Kolczyk w chrząstce - jak długo boli gojenie?

[Pomadka]

Napisane przez Aeterna

Wizażowa rekordzistka....?

Yyy jak to?

[Aeterna]

Napisane przez Pomadka

Yyy jak to?

No wszystkie mi tu ślipią w rękaw, że bolało, że aj, że uff - a tu ''taki'' twardziel . Wojownik i przekłuwacz. I wyrywacz z ucha.

Chuck Norris to mały Pikuś

.

[Pomadka]

Napisane przez Aeterna

No wszystkie mi tu ślipią w rękaw, że bolało, że aj, że uff - a tu ''taki'' twardziel . Wojownik i przekłuwacz. I wyrywacz z ucha.

Chuck Norris to mały Pikuś


.

E Chuck, to jest cienki Bolek przy mnie

[Katiusia]

Napisane przez Aeterna

Wariatka
Znajdź Ty dziecię - odpowiedniejszy autorytet

Ależ Ty Aeterno jesteś najodpowiedniejsza; )

[Blablak]

Mnie nic nie bolało, tylko przekłucie, ale to wiadomo, że musi boleć. Koleżanka mnie 'dziobała', więc nie była to żadna super-hiper profesjonalna obsługa, niemniej jednak nie miałam problemów ze spaniem po tej stronie, gdzie mam kolczyk.

[Agoosia]

Nie czytałam wszystkiego ale ja przebijałam sama i szczerze Ci powiem, że bolało mnie najmniej - bo przebijałam też tam na dole (w uchu na dole znaczy ) a gojenie standardowo - tzn pobolało trochę i przestało. Brak traumatycznych wspomnień z tamtego okresu, czyli musiało być ok. Jedyne, czym różniła się ta dziurka od reszty w uszach to czas jaki zużyłam na przebicie - trochę się z tym bawiłam

Ale jeśli będziesz robić u profesjonalisty, to chyba ten problem odpada

[Aeterna]

Napisane przez Katiusia

Ależ Ty Aeterno jesteś najodpowiedniejsza; )

Młodaś <-> głupiaś .

*

Mam nadzieję, ze wszystko będzie miodzio .
Jak nie, to chyba sobie ucho odkręcę

[Katiusia]

Napisane przez Aeterna

Młodaś <-> głupiaś .

Może jeszcze zmądrzeje, jest jakaś nadzieja

[Aeterna]

Napisane przez Katiusia

Może jeszcze zmądrzeje, jest jakaś nadzieja

No jacha, że tak (że bardziej )

[Katiusia]

Napisane przez Aeterna

No jacha, że tak (że bardziej )

Cieszę się że we mnie wierzysz

[Aeterna]

Napisane przez Katiusia

Cieszę się że we mnie wierzysz

[Mysia_Pysia]

a ja przekułam uszko 15 maja... to juz 5 miesięcy... i nie zagoiło się do końca raczej... ;/ nie boli za bardzo... .tylko jak chce wyjąć. Ale mam taką wielką gulke w tym miejscu i ona nie chce zniknąć ;/ Zniknie w ogóle? Jak sie mocniej dotknie to boli.. Ale tam ropy nie ma ani nic... wiec nie wiem co to jest. Może dlatego że pistoletem przebijane mialam to mi sie tak robi. Help me!!

[Ditto]

Moim zdaniem to jest przemieszczona chrząstka (ta, która wcześniej była w tym miejscu, w którym teraz jest dziurka). Ja miałam przy dziurce takie zgrubienie (ale tak dookoła). Teraz już nie mam kolczyka w tym miejscu, nie mam dziurki, bo zarosła, a zgrubienie pozostało. Takie już zdeformowane uszko mam.

[i_n_e_s]

I zrobiłaś w końcu tę dziurkę?

[vichy]

Ja durna wariatka.....sama przebilam sobie ucho w chrzastce..!!!!!! Jakies 10 lat temu...blad mlodosci....Bolalo strasznie,goilo sie baaaaaardzo dlugo.......... Ale ze mnie glupek!!!Ale cale szczescie wszystko dobrze sie skonczylo. Dziurka jest,kolczyk w niej siedzi,ropa juz nie cieknie... Przyzwyczailam sie.

[Madzioonia]

Napisane przez i_n_e_s

I zrobiłaś w końcu tę dziurkę?

No własnie o to samo miałam pytać

[Magdalena_P]

ja przebijałam chrząstke jakies 5 lat temu, jak byłam na kolonii w Darłówku..na znieczulenie poszła puszka piwa wewnętrznie i dezodorant zewnętrznie...goic goiło się trochę, ale katorg z tego powodu nie przeżywałam..będzie dobrze

[spoczko_loczko]

Ja przebijałam sobie wczoraj w warunkach domowych, czyli po prostu sama ..... Kolczyk jest boski (taka srebrna kulka średniej wielkości ). Przebijałam zwykłą igłą do zastrzyków grubości: 1,6 mm i bez znieczulenia i wogóle mnie nie bolało i teraz też nie boli chyba jestem jakaś odporna . Pozdrowionka ......


A co do gojenia to nie wiem bo dopiero sobie zrobiłam

[coca_cola]

Aeterna-zrobilas sobie w koncu ten kolczyk?jak z gojeniem? mysle czy sobie nie przebic wlasnie w tym samym miejscu

[AguŚ87]

nigdy bym sobnie juz nie zrobila kolczyka w chrząstce !!!

postanowiłam zrobic bo mialam juz 5 w uchu i chciałam wiecej, wybrałam sie do studia percingu, znieczulenie, igła i juz, nic nie czułam ale potem o ZGROZO ! rok czasu mi sie paprało ! masci antybiotyki bla bla., ale nie chciałam wyciagnac, ani spac ani myc głowy czy sie czesac bo bolało, az mam dzis ucho z tyłu zniekształcone ,z tyłu mi sie taka kulka narosl mała zrobiła ;/// w pepku mi sie normalnie goiło i reszta w uszach tez ale ta chrzastka to tragedia ;// teraz chcce w nosie ale sie boje bolu

[bonec]

a mnie nie bolało znaczy bolało w momencie, kiedy kolega uderzył mnie w ucho, wdarło sie zakażenie i... no i kolczyk został mi "wsyśnięty" do środka

[spoczko_loczko]

Ja właśnie zakończyłam okres gojenia przypominam, że robiłam sobie go sama . Chrząstka goiła się półtora miesiąca teraz jest już wszystko ładnie i cudownie uwielbiam mój kolczyk . Nie którzy tylko mówią, że jestem masofistką, że sama sobie robię domniemaną "krzywdę"..... ale ja to lubię . POZDROWIONKA! Mam nadzieje, że tobie równie dobrze się to zagoi .




PA! PA!

[aga87]

Aeterna...


Powiedz mi moja droga, bo widzę że sporo czasu już od postu nr.1 w danym temacie upłynęło, więc zakładam że kolec w chrząstce JEST

*Jak ucho...?


Zzieleniało?
Odpadło?
A moze odfrunęło? ^^

Wybacz - nie mogłam sie powstrzymać - tak zabawnie opisywałaś swój strach, że taaaaaaki banan mi się na ryjku pojawił

A wracając do bólu - naprawdę tak bardzo Was te przebicia bolały?
To chyba ja jestem NINJA
Bo mnie jakoś ten ból nie przeszkadzał
Oczywiście czuje sie jakieś tak gryzienie, swędzenie, pieczenie...
ale to przecież zupełnie do wytrzymania

A mam w uszach 9 kolców - w tym 3 przebite chrząstki,
kolec typu: tragus i conch (to dopiero grube chrząstki... )
i jakoś żyję

A kolce można zmieniać, kurcze no..!

[paulina__89]

Od paru dni zastanawiam się nad tragusem, ale ciekawi mi czy jeśli go poźniej wyjmę to dziurka się zrośnie ? I jaka jest mneij więcej ceną takiego przebicia? Mam już kolczyk w chrząstce ale tej wysoko.

[domi7ks]

Ja kolczyk w chrzastce zrobialm 5 miesiecy temu i do tej pory nei mam w pelni zagojonej rankibardzo łatwo jest urazić włosami zwłaszzca jak sie nosi rozpuszczone i ma sie długie...dzis w nocy wogole nie moglam spac na tym uchu w którym mam kolczyk,strasznie mnie bolało,nawet nei wiem w który mmomencie sobie urazilam i kiedy

[hecate]

Mialam kiedys kolczyk w chastce. Sama zrobilam.
I wcale nie chcial mi sie zagoic. Ucho mi wtedy spuchlo. Nosilam dlugie wlosy i czesto podczas czesania zaczepialam o te kolczyk np szczota i fruuuu lecial gdzies daleko. A mnie zostawal bol.

Dlugo bylam uparta i nosilam go tam z nadzieja na zgojenie. Potem wyciagnelam.
Przez dlugi czas dziurka byla 'czynna' wiec moglam wsadzic kolczyk i wtedy robilo sie to samo ' puchlo'

Do dnia dzisiejszego po latach 7 lub 8 (boze jaka ja juz stara) mam w miejscu przeklucia zgrubienie.

[paulina__89]

Kolczyk w chrząstce tzw helix mam od ok 4-5 lat. był robiony pistoletem (wtedy niewiedizałam że się nie powinno pistoletem), ale wszystko super sie zagoiło, po ok miesiącu dopeior zaczeło ropieć, ale krótko i teraz już wsyztsko jest super. Tragusa robiłam tydzień temu, opuchlizna zeszła po ok 2dniach. i sama jestem zdziwiona że tak super sie goi. Jak dotykam to nieboli, mogę krecić itd.

[immortaly]

mam pytanie jaką igłą najlepiej chrząstke przebijac?

[myszka2006]

Ja kolczyk w chrzastce mam juz 3 lata....jestesm z niego strasznie zadowolona, ale co sie nacierpialam...
Miałam przebijane ucho pistoletem i nic mnie nie bolalo, spac na tym uchu tez moglam (mialam sposob, "kladlam" ucho miedzy kciuk a palec wskazujacy;p) dopiero po jakis 2 mies, zauwazylam ze z tylu zrobila mi sie taka kulecza, dookola kolczyka i bolalo okropnie, jak ktos mnie dotknal, czy o cos zachaczylam, pozatym musialam codziennie wyciagac kolczyk na noc, a rano od nowa go przebijac...nie zycze nikomu takiego bolu, trzesłam sie na sama mysl, ale silna jestem i odporna wiec przezylam Nie wiem dlaczego to mi sie zrobilo, bo dbalam o ucho, ale najgorsze ze kolczyk mam kolo jakiegos nerwu i czasem jak wkladam i źle wloze to boli jak cholera...;p Ale mimo to nie zaluje, juz mam ochote na kolejna dziurke;p to wciga, serrio;p
Wszystko fajnie, ale nie moge znaleźć jakiegos fajnego kolczyka

[paulina__89]

Napisane przez myszka2006

Ja kolczyk w chrzastce mam juz 3 lata....jestesm z niego strasznie zadowolona, ale co sie nacierpialam...
Miałam przebijane ucho pistoletem i nic mnie nie bolalo, spac na tym uchu tez moglam (mialam sposob, "kladlam" ucho miedzy kciuk a palec wskazujacy;p) dopiero po jakis 2 mies, zauwazylam ze z tylu zrobila mi sie taka kulecza, dookola kolczyka i bolalo okropnie, jak ktos mnie dotknal, czy o cos zachaczylam, pozatym musialam codziennie wyciagac kolczyk na noc, a rano od nowa go przebijac...nie zycze nikomu takiego bolu, trzesłam sie na sama mysl, ale silna jestem i odporna wiec przezylam Nie wiem dlaczego to mi sie zrobilo, bo dbalam o ucho, ale najgorsze ze kolczyk mam kolo jakiegos nerwu i czasem jak wkladam i źle wloze to boli jak cholera...;p Ale mimo to nie zaluje, juz mam ochote na kolejna dziurke;p to wciga, serrio;p
Wszystko fajnie, ale nie moge znaleźć jakiegos fajnego kolczyka

chrząstke <helixa > też miałam robionego pistoletem (juz jakies 5lat temu). na początku było fajnie, po tygodniu zaczeło mi to ropiec ... ale jakieś 2 tyg mineły i wsyzstko było już wporządku. co do tego ze wciaga tez musze sie zgodzic . a co do kolejnego miejsca ja wybralam również chrząstke ale tym razem tragus i jest super. kolczyki na twarzy mi si eniepodobaja. moze dlatego ze zbyt wiele ludzi ma juz kolczyk w brwi, czy nosie.