"Brak" włosów w jednym miejscu

[Don Visto]

Witam. Jestem chłopakiem i mam 18 lat. Kiedyś jak byłem mały to były modne fryzury z wygolonymi 'paskami' na skroni, przeważnie dwa. No i pewnego razu chciałem sobie zrobić takie paski i zrobiłem to żyletką na krótko ściętych włosach. Od tamtej pory prawie nie rosną mi w tym miejscu wlosy, może pojedyńcze jakieś. Nie wygląda to strasznie, raczej normalnie lecz jest to widoczne i strasznie mnie to denerwuje. Jest jakiś sposób aby te włosy były takie jak kiedyś, że nie będą tak mega przerzedzone?

[balenciaga91]

Napisane przez Don Visto

Witam. Jestem chłopakiem i mam 18 lat. Kiedyś jak byłem mały to były modne fryzury z wygolonymi 'paskami' na skroni, przeważnie dwa. No i pewnego razu chciałem sobie zrobić takie paski i zrobiłem to żyletką na krótko ściętych włosach. Od tamtej pory prawie nie rosną mi w tym miejscu wlosy, może pojedyńcze jakieś. Nie wygląda to strasznie, raczej normalnie lecz jest to widoczne i strasznie mnie to denerwuje. Jest jakiś sposób aby te włosy były takie jak kiedyś, że nie będą tak mega przerzedzone?

Cześć

Powiem Ci prawdę i nie bedę owijać w bawełnę.
Być może wraz z wygolonymi paskami, uszkodziłeś sobie mieszki włosowe. Znajomy szwagra latem chciał ogolić głowę i zrobił to zwykłą jednorazową maszynką i "wyciął" sobie mieszki włosowe. I włosy w uszkodzonych miejscach nie odrosły. Tam gdzie nie ma mieszka nie będzie włosów.

Jak uratować i czy jest to możliwe ?
Możesz spróbować smarować sobie te miejsca LOXON-em 5%. Jest to preparat stosowany w łysieniu androgenowym. Dzięki minoxydylowi zawartemu w preparacie pobudzisz skórę, która po jakimś czasie wytworzy nowe mieszki i odzyskasz swoje włosy, Mnie LOXON pomógł zagęścić włosy i pozbyć się łysego miejsca, gdzie intensywnie drapałam.

Pozdrawiam i życzę powodzenia

[Don Visto]

Dzieki za konkretna odpowiedz, o taka mi chodzilo a co do tego lexykonu to po jakim mniej wiecej czasie moge spodziewac sie efektow? sa to dni/tygodnie/miesiace? i czy jezeli to juz cos pomoze to czy nie bedzie wielkiej roznicy miedzy "nowymi" wlosami a starymi?

[ciderwithrosie]

Napisane przez balenciaga91

Cześć

Powiem Ci prawdę i nie bedę owijać w bawełnę.
Być może wraz z wygolonymi paskami, uszkodziłeś sobie mieszki włosowe. Znajomy szwagra latem chciał ogolić głowę i zrobił to zwykłą jednorazową maszynką i "wyciął" sobie mieszki włosowe. I włosy w uszkodzonych miejscach nie odrosły. Tam gdzie nie ma mieszka nie będzie włosów.

Jak uratować i czy jest to możliwe ?
Możesz spróbować smarować sobie te miejsca LOXON-em 5%. Jest to preparat stosowany w łysieniu androgenowym. Dzięki minoxydylowi zawartemu w preparacie pobudzisz skórę, która po jakimś czasie wytworzy nowe mieszki i odzyskasz swoje włosy, Mnie LOXON pomógł zagęścić włosy i pozbyć się łysego miejsca, gdzie intensywnie drapałam.

Pozdrawiam i życzę powodzenia

Jak długo go stosowałaś? I raz, czy dwa razy dziennie?

[balenciaga91]

Loxon stosowałam powiem szczerze pół roku, po umyciu głowy, miejscowo gdzie tych włosów nie było. Początkowo pojawiały się małe włoski, z czasem zrobiły się gęstsze. Włosy w tym miejscu niczym się nie różnią od pozostałych które są.
Ale trzeba czekać, smarować i nie dotykać zbytnio tych miejsc żeby nie podrażniać skóry. Do tego możesz wspomóc organizm od wewnątrz pijąc drożdże, zdrowo się odżywiając

Cieszę się że mogłam pomóc
Pozdrawiam

[RUDAkaska]

jesli chodzi o loxon, to radze z nim uważać - to nie bezinwazyjna wcierka do skóry głowy. Występują bardzo poważne skutki uboczne w momencie "przedawkowania" tego leku. Trzeba się ściśle stosować do ulotki- wskazań.
Różne sa opinie, jedni mówią, że włosy im sie przerzedziły inni polecają.

Ulotka informacyja- warto poczytać i UWAŻAC, sa przeciwskazania do stosowania

http://www.sanofi-aventis.com.pl/pro...29_06_2011.pdf

[ciderwithrosie]

Napisane przez balenciaga91

Loxon stosowałam powiem szczerze pół roku, po umyciu głowy, miejscowo gdzie tych włosów nie było. Początkowo pojawiały się małe włoski, z czasem zrobiły się gęstsze. Włosy w tym miejscu niczym się nie różnią od pozostałych które są.
Ale trzeba czekać, smarować i nie dotykać zbytnio tych miejsc żeby nie podrażniać skóry. Do tego możesz wspomóc organizm od wewnątrz pijąc drożdże, zdrowo się odżywiając

Cieszę się że mogłam pomóc
Pozdrawiam

Dziękuję A stosowałaś na całą skórę głowy, czy tylko zakola/czubek głowy? Ja stosuję od ok. 6 tygodni i już praktycznie po 4 tygodniach zauważyłam kilkumilimetrowe włoski na zakolach. Mam nadzieję, że są też nowe na owłosionej skórze głowy, tylko ich nie widzę, i że te malutkie, jak urosną, będą tak jak inne włosy, czyli grubsze i ciemniejsze.

Tak, jak mówi Ruda Kaśka, Loxon to lek o silnym działaniu i przepisywany na receptę. Uważałabym ze stosowaniem go na własną rękę. Ja ten lek dostałam od dermatologa wtedy, gdy było jasne, że nie zadziałała wcierka ze sterydem i witaminą B6. Poza tym Loxonu nie wolno stosować na ogoloną skórę głowy. Zwróciłam na to uwagę, bo sama chciałam zgolić się na łyso, kiedy wydawało mi się, że chyba sobie nie poradzę z nadmiernym wypadaniem, ale zrezygnowałam, bo zaczęłam zauważać pierwsze rezultaty, a poza tym w tym czasie nie mogłabym stosować Loxonu, co oznaczałoby przerwę w leczeniu. Lepiej pójdź do dermatologa i zapytaj się, dlaczego w tym miejscu nie odrastają Ci włosy (może to zapalenie mieszków włosowych? może golarka nie była sterylna?) i czy możesz stosować w związku z tym Loxon.

[balenciaga91]

Napisane przez ciderwithrosie

Dziękuję A stosowałaś na całą skórę głowy, czy tylko zakola/czubek głowy? Ja stosuję od ok. 6 tygodni i już praktycznie po 4 tygodniach zauważyłam kilkumilimetrowe włoski na zakolach. Mam nadzieję, że są też nowe na owłosionej skórze głowy, tylko ich nie widzę, i że te malutkie, jak urosną, będą tak jak inne włosy, czyli grubsze i ciemniejsze.

Tak, jak mówi Ruda Kaśka, Loxon to lek o silnym działaniu i przepisywany na receptę. Uważałabym ze stosowaniem go na własną rękę. Ja ten lek dostałam od dermatologa wtedy, gdy było jasne, że nie zadziałała wcierka ze sterydem i witaminą B6. Poza tym Loxonu nie wolno stosować na ogoloną skórę głowy. Zwróciłam na to uwagę, bo sama chciałam zgolić się na łyso, kiedy wydawało mi się, że chyba sobie nie poradzę z nadmiernym wypadaniem, ale zrezygnowałam, bo zaczęłam zauważać pierwsze rezultaty, a poza tym w tym czasie nie mogłabym stosować Loxonu, co oznaczałoby przerwę w leczeniu. Lepiej pójdź do dermatologa i zapytaj się, dlaczego w tym miejscu nie odrastają Ci włosy (może to zapalenie mieszków włosowych? może golarka nie była sterylna?) i czy możesz stosować w związku z tym Loxon.

Loxon wcale nie jest jakimś specjalistycznym preparatem i jest wydawany również bez recepty ale w mniejszym stężeniu, moim problemem było uporczywe drapanie głowy, w związku z czym "wydrapałam" sobie włosy, podobnie jak u DonVisto włosy nie rosły, był łysy placek, są przeciwwskazania, ale żaden dermatolog przed wypisaniem leku nie będzie Cię dogłębnie badać, no ludzie.
Wracając do dermatologa, stwierdził że powinnam zmienić pracę jeśli jest czynnikiem strasującym i smarować miejsce 2 razy dziennie po umyciu głowy.


Piszę tylko o tym specyfiku, bo go stosowałam i nie zauważyłam u siebie "efektów ubocznych", nigdzie też nie spotkałam się z przypadkami gdzie te ufekty uboczne wystąpiły. Koncerny farmaceutyczne wypisują efekty uboczne "na zaś" zastegając że mogą wystąpić lub nie. Uwarunkowane jest to tym jak kto reaguje na dany specyfik.

Ale zgadzam się z koleżankami - Idź do dermatologa, bo być może bedzie miał lepsze rozwiązanie

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

zakola + tył obok uszu

[RUDAkaska]

Napisane przez balenciaga91;38358312[B

]Loxon wcale nie jest jakimś specjalistycznym preparatem i[/B] jest wydawany również bez recepty ale w mniejszym stężeniu, moim problemem było uporczywe drapanie głowy, w związku z czym "wydrapałam" sobie włosy, podobnie jak u DonVisto włosy nie rosły, był łysy placek, są przeciwwskazania, ale żaden dermatolog przed wypisaniem leku nie będzie Cię dogłębnie badać, no ludzie.
Wracając do dermatologa, stwierdził że powinnam zmienić pracę jeśli jest czynnikiem strasującym i smarować miejsce 2 razy dziennie po umyciu głowy.


Piszę tylko o tym specyfiku, bo go stosowałam i nie zauważyłam u siebie "efektów ubocznych", nigdzie też nie spotkałam się z przypadkami gdzie te ufekty uboczne wystąpiły. Koncerny farmaceutyczne wypisują efekty uboczne "na zaś" zastegając że mogą wystąpić lub nie. Uwarunkowane jest to tym jak kto reaguje na dany specyfik.

niestety nie zgodze się, loxon zawiera składnik powodujący bardzo silne efekty uboczne w momencie gdy się go przedawkuje. Ja bym "wyciągneła" nogi , bo trosze za dużo go użyłam - jednorazowo, poza tym ulotka mówi sama za siebie - ostrzerzenia są i to nie jedne.

[balenciaga91]

Napisane przez RUDAkaska

Ja bym "wyciągneła" nogi , bo trosze za dużo go użyłam - jednorazowo, poza tym ulotka mówi sama za siebie - ostrzerzenia są i to nie jedne.

Hej RUDAkaska

A opowiesz co spowodowało efekty uboczne i czym się objawiały ?
Bo szczerze, chciałabym się dowiedzieć. Lekarze nie pytają na co jest się uczulonym, czy chorym tylko przepisują preparaty bez zastanowienia.

[Ilsa Lund]

a czy loxon nie ma estrogenów ? Bo autor jest mężczyzną i nie powinien nimi chyba nacierać skóry głowy. Wiem że w innym preparacie - Alpicort - także wydawanym na receptę znajdują się estrogeny gdyż to one powodują cofanie się łysienia. Miałam przepisany Alpicort i nie podziałał wcale

[balenciaga91]

Napisane przez Ilsa Lund

a czy loxon nie ma estrogenów ? Bo autor jest mężczyzną i nie powinien nimi chyba nacierać skóry głowy. Wiem że w innym preparacie - Alpicort - także wydawanym na receptę znajdują się estrogeny gdyż to one powodują cofanie się łysienia. Miałam przepisany Alpicort i nie podziałał wcale

Nie jestem lekarzem - czytaj ulotkę dołączoną do leku

[RUDAkaska]

Napisane przez balenciaga91

Hej RUDAkaska

A opowiesz co spowodowało efekty uboczne i czym się objawiały ?
Bo szczerze, chciałabym się dowiedzieć. Lekarze nie pytają na co jest się uczulonym, czy chorym tylko przepisują preparaty bez zastanowienia.

substancja z której jest złożony lek przenika do krwioobiego i w momencie "przedawkowania" tego leku jest zagrożenie życia w postaci przyspieszonej akcji serca, bardzo silny ból głowy i omdlenia. Niestety pech chciał , że mi się to przytrafiło.
Ten sam lek ale o innej nazwie :piloxidil , działa w ten sam sposób, jest to to samo , tylko różni sie nazwą.
Każdy bierze na swoją odpowiedzialnośc, wiadomo że każdy lek może zaszkodzić , ale nie jest powiedziane, że u każdego takie objawy jak u mnie wystąpią, u mnie skończyło sie wizytą na pogotowiu.

[ciderwithrosie]

Napisane przez RUDAkaska

substancja z której jest złożony lek przenika do krwioobiego i w momencie "przedawkowania" tego leku jest zagrożenie życia w postaci przyspieszonej akcji serca, bardzo silny ból głowy i omdlenia. Niestety pech chciał , że mi się to przytrafiło.
Ten sam lek ale o innej nazwie :piloxidil , działa w ten sam sposób, jest to to samo , tylko różni sie nazwą.
Każdy bierze na swoją odpowiedzialnośc, wiadomo że każdy lek może zaszkodzić , ale nie jest powiedziane, że u każdego takie objawy jak u mnie wystąpią, u mnie skończyło sie wizytą na pogotowiu.

Jednak trzeba uważać. A w Twoim przypadku przedawkowanie to była jaka ilość?

Loxon jest polecany dla kobiet i mężczyzn.

[RUDAkaska]

Napisane przez ciderwithrosie

Jednak trzeba uważać. A w Twoim przypadku przedawkowanie to była jaka ilość?

Loxon jest polecany dla kobiet i mężczyzn.

nie zrozumcie źle- to nie tak że wylałam całe opakowanie na głowe, tylko było zapewne delikatnie więcej niz zalecano , a że tendencja do nadciśnienia jest - stało sie tak jak się stało. Więc trzeba uważać i nie polecam przekraczania dawki zalecanego leku. Tym sposobem dowiedziałam sie o przypadłości - nadciśnieniu


Wszystkiego DOBREGO W NOWYM ROKU wszystkim koleżankom- WIZAŻANKOM