodzą koszty materiałów jeszcze, podatki itp
Zus jest tani pierwsze 2 lata ale potem to już koło tysiąca albo i więcej. Ceny za usługi wtedy wzrosną.

wiem wiem,że ZUS jest tylko tańszy przez dwa lata.

ten niby szef będzie mu zlecał blacharkę samochodów. jego firma jest już długo na rynku, przywożą samochody z Niemiec do naprawy; mój chłopak jest bardzo ceniony przez niego, bo naprawia bardzo zniszczone auta. niby go ceni, ale umowy nie chce dać, bo u niego w firmie nikt nie dostał...
mój tż chce tam pracować, bo zarabia dużo pieniędzy, dużo więcej niż w serwisach samochodowych...gdzie miałby umowę...

na żadne materiały nie musi wydawać kasy, bo wszystko ma na miejscu w warsztacie, w którym pracuje. Ewentualnie strój służbowy plus paliwo na dojazd do pracy.

księgowa w tej firmie powiedziała mojemu tż, że pomoże mu z tą firmą, wypełnić papiery itp. no ale, co dalej ?

karta podatkowa czy ryczałt?

[samiramis]

Skoro księgowa mu pomoże to pytanie o formę opodatkowania skierujcie do niej. Ona wie najlepiej co dla twojego tz będzie najlepsze. można też zadzwonić na infolinię podatkową- tam pracują kompetentni ludzie i napewno doradzą co wybrać.

[anna_wawa]

Napisane przez samiramis

na handel obwoźny-bo tak nazywa się sprzedaż na targach nie dostaniesz nigdzie żadnej dotacji. Poczytaj sobie najpierw regulaminy przyznawania.


Zakładanie własnej dzialalności bo szef nie chce dac umowy jest pewnym rozwiązaniem-najwygodniejszym dla SZEFA właśnie a nie dla osoby która zakłada firmę. Chłopak założy firmę i jaka ma gwarancję że ten niby szef będzie własnie jemu zlecał blacharkę samochodów?
Firma to koszty-nie tylko ZUS, dochodzą koszty materiałów jeszcze, podatki itp
Zus jest tani pierwsze 2 lata ale potem to już koło tysiąca albo i więcej. Ceny za usługi wtedy wzrosną.

Ale jak już założy własną firmę to może starać się też o robotę w innych warsztatach, będzie konkurencyjny, bo jego wynagrodzenie nie będzie obciążone dla pracodawcy ZUS-em. Powinien spróbować, przez pierwsze dwa lata ZUS jest symboliczny. Jak się nie uda to trudno, a jak się uda to po dwóch lata będzie go stać na wyższy.

[lutien]

Napisane przez samiramis

na handel obwoźny-bo tak nazywa się sprzedaż na targach nie dostaniesz nigdzie żadnej dotacji. Poczytaj sobie najpierw regulaminy przyznawania.


Zakładanie własnej dzialalności bo szef nie chce dac umowy jest pewnym rozwiązaniem-najwygodniejszym dla SZEFA właśnie a nie dla osoby która zakłada firmę. Chłopak założy firmę i jaka ma gwarancję że ten niby szef będzie własnie jemu zlecał blacharkę samochodów?
Firma to koszty-nie tylko ZUS, dochodzą koszty materiałów jeszcze, podatki itp
Zus jest tani pierwsze 2 lata ale potem to już koło tysiąca albo i więcej. Ceny za usługi wtedy wzrosną.

Gwoli wyjaśnienia - preferencyjna składka zus obowiązuje tylko w przypadku, gdy nie świadczy się usług na rzecz poprzedniego pracodawcy.
W tym przypadku chłopak płaciłby niższą składkę. Ale w przypadku, gdyby miał wcześniej normalną umowę już składkę pełną.