czy to moze byc objaw raka szyjki macicy?

[madzior117]

Witam. Mam 30 lat i od okolo 3 tygodni boli mnie krzyz, posladki i promieniuje az do ud. Najdziwniejsze jest to, ze bol nie jest jakis straszny, jak siedze to nie boli, najgorzej jest jak sie chce wyprostowac albo w nocy gdy leze na brzuchu. Kiedys gdzies przeczytalam ze z bolem krzyza moze byc zwiazany rak szyjki macicy. do tego mam uplawy, ale nie wiem wlasciwie czy to uplawy czy to taka moja naturalna wydzielina. Nie pachnie nieprzyjemnie, ma kwaskowo-slony smak

. wspolzycie rozpoczelam dopiero przed dwoma laty i mam jak dotad tego samego partnera. Boje sie strasznie ze to moze byc rak, a do ginekologa jestem zapisana dopiero w przyszlym tygodniu.

[monius9]

kiedy ostatnio robiłaś cytologię i co na niej wyszło?

ból krzyża może być objawem wszystkiego, od grypy przez niewygodne łóżko/krzesło do poważniejszych schorzeń.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Jasny szlag, a nie łatwiej iść do lekarza?

[CzerwonaKokarda]

Idź do lekarza, całkiem proste. Równie dobrze to może być zapalenie korzonków.

"Zespół bólowy korzeniowy może mieć charakter ostry i pojawić się nagle. Może obejmować górną część pleców z promieniowaniem do karku lub stawu barkowego (tzw. rwa ramienna) lub, co zdarza się zdecydowanie częściej, lokalizować się w ich dolnej części, obejmując pośladki i kończyny. Jeśli występuje podczas każdego ruchu w okolicy lędźwiowej, jest to tzw. lumbago lub postrzał, a jeśli promieniuje do pośladka albo wzdłuż tylnej powierzchni kończyny dolnej, określamy go mianem rwy kulszowej.
Przewlekły zespół bólowy korzeniowy rozwija się w wyniku przewlekłego ucisku lub wciągnięcia korzenia nerwowego w proces chorobowy.
Zarówno ostremu, jak i przewlekłemu bólowi mogą towarzyszyć objawy neurologiczne wynikające z zaburzenia czynności danego nerwu, np. zaburzenia czucia, osłabienie lub zniesienie odruchów ścięgnistych, osłabienie lub zanik mięśni, zaburzenia zwieraczy, zaburzenia funkcji seksualnych."

[paula78]

Obstawiam problemy z kręgosłupem a nie raka szyjki macicy.

[maksikola]

nie zamartwiaj się na zapas, poczekaj na wizytę u lekarza. A może akurat to nic groźnego.

[kasiagora23]

dlaczego od razu rak? mało to jest różnych przyczyn bólu kręgoslupa.
Tu bym raczej na rwe kulczowa stawiala ale lekarzem nie jestem i radze jak najszybciej sie do niego udać zamiast szukać opisu różnych chorób w celu dopasowania swoich dolegliwości.
Pytanie mam jeszcze czy jak leżysz na plasko i podnosisz jedną nogę to czujesz mocny ból?

[mel89]

Skoro współżyjesz od dwóch lat to szansa, że rak szyjki macicy u Ciebie się rozwiną jest zerowa. Objawy to przede wszystkim krwawienie z dróg rodnych podczas współżycia/pomiędzy okresem (co występuję też przy nadżerce na przykład) i krwiste upławy o nieprzyjemnym zapachu. Główną przyczyną raka szyjki macicy jest zakażenie wirusem hpv, który przenoszony jest przez kontakt seksualny. Większość ludzi go ma. Zwykle wirus "śpi" w organizmie, czasem dochodzi do infekcji hpv, które zwykle są zwalczane przez organizm i przebieg jest bezobjawowy, ale czasem organizm nie potrafi go zwalczyć i dochodzi do dysplazji szyjki macicy (wyleczalne) a dopiero potem raka.
Każdy z tych procesów trwa mniej więcej kilka lat, więc sama wiedzisz, że zachorować na raka szyjki macicy jest dość "trudno", jeśli robi się cytologię przynajmniej raz w roku i chodzi na badania. Kiedy byłaś ostatni raz u ginekologa? Kiedy zrobiłaś cytologię?

Jeśli w przeciągu ok. roku i wszystko było ok to radziłabym Ci po prostu prosto siedzieć i wykonywać jakieś ćwiczenia, bo najprawdopodobniej kręgosłup Ci szwankuje.

[monius9]

Napisane przez mel89

Skoro współżyjesz od dwóch lat to szansa, że rak szyjki macicy u Ciebie się rozwiną jest zerowa. Objawy to przede wszystkim krwawienie z dróg rodnych podczas współżycia/pomiędzy okresem (co występuję też przy nadżerce na przykład) i krwiste upławy o nieprzyjemnym zapachu. Główną przyczyną raka szyjki macicy jest zakażenie wirusem hpv, który przenoszony jest przez kontakt seksualny. Większość ludzi go ma. Zwykle wirus "śpi" w organizmie, czasem dochodzi do infekcji hpv, które zwykle są zwalczane przez organizm i przebieg jest bezobjawowy, ale czasem organizm nie potrafi go zwalczyć i dochodzi do dysplazji szyjki macicy (wyleczalne) a dopiero potem raka.
Każdy z tych procesów trwa mniej więcej kilka lat, więc sama wiedzisz, że zachorować na raka szyjki macicy jest dość "trudno", jeśli robi się cytologię przynajmniej raz w roku i chodzi na badania. Kiedy byłaś ostatni raz u ginekologa? Kiedy zrobiłaś cytologię?

Jeśli w przeciągu ok. roku i wszystko było ok to radziłabym Ci po prostu prosto siedzieć i wykonywać jakieś ćwiczenia, bo najprawdopodobniej kręgosłup Ci szwankuje.

ja mimo wszystko nie byłabym taka pewna; HPV nie jest jedyną przyczyną powstawania raka szyjki macicy, już nie mówiąc o tym, że autorka mogła go sobie nabyć choćby i od mamy przychodząc na ten świat. A 30letnia kobieta powinna już mieć co najmniej kilka cytologii za sobą.

[mel89]

Napisane przez monius9

ja mimo wszystko nie byłabym taka pewna; HPV nie jest jedyną przyczyną powstawania raka szyjki macicy, już nie mówiąc o tym, że autorka mogła go sobie nabyć choćby i od mamy przychodząc na ten świat. A 30letnia kobieta powinna już mieć co najmniej kilka cytologii za sobą.

Rak szyjki macicy nie ma potwierdzonego rodzinnego, dziedzicznego występowania. Poza tym gdyby np. mama Autorki chorowała na raka szyjki macicy to sama Autorka chyba byłaby bardziej obeznana w temacie. Owszem, rsm nie bierze się tylko z hpv, ale też z nieleczonych, długotrwałych infekcji, ryzyko zwiększa palenie i długoletnie stosowanie pigułek anty. MIMO WSZYSTKO - jestem pewna że to nie rak Tylko się badaj.

[monius9]

Napisane przez mel89

Tylko się badaj.

no wlaśnie o to mi chodzi ;p