2011-07-15, 07:33 | #1 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Czy macie jakies sposoby na chrapanie w nocy waszego partnera?
|
||
2011-07-15, 07:36 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
jak się mocno wqrwie to przenoszę naszego bąbla do męża, a ja idę spać do dzicięcego łóżka nogi muszę mieć podkulone, ale przynajmniej zasypiam bez problemu
a no i u mnie jest tak, że jak już zasnę to nie słyszę tych hałasów więc rozwiązanie, niby proste - zasnąć jako pierwsza ale u mnie się nie sprawdza, bo mój mąż zasypia w iście ekspresowym tempie
__________________
|
2011-07-15, 07:37 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Trącam tża i się obraca na bok i przestaje chrapać
__________________
Po prostu Gośka |
2011-07-15, 07:40 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 520
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
moim jedynym sposobem, mało skutecznym niestety jest to, że jak się obudzę lekko szturcham TŻta, pomaga ale niestety tylko na kilka minut więc jeśli nie udaje mi się w ciągu nich zasnąć powtarzam to do skutku.
__________________
doprawdy żyję bardzo Codziennie plecak pełen całkiem nowych wzruszeń |
2011-07-15, 07:48 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Ugghhhh...poruszyłaś temat, który mamy obecnie na tapecie w domu Dzisiaj praktycznie w ogóle nie spałam, bo tak "żagował", że szlag mnie trafiał...normalnie myślałam, że zaduszę gada poduszką
Próbuję go wysłać od paru tygodni do laryngologa ale czy pójdzie ? Cholera jedna Też jak jestem już mega wkurzona, to biorę bety i śpię z kotem w drugim pokoju. A to to albo go szturcham i się przebudza albo go sama budzę. Tyle, że to wszystko pomaga na chwilę, bo zasypia znowu w pięć sekund i znowu to samo... Chyba sobie stopery do uszu kupię. Są podobno jakieś preparaty w aptekach na chrapanie ale słyszałam, że to mało skuteczne. Muszę dziadygę odchudzić, bo mu się przytyło i problem chrapania się nasilił. Kiedyś chrapał tylko po alkoholu, a teraz nie ma to już znaczenia. Nawet pozycja w jakiej śpi nie ma - potrafi chrapać nawet śpiąc na boku. Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2011-07-15 o 07:53 |
2011-07-15, 07:59 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Nalozyc klamerke na nos
Tak, najlepiej zasnac najpierw albo jak Cie obudzi to szturchnac a jak nie pomoze to mocniej. Albo przeniesc sie na kanape . Zalezy jak czesto sie zdarza. |
2011-07-15, 08:02 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 178
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Mój chrapie i do tego zgrzyta zębami . Oczywiście twierdzi, że nic takiego nie ma miejsca i nie chce iść do lekarza. Najprostszym sposobem jest wpakowanie sobie do uszu stoperów, co tez czynię ;].
|
2011-07-15, 08:12 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Jedynym skutecznym sposobem jest operacja przegrody. Skutecznym w sensie u większości, bo czasem bywa, że i to nie pomaga (na przykład u mojego ojca, wciąż chrapie, faktycznie ciszej i mniej, ale jednak). Tyle że namówienie mężczyzny na taka operację graniczy z cudem, osobiście znam przypadek, gdzie dopiero wyprowadzka od męża i groźba rozwodu skłoniły pana do wizyty w szpitalu.
A żeby było śmieszniej to napisałabym, że rozwód, bo nie dacie wiary, ale może jest tu jakaś Wizażanka, która zajmuje się rozwodami, że ogromnie często się zdarza, że kobieta zaczyna wizytę u prawnika od "Bo mąż chrapał, ja się nie wysypiałam, zaczęliśmy spać osobno,w dzień chodziłam sfrustrowana, padło nasze życie seksualne itd." Swoją drogą zawsze się zastanawiam, jak to jest, że mówisz własnemu mężczyźnie, że przeszkadza ci jego chrapania tak, że nie możesz w nocy normalnie spać i funkcjonować i jego reakcją nie jest wizyta u lekarza na następny dzień, tylko udawanie, że problemu nie ma. |
2011-07-15, 08:16 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
ja daje z lokcia w zebra, a on automatycznie obraca sie na bok
__________________
What is popular is not always right. What is right is not always popular.
|
2011-07-15, 08:18 | #10 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Cytat:
Cytat:
Trza będzie awanturę zrobić, bo przecież po dobroci to guzik osiągnę. |
||
2011-07-15, 08:19 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Nie każdy facet musi być postraszony rozwodem. Osobiście znam dwóch, którzy z własnej nieprzymuszonej woli zgłosili się na taką operację. Jeden jest już po, drugi czeka w kolejce. ( I nie, to nie są bracia ) Na NFZ kolejka jest dosyć długa. Argumentem (jeśli facet potrzebuje dodatkowych argumentów) ZA, jest to, że z wiekiem chrapanie może doprowadzić do groźnego dla życia bezdechu.
Zgadzam się, że operacja przegrody jest jedyną skuteczną metodą.
__________________
Życie na czas? Czas na życie! Edytowane przez Ineczka33 Czas edycji: 2011-07-15 o 08:21 |
2011-07-15, 08:21 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Ale z czym jest problem ? Przecież wizyta u lekarza nie boli. We Wrocku kosztuje 120 zł, to faktycznie może być koszt dla niektórych, ale chyba związek i spokój domowy jest więcej wart ?
---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ---------- Ja też znam. Ale pracowałam w kancelarii kiedyś i naprawdę nawet nie wiecie jakie to jest częste, normalnie 8 na 10 klientów. |
2011-07-15, 08:21 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Robię dokładnie tak samo
__________________
💒 30.07.2021 |
2011-07-15, 08:26 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Cytat:
Najlepiej zacząć od dobrego laryngologa. Szturchanie nie rozwiązuje problemu, niestety. A jeśli, to chwilowo
__________________
Życie na czas? Czas na życie! Edytowane przez Ineczka33 Czas edycji: 2011-07-15 o 08:29 |
|
2011-07-15, 08:49 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Gdyby moj Tz ignorowal moj spokojny sen to tez na kanape bym sie przeniosla najpierw
|
2011-07-15, 09:39 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Cytat:
kiedys chrapał tylko po alkoholu,a od dwóch lat chrapie non stop.zaczęło sie od rzucania palenia i zostało do dziś. dlaczego teraz piszę? bo jest na uropie i chrapie mi w ucho próbowalismy krople na chrapanie-skuteczne,ale bardzo palą w nos.pewnie uszkadzają śluzówkę,więc odpadają.klamerki na nos są nieskuteczne.operacja nie wchodzi w grę,bo mój panicznie boi się lekarzy,zastrzyków i operacji.z racji wykonywanego zawodu(kierowca tira) nie może sobie powolić na L4 w takim przypadku,nie chce,bo więcej go nie ma w domowym łózku i musiałabym siłą go zawieść. myślałam raczej o jakiś cudownych preparatach,bo nie wyobrażam sobie,żeby zgodził się na spanie w takim czymścanstock2057456.jpg brat dostał skierowanie do nacięcia czegoś.nie pamiętam o co to chodziło,ale również nie poszedł ze strachu... |
|
2011-07-15, 09:49 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Cytat:
|
|
2011-07-15, 09:54 | #18 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Cytat:
Apteczne preparaty nie pomagają.
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
|
2011-07-15, 10:18 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Cytat:
powiem tylko,ze TZ wolał borowanie zęba kanałowo bez znieczulenia,bo bał się igły,a w trakcie pobierania krwi mdleje |
|
2011-07-15, 10:25 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Mój Ojciec też taki jest, jak przejeżdża koło szpitala to robi się zielony.
|
2011-07-15, 11:52 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
A moze obroza antyszczekowa zdalaby egzamin
|
2011-07-15, 11:57 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
2011-07-15, 12:00 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
|
2011-07-15, 12:07 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 178
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
[/COLOR]Hahahahaha !
Hm, mój jest elektrykiem, tyle razy pokopał go prąd, że chyba nie zrobiłoby to na nim większego wrażenia . Edytowane przez mushroomhunter Czas edycji: 2011-07-15 o 12:18 |
2011-07-15, 14:25 | #25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Wynieść się do innego pokoju ja tak zrobiłam jak pojawiło się dziecko . Wcześniej spałam ze stoperami w uszach (a i tak było słychać) na ale jak urodził się syn to nie mogłam raczej używać stoperów .
No ale ile można spać bez męża ---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ---------- Cytat:
w efekcie chodziłam niewyspana po takiej nocy ciągłego szturchania |
|
2011-07-15, 15:03 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Cytat:
|
|
2011-07-15, 15:44 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Ja na szczęście JESZCZE nie mam takich problemów, ale dziewczyny jak Wasi szanowni chrapiący faceci chrapią niemiłosiernie to czemu Wy macie iść spać na kanapę? Niech sami spadają i idą spać gdzieś indziej Może po kilku takich nocnych wędrówkach i spania na drugim niewygodnym łóżku szybciej się wybiorą do lekarza
|
2011-07-15, 16:56 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
No coś Ty, mój Ojciec jest z tych, co zasną na koncercie metalowym w samym środku pogo Choćby była 7 wojna światowa, spałby snem kamiennym.
Taki typ, co zrobić. Do lekarza nie pójdzie, do dentysty nie pójdzie, ból brzucha leczy miętą i twierdzi, że wszystko spoko, chociaż ma 39' gorączki. ja bym nie wytrzymała, ale moja Mama z innego pokolenia. W zdrowiu i w chorobie itp. bzdury. |
2011-07-15, 18:45 | #29 |
na drugie mam Irena
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
w naszym przypadku tylko osobne sypialnie do tego czasami nawet stopery, bo przez drzwi też słychać. wolę to niż ciągłe kłótnie ja zła bo się nie wysypiam on zły bo go budzę.
funkcjonujemy tak już dość długo, nie chrapie codziennie ale miałam dość robienia łóżka w środku nocy. tak to jest że to my się wynosimy z łózka byleby mieć tylko święty spokój
__________________
kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota |
2011-07-15, 19:07 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: CHRAPANIE NOCNE-koszmar
Ja bym tak nie mogła. Spanie w łóżku z własnym mężem czy tam chłopakiem to chyba jest takie miłe i fajne i więziotwórcze, nie ? Jak się ma samemu spać, to po co być razem? Dziwnie myślę ?
A seks jak uprawiać ? To znaczy ja wiem, że nie trzeba w łóżku, ale co, po seksie każde idzie do swojego łóżka? Głupio. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:54.