2011-09-16, 14:37 | #91 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
|
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.
Cytat:
Nie chciałam Cię urazić, nie porównuję takiego życia Wiem co masz na myśli i się zgadzam
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki". |
|
2011-09-16, 15:05 | #92 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.
Pewnie jest wiele takich osób, ale czasem zdarza się "opuścić" jakiś obowiązek lub mama kogoś wyręczy. Nie mówię o tobie, ale nie każdy ma rodziców właścicieli firmy. Mieszkałam ze znajomymi, odwiedzałam pozostałych - wiem że jednak większość przeżywa przecięcie pępowiny Nie chodzi mi o to że przez to płaczą i nie wiedzą co ze sobą zrobić, ale po jakimś czasie przyznają że w domu nie robili każdych zakupów, nie załatwiali każdej naprawy sprzętu domowego, nie płacili za każdym razem rachunków. U mnie zresztą było podobnie, nie zajmowałam się każdą sprawą w domu non stop, gdy odpadł kafelek na balkonie naprawiał go tata, nie musiałam dzwonić i szukać do tego kogoś kto by to naprawił - a teraz muszę.
A jednym zdaniem: życie bez rodziców w innym mieszkaniu na pewno jest cięższe i wymaga więcej myślenia nawet gdy ma się co miesiąc nowe środki na koncie
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2011-09-16, 16:51 | #93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 293
|
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.
Ever-dream widzę że mamy podobną sytuację i taki sam sposób myślenia Ja również mieszkałam przez rok w mieście, gdzie teraz mam zamiar studiować chodząc do liceum (tak się po prostu ułożyło),wtedy musiałam z tego zrezygnować i postanowiłam sobie, że nigdy więcej, bo takie życie jest po prostu nie dla mnie! To był jeden wielki koszmar, zupełnie nie potrafiłam się tam odnaleźć, chociaż po jakimś czasie przyzwyczaiłam się do tego miasta, to jednak sercem zawsze ciągnęło mnie do mojego miasteczka i domu Jak przychodziła niedziela i trzeba było znowu tam jechać to myślałam że zwariuję. Będąc młodsza, jeszcze parę lat temu zawsze myślałam właśnie, że kiedyś wyjadę, będę mieszkać w dużym mieście itd. a teraz wszystko mi się odmieniło W ogóle nie ciągnie mnie do większych miast, bardzo jestem zżyta ze swoim miastem i wszędzie indziej czuję się obco. Tu mam rodzinę, chłopaka, tyle wspomnień i żal mi po prostu to wszystko zostawiać teraz czy kiedyś i przenosić się gdzieś indziej Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się tu znaleźć sobie pracę i ułożyć sobie życie I masz racje mówiąc, że to że mieszka się z rodzicami nie oznacza, że nie jest się niesamodzielnym i wiąże się z gotowaniem obiadków przez mamusię i podtykaniem wszystkiego pod nos Duża część domowych obowiązków należy do mnie, tym bardziej że moi rodzice też tak jak i Twoi są bardzo zapracowani. I nie trzeba od razu przeprowadzać się do innego miasta żeby samemu ugotować sobie obiad, zrobić pranie czy posprzątać pokój
Do imprezowego życia też mnie nie ciągnie zbytnio także nie tracę nic na tym , że zamiast na imprezę wieczorem czy na piwo ze znajomymi ja wrócę sobie po prostu do domu. Także trzymaj za mnie kciuki bo październik już tuż tuż, mam nadzieję że podział godzin mi się w miarę ułoży (oby nie było codziennie na rano) W każdym razie będę tam jeździła z wyznaczonym celem - aby skończyć studia i myślę że dam radę. Pozdrawiam Cię i Tobie też powodzenia życzę Trzymaj się!
__________________
-automaniaczka --> prawo jazdy od 09.05 (za pierwszym razem) -studentka -włosomaniaczka -akcja spełniamy swoje marzenia cel-> mniej narzekania i koniec z lenistwem |
2011-09-16, 18:55 | #94 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
|
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.
Również będę trzymać za Ciebie kciuki Bardzo Ci życzę powodzenia, na pewno ze wszystkim Ci się uda. Zawsze możesz tutaj napisać, będę śledzić ten wątek Łączy nas jeszcze ekonomia: na studia magisterskie też się na nią wybieram. Trzymaj się
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki". |
2011-09-16, 19:15 | #95 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.
Cytat:
miałam w grupie osoby, które np. na jedne zajęcia chodziły do mojej grupy, na inne zajęcia do grupy 2, na jeszcze inne do gr 3 i tak dalej. Ustawiali sobie podziały 'pod siebie'. oczywiście to też zależy od prowadzących i czy plany zajęć poszczególnych grup nie będą się pokrywać.
__________________
sun goes down |
|
2011-09-18, 22:02 | #96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 72
|
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.
Oo też nie wiedziałam, że tak można pokombinować z tymi grupami Teraz tylko tak poustawiać, aby było jak najkorzystniej. A dziewczyny, jak u was było na pierwszym roku studiów z ilością zajęć? Wiem, że to zależy od kierunku, ale chociaż mniej więcej.. Ja zobaczyłam plan dla mojego kierunku (pedagogika) z poprzedniego semestru to trochę się przeraziłam - zajęcia od 8 do 18, od 8 do 20 i podobnie.. Serio jest aż tak źle?
|
2011-09-18, 22:59 | #97 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.
Cytat:
A wracając do zajęć - ja miałam na I roku piątki wolne, dwa dni siedziałam całe na uczelni, a w pozostałe tak po 4 godziny. Teraz mam troche gorzej, ale i tak nie jest źle. Choć w dwa dni zaczynam o 16:00 a kończę o 20:00 Ale mieszkałam z koleżanką z pedagogiki, ona wychodziła na zajęcia codziennie, ale po dwóch, trzech godzinach wracała.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2011-09-18 o 23:00 |
|
2011-09-19, 08:19 | #98 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 72
|
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.
No cóż, do wszystkiego będzie trzeba się przyzwyczaić. Ale to mi się podoba: "ale po dwóch, trzech godzinach wracała"
|
2011-10-31, 09:40 | #99 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
|
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.
Autorko, napisz co u Ciebie? Jak na studiach?
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki". |
2011-10-31, 10:08 | #100 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2011-10-31, 10:18 | #101 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
|
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki". |
2011-10-31, 10:32 | #102 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.
bo wszystko wywróciło się do góry nogami ale może niech basiek0109 sama napisze
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2011-10-31, 19:00 | #103 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.
Jak czytam takie wątki, to wiem, skąd się biorą małżeństwa i dorośli ludzie, którzy nie mają odciętej pępowiny od rodziców.
Studia to nie tylko odbębnianie paru zajęć i jak najszybszy powrót do domu, na obiadek u mamusi. Mieszkanie w miejscu studiowania daje możliwość brania udziału w konferencjach naukowych, angażowania się w działalność kół naukowych, korzystanie z czytelni, bibliotek, zawieranie znajomości, niekiedy na całe życie. A tutaj młodzi ludzie, w wieku najbardziej mobilnym, bez zobowiązań w stylu dzieci, poważna praca, sami się uwiązują u rodziców. Realia na rynku pracy mamy teraz takie, że wymaga się od ludzi często mobilności i samodzielności, warto więc wykorzystać czas studiów, żeby te umiejętności zdobyć, rozbudować sobie także sieć kontaktów, a nie tylko siedzieć z rodzicami i "Na Wspólnej" oglądać. Dla dobra dzieci rodzice sami powinni wyganiać tak myślące dzieci z domu, a nie jeszcze uwiązywać ich przy sobie. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=570557 |
|||||
2011-10-31, 19:12 | #104 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.
Cytat:
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2011-11-01, 16:56 | #105 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Idę na studia zaoczne bo nie chcę mieszkać poza domem.
Opowiem Wam moją historię związaną ze studiami dziennymi i mieszkaniem u rodziców, ku przestrodze.
Jestem z miasta które posiada około 70 tysiecy mieszkanców, więc nie mało. Z powodów finasowych musiałam zostać u siebie w mieście na studiach. Było idealnie. Pasowało mi to, nie chciałam zostawiać swojego miejsca na ziemi, mojej rodziny. Uczelnia blisko, studia dzienne, kierunek idealny. Wygląda dobrze? Ale to co stało się po studiach... Było nas na roku 100 osób nikt nie znalazł pracy w naszym mieście w zawodzie. Skonczyło się kilkoma kasjerkami, pracą w mc donaldzie itp. Ludzie zaczeli wyjeżdzać i niestety spora część sobie nie radziła. Jak przyszło im wyjechać do innego miasta i tam znaleźć pracę i się utzrymać to była wręcz tragedia. Nie raz jak się spotykaliśmy to płakali (na roku prawie same kobiety). Sama po 2 latach po licencjacie spakowałam manatki i wyjechałam do Warszawy (450 kilomentrów od domu) zaczełąm tutaj studia mgr już zaoczne i pracę. Było cholernie ciężko bo wcześniej wszytsko robili za mnie rodzice (wszystko- w sensie zarabiali, załatwiali ubezpieczenia, sprawy mieszkaniowe, żeby ktoś nie pomyślał że leniwiec jestem) a tutaj musze wszytsko sama a do tego zarobić na siebie. Jak macie możliwość wyjezdzajcie na dzienne, poznacie nowe miasta, nauczycie się, sobie radzić samemu ale jeszcze bez potrzeby zarabiania na siebie. Im później tym trudniej. Bo niestety to co napisała _vixen_ to sama prawda.
__________________
Edytowane przez justynka87 Czas edycji: 2011-11-01 o 17:01 |
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:44.