Zwierzak alergik, alergia - ZBIORCZY

[tynkusia]

hmmm... co do tych kwasów to wet mówiła ze można też podawać lub raz na jakis czas włożyc do karmy ciutkę zwyklego smalcu. wyzej wspomniane kwasy właśnie były w karmie, którą do niedawna dostawał(dla alergików). Dziękuje bardzo za przypomnienie! Zmienilismy mu karmę i właśnie się tak zastanawiam czy ona czasem ma te kwasy... hmm... niestety opakowanie szybko poszło do kosza bo karma jest przechowywana w szczelnie zamkniętym pudle(mniejszy dostęp roztoczy).
Szukałam ich także oddzielnie tak z ciekawości i znalazłam tylko małe opakowanie za ok40 zł.. no cóż chyba wybiorę się jutro do sklepu i zafunduję sobie taką ,,przyjemność"

[esfira]

jest taki preparat bodajże Efa Olie z nienasyconymi kwasami, podobno bardzo pomaga na skórę. Co do tego smalcu to mam wątpliwości, bo wiecej kwasów nienasyconych jest w rybach czy w oleju z wiesiołka- poza tym cała filozofia podawania tych tłuszczów polega na codziennym podawaniu, a nie raz na jakiś czas - wtedy mogą zajść w organizmie pożądane zmiany.

[winogronek]

W takim przypadku trzeba wszystko przetestować , ja dla mojej suni na sierść i skórę stosuje min. Kerabol dla mnie jest rewelacyjny. http://www.krakvet.pl/biowet-kerabol-50ml-p-1545.html

Teraz dla porównania kupiłam Lavetę i testujemy

[tynkusia]

wiesiołek!!! no rany ! dziękuje jeszcze raz! znajoma kiedys jak ją spotkała poleciła mi a nazwa wyleciała mi kompletnie z głowy! esfira jesteś boska!
winogronku ja mojemu smaruje zmiany alergiczne Bedikortem G i lekko łagodzi to podrażnienie i zaczerwienienie ale rewelacyjny powiem szczerze to on nie jest... chyba muszę wypróbowac twój specyfik

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

a słyszałyście kiedys o podawaniu tranu lub innych specyfików typu olej z rekina ?? znajomej pies ma raka i mówi ze podaje mu aby ograniczyc rozwój komórek rakowych...

[Carlaa]

Witam,mam 3 letniego onka,u którego testy wykazały alergię na roztocza kurzu domowego.W skali do 5,u niego jest 3.Mmam autoszczepionkę,coś tam na pewno pomaga,ale nie tak jak się spodziewałam.Teraz zamówiłam zylexis na podniesienie odporności.Prosze o radę,co jeszcze mogłoby pomóc?Może odpowie mi ktoś,kto boryka się z takim samym problemem i coś doradzi.Bardzo proszę .

[chuva]

od niedawna jestem posiadaczka amstaffki.zdawalam sobie sprawe,ze sa to psy sklonne do alergii.moje szczescie trafilo do mnie majac 6,5 tygodnia..zaniepokoily mnie lyse miejsca,niunia bardzo sie drapala,piszczac przy tym..tak rozpoczela sie moja ,,przygoda,, z weterynarzami.nie moglam dopuscic do tego,zeby luska wydrapala sobie siersc ;/ pierwszy weterynarz nawet nie zwrocil uwagi na moje opowiesci o uporczywym drapani(dodam,ze bardzo meczyly ja robaki,z ktorymi walczylam dlugo),stwierdzil,ze to przez toksyny jakie glisty przenosza w organizmie,po uporczywym wielotygodniowym odrobaczaniu dziecko przestalo cierpiec z powodu ,,lokatorow,,. jednak nie przybierala na wadze dostawala purine z kura pol na pol z baranina.nastepna przesympatyczna pani weterynarz z innej kliniki stwierdzila,ze lusi ma nuzyce dlatego lysieje.zaczelam na ten temat szukac informacji jednak niunia nie miala typowych dla nuzycy objawow:typu czerwona,luszczaca skora tylko te przeswity w sierci,jedyna rada bylo obserwowac je..dostala rowniez odrobaczenie na larwy mogace bytowac w miesniach,nic nie powiedziala o malej wadze mojej niuski.ktoregos dnia spotkalam sasiadke majaca yorka(ale kontrast tu amstaff tu york)zaczelam z nia rozmawiac o tej mojej dziecinie i okazalo sie,ze uczeszcza ona ze swim podopiecznym do specjalistycznej kliniki(procz lekarzy internistow sa tam okulisci,alergolodzy,kard iolodzy itp,lecza tam rowniez swinki morskie i tym podobne zwierzatka co zdarza sie rzadko i na to warto zwrocic uwage).york tej pani cierpial na alergie i tu zapalila mi sie lampka moze warto sprobowac,moze to akurat jest przyczyna problemow mojego psa.nastepnego dnia udalam sie do takowej kliniki Wetlandia bo o niej pisze zrobila na mnie wrazenie,no ale dosc o klinice.testy na alergie odbyly sie bez bolesnego nakluwania skory,krwi,stresu itp..pierwszy raz cos takiego widzialam porostu alergen z wielkiej tablicy polaczony byl kabelkiem z vczyms co wygladalo jak rozdzka do szukania ciekow wodnym 0.O gdy pani przykladala ja do skory psa miesnie zaczynaly bardzo pulsowac(w zaleznosci jak silne bylo uczulenie).okazalo sie,ze lusia uczulona jest na drob,wolowine,pszenice,ja jko,ryby ;/ czyli prosciej na wszystko procz koniny i wieprzowiny. probki pobrane z lysych miesc rowniez wyjasnily sprawe..ona poprostu tak ma i to zadna choroba.mala ma teraz 4 mies nie dostaje juz uczulajacego ja jedzenia nie drapie sie skora wyglada pieknie ,czarna siersc sie blyszczy,nabrala masy.moja rada jesli wasz pupil sie drapie,wypada mu siersc pierwsza sprawa sa testy alergiczne! ja w sprawach alergii,czy dermatologii jestem sklonna tylko ku tej klinice niestety weterynarze traktuja nas posiadaczy psow jak latwy zarobek rzadko ktory wybiera ta droge z powodu milosci do zwierzat,a szkoda.

[NuFCia]

Czy ktoś robił swojemu psu testy alergiczne z krwi w Krakowie?
Jest jakieś miejsce warte polecenia?

[esfira]

Napisane przez chuva

od niedawna jestem posiadaczka amstaffki.zdawalam sobie sprawe,ze sa to psy sklonne do alergii.moje szczescie trafilo do mnie majac 6,5 tygodnia..zaniepokoily mnie lyse miejsca,niunia bardzo sie drapala,piszczac przy tym..tak rozpoczela sie moja ,,przygoda,, z weterynarzami.nie moglam dopuscic do tego,zeby luska wydrapala sobie siersc ;/ pierwszy weterynarz nawet nie zwrocil uwagi na moje opowiesci o uporczywym drapani(dodam,ze bardzo meczyly ja robaki,z ktorymi walczylam dlugo),stwierdzil,ze to przez toksyny jakie glisty przenosza w organizmie,po uporczywym wielotygodniowym odrobaczaniu dziecko przestalo cierpiec z powodu ,,lokatorow,,. jednak nie przybierala na wadze dostawala purine z kura pol na pol z baranina.nastepna przesympatyczna pani weterynarz z innej kliniki stwierdzila,ze lusi ma nuzyce dlatego lysieje.zaczelam na ten temat szukac informacji jednak niunia nie miala typowych dla nuzycy objawow:typu czerwona,luszczaca skora tylko te przeswity w sierci,jedyna rada bylo obserwowac je..dostala rowniez odrobaczenie na larwy mogace bytowac w miesniach,nic nie powiedziala o malej wadze mojej niuski.ktoregos dnia spotkalam sasiadke majaca yorka(ale kontrast tu amstaff tu york)zaczelam z nia rozmawiac o tej mojej dziecinie i okazalo sie,ze uczeszcza ona ze swim podopiecznym do specjalistycznej kliniki(procz lekarzy internistow sa tam okulisci,alergolodzy,kard iolodzy itp,lecza tam rowniez swinki morskie i tym podobne zwierzatka co zdarza sie rzadko i na to warto zwrocic uwage).york tej pani cierpial na alergie i tu zapalila mi sie lampka moze warto sprobowac,moze to akurat jest przyczyna problemow mojego psa.nastepnego dnia udalam sie do takowej kliniki Wetlandia bo o niej pisze zrobila na mnie wrazenie,no ale dosc o klinice.testy na alergie odbyly sie bez bolesnego nakluwania skory,krwi,stresu itp..pierwszy raz cos takiego widzialam porostu alergen z wielkiej tablicy polaczony byl kabelkiem z vczyms co wygladalo jak rozdzka do szukania ciekow wodnym 0.O gdy pani przykladala ja do skory psa miesnie zaczynaly bardzo pulsowac(w zaleznosci jak silne bylo uczulenie).okazalo sie,ze lusia uczulona jest na drob,wolowine,pszenice,ja jko,ryby ;/ czyli prosciej na wszystko procz koniny i wieprzowiny. probki pobrane z lysych miesc rowniez wyjasnily sprawe..ona poprostu tak ma i to zadna choroba.mala ma teraz 4 mies nie dostaje juz uczulajacego ja jedzenia nie drapie sie skora wyglada pieknie ,czarna siersc sie blyszczy,nabrala masy.moja rada jesli wasz pupil sie drapie,wypada mu siersc pierwsza sprawa sa testy alergiczne! ja w sprawach alergii,czy dermatologii jestem sklonna tylko ku tej klinice niestety weterynarze traktuja nas posiadaczy psow jak latwy zarobek rzadko ktory wybiera ta droge z powodu milosci do zwierzat,a szkoda.

i wcale nie jest to reklama tej kliniki? nice try but i won't pass on this