6 kultowych i ponadczasowych kosmetyków!

[redakcja]

Oto 6 kosmetyków, które nie tylko nigdy nie wyszły z mody, wręcz przeciwnie ? świetnie się sprzedają i zna je prawie każda kobieta! czytaj więcej

[classic_chic]

Nie wyobrażam sobie życia bez kremu Nivea oraz mydła Biały Jeleń, rzeczywiście są to kultowe produkty. Pani Walewska, choć w mój gust nie trafia, również zasługuje na ten tytuł. Natomiast Chanel no 5, choć są kupowane i uwielbiane przez setki tysięcy kobiet na świecie... nie mogę zdzierżyć.

[sublime]

Bo ja wiem, czy kultowe?
Owszem, (prawie) każda z nas miała krem nivea (którego nie znoszę - fuj, zapychacz, fuj) ale poza tym, żadnego z tych kosmetyków bym nie kupiła (lub nie kupiła ponownie).

Jestem na nie.

[piniata]

nivea na pewno kultowy krem.carmex...hmmm ja chyba jestem opozniona bo odkrylam go dopiero 2,3 lata temu ale nie ukrywam jest genialny.pani walewska zawsze kojarzyc mi sie bedzie z moja babcia a bialego jelenia w kostce ostatnio nawet kupilam i baaaardzo podoba mi sie zapach.strach sie przyznac ale channel no5 nigdy nie wachalam a o serum E.L. nie slyszalam nic kultowego

[natsowe]

niby kultowe kosmetyki, a i tak używałam zaledwie dwóch z tej listy a ostatnich trzech chyba nawet nie słyszałam...
Cóż, Chanel nie na moją kieszeń, mam jeszcze czas na drogie perfumy. Tymczasem te z drogerii mi wystarczają. W Białym Jeleniu kąpię psa (jest to chyba jedyne dostępne na rynku szare mydło! ), a od kremu Nivea (chociaż ogólnie markę bardzo lubię) wolę Bambino dla dzieci o Pani Walewskiej i tym całym serum naprawdę nigdy nie słyszałam! Carmex może obił mi się troszkę o uszy, ale osobiście nie miałam z nim styczności. Zawsze pomadki i... krem Bambino!
Fajny pomysł na artykuł. Lubię wszysko co wiąże się ze wspomnieniami ubiegłego stulecia. Miło się czyta, że jednak świat nie zwariował totalnie na punkcie XXI w. i ciągle zostaje z nami to, co dobre

[_Mirabella]

Może się nie znam i nie obnoszę się w luksusach, ale nie rozumiem tego szału na Chanel no. 5. Uważam, że ten zapach jest paskudny, duszący i pasuje jedynie dla starszej Pani. Rozumiem, że są różne gusta, ale takie coś ma mieć miano kultowego kosmetyku? Toż "mademoiselle" pachnie dużo, dużo lepiej.

[AnnaVanDort]

Uwielbiam krem Nivea, Białego Jelenia i Panią Walewską (jednak tylko flakonik złoty i czerwony) - niebieskie są dla mnie nie do zniesienia. Kocham też Chanel - tylko zdziwiła mnie ich cena podana na stronie - jaka musi być ich pojemność za 256zł? Flakon wielkości pokazanej na zdjęciu to może być 50 lub 100 ml za kwotę odpowiednio ponad 400 zł lub 700.

[Laurelindorenan]

Krem Nivea - kojarzy mi się z dzieciństwem, lubię jego zapach, choć teraz nie odważyłabym się go użyć na twarz Biały Jeleń - żel pod prysznic przyjemny, mydeł w kostce nie używam. Carmexu nie stosowałam i nie planuję, gdyż nie czuję potrzeby smarowania ust mazidłami ochronnymi. Perfumy Pani Walewska - czar PRL-u, również wspomnienie z dzieciństwa, ale zapachowo kompletnie nie moja bajka I też nie rozumiem fenomenu Chanel No. 5 - dla mnie jest to zapach zbyt dojrzały i zbyt retro.

[simsa22]

Krem nivea to tragedia, nienawidzę go !
A carmex też przereklamowany - są tańsze odpowiedniki i lepsze od niego, choćby maść farminy z vit. A

[BrownOrchid]

Wszystkie te kosmetyki są rewelacyjne i bardzo je lubię!

[BlueRoses]

Perfumy Pani Walewska to dla mnie zmora od dziecinnych lat .Strasznie mi ten zapach śmierdzi .

[Korah]

Carmex może i jest rozsławiony (wg mnie trochę na wyrost), ale do miana kultowego kosmetyku to jeszcze mu daleko, przynajmniej parę lat pobytu na topie mu brakuje. Nivea to tragedia, ale kultowy, bo w czasach, kiedy nie było nic w sklepach ratował wszystkie nasze mamy i babcie. Generalnie prozpozycje rzuciliście odpowiednie, aczkolwiek zabrakło zdecydowanie produktów, które kochamy za działanie, nie tylko sentyment. Ja uważam za kultowe róże z Bourjois i zasługują na to miano.

[Anahi1307]

nivea ;D

[Monuu]

Krem Nivea faktycznie jest dobry, ale będąc dzieckiem strasznie nie lubiłam jak mama smarowała mi nim buzię w zimę. :P

Moja mama od lat używa Chanel 5 i jest to dla mnie bezsprzeczny lider jeśli chodzi o zapachy z dzieciństwa.

Za to babcia kiedyś z uporem maniaka używała Pani Walewskiej.

Co do Białego Jelenia, to jest ok, ale na badzie tłuszczu zwierzęcego, a to już nie jest ok... :/

[indigochild]

krem Nivea jest niezastąpiony, świetny i dla kobiet i dla panów i dla dzieciaków!

[Marika_x33]

Uwielbiam krem Nivea Stosuje go zamiast maseczki nawilżającej oraz jako krem do rąk jest nieoceniony ;*

[Agnieszkae]

Biały jeleń dla mnie to nr 1, mydło i szampon

[PiszacDniem]

Nivea - uwielbiam, szczególnie gdy mam suche usta, uzywała go moja babcia i mama i tylko ten dobrze sie tez sprawdza w celu zabezpieczania moich koncówek włosów, żeby nie były takie suche

[Ania Beauty]

Krem Nivea był, jest i zawsze będzie KULTOWY! Białego jelenia nigdy nie miałam, ale popieram po analizie składu i działania na innych znajomych. Co do reszty to nie jestem przekonana - Chanel Np. 5 to jak dla mnie aldehydowa pomyłka. Pani Walewska - również. Carmex mimo ciekawego składu wcale nie jest tak skuteczny, ponieważ na moich ustach wysycha po 10 minutach, a Estee Lauder nie znam.

[jemina]

Nivea kojarzy mi się tylko z opalaniem w PRL-u, Carmex uwielbiam, nie wyobrażam sobie bez niego życia. Na pewno do tego zestawienia dodałabym żel ze świetlikiem pod oczy Flosleku - bez niego naprawdę ani rusz.

[karawoja]

Nivea, Pani Walewska, Biały Jeleń

[Olusia641]

faktycznie Nivea można nazwać kultowym dla mnie ten krem ma dziwne właściwości.. bo raz go bardzo lubie a raz nienawidzę i rzucam w kąt w oczekiwaniu na lepsze czasy

[kryssska]

Carmex - od jakiegoś czasu staram się go kupić... Nivea - ulubiony krem. No i bialy jeleń - mistrz!

[marciak87]

Pani Walewska zapach mojej babci Przypomina mi się kształt butelki i ten zapach

[kryssska]

Pani walewska.. dla mnie to nie pachnie za ładnie :p