Nieznosze swojej pracy !!!

[tusiamar]

mylisz się chyba... teraz same ogłoszenia są dla studentów. dopiero ludzie pow. 26 roku życia mają problem bo tylko w ogłoszeniach "status studenta" widnieje:|

[ep41115]

Niestety albo studenci, albo grupa inwalidzka. Strach by pomyśleć jakie byłoby bezrobocie , gdyby 3mln ludzi nie wyjechało z kraju.

[201703081551]

Napisane przez tusiamar

mylisz się chyba... teraz same ogłoszenia są dla studentów. dopiero ludzie pow. 26 roku życia mają problem bo tylko w ogłoszeniach "status studenta" widnieje:|

No tak , zostaje ochrona za 6 zł/godzina... i na takich rozmowach byłam
i tak mnie nie przyjęli...

Miałam na myśli że szeroko pojęty handel i tak jest dziedziną wiodącą jeżeli chodzi o prace dla studenta...a i call center.
Ja tak przynajmniej trafiałam niefortunnie

[tusiamar]

to chyba trafiasz niefortunnie:
- sekretarka, recepcjonistka, ludzie do pracy w marketingu czy reklamie to zawsze MILE WIDZIANY STATUS STUDENTA, na inne nie wchodzę bo nie moja działka i weź się wyślij człowieku

[201703081551]

Podkreślałam też, że dla NIEWYKWALIFIKOWANYCH a praca na recepcji w moim mieście wymaga języka angielskiego! I to biegłego!
Na sekretarkę u nas biorą ludzi z wyższym wykształceniem. Mam podesłać o głoszenia?

Opanuj się dziewczyno, skąd wiesz jakie są ogłoszenia w moim mieście?
I nie kłóc się ze mną dziewczyno, że większość studentów NIE ROBI W HANDLU I CALL CENTER!! (hostessy, promocje, kasa, sklepy itd. itp.). Ja przynajmniej znam tylko takich...oć takam ograniczona

[tusiamar]

że tak zapytam po ch** wrzeszczysz? moja wina, że jesteś biedna i nie masz pracy? ogarnij się albo sie wyprowadzać ze swojego miasta jak tam nie ma pracy dla Ciebie.

[ep41115]

Dziewczyna popracuj kilka lat, będziesz miała już coś konkretnego w CV, potem będzie Ci zdecydowanie łatwiej zmienić pracę.

[drusia]

Idealny wątek dla mnie do wyżalenia się

Nie znoszę swojej pracy. Jedyny jej plus jest taki, że w ogóle jest, wszystko inne jest nie takie jak obiecywano mi przed podpisaniem umowy.
Za najniższą krajową pracuję na umowę zlecenie czasem po 12 godzin dziennie. Atmosfera w biurze beznadziejna, a nawet jak jest ok to każdy tylko czeka, aż jedna paniusia wybuchnie i się skończy dzień dziecka. Codziennie rano boli mnie brzuch. Każdy mówi, że mam się tak nie przejmować, ale nie umiem. Zawsze byłam asertywna, nie dawałam sobą pomiatać, olewałam ludzi, którzy bezpodstawnie się na mnie darli,ale tu jakoś nie umiem się tak zachowywać.
Zaczęłam pracować w maju a już by mnie tu od miesiąca nie było, gdyby nie moja kijowa aktualnie sytuacja finansowa.

[tusiamar]

Napisane przez drusia

Zaczęłam pracować w maju a już by mnie tu od miesiąca nie było, gdyby nie moja kijowa aktualnie sytuacja finansowa.

przybij piątkę!

[drusia]

Napisane przez tusiamar

przybij piątkę!

Może w jednej firmie pracujemy

[tusiamar]

Napisane przez drusia

Może w jednej firmie pracujemy

raczej nie. na szczęście mam umowę o pracę za 8h i lepszą stawkę ale depresja taka sama

[drusia]

Napisane przez tusiamar

raczej nie. na szczęście mam umowę o pracę za 8h i lepszą stawkę ale depresja taka sama

Pogrubionego zazdroszczę.
Ale może ja też trafię lepiej za jakiś czas. Wysłałam już trochę podań. Szkoda, że nikt się nie odzywa.

[tusiamar]

weź, szkoda słów i tak na to, co tu przechodzę

[drusia]

No tak, kasa i umowa o pracę nie wynagrodzi wszystkiego.

[tusiamar]

dokladnie.
tylko kurde, chcialam zrobic mezowi urodziny i juz zaplanowalam. kupilam tez prezent drogi i kurcze troche mamy wyczyszczone konto i nie wiem:/ musze z nim pogadac. damy rade z jednej pensji ale i tak chce stad odejsc za dwa mce na rzecz swojej firmy, wiec mozne jakos dam rade...cholera wie:/choc watpie... jakbym nie miala kredytu na chate to juz dawno by mnie tu nie bylo!

[drusia]

A mi się marzy kredyt na mieszkanie. Ale przy mojej umowie na marzeniach się kończy. Wcześniej pracowałam w szkole,ale tez bez stałej umowy, teraz umowa na dwa lata i do tego zlecenie.
Całe życie będę wynajmować.

Dobrze, że masz jakąś opcję z własnym interesem, może się uda i z tego będzie niezła kasa.
A czym się w ogole zajmujesz? Gdzie pracujesz?

[tusiamar]

branża obsługi eventów. ale generalnie lipa i chce stąd spadać. stanowisko miałobyc oh i ah a gucio tak naprawdę się dzieje i marnuje czas!

[drusia]

Napisane przez tusiamar

branża obsługi eventów. ale generalnie lipa i chce stąd spadać. stanowisko miałobyc oh i ah a gucio tak naprawdę się dzieje i marnuje czas!

Beznadziejnie, że przed podpisaniem umowy obiecują Bóg wie co, a potem okazuje się, że wszystko wygląda zupełnie inaczej.

Ja znowu jestem bezrobotna.
Tak nienawidziłam mojej pracy, że już więcej do niej nie pójdę.

[tusiamar]

Ja muszę wytrzymać do końca miesiąca, choć dobrze by było wytrzymać jak najdłużej, bo praca jaka jest to jest, ale wypłata wpada.. :/

[butt]

Ludzie nie bójcie się się zmieniać pracy jeśli Wam nie odpowiada lub w ogóle nie sprawia radości. Pracując w takiej firmie coraz bardziej zniechęcacie się do jakiejkolwiek pracy, psujecie sobie niepotrzebnie nerwy i zdrowie. Podejmijcie ten pierwszy krok, najlepiej powysyłać kilka CV do firm w których chcielibyśmy pracować, napisać ciekawy list motywacji skierowany do konkretnej firmy, opisać swoje umiejętności i odpowiednio uargumentować, że właśnie wy powinniście pracować w tej firmie. Gwarantuję, że na pewno ktoś odpowie na Wasze podanie i dostaniecie wymarzoną pracę! Trzeba tylko się nie bać i odważnie zrobić ten pierwszy krok. Ja taki krok uczyniłem, kilka lat temu i była to z pewnością jedna z moich najlepszych decyzji w życiu!

[tusiamar]

butt, tylko aby tę pracę zmienić,to chyba trzeba mieć alternatywę a nie bezrobocie mama rachunków nie popłaci...

[yls]

Napisane przez butt

Ludzie nie bójcie się się zmieniać pracy jeśli Wam nie odpowiada lub w ogóle nie sprawia radości. Pracując w takiej firmie coraz bardziej zniechęcacie się do jakiejkolwiek pracy, psujecie sobie niepotrzebnie nerwy i zdrowie. Podejmijcie ten pierwszy krok, najlepiej powysyłać kilka CV do firm w których chcielibyśmy pracować, napisać ciekawy list motywacji skierowany do konkretnej firmy, opisać swoje umiejętności i odpowiednio uargumentować, że właśnie wy powinniście pracować w tej firmie. Gwarantuję, że na pewno ktoś odpowie na Wasze podanie i dostaniecie wymarzoną pracę! Trzeba tylko się nie bać i odważnie zrobić ten pierwszy krok. Ja taki krok uczyniłem, kilka lat temu i była to z pewnością jedna z moich najlepszych decyzji w życiu!

Masz rację... tylko po drodze jest polska, szara rzeczywistość. Ja rok temu też zwolniłam się z pracy i liczyłam, że znajdę cos fajnego... po 6 miesiącach bezrobocia wzięłam pracę, której obecnie mam dosc.
Obecnie nie ma co sie porywac z motyka na słońce. Decyzje muszą byc przemyslane, w sumie jak zawsze ;-)


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Napisane przez tusiamar

butt, tylko aby tę pracę zmienić,to chyba trzeba mieć alternatywę a nie bezrobocie mama rachunków nie popłaci...

Dokladnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Natala6]

Napisane przez butt

Ludzie nie bójcie się się zmieniać pracy jeśli Wam nie odpowiada lub w ogóle nie sprawia radości. Pracując w takiej firmie coraz bardziej zniechęcacie się do jakiejkolwiek pracy, psujecie sobie niepotrzebnie nerwy i zdrowie. Podejmijcie ten pierwszy krok, najlepiej powysyłać kilka CV do firm w których chcielibyśmy pracować, napisać ciekawy list motywacji skierowany do konkretnej firmy, opisać swoje umiejętności i odpowiednio uargumentować, że właśnie wy powinniście pracować w tej firmie. Gwarantuję, że na pewno ktoś odpowie na Wasze podanie i dostaniecie wymarzoną pracę! Trzeba tylko się nie bać i odważnie zrobić ten pierwszy krok. Ja taki krok uczyniłem, kilka lat temu i była to z pewnością jedna z moich najlepszych decyzji w życiu!

Gdybym czas jakiś temu nie była w sytuacji gdzie szukałam pracy bardzo długo, bo ponad rok to uwierzyłabym, że wszystko wygląda tak cudnie jak to opisałeś a jestem od urodzenia optymistką. Realia są zupełnie inne niestety.
W moim przypadku mnóstwo wysłanych CV z czego kilka zaproszeń na rozmowy rekrutacyjne po których albo warunki pracy nie do przyjęcia (np. własna działalność gospodarcza itp.) albo telefon z negatywną decyzją a powodem o dziwo były moje zbyt wysokie kwalifikacje. Pytam więc kto weryfikuje te dokumenty aplikacyjne i po co dają komuś nadzieję, skoro już widać na początku, że "nie spełniam warunków"....
Moja przyjaciółka stwierdziła, że być może w tych firmach boją się konkurencji z mojej strony A ostatnią rzeczą jaką bym chciała to kogoś "wygryźć". Chcę tylko, albo właściwie w obecnej sytuacji na rynku pracy powinnam napisać aż - aby praca sprawiała mi satysfakcję a nie przyprawiała o ból żołądka na samą myśl o niej.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez tusiamar

butt, tylko aby tę pracę zmienić,to chyba trzeba mieć alternatywę a nie bezrobocie mama rachunków nie popłaci...

Święte słowa. Ja niestety zwolnieniem z pracy, byłam zaskoczona dlatego nie znalazłam alternatywy wcześniej. Ale teraz wyszłam na prostą, pracuję i jestem zadowolona. Ale co przeszłam przez ten czas poszukiwania pracy to moje

[drusia]

Najgorsze są właśnie te rachunki, które trzeba jakoś opłacić i jakoś żyć. Wg mnie wykorzystują to pracodawcy, którzy tak jak moja ostatnia przełożona wymagają dyspozycyjności 24godziny na dobę i słuchania grzecznie jak ona się na człowieku wyżywa.

[drusia]

Napisane przez yolena

Znalazłam bardzo ciekawą pracę :
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠.com/draksone1
Myślę,że da się tutaj zarobić

15 wiadomości na forum i wszystkie o takiej samej treści. Nieźle

[tusiamar]

hihi.