nocna akcja

[Maianna]

Gumka jak pęka to pęka. NIE robi się tylko jedna mikroskopijna dziureczka przez która przejdzie plemnik :P nie ma się co obawiać. Prezerwatywy przechodzą testy i gdyby dochodziło do takich akcji (że prezerwatywa pęka a Ty nie wiesz bo nie widać) wiesz ile kobiet byłoby w ciąży??? Mnóstwo.

Co to za przyjemność z seksu gdy myślisz tylko o tym aby zaraz po sprawdzić gumkę takie to trochę... chore (prosze się nie obrażać tylko).

Któraś z pań pisała o bezpiecznym stosunku przed i po owulacją. Zgodzę się z tym. Po to jest też ten cały śluz. Gdy jesteśmy płodne jest on taki ciągnący się, przezroczysty. Ułatwia on plemnikom wędrówkę gdy jest taki biały, jak taki no czop, że tak to nazwę (w tej chwili nic mi innego na myśl nie przychodzi - może to ładniej nazwiecie :P) to jest on jak taka blokada dla plemników. Przeszkadza im w wędrówce. Zmienia się też kwasowość i plemniki szybciej giną.

Pisałam w innym temacie, że tę metodę stosuję (lecz nie pochwalam - gumka to gumka jednak).

[wisniowaa]

Teraz raczej już nie będę miała "chorobliwego" sprawdzania gumek, bo lekarz przepisał mi tabletki antykoncepcyjne
Co mnie zdziwiło, to powiedział, że gumki mają taką samą skutecznośc jak stosowanie kalendarzyka - 80%. Przyznam, ze bardzo mnie to zaskoczyło, bo jak czytałam na internecie o kalendarzyku, to były opinie, że jest to metoda nieskuteczna.
Wizażanki mnie zachęciły i jeszcze przez ten miesiąc (do kolejnej miesiączki) przyglądam sie sobie i teraz faktycznie widzę różnicę między śluzem płodnym a niepłodnym
Dziękuje bardzo za informacje

[201704051255]

Kalendarzyk to chyba kwestia farta i wprawy, bo moja kumpela ma 3 dzieci z metod naturalnych... 5 letnie, 6 letnie i 4 letnie, pozniej zalozyla spiralkę

[wisniowaa]

Ja wiem, że tak mój brat został poczęty, ale to kwestia tego, ze Mama źle spojrzała w kalendarzyk.

[201704051255]

Jak dla mnie to zbyt wielkie ryzyko,szczególnie, że sprawdza się wyłącznie przy cyklach regularnych, ale są osoby, które to stosują i jak na razie są zadowolone.

[wisniowaa]

Napisane przez pushit

Jak dla mnie to zbyt wielkie ryzyko,szczególnie, że sprawdza się wyłącznie przy cyklach regularnych, ale są osoby, które to stosują i jak na razie są zadowolone.

Dokładnie. Chociaż biorąc tabletki też jesteśmy zmuszone by pamietać zażyć ją codziennie, inaczej nie daje porządanych rezultatów.

[jaga_2001]

ja tez jestem z 'kalendarzyka'
Ale kalendarzyk to nie jest metoda antykoncepcyjna ani metoda NMPR Kalendarzyk jest skuteczny w 76-80%. Metody NMPR sa skuteczne w 80-99% (w zaleznosci jakie metody sa stosowane). Natomiast gumka o ile jest dobrze nalozona, odpowiednio przechowywana itp. jest skuteczna w 97%. Jesli nie sa zachowane wymagania to chroni w 86%. czyli, ze zdecydowanie lepiej niz kalendarzyk.

Przy "kalendarzyku" trzeba miec regularne okresy. Przy metodach NMPR juz nie. ALe i tak sa skuteczne

[Maianna]

Przy stosowaniu prezerwatyw trzeba pamiętać aby kupować je w aptece. Tam ma się pewność, że Ci nic starego nie wcisną.

[olikbt21]

Fundować sobie burzę hormonalną, chociaż gumka nie pękła? Paranoja.

PI metody Rotzera jest znacznie niższe niż prezerwatywy, dla mnie wybór jest prosty.

[wisniowaa]

Ja akurat mogę zagwarantować, że w supermarketach baaardzo szybko schodzą gumki. Często było tak, że przychodziłam, a nie było tych, które zawsze wybierałam i w porównaniu do aptek są stanowczo tańsze.

[jaga_2001]

Ja zawsze kupuje w aptekach. Bezpieczenstwo stawiam nad koszty

[Maianna]

Pracowałam w hipermarkecie i wiem, że jak znajdą coś starego w magazynie (często sie to zdarza) to dają to na przód aby szybciej sprzedać :P tak samo gdy jest nowa dostawa. W każdym sklepie się tak robi... A w aptece nie ma opcji aby Ci stare sprzedali.

Nie znaczy, że każda prezerwatywa ma być stara. Ale akurat może sie zdarzyć... A przezorny zawsze ubezpieczony.

Jagi cytować chyba nie muszę

[Wiedziemka]

zawsze można sprawdzić termin ważności, choć faktycznie lepiej przepłacić czasem

[201704051255]

Zaraz po liceum kolega zatrudnil sie w hipermarkecie zeby dorobic na studiach, powiedzial "nie kupuj tu gumek bo jak sie nudzimy na magazynie, to przebijamy pudełka szpilką(więc i gumki)". Ile w tym prawdy - nie wiem, ale zadziałało. Ja czasem kupuje na stacji benzynowej, ale glownie w aptece bo calodobowa pod nosem.

[wisniowaa]

Akurat na termin ważności zawsze patrzylismy, a teraz jeszcze weszły te nowe durexy na rynek- nieśmierdzące leteksem, to kupując wiedziałam, że nie stare.
Podejrzewam, że byłoby widać jakby w pudełku, a zwłaszcza na folii byałby dziurka i podejrzewam, ze po gumce tym bardziej, bo pewnie by trochę wyschła i nie byłaby taka "soczysta"

[201704051255]

Jak mówię, nie wiem ile prawdy w tej historii, pamiętam tylko, że jak mi się otworzyła gumka jakimś cudem w torebce, to ją tak nosiłam chyba ze dwa tygodnie i nadal była "mokra"