2010-12-06, 20:53 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
ja na razie po macierzyńskim (+dodatkowe 2tyg) i jestem w trakcie zaległych wypoczynkowych
potem wychowawczy - niestety 0zl - dociągnę pewnie do ok roczku synka, potem potrzebna będzie niania, ale na razie kandydatki na horyzoncie brak niestety..... do żłobka trochę sie boję ze względu na infekcje i to, że w efekcie i tak któreś z nas z synkiem w domu będzie musiało siedzieć. Plus to, że taki maluszek jednak chciałby mieć kogoś na wyłączność. wciąż karmię piersią, jeden posiłek dziennie to słoiczek, planuję karmić do ok roczku |
2010-12-06, 21:27 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 269
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
ja tam z perspektywy czasu trochę żałuję, że nie poszłam na wychowawcze do roku czasu dziecka, jak patrzę na pogodę i to jak muszę go prowadzać w te śniegi to żałuję swojej decyzji, tym bardziej, że oddając go w ręce niani nie widzę uśmiechu czy radości ale płacz, pocieszam, się tym, że prowadzam go co drugi tydzień na 4 godziny ale mimo wszystko serce boli
|
2010-12-07, 19:12 | #33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 657
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Skończyłam macierzyński...na Mikołaja
Teraz urlop zaległy. Od lutego do pracy. Nie mam wyjścia, więc pracuję nad bardziej optymistycznym nastawieniem. Ale mi z tego wychodzi. No nic. Trzeba dzwonić do niani, żeby od stycznia zaczęła przychodzić uczyć się i poznawać małą. Jednak nadal się łudzę, że wygram w lotto... |
2010-12-07, 20:43 | #34 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Cytat:
Moja córcia idzie do żłobka od 10 stycznia (akurat jak wracamy z wakacji) i do końca stycznia (od lutego idę do nowej pracy) mamy fazę przejściową, tzn chodzę z nią na kilka godzin i co ileś dni zostawiam ją samą na coraz dłużej I widzę podpis... 39 tydzień, to przecież wszystko w czasie. Moja córa urodziła się 15 dnia po terminie chociaż cieszę się, że poszło bez wzbudzania i sn Cytat:
Osobiście wolę oddać córę do żłobka, bo tam właśnie będzie mieć kontakt z rówieśnikami, a infekcje... jak na razie dostaje wszelkie konieczne szczepienia no i poza tym... myślisz, że w pracy, czy w tramwaju/autobusie/sklepie nie da się czegoś złapać... to tylko dorosłym się wydaje, że to dzieci chorują, a w rzeczywistości dorośli są na tyle bezmyślni, że jak są zaziębieni to łażą gdzie się da i rozsiewają zarazki Cytat:
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive" |
|||
2010-12-07, 21:22 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Cytat:
dzieci też chorują i nie wydaje się to dorosłym Dzieci bardzo łatwo przenoszą miedzy soba infekcje, bo całują się, slinią ręce itd. Żłobek jest niezła wylęgarnią. Tak się składa, że jestem z branży medycznej, więc bez pitu-pitu... |
|
2010-12-07, 21:37 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Cytat:
co zas sie tyczy wylegarni zarazkow to sie zgadza, ale gdzies te nasze dzieci musza nabyc odpornosc No i oczywiscie, ze dzieci choruja, ale dorosli tez, tyle, ze dorosli zwracaja tylko uwage na chorowanie dzieci a nie doroslych (glownie pracodawcy, co mnie do bialej goraczki doprowadza, ale mniejsza o to)
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive" Edytowane przez gucia6 Czas edycji: 2010-12-07 o 21:39 |
|
2010-12-09, 08:11 | #37 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Cytat:
W nani poza kasą(jak pisałam i tak nas nie stać więc to rozważania czysto teoretyczne) obawiam się włąśnie tego, że dziecko bardzo długo przebawa z jedną osobą do tego obcą. To znaczy wykluczam, że może mu coś złego zrobić. Bardziej obawiam się, że mają tak duży wpływ na rozwój dziecka, na kształtowanie charakteru. Zresztą to samo nie do końca odpowiada mi w przypadku babcinej opieki. Chociaż od niani można wyegzekwować pewne sprawy, od babci już zupełnie nie. ---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ---------- Cytat:
Dobra niania, taka z przygotowaniem jest super, ale ma dwie wady-po pierwsze kosztuje duuużo, po drugie dziecko przywiązuję się do niej, co mi nie odpowiada. A taka niania bez przygotowania troszkę mnie przeraża. Tzn wierzę, że jeśli mały zakrztusi się w żłobku, albo wyrżnie główką i np straci przytomność, albo będzie miał uraz to panie w żłobku muszą mieć przygotowanie do udzielnie mu pomocy natychmiast, bez paniki. A taka niania czy wie co zrobić jak dziecko się zakrztusi? Niestety, ale w moim przypadku(kiedy ja byłam mała)infekcje były problemem bo był okres że byłam częściej chora niż zdrowa. Ale zobaczymy jak to będzie. nie wszystkie dzieci są takie. Jakoś trzeba będzie sobie poradzić.
__________________
Bartuś 23.12.2010 Aniołek 01.08.2011... Hubert 21.11.2012 „Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła” Edytowane przez EdziaO Czas edycji: 2010-12-09 o 08:12 |
|||
2010-12-09, 08:38 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
plus to, że u mnie jest jeden żłobek państwowy, do którego jak wiadomo dostać się graniczy z cudem
a żłobek prywatny wychodzi koło 1300 plus jednorazowo wpisowe, chyba że jest to Klub Malucha w typie przechowalni, to trochę taniej nianie koło 10-15zl za godzinę, ale pewnie przy całym miesiącu do negocjacji jak się na to spojrzy i pamięta o możliwości chorób wszelakich, to niania tak źle finansowo nie wygląda, jeszcze zaoszczędza sie trochę czasu, to przyjdzie do domu a nie trzeba dziecka prowadzić do żlobka itd |
2010-12-09, 11:43 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Cytat:
Prywatny u nas to 900-1000 zł natomiast niania powiedzmy 10 zł za godzinę. 8 godzin pracy i dojazd do niej to będzie w sumie 9-10h dziennie. Miesięcznie wyszłoby tyle, że nie opłaca mi się chodzić do pracy bo odliczając koszty dojazdu do niej, nie zostanie mi nawet na waciki
__________________
Bartuś 23.12.2010 Aniołek 01.08.2011... Hubert 21.11.2012 „Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła” |
|
2011-09-27, 08:00 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 74
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Ja teraz dopiero zaczełam macieżyński ale plan juz mam. Mąż pracuje fizycznie i w zime jak sniegi to ma tak zwaną 50 czyli siedzi w domu i mu płacą 50%pensji. wiec zamieniamy sie maciezynskie/taciezynskie. i ja ide do pracy na ok 3 miesiace jak jemu sie skonczy te 50% to ja ide na urlop wypoczynkowy bo troche go zaoszczedzilam, prawie 3 kolejne miesiace ;D i po wypoczynkowym znow wracam do pracy ale tu juz bedzie opiekunka. Kocham corcie, lubie prace ale jak ktos juz wczesniej napisał mieszkanie sie same nie opłaci. czysta zimna ekonomia.
|
2012-09-09, 09:47 | #41 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Wykorzystam stary wątek do opisania mojego "problemu". Czy któraś z Was mogłaby na niego spojrzeć "trzeźwo"? Bo mną chyba targają zbytnie emocje ...
Parę dni temu pojechałam do pracy w związku z kończącym mi się urlopem macierzyńskim. Chciałam złożyć wnioski urlopowe i zamiast złożyć je u kierownika zostałam wezwana z nimi do szefa szefów. Na wstępie usłyszałam wypowiedziane półszeptem: "no to teraz cie zaaaajeeeeździmy". Pomyślałam: "mam głęboko w poważaniu tego typu teksty" i przeszłam do meritum sprawy tj. powiedziałam na jak długim urlopie mi zależy. Szef stwierdził, że nie widzi problemu, żebym na urlop sobie poszła. Później zadał mi pytanie jak widzę swoją pracę w wydziale w którym jestem? Powiedziałam, że chcę tam pracować i że na pewno spróbuję. Mam dobre stanowisko, dużą możliwość rozwoju, można spokojnie powiedzieć, że jest to prestiżowa posada. Zawsze byłam bardzo dobrym pracownikiem, wielokrotnie wyróżnianym słownie czy finansowo. Szef na to wszystko stwierdził, że on ma dla mnie inną posadę, w której nie będę musiała pracować na dwie zmiany - tylko na jedną 7-15, że będzie to spokojna robota, że teraz powinnam skupić się na dziecku itp. Jak usłyszałam co mi proponuje to się poczułam lekko upokorzona, ba! zrobiło mi się niedobrze. To stanowisko to dla mnie taka "pseudo robota", oczywiście za te same pieniądze, tylko polega na czymś innym niż to co robiłam do tej pory. Powiedziałam, że się zastanowię, chociaż wiem, że i tak nic do gadania nie mam. Później dowiedziałam się, że moje przeniesienie wiąże się z zamianą że tak powiem mnie na chłopaka tzn. szef pozbywa się baby z malutkim dzieckiem a w jej miejsce wskakuje facet, który spokojnie może pracować na 3 zmiany. Z jednej strony wiem, że ta nowa posada będzie dobra dla mojej rodziny, bo mąż ma pracę trójzmianową. Z drugiej wiem, że to co zostało mi zaproponowane nie wynika z dobrego serca i troski. Jestem w kropce. Czuję się strasznie urażona. Schowałybyście dumę w kieszeń na moim miejscu? Boję się, że jak odmówię to przez miesiąć bedę chodzić do pracy na godzinę 14 i wracać o 23, czyli w ogóle nie będę widywała córki Dodam jeszcze, że mogę spróbować przenieść się do tej samej firmy w mieście, w którym mieszkam. I modlić się, że dadzą mi stanowisko, które przypadnie mi do gustu - a możliwości jest multum. Oczywiście mogą też odrzucić moją prośbę i wrócę do opisanego wyżej szefa, a u mnie w pracy chęć odejścia do innego miasta porównywalna jest niemalże ze "zbrodnią ciążową".
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Edytowane przez suzana Czas edycji: 2012-09-09 o 09:55 |
2012-09-09, 09:52 | #42 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
A co jest wazniejsze? Dziecko czy praca?
Dla mnie jest jasne - masz te same pieniądze, lepsze godziny pracy a tylko co innego wykonujesz. W tej sytuacji ja w dupce dumę bym miała |
2012-09-09, 10:02 | #43 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Oczywiście, że dziecko. Tylko jak dogłębniej myślę nad tym co mi zaproponowano to i tak po ukończeniu przez moje dziecko 4 r.ż. wrócę do pracy trójzmianowej, bo i taka może pojawiać się na tamtym stanowisku. W poniedziałek zadzwonię do kierownika tamtego wydziału i zapytam czy przewidziane są tam 2gie zmiany. Bo może jestem robiona w bambuko.
Tak sobie myślę, że zawszę mogę iść tam i pracować tak jak większość. Na tzw. "minimum", czyli nie wczuwać się, nie robić nadgodzin, po prostu być w razie potrzeby. Ale ja nie wiem czy tak potrafię i szef to doskonale wie, a tamten wydział potrzebuje "kopa".
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Edytowane przez suzana Czas edycji: 2012-09-09 o 10:06 |
2012-09-09, 10:03 | #44 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Ale jest różnica między 4latkiem a półroczniakiem.
|
2012-09-09, 11:14 | #45 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Podzwoniłam po znajomych. Szef zapomniał dodać, ze to stanowisko nie przewiduje możliwości awansowych, bo pod moją nieobecność takowe zostały zabrane przez "centralę".
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
2012-09-09, 12:34 | #46 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Z tego co wiem, to szef nie może przenieść Cię na gorsze stanowisko. Jeśli tutaj nie masz możliwości awansu, wykonujesz zupełnie co innego, podczas gdy tam dostawałaś premie i rozwijałaś się, to ja bym walczyła.
|
2012-09-09, 12:51 | #47 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Cytat:
a dokładniej - będę na nim wiecznym sierżantem bez możliwości awansu na aspiranta, nie mówiąc już o oficerze i jak to rozumieć, jako niższe/gorsze stanowisko? na chwilę przed ciążą miałam awansować a teraz czuję się jak zaszczuty pies
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
|
2012-09-09, 14:03 | #48 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Czytałam, że po powrocie z macierzyńskiego pracodawca musi zapewnić Ci pracę na takich samych warunkach, na jakich pracowałaś przed porodem. Więc jeśli na tamtym stanowisku miałaś możliwość awansu, a na tym nie masz, to moim zdaniem warunki nie są te same (mimo, że niby stanowisko jest to samo).
|
2012-09-09, 14:11 | #49 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
i zapewne dlatego stworzył taką a nie inną sytuację, w której to ja mam podjąć decyzję a nie on ...
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
2012-09-09, 15:22 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Sprobuj moze sie przeniesc do swojego miasta. Zbrodnie ciazowa juz popelnilas, wiec gorzej chyba nie bedzie Poza tym zawsze bylabys blizej domu i dziecka.
|
2013-02-17, 19:02 | #51 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Suzana,
rozumiem twoje rozterki. Kariera czy dziecko? Ja wybrałam dziecko. Mój mąż jak ty pracuje na trzy zmiany. Na domowym poligonie zostałam ja i Mały. Nie moge wrócic do normalnej pracy ( dużo wyjeżdżałam) bo alb dają mało wynagrodzenia albo praca po 12h albo każą wyjeżdzać na kilka dni. Musiałam zostać w domu i... teraz bym wzięła pracę nawet ciecia, sprzątaczki ( mamay kredyt, musiałam iść na wychowawczy bo mnie chcieli zwolnić z racji niedyspozycyjności wyjazdowej) Może na razie nie wybrzydzaj- idą ciężkie czasy..... |
2013-02-22, 18:59 | #52 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Kaha też wybrałam dziecko. Przeniosłam się w robocie do miasta w którym mieszkamy i jak na razie nie narzekam. Robię swoje, do domu mam 10 minut a nie 60 ... Nikt mi nie wyrzyguje ciąży i posiadania małego dziecka. Teraz jestem pewna, że problem tkwił w moim byłym szefie.
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
2013-03-01, 09:46 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36
|
Bobas rośnie a mama wraca do pracy
Hej, hej drogie Wizażanki
Po jakim czasie od porodu wróciłyście do aktywnego życia zawodowego? Czy na początek zdecydowałyście się na pracę na pół etatu czy od razu poszłyście na głęboką wodę? |
2013-03-01, 10:29 | #54 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Bobas rośnie a mama wraca do pracy
Przy pierwszym dziecku wrocilam do pracy jak miala 9 miesiecy,na caly etat. Innej opcji nie bylo z powodow finansowych. A teraz drugie ma 10 miesiecy i jeszcze nie wiem kiedy pojde do pracy,a jesli pojde to nie wczesniej jak Mlody bedzie mial roczek i na pol etatu.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2013-03-02, 18:17 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Bobas rośnie a mama wraca do pracy
Cytat:
gdy miała 22 miesiąc podniosłam do 3/4 i jak młoda skończy 2,5 roku wrócę na cały.
__________________
|
|
2013-03-03, 05:52 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Za jakiś miesiąc zaczynam szukanie pracy, zobaczymy ile mi z tym zejdzie. Synek zostanie z tatą i/albo pójdzie dożłobka na małą ilość czasu. Kiedyś wydawałotosię łatwe, kiedy to było tylko jakieśhipotetyczne dziecko. Jak już go znamy to jakoś nam trudniej o tym myśleć
|
2013-03-03, 07:37 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
Cytat:
|
|
2013-03-03, 10:21 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Co robicie po macierzyńskim? mamy wracające do pracy...
ilonka ja też wyłam jak młodą pierwszy raz w żłobku zostawiłam
__________________
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:39.