2007-01-12, 17:11 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 49
|
Dot.: cholerne migdaliska....
no dziewczyny jak czytam wasze wypowiedzi to faktycznie nie macie miłych wspomnien z tego zabiegu.
Nie wiem od czego to zalezy ale chyba najbardziej od kompetencji lekarza, zeby zabieg był dobrze zrobiony i zbey jak najmniej cierpieć. a propo ropnia okołomigdałkowego...ja przechodzilam te przypadlosc 3 lata temu. a zaczeło sie od anginy,2 tyg brania antybiotyków. Po skonczonej kuracji po 3 dniach znow bolało mnie gardło. a ze wypadło jakos w Wielkanoc wiec poszlam na pogotowie. Lekarz internista w pogotowiu zdiagnozował bol jako zapalenie migdałkow i chcial je leczyc dawką dla dziecka w wieku 5 lat. Wiec na osobe 17 letnia nie bardzo zadziałalo. Ja przez 3 dni nie moglam jesc, przełykać dosłownie zadnego pokarmu, na 3 dzien dostałąm wysokiej gorączki i w nocy mama wzywała karetek bo juz nie moglam oddychac tak miałam zatkane gradło OGROMNYM migdalem. Pan doktor mnie zobaczyl i zabrał do szpitala. Godzine czekalam w poczeklani bo w moim miescie nie ma odzdzialu laryngologicznego wiec dzwonili po okolicznych szpitalach. Okazało sie ze trzeba karetka do Olsztyna. Gdy tamtejszy lekarz mnie zobaczyl przerazil sie i natychmiast znieczulil gardlo sprayem, nacial migdalek czy leci ropa a ptem to juz tylko skalpel i czyszczenie ropnia. Plucie, płukanie i dzien w spzitalu pod kroplowka w stanie odwodniena. potem jeszce przed powrotem do domu 2 zabiegi oczyszcania i gardło zdrowe. Vivi nie wiem jak ty moglas chodzic miesiac z ropniem , to nie mozliwe bo mozna dostac sepsy. Lekarz zobaczyl moj 3 dniowy i powiedzial ze taki ropien zdarza sie rz na 100 przypadków, i powiedzial ze jeszcze 2 dni i miałąbym marne szanse na przezycie..... agnieszka k migdałki nie zanikaja, a z wiekiem przy czestych stanach zapalnych staja sie jedynie skupiskiem zarazków i niestety robia sie na nich zrosty i tweorzy sie chrzastką co jedynie utrudnia usuniecie. |
2007-01-12, 19:50 | #32 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z mroku narastającym w mej duszy....
Wiadomości: 184
|
Dot.: cholerne migdaliska....
Cytat:
__________________
Odcięli aniołom skrzydła, bo dawały wolność. Odarli ich z szat, gdyż były za piękne. Obrzucili je błotem, bo białą skórę miały Teraz stoją ranne, nagie, brudne Lecz nadal doskonałe... |
|
2007-01-12, 20:21 | #33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 454
|
Dot.: cholerne migdaliska....
ja też miałam usuwany migdałek
jakieś 10 lat temu.. i musze przyznać ze było warto - całe dzieciństwo przebiegało mi na ciągłych anginach, byle katarek kończył się ropnym zapaleniem gardła i antybiotykami w końcu zapadła ta straszna decyzja - migdałek jest be i trzeba wyciąć od tego czasu anginy minęły - zdarzy się oczywiście czasem jakieś przeziębienie czy nawet zapalenie gardła ale nie to co kiedyś co do samej operacji pamiętam np., że mówiłam lekarzom którzy czekali aż narkoza zacznie działać, ze ja jeszcze cały czas nie śpię no i chyba jednak w końcu zasnęłam najgorsza była noc po zabiegu - przy przełykaniu bolało, czułam się okropnie - ale potem było juz coraz lepiej i żadne inne szczegóły mi nie utkwiły to chyba nie jest skomplikowany zabieg, zwłaszcza, że czesto robi się go w znieczuleniu miejscowym
__________________
..jak głęboko jest to dno, od którego można się odbić? :0 |
2007-01-13, 00:29 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 31
|
Dot.: cholerne migdaliska....
Ja się zbieram do tego zbiegu od maja 2005. Zwykłe badania krwi wykazały nieprzeciętne przekroczenie norm. Potem dalsze badania, różne i na wszystko. I w końcu wylądowałam w szpitalu - wskazanie - kolagenoza. Śmiertelnie przerażona czekałam na wyniki dalszych badań. W szpitalu skierowano mnie na rutynowe badanie laryngologiczne i okazało się, że przyczyną fatalnych wyników są cyt. ,,przegnite migdały, do natychmiastowego usunięcia". Cała szczęśliwa i w skowronkach wróciłam do domu. W końcu to tylko migdałki, a nie kolagenoza. Postanowiłam, że szybko je usunę. Ale ciągle brakowało mi czasu. Dom, praca, dzieci, wakacje, praca itd. Ale w poniedziałek dzwonię do laryngologa i umawiam się na zabieg. Wasze doświadczenia jeszcze bardziej mnie mobilizują. Dziękuję.
|
2007-01-13, 07:17 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Winne Wzgórza
Wiadomości: 170
|
Dot.: cholerne migdaliska....
Chessa nie zwlekaj z decyzją. Życzę powodzenia
|
2007-01-15, 11:39 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 463
|
Dot.: cholerne migdaliska....
[quote=CHESSA;3444576]Ja się zbieram do tego zbiegu od maja 2005. Zwykłe badania krwi wykazały nieprzeciętne przekroczenie norm. Potem dalsze badania, różne i na wszystko. I w końcu wylądowałam w szpitalu - wskazanie - kolagenoza. Śmiertelnie przerażona czekałam na wyniki dalszych badań. W szpitalu skierowano mnie na rutynowe badanie laryngologiczne i okazało się, że przyczyną fatalnych wyników są cyt. ,,przegnite migdały, do natychmiastowego usunięcia". Cała szczęśliwa i w skowronkach wróciłam do domu. W końcu to tylko migdałki, a nie kolagenoza. Postanowiłam, że szybko je usunę. Ale ciągle brakowało mi czasu. Dom, praca, dzieci, wakacje, praca itd. Ale w poniedziałek dzwonię do laryngologa i umawiam się na zabieg. Wasze doświadczenia jeszcze bardziej mnie mobilizują. Dziękuję.[/quo trzymam kciuki mocno,,,,bedziesz chciala miec zabieg panstwowo(trzeba dosyc dlugo czekac) , czy moze prywatnie?? napisz jak juz bedziesz miala termin .
|
2007-01-15, 22:44 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 31
|
Dot.: cholerne migdaliska....
Termin będzie odległy, bo nie mam szczepień przeciwko WZW. Ale jak tylko będę miała szczepienia, umawiam się na zabieg prywatnie. Napiszę o swoim nowym doświadczeniu. Nie myślę o bólu, chcę to wyrwać i już.
Pozdrawiam. |
2007-01-16, 18:19 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 463
|
Dot.: cholerne migdaliska....
dzisiaj bylam u mojego laryngologa ustalic konkretny termin zabiegu, i wypytac o wszystkie szczegoly , ktore mnie interesuja(zapisalam sobie kilka pytan na kartce ) i musze jeszcze tylko sie zaszczepic przeciw zoltaczce(boze jak to wszystko dluuugo trwa,,najgorsze jest to cholerne czekanie,,, )jutro sie rejestruje do rodzinnego i prawdopodobnie pojutrze pierwsza szczepionka, potem mam zadzwonic do mojego laryngologa, ktory dopiero wtedy moze wyznaczyc mi termin, bo bedzie w stanie obliczyc ile czasu zajmie zaszczepienie( po pierwszej szczepionce 4 tygodnie przerwy, potem druga, -po drugiej mozna juz miec zabieg, bo zyskuje sie odpornosc)najgorsze ze powiedzial mi , ze zabieg nie moze byc w trakcie , przed, ani zaraz po miesiaczce......nie jestem w stanie powiedziec na 100% czy dostane okres konkretnej daty...(tymbardziej ze mam sklonnosc do przesuniec miesiaczkowania, gdy przezywam wielki stres, a tak na pewno bedzie przed zabiegiem,,,,) wiec nie wiem jak to wszystko bedzie,,,,czy powinnam isc do ginekologa, po tabletki antykoncepcyjne???? (nie bardzo chce je brac, bo planujemy z mezem dziecko.)...boze,,co tu robic zeby bylo dobrze?????a jesli okres mi sie przesunie, i wypadnie na moje nieszczescie akurat wtedy, to co>??? to nie dojdzie do zabiegu,,,i trzeba bedzie znowu czekac bog wie ile... sama nie wiem co mam robic....
|
2007-01-16, 18:28 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Winne Wzgórza
Wiadomości: 170
|
Dot.: cholerne migdaliska....
W żadnym wypadku nie bierz tabletek
Spróbuj mniej wiecej wyliczyć kiedy masz dostać okres, i umów się w połowie cyklu. Podejrzewam że okres raczej się opóźni (stres) |
2007-01-16, 18:39 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 463
|
Dot.: cholerne migdaliska....
dzieki za odpowiedz tak tez myslalam ze to nienajlepszy pomysl z tymi tabletkami(wiem ze nie sa one przeciwskazaniem do narkozy i samego zabiegu) ale mimo wszystko wolalabym ich nie brac, bo jak juz wczesniej wspomnialam chcialabym miec dziecko, a poza tym faszerowac sie hormonami bez wiekszej potrzebay,,,,bez sensu,,,,, Tez tak mysle ze okres moze mi sie opoznic ,,,tylko ze problem w tym ze nie wiadomo ile,,, kiedys mialam tak ze po przeprowadzce(wielki stres..) przesunal mi sie o ,,,,jakies 3 tygodnie....wiec,sama nie wiem,,,chyba poprostu bede sie starala byc dobrej mysl,,,(choc to nie bedzie najprostsza sprawa..
|
2007-01-16, 20:09 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Winne Wzgórza
Wiadomości: 170
|
Dot.: cholerne migdaliska....
Ja jestem dobrej myśli
|
2007-01-19, 22:13 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 463
|
Dot.: cholerne migdaliska....
dzieki , ja staram sie byc tez: dzisiaj mialam pierwsza szczepionke przeciw zoltaczce9lapka troszke boli...) za cztery tyg nastepna,,,i mam juz termin zabiegu dopiero10 kwietnia..... tyle czekac,,,ale niestety to czekanie ma zwiazek z narkoza ktora bede miala,,na znieczulenie miejscowe nie trzeba tyle oczekiwac.No trudno, musze jakos dac rade, najwazniejsze ze w koncu zrobilam krok do przodu, decyzja podjeta, termin wyznaczony, nie ma odwolania.
|
2011-09-15, 13:23 | #43 |
Przyczajenie
|
Dot.: cholerne migdaliska....
mój problem tkwi w tym ze mam przewlekłe anginy byłam u laryngologa i dała skierowanie na pobranie krwi w tym Ob. morfologia i TPS czy ktos tak miał szczegulnie czy mieliście badanie na TPS przeraza mnie to czy miałyście takie badania u laryngologa gdy miałyście nawracające anginy
|
Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:29.