3 dziecko ?!

[linka711]

Moj brat ma 22lata ja 21 drugi 19 a siostra 18.
Mojej mamie lekko nigdy nie bylo wychowywala nas sama (tata wiecznie pracowal wiec praktycznie nie bylo go w domu). Podziwiam moja mame. Moj najstarszy brat w wieku 4lat byl juz uwazany za baaardzo doroslego chlopaka, ktory musial sie sam ubierac jesc i sam sobie organizowac czas no a przy okazji i nam. Mama miala przerabane ale uwazam, ze byla osoba bardzo zorganizowana i ta organizacja takze na nas wplynela bardzo pozytywnie bo zawsze wiedzielismy co mamy robic po kolei wiec jako dzieci bylismy wyjatkowo grzeczne. Mama nie musiala na nas krzyczec. Wszystko robilismy szybko sprawie jak w wojsku, nie bylo ociagania sie mama nie ogladala serialow poswiecala nam bardzo duzo czasu. My jako rodzenstwo mieslimy poczucie wspolnoty, druzyny a rodzicow traktowalismy bardziej jak ludzi ktorzy nam gotuja, sprzataja, prasuja, pozniej robia kanapki do szkoly itd. ale pamietam ze nie mieli oni dla nas czasu na rozmowe. Mama byla wiecznie zaganiana, taty prawie nie bylo. Ale jestem osoba bardzo bardzo szczesliwa ze mam troje rodzenstwa i niewyobrazam sobie byc naprzyklad sama jak palec. To musialoby byc straszne. Dlatego sama planuje trojke dzieci chociaz wiem, ze to nie jest latwe zadanie, ale chce aby moj dom byl wesoly. Chcialabym aby miedzy nimi byla niewielka roznica wieku, aby mogly sie wspolnie bawic i razem poznawac swiat bo z doswiadczenia wiem, ze takie domowe przedszkole to dla dziecka wspaniale przezycie.

[hands and feet]

Matko!! Dziewczyny!!
JA po 30tce zaczelam rodzic dzieci, teraz mam corke 4 lata, prawie 3 lata i synka 1,5 roku. Ani lekko ani ciezko, chyba najtrudniej bylo gdy sie urodzil synek, wtedy kombinacja wieku i potrzeb dzieci byla najtrudniejsza do ogarniecia.

A teraz mam luzy juz druga godzine sie bawia w pokoju, a ja moge spokojnie bol glowy na kanapie odlezec

Mnie sie marzy czwarte, ale i troche zycie aktywne pociaga, dzieci coraz wieksze i moze sie okazac, ze gdy praca mi sie rozkreci a dzieci beda samodzielne, nie zdecyduje sie na kolejne dziecko..
Zobaczymy.

Trojka to nic, ja pisuje na wielodzietnych, dziewczyny maja i po 8-9 dzieci i sa to swietne rodziny. Moja trojka wydaje mi sie totalnie lajtowa.

[MONIKA1850]

Napisane przez hands and feet

Matko!! Dziewczyny!!
JA po 30tce zaczelam rodzic dzieci, teraz mam corke 4 lata, prawie 3 lata i synka 1,5 roku. Ani lekko ani ciezko, chyba najtrudniej bylo gdy sie urodzil synek, wtedy kombinacja wieku i potrzeb dzieci byla najtrudniejsza do ogarniecia.

A teraz mam luzy juz druga godzine sie bawia w pokoju, a ja moge spokojnie bol glowy na kanapie odlezec

Mnie sie marzy czwarte, ale i troche zycie aktywne pociaga, dzieci coraz wieksze i moze sie okazac, ze gdy praca mi sie rozkreci a dzieci beda samodzielne, nie zdecyduje sie na kolejne dziecko..
Zobaczymy.

Trojka to nic, ja pisuje na wielodzietnych, dziewczyny maja i po 8-9 dzieci i sa to swietne rodziny. Moja trojka wydaje mi sie totalnie lajtowa.

moja trojca tez lajtowateraz czekamy na czwartego lajcika

[hands and feet]

Napisane przez MONIKA1850

moja trojca tez lajtowateraz czekamy na czwartego lajcika

zazdroszcze ale glowa mowi NIE TERAZ potrzebuje odpoczac, troche popracowac, dac im swojego czasu, bo jednak opieka nad niemoleciem ogranicza moce przerobowe i dostepnosc mamy dla reszty dzieci

[humbak]

Nawet nie pamietałam, że pisałam na tym wątku .
I wczoraj jak go przeczytałam i znalazłam swoją wypowiedż to się usmiałam.
Mam 33 lata i jestem własnie w 3ciej ciąży, mam juz córczke 4,5 lat, synka 2,5 , i teraz mam termin na marzec. I chce DZIEWCZYNKE.
Bo synek to na drugie powinien miec ŁOBUZ.
Jakos się nie czuje przeciążona obowiązkami, może gdybym pracowała zawodowo byłoby inaczej, ale nie pracuje i nie mogę narzekać. Mam czas na wszystko, mam nadzieje że jak się urodzi dzidzia bede mogła napisac to samo.

[agusia1]

Napisane przez humbak

Nawet nie pamietałam, że pisałam na tym wątku .
I wczoraj jak go przeczytałam i znalazłam swoją wypowiedż to się usmiałam.
Mam 33 lata i jestem własnie w 3ciej ciąży, mam juz córczke 4,5 lat, synka 2,5 , i teraz mam termin na marzec. I chce DZIEWCZYNKE.
Bo synek to na drugie powinien miec ŁOBUZ.
Jakos się nie czuje przeciążona obowiązkami, może gdybym pracowała zawodowo byłoby inaczej, ale nie pracuje i nie mogę narzekać. Mam czas na wszystko, mam nadzieje że jak się urodzi dzidzia bede mogła napisac to samo.

Witaj ponownie humbak jednak życie zaskakuje nas miło wrócić do wypowiedzi sprzed jakiegoś czasu ... a przede wszystkim gratuluję!!! Dziecko to szczęście. Podziwiam mamy z tak małą różnicą między brzdącami. Moje córy już od założenia wątku trochę podrosły, ale mimo to nie jestem w stanie się zdecydować. Wręcz przeciwnie czym większa różnica tym gorzej! Ostatnio dobra koleżanka była w ciąży po raz 3-ci, niestety poroniła, a kilka dni temu druga też koleżanka zaszła w 3-cią ciążę .... ponoć im 3 maluszka brakowało, choć jak rozmawiałm ze 3 lata temu to nie chcieli więcej Ja tu głośno mówiłam, że chce 3-cie, a w koło zachodzą w ciąże te,co co jak żaba błota się zarzekały, że nie .... a u nas cisza choć mówię mojej mamie o dobrej nowinie u koleżanki, a ta do mnie - tylko Ty nie zachodź! cóż nie ten wiek, żeby się mamy słuchać... ale fakt trochę mam planów na najbliższy czas, więc może nie czas.
Pozdrawiam wszystkie mamy

[Enigmama]

świetny wątek.
mamy dwie córcie 2,5 letnią i 5 letnia. Marze o synusiu. Ale narazie nie ma mowy ze względów finansowych. sa dni w których odechciewa mi się trzeciego dziecka gdy spojrze na to c omi zostaje po oplaceniu rachunków, ale jestem na tyle młoda ze mam nadzieje zdąże z trzecim dzieciątkiem przed 30
kocham dzieci to całe moje życie, wiem ze ludzie dziwnie patrzą na ludzi z 3 dzieci, ale znam kilka takich rodzin bardzo młodych z 3 dzieci i stwierdzam ze to najfajniesze rodziny spośród innych , choc łatwo im nie jest