Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Nameria

Nie wiem, może i to nie było odpowiedzialne ale zadziałało genialnie. Zrobiłam maseczkę z alg i zielonej glinki z wodą różaną. Pięknie ściągnęła mi wszystkie strupki i skórki. Potem od razu nałożyłam serum z biodermy i na to maseczkę z Avene.
Teraz w miejscu strupów mam czerwone plamy ale to przynajmniej będzie się dało ukryć makijażem

algi są super po kwasach

[kaskaa11_11]

Widzę,że większość z Was robi sobie takie peelingi w domu Ja jednak jestem zbyt strachliwa i wrażliwa na punkcie skóry i kwasować się będę u dermatologa Na dobry początek chcę zacząć od migdałowego, tylko zastanawiam się czy startować dopiero we wrześniu, czy już po maturze - mam wtedy dużo wolnego, mogę ograniczyć przebywanie na słońcu do minimum (i filtry oczywiście). Co myślicie? Czy może to i tak zbyt ryzykowne?

[chimay]

Napisane przez kaskaa11_11

Widzę,że większość z Was robi sobie takie peelingi w domu Ja jednak jestem zbyt strachliwa i wrażliwa na punkcie skóry i kwasować się będę u dermatologa Na dobry początek chcę zacząć od migdałowego, tylko zastanawiam się czy startować dopiero we wrześniu, czy już po maturze - mam wtedy dużo wolnego, mogę ograniczyć przebywanie na słońcu do minimum (i filtry oczywiście). Co myślicie? Czy może to i tak zbyt ryzykowne?

Skoro i tak chcesz chodzić na kwasy do profesjonalisty, to słuchaj jego zaleceń.
Migdał można stosować okrągły rok, więc aż taka ostrożność jest moim zdaniem zbędna. Gdyby kwasy były aż tak niebezpieczne, to każdy kto ich używa musiałaby chyba mieszkać w piwnicy i z niej nie wychodzić.

[kaskaa11_11]

Napisane przez chimay

Skoro i tak chcesz chodzić na kwasy do profesjonalisty, to słuchaj jego zaleceń.
Migdał można stosować okrągły rok, więc aż taka ostrożność jest moim zdaniem zbędna. Gdyby kwasy były aż tak niebezpieczne, to każdy kto ich używa musiałaby chyba mieszkać w piwnicy i z niej nie wychodzić.

Już posłuchane ;p
Szczerze, to ja nabyłam trochę takiej mentalności poprzez lekturę wizazu. Zdałam sobie z tego sprawę własnie na ostatniej wizycie Ale nie będę już pisać o konkretach, bo znając życie powstaną niepotrzebne konflikty
Dziękuję za opinię, jestem uspokojona, o to mi chodziło

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez kaskaa11_11

Już posłuchane ;p
Szczerze, to ja nabyłam trochę takiej mentalności poprzez lekturę wizazu. Zdałam sobie z tego sprawę własnie na ostatniej wizycie Ale nie będę już pisać o konkretach, bo znając życie powstaną niepotrzebne konflikty
Dziękuję za opinię, jestem uspokojona, o to mi chodziło

kwasy stosują przecież ludzie mieszkający w słonecznych krajach
nie opalaj się tylko, filtr 50, okulary, unikanie słońca i ok

[kaskaa11_11]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

kwasy stosują przecież ludzie mieszkający w słonecznych krajach
nie opalaj się tylko, filtr 50, okulary, unikanie słońca i ok

No moja derma powiedziała,że przy pogodzie w Polsce nie muszę stosować codziennie 50. O to mi właśnie chodzi Powiedziała,że jeśli wyjadę za granicę albo we wakacje ,nawet w Polsce wyjście na całodniowe to wtedy tak

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez kaskaa11_11

No moja derma powiedziała,że przy pogodzie w Polsce nie muszę stosować codziennie 50. O to mi właśnie chodzi Powiedziała,że jeśli wyjadę za granicę albo we wakacje ,nawet w Polsce wyjście na całodniowe to wtedy tak

ja bym stosowała spf 50

[kaskaa11_11]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

ja bym stosowała spf 50

No ja i tak stosuję Pani akurat już szła do półeczki po próbki filtrów, ale jak powiedziałam,że nakładam codziennie rano to wróciła się i zaczęła inny temat

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez kaskaa11_11

No ja i tak stosuję Pani akurat już szła do półeczki po próbki filtrów, ale jak powiedziałam,że nakładam codziennie rano to wróciła się i zaczęła inny temat

lepiej dmuchac na zimne i nakladac spf 50 niż się zdziwić że jednak przebarwienia się pojawią za jakiś czas. Poza tym ochrona przeciwzmarszczkowa większa

[kaskaa11_11]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

lepiej dmuchac na zimne i nakladac spf 50 niż się zdziwić że jednak przebarwienia się pojawią za jakiś czas. Poza tym ochrona przeciwzmarszczkowa większa

Ja o zmarszczki się nie martwię póki co, bo nawet 20 mi jeszcze nie strzeliła A mam za sobą już tyle zabiegów i kosmetyków o silnym działaniu przeciwzmarszczkowym,że hoho ...

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez kaskaa11_11

Ja o zmarszczki się nie martwię póki co, bo nawet 20 mi jeszcze nie strzeliła A mam za sobą już tyle zabiegów i kosmetyków o silnym działaniu przeciwzmarszczkowym,że hoho ...

ale w pielęgnacji przeciwzmarszczkowej filtr, antyoksydanty i retinol to najlepiej działające substancje poza tym jeśli zaczniesz stosować filtr spf 50 mając 20 lat będziesz miała dłużej buzię bez zmarszczek

[zapaałka]

Patryka, poczyniłaś już jakieś eksperymenty z 15% żelem AzA? Ukręciłam swój pierwszy żelik z tym kwasem, ale podczas przeglądania przepisów coś mi padło na oczy i nie zauważyłam, że przepis z acerolą ma tylko 5% AzA. Sam żel jest bardzo prosty do wykonania, jednak rozpuszczenie 5% kwasu (szczególnie z BE w formie płatków/kawałków, a nie proszku) w wodzie jest cholernie upierdliwe, do 15% przydałby się na pewno jakiś lepszy rozpuszczalnik Żel jest bardzo przyjemny i szybko się wchłania, różami nie pachnie (chyba żeby tak ukręcić na hydrolacie różanym ), przypomina mi trochę zapach keratyny, ale poza tym zapowiada się bardzo dobrze. Poużywam kilka dni i napiszę jak się sprawuje, ale już dumam nad czymś z wyższym stężeniem AzA.

[kaskaa11_11]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

ale w pielęgnacji przeciwzmarszczkowej filtr, antyoksydanty i retinol to najlepiej działające substancje poza tym jeśli zaczniesz stosować filtr spf 50 mając 20 lat będziesz miała dłużej buzię bez zmarszczek

No tak, ja i tak stosuję ten filtr od kiedy skończyłam 18 albo nawet i wcześniej. Póki co skóra i tak mi się nie starzeje, dlatego piszę,w kontekście tamtego posta o tym,że poza przebarwieniami działa też na zmarszczki

Masło maślane
Nieważne, retinoidy, filtry, antydoksanty moja twarz znosi już od lat i znosić będzie, także może chociaż nie zestarzeję się aż tak szybko D ale z drugiej strony jest zniszczona bardziej niż u niejednej 30 latki

[chimay]

Napisane przez kaskaa11_11

Masło maślane
Nieważne, retinoidy, filtry, antydoksanty moja twarz znosi już od lat i znosić będzie, także może chociaż nie zestarzeję się aż tak szybko D ale z drugiej strony jest zniszczona bardziej niż u niejednej 30 latki

Skąd pomysł, że 30 lat = zniszczona skóra? To nie jest związane z wiekiem, tylko z trybem życia, podatnością cery i paroma jeszcze innymi rzeczami.

[kaskaa11_11]

Napisane przez chimay

Skąd pomysł, że 30 lat = zniszczona skóra? To nie jest związane z wiekiem, tylko z trybem życia, podatnością cery i paroma jeszcze innymi rzeczami.

Chyba nie zaprzeczysz, że większość 30 latek raczej ma więcej zmarszczek niż te poniżej 20?

[chimay]

Napisane przez kaskaa11_11

Chyba nie zaprzeczysz, że większość 30 latek raczej ma więcej zmarszczek niż te poniżej 20?

30 latki raczej nie mają jeszcze zmarszczek, jeśli już to jakieś mimiczne wokół oczu czy od marszczenia brwi albo grymasu wokół ust i tych można się dorobić dużo wcześniej, filtry raczej przed nimi za bardzo nie ochronią. Zmarszczki pojawiają się z reguły w okolicach 40. Chociaż dla większości nastolatek trzydziestolatka oznacza to samo co czterdziestolatka, może stąd takie myślenie.
Poza tym zmarszczki nie oznaczają zniszczonej cery. Robiono kiedyś badania, z których wynikło, że to wcale nie zmarszczki dodają wieku skórze, tylko głównie koloryt, przebarwienia, kiepski odcień cery. Bardziej od zmarszczek postarza też zmiana owalu twarzy, utrata jędrności i obwisy. A te nieszczęsne zmarszczki są gdzieś na dalszym miejscu.

[Patryka]

Napisane przez zapaałka

Patryka, poczyniłaś już jakieś eksperymenty z 15% żelem AzA? Ukręciłam swój pierwszy żelik z tym kwasem, ale podczas przeglądania przepisów coś mi padło na oczy i nie zauważyłam, że przepis z acerolą ma tylko 5% AzA. Sam żel jest bardzo prosty do wykonania, jednak rozpuszczenie 5% kwasu (szczególnie z BE w formie płatków/kawałków, a nie proszku) w wodzie jest cholernie upierdliwe, do 15% przydałby się na pewno jakiś lepszy rozpuszczalnik Żel jest bardzo przyjemny i szybko się wchłania, różami nie pachnie (chyba żeby tak ukręcić na hydrolacie różanym ), przypomina mi trochę zapach keratyny, ale poza tym zapowiada się bardzo dobrze. Poużywam kilka dni i napiszę jak się sprawuje, ale już dumam nad czymś z wyższym stężeniem AzA.

Jeszcze nie eksperymentowałam, na razie używam tonik i chcę go wykończyć. ZSK odpisało mi na moje pytanie, ale... nie za bardzo mi ich odpowiedź pomogła. Zapytałam o żel z 15% AzA, a odpisali mi, że dozowanie do 20%, po czym podali przepis na serum z 5% Będę więc próbować sama, zobaczę po prostu jak się będzie rozpuszczał - o ile jeszcze będzie mi się chciało kręcić coś samodzielnie, mam kryzys.

[kaskaa11_11]

Napisane przez chimay

30 latki raczej nie mają jeszcze zmarszczek, jeśli już to jakieś mimiczne wokół oczu czy od marszczenia brwi albo grymasu wokół ust i tych można się dorobić dużo wcześniej, filtry raczej przed nimi za bardzo nie ochronią. Zmarszczki pojawiają się z reguły w okolicach 40. Chociaż dla większości nastolatek trzydziestolatka oznacza to samo co czterdziestolatka, może stąd takie myślenie.
Poza tym zmarszczki nie oznaczają zniszczonej cery. Robiono kiedyś badania, z których wynikło, że to wcale nie zmarszczki dodają wieku skórze, tylko głównie koloryt, przebarwienia, kiepski odcień cery. Bardziej od zmarszczek postarza też zmiana owalu twarzy, utrata jędrności i obwisy. A te nieszczęsne zmarszczki są gdzieś na dalszym miejscu.

O, z tego już coś wiem, dzięki

[DagmaraRose2000]

Mam pytanie - czy ktoś z Was miał wykonywany peeling ziołowy Jadwigę?

[Frezja_1]

Napisane przez kaskaa11_11

Chyba nie zaprzeczysz, że większość 30 latek raczej ma więcej zmarszczek niż te poniżej 20?

Ja mam 40 lat i nie mam zmarszczek. Wiele moich koleżanek również nie ma.

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez chimay

30 latki raczej nie mają jeszcze zmarszczek, jeśli już to jakieś mimiczne wokół oczu czy od marszczenia brwi albo grymasu wokół ust i tych można się dorobić dużo wcześniej, filtry raczej przed nimi za bardzo nie ochronią. Zmarszczki pojawiają się z reguły w okolicach 40. Chociaż dla większości nastolatek trzydziestolatka oznacza to samo co czterdziestolatka, może stąd takie myślenie.
Poza tym zmarszczki nie oznaczają zniszczonej cery. Robiono kiedyś badania, z których wynikło, że to wcale nie zmarszczki dodają wieku skórze, tylko głównie koloryt, przebarwienia, kiepski odcień cery. Bardziej od zmarszczek postarza też zmiana owalu twarzy, utrata jędrności i obwisy. A te nieszczęsne zmarszczki są gdzieś na dalszym miejscu.

Podpisuję się pod postem Chimay w 100%.

[Bella2212]

Napisane przez Frezja_1

Ja mam 40 lat i nie mam zmarszczek. Wiele moich koleżanek również nie ma.

Zazdroszczę :-D ja mam 22 lata i mam na czole, w okolicach oczu i te pionowe koło ust :-( ale w sumie zrobiły mi się dość nagle i niedawno u chyba ma to duży związek z trybem życia

[Nameria]

Napisane przez Bella2212

Zazdroszczę :-D ja mam 22 lata i mam na czole, w okolicach oczu i te pionowe koło ust :-( ale w sumie zrobiły mi się dość nagle i niedawno u chyba ma to duży związek z trybem życia

Jestem troszke starsza ale 30 lat jeszcze nie mam. Też w wieku tak 23-24 lat zaczęły mi się pojawiać zmarszczki na czole ale głównie przez stres. Ogólnie w tym czasie miałam przesuszoną skórę. Wystraszyłam się, zaczęłam porządnie nawilżać, używać kwasów i po zmarszczkach nie ma śladu, tak więc głowa do góry.
od tego czasu też używam kremów pod oczy

[natkaa]

Napisane przez chimay

30 latki raczej nie mają jeszcze zmarszczek, jeśli już to jakieś mimiczne wokół oczu czy od marszczenia brwi albo grymasu wokół ust i tych można się dorobić dużo wcześniej, filtry raczej przed nimi za bardzo nie ochronią. Zmarszczki pojawiają się z reguły w okolicach 40. Chociaż dla większości nastolatek trzydziestolatka oznacza to samo co czterdziestolatka, może stąd takie myślenie.
Poza tym zmarszczki nie oznaczają zniszczonej cery. Robiono kiedyś badania, z których wynikło, że to wcale nie zmarszczki dodają wieku skórze, tylko głównie koloryt, przebarwienia, kiepski odcień cery. Bardziej od zmarszczek postarza też zmiana owalu twarzy, utrata jędrności i obwisy. A te nieszczęsne zmarszczki są gdzieś na dalszym miejscu.

Też o tym czytałam parę artykułów I tu moje pytanie, czy kwasy oraz peelingi zapobiegają także tym zmianom? Jak walczycie z utratą jędrności i obwisami, które po 30-ce nadciągają powoli, ale nieuchronnie?

[Patryka]

Napisane przez natkaa

Też o tym czytałam parę artykułów I tu moje pytanie, czy kwasy oraz peelingi zapobiegają także tym zmianom? Jak walczycie z utratą jędrności i obwisami, które po 30-ce nadciągają powoli, ale nieuchronnie?

Masaże twarzy, ćwiczenia twarzy, ogólnie pojęty zdrowy tryb życia, dieta bogata w antyoksydanty, uboga w cukry proste, bogata w produkty świeże i nieprzetworzone, o niskim indeksie glikemicznym, unikanie gwałtownego tycia i chudnięcia

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Patryka

Masaże twarzy, ćwiczenia twarzy, ogólnie pojęty zdrowy tryb życia, dieta bogata w antyoksydanty, uboga w cukry proste, bogata w produkty świeże i nieprzetworzone, o niskim indeksie glikemicznym, unikanie gwałtownego tycia i chudnięcia

dokładnie masaże twarzy
a poza tym retinol i kwasy napinają i ujędrniają

[chimay]

Napisane przez natkaa

Też o tym czytałam parę artykułów I tu moje pytanie, czy kwasy oraz peelingi zapobiegają także tym zmianom? Jak walczycie z utratą jędrności i obwisami, które po 30-ce nadciągają powoli, ale nieuchronnie?

Ja nie zauważyłam, żeby kwasy czy retinoidy zatrzymywały u mnie starzenie. Pierwszych używam ponad rok, drugich używałam prawie rok. Podczas smarowania się Zorakiem pogłębiły się wtedy ledwie widoczne bruzdy wokół ust.

Ale moje oznaki starzenia są raczej związane z mimiką i nawykami - od tego mam te bruzdy wokół ust i ostatnio wyraźnie uwidacznia mi się podbródek, bo dużo czasu spędzam z pochyloną głową, czy nad książkami czy laptopem. Nie sądzę, żeby jakiekolwiek zewnętrzne smarowidła, na receptę czy bez, coś tu pomogły. Robię ćwiczenia na mięśnie twarzy, ale nie wiem, po jakim czasie można oczekiwać efektów. Masaże u mnie odpadają - mam po nich wysypy pryszczy.

[Patryka]

Chimay, masz wysypy po ćwiczeniach nawet?? Jakie ćwiczenia wykonujesz? Fumiko, LouLou czy jeszcze coś innego?

[Bella2212]

Napisane przez Nameria

Jestem troszke starsza ale 30 lat jeszcze nie mam. Też w wieku tak 23-24 lat zaczęły mi się pojawiać zmarszczki na czole ale głównie przez stres. Ogólnie w tym czasie miałam przesuszoną skórę. Wystraszyłam się, zaczęłam porządnie nawilżać, używać kwasów i po zmarszczkach nie ma śladu, tak więc głowa do góry.
od tego czasu też używam kremów pod oczy

No to mnie pocieszylaś <3
Faktycznie jak na jesień kwasiłam się mlekowym to te pionowe zmarszczki koło ust znacznie się spłyciły. Ja od jakiegoś czasu też używam kremu pod oczy, ale nie regularnie.... Muszę się do tego przyłożyć. Tymi ćwiczeniami też mnie zainteresowałyście.
Ja się zawsze dziwiłam że kobiety się tak przejmują zmarszczkami bo według mnie nigdy nie było to coś takiego strasznego i widocznego... Dopóki sama ich nie dostałam :-D najbardziej przeszkadza mi to, że makijaż mi się tam zbiera i wtedy wyglądam o milion lat starszej i na bardziej zmęczoną :-(

[201607111040]

Napisane przez kaskaa11_11

No moja derma powiedziała,że przy pogodzie w Polsce nie muszę stosować codziennie 50. O to mi właśnie chodzi Powiedziała,że jeśli wyjadę za granicę albo we wakacje ,nawet w Polsce wyjście na całodniowe to wtedy tak

Wiesz mi derma w ogole nie powiedziala mi o filtrach, a przepisala mi na tradzik tetrarysal i differin. Szkoda tylko ze to bylo na poczatku wakacji. Skutek byl taki ze nie dosc ze mialam tradzik, plamy pozapalne to jeszcze plamy posloneczne. I o ile sie o plamy pozapalne nie martwie, bo wiem ze zejda to cos czuje ze bede musiala dlugo jeszcze sie "bawic" zeby pozbyc sie tych przebarwien posloneczych. A ja nie spedzalam wtedy calych dni na sloncu. Lepiej filtrow uzywac. Po pierwsze zeby nie pogorszyc sobie, a po drugie jesli masz przebarwienia to szybciej pozbedziesz sie ich stosujac filtry. Slonce nasiala produkcje barwnika, przez co przbarwienia maja mocniejszy kolor.

[chimay]

Napisane przez Patryka

Chimay, masz wysypy po ćwiczeniach nawet?? Jakie ćwiczenia wykonujesz? Fumiko, LouLou czy jeszcze coś innego?

Szczerze powiedziawszy to mi te nazwy zupełnie nic nie mówią, a przy tragicznej jakości internetu, jaką mam tu, gdzie teraz mieszkam, nie mam możliwości nawet tego sprawdzić (bo to pewnie jakieś filmiki są).
Po prostu jakiś czas temu oglądałam sobie filmiki i czytałam o ćwiczeniach głównie na podbródek i parę z nich teraz stosuję, bo są proste i nie wymagają użycia rąk czyli mogę się wykrzywiać nawet teraz pisząc posta To sa ćwiczenia typu: dziubek, odchylanie głowy do tyły i napinanie mięśni szyi, wyciąganie żuchwy maksymalnie do przodu, nadymanie policzków jednocześnie albo przepychanie powietrza w jednego do drugiego. Wszystkie polegają na napinaniu mięśni na minimum 5 sekund, puszczaniu i znowu.
Po takich ćwiczeniach nic mi nie wyskakuje, tylko po ugniataniu i masowaniu.