Zorac raz jeszcze

[Kate30]

Napisane przez lola23

Wstyd pytać ale ośmielę się - co to jest LU ?

Bardzo ciekawe forum biochemiczne - kontynuacja BU jak dla mnie.
Warto poczytać.

http://www.phpbbserver.com/laborator...m=laboratorium

A na mnie 0,05 zupełnie już nie robi wrażenia, nawet nie zaszczypie.
Dokończę tubkę i biorę się za 0,1.
Choć łuszczę się w sposób ciągły, acz nieuciążliwy.
Buraka brak.

[lola23]

Dziękuję Kate
Wczoraj nałożyłam Zorac w minimalnej ilości - zero szczypania , czerwienienia , nic . Ciekawa jestem czy będę się łuszczyć .
Zamierzam stosować Zorac raz w tygodniu by wyczuć jak działa, choć korci mnie częściej się smarować .Czy można przeplatać dni zoracowe np z Acne Dermem ?

[In_ThE_ShAdOwS]

Mozna, jezli
zorac już dobrze toloreujesz, bez szczypania. Sama chcę to zrobić

[Kate30]

Napisane przez lola23

Dziękuję Kate
Wczoraj nałożyłam Zorac w minimalnej ilości - zero szczypania , czerwienienia , nic . Ciekawa jestem czy będę się łuszczyć .
Zamierzam stosować Zorac raz w tygodniu by wyczuć jak działa, choć korci mnie częściej się smarować .Czy można przeplatać dni zoracowe np z Acne Dermem ?

Na 2 razy w tygodniu spokojnie możesz sobie pozwolić.
Ja obecnie nakładam co 2 noc i łuszczę się jak już pisałam, ale nie jest to łuszczenie uciążliwe.

Odstawiłam effeclar i szybko uczucie suchej skóry minęło.Zastąpię go samorobionym tonikiem 2% BHA.
Myślę, że również dzięki olejom i tonikowi mlekowo-hialuronowemu.
W każdym razie nie odczuwam absolutnie żadnego dyskomfortu, poziom nawilżenie też ok.

[agniecha17]

Napisane przez Kate30

No to o Zoracu możesz zapomnieć, diacneal też bym sobie darowała. Pozostają ci AHA i BHA.

Jednak zamowilam zorac, zaczynam od poniedzialku. Ale chce uzywac tak, zeby sie porzadnie zluszczyc (max 2 tyg) i odstawiam. Mam nadzieje, ze bede porzadnie oblazic, choc moja skora raczej z tych gruboskornych

Ivvonko a jak u ciebie tonik Lysanel??? U mnie chyba wysuszyl buzie, bo jakos tak gorzej wyglada, co prawda skonczyl mi sie Redermic i uzywam Activ C, ale reszta pielegnacji bez zmian

[Ivvonka]

Tonik Lysanel - na poczatku zachwyt, ale wraz z uzywaniem coraz wieksze rozczarowanie. AHA nie sa chyba dla mnie, fakt ze tonik ladnie oczyscil mi cere, ale byla coraz bardziej czerwona. Balam sie o swoje naczynka i przestalam uzywac. Mam zbyt wrazliwa cere. Jest w moim kramiku obecnie

[Kate30]

No jak tam zoracujące się?
Mam nadzieję, że dobrze, bo u mnie dobrze jak nigdy.
Przede wszystkim łuszczenie nie jest uciążliwe, a jak jest to zmiatam suche skóry bromelainą na zmianę z maseczką aspirynową.
Nie mam żadnego podrażnienia, szyja też dochodzi do siebie - niech się przyzwyczaja a co .
W duecie z tonikiem BHA jest poprostu super.

[Erato]

Dzisiaj jest mój dzień zoracowy No i mam kwas hialuronowy, więc dzisiaj będzie z dopalaniem
Wczoraj za to nałożyłam Effaclar i AUA Ale szczypało... Wcześniej tak nie było - pewnie moja skóra jest na etapie "wymęczona-zorakiem-ale-jeszcze-nie-przyzwyczajona"
Łuszczę się ciągle, ale nie bardzo. Upierdliwe to jest za przeproszeniem w kwestii makijażu Jak skończę resztkie Biodermy, przerzucam się na LRP - lepiej przyklejają

[Nikita-v]

ja dzis również ma na twarzy Zorac 0,1 z kwasem hialuronowym.. obaczymy efekty

a co do Effaclaru Erato ja mam tak samo.. szczypie, piecze, swędzi.. a w koncu przecież używam zoracu od grudnia wiec powinna skóra byc juz przyzwyczajona.. ech no wymagająca jest...

Piszecie ze LRP lepiej przykleja.. a mnie zawsze po nim wysypuje niestety Avenki juz sobie nie radzą z przesuszeniem.. chyba zacznę się mazać olejem na dzien...

a wogole będe sobie robiła w tygodniu serum z wit c... i co dodac do niego zeby było bardziej nawilżające?

[lola23]

Nałożyłam dziś Zorac , ale swędzi :-I
Od ostatniego czwartkowego stosowania pojawiły się łuszczące skórki, ale cieszę się , że nie mam podrażnień , nie jestem czerwona .Łuszczenie mi niestraszne bo wprawiona jestem po Retinie , tylko on niestety powodował wypryski :-(
Zorakowianki , co zamówić sobie w mazidłach by umilić sobie kurację ?

[Erato]

lola, furorę robią oleje jako nawilżacze "międzyzorakowe" W wątku "Oleje i hydrolaty" już jest sporo o tym.
Nikita, do serum C można dodać glicerynę albo kwas hialuronowy - w mazidłach jest nawet przepis na serum z kwasem hialuronowym.

[Kate30]

Napisane przez Nikita-v

j

a wogole będe sobie robiła w tygodniu serum z wit c... i co dodac do niego zeby było bardziej nawilżające?

Nikita - spróbuj odstawić na jakiś czas effeclar - u mnie to on właśnie spowodował przesusz, bez niego, z tonikiem BHA jest lepiej.

Do serum co oprócz tego co napisała Erato możesz dodać hydromanil.
Tu masz przepis:

http://www.wizaz.pl/forum/newreply.p...eply&p=2732064

A jak wrażenia po 0,1 - jak się ma komfort stosowania jedynki od 0,5.
Wkrótce przechodzę na 0,1 - jak ze szczypaniem, swędzeniem, podrażnieniem?

[Kaka02]

Ja zaaplikowałam sobie Retin-A w kremie w piatek pierwszy raz i wczoraj na noc drugi raz. Po poierwszym razie rano nic się nie zmieniło, ale dzisiaj rano buzia wyglądała bardzo ładnie wygładzona. Przed nałozeniem retinu umyłam buzie żelem z Daxa, potem przetarłam buzię tonikiem z octu jabłkowego i po15 minutach Retin-A. Nic nie szczypało, narazie zero łuszczenia. Napiszczie czy miałyście do czynienia z Retinem, bo słyszałam że niektótych po nim wysypało.

[Nikita-v]

Kate ja nie mam wogóle porównania bo od początku stosuje 0,1% taka dostałam receptę od rodzinnego.. wiec tam smaruje

dzięki za radę będę cos kombinować z tym serum,... moze poprostu wiecej wit E?

a Effaclaru nie chciałabym odstawiac bo pory mam zdecydowanie mniejsze.. twarz ładnie "zwarta" po zoracu..ale niestety zaskórników pozbyć się nie umiem, stąd ten effaclar... pomęczę się znim jesczze troche i zobaczę jakie będą efekty.. moze się przyzwyczai skóra

[Kate30]

Napisane przez Nikita-v

Kate ja nie mam wogóle porównania bo od początku stosuje 0,1% taka dostałam receptę od rodzinnego.. wiec tam smaruje

Rozumiem.

[Basia39]

Napisane przez Kaka

Napiszczie czy miałyście do czynienia z Retinem, bo słyszałam że niektótych po nim wysypało.

Mnie ani nigdy nie wysypało ani nie wysypuje obecnie

[arba]

Dziewczyny czytam z zazdrością, że po zoracu nie macie buraka. Ja w piątek po raz pierwszy się wysmarowałam Retinem A (niestety 0,05 ale nie mogłam wybrzydzać bo kupowałam bez recepty a pani aptekarka oznajmiła mi że jest tylko taki). Po trzech dniach czyli dzisiaj pyszczydło czerwone, uczucie sciągnięcia lekkie . Nie wiem czy brnąć dalej, czyli w następny piątek znowu zaaplikować Retin czy może przejść na zora (chyba w tym wątku było że jest najmniej podrazniający). Lecz jeżeli podrażnił mnie Retin to czy jest szansa że Zorak tego nie zrobi jest przecież silniejszy.Może ktoś miał podobny problem? Sama już nie wiem.Będę wdzięczna za radę

[thanatos]

Baza,na której jest robiony Retin A niestety może zapychać.Zorac będzie mocniej działać niż Retin.A wypryszczyć też Cie moze,przynajmniej u mnie tak było.W momencie kiedy zacząłem stosować Zorac,przez pierwsze 2-3 tygodnie wysypało mnie strasznie,ale potem było już ok Niestety czasem tak jest na początku stosowania retinoidów

[Erato]

Napisane przez arba

Dziewczyny czytam z zazdrością, że po zoracu nie macie buraka. Ja w piątek po raz pierwszy się wysmarowałam Retinem A (niestety 0,05 ale nie mogłam wybrzydzać bo kupowałam bez recepty a pani aptekarka oznajmiła mi że jest tylko taki). Po trzech dniach czyli dzisiaj pyszczydło czerwone, uczucie sciągnięcia lekkie . Nie wiem czy brnąć dalej, czyli w następny piątek znowu zaaplikować Retin czy może przejść na zora (chyba w tym wątku było że jest najmniej podrazniający). Lecz jeżeli podrażnił mnie Retin to czy jest szansa że Zorak tego nie zrobi jest przecież silniejszy.Może ktoś miał podobny problem? Sama już nie wiem.Będę wdzięczna za radę

Cóż, podrażnienie w Retinie możesz "zawdzięczać" chyba tylko tretinoinie - bo raczej nie składnikom bazy, one mogą być co najwyżej winne zapychania. Niektórzy tak reagują na retinoidy - choć zazwyczaj ten okres podrażnienia jest przejściowy.
Trudno mi teraz porównać praktycznie, bo Retin stosowałam lata temu, gdy byłam 20-latką o skórze nosorożca (pryszczatego ), ale z informacji wyczytanych wynika, że tazaroten (czyli ta forma retinoidu, która jest w Zoracu), ma m.in. tę zaletę, że działa równie efektywnie, co tretinoina, lecz z mniejszymi skutkami ubocznymi. Być może więc nie drażniłby Cię tak mocno jak Retin. Ale ja bym tak od razu z tego Retinu nie rezygnowała, spróbuj skórę przyzwyczaić, stosując na początku raz w tygodniu. Jeżeli po trzech-czterech aplikacjach będzie to samo (czyli burak), to moze rzeczywiście trzeba rozważyć zmianę preparatu.

[arba]

Thanatos, Erato, dzięki za szybką odpowiedż, powalczę jeszcze może się przyzwyczaję.

[Little Angel]

A ja mam nieco inne pytanie.Czytam,ze bierzecie recepty na zorac od lekarzy rodzinnych,ginow...a czy najpierw ustalacie to z dermem,czy tak na wlasna reke uzywacie tego specyfiku?Bo juz mi kasy brak na te prywatne gabinety i na tych "najlepszych"w miescie lakarzy.Ostatnio derm pytala czy stosowalam juz zorac,ale zapisala mi AD na poczatek i tak kombinuje,ze pojde do zwyklej przychodni i wyzebram recepte na zorac.Jest to rozsadne czy raczej glupie?

[thanatos]

Zwykły lekarz może być O ile dobrze pamiętam,któraś z dziewczyn pisała nawet o recepcie od weterynarza

[In_ThE_ShAdOwS]

A jak mnie twarz piecze, to łomatko I dziwne ze tylko na policzkach, czyli tam gdzie uzywam Avene...Ogolnie cera ma niezafajny koloryt, taki bleee...Chyba sobie dorzuce AD, bo on mi tak łądnie pory sciagał i w ogole bardzo go lubię. Teraz mosno sie łuszcze, mam b sucha skóre, ale burak brak...Sobie dzisiaj zorbie erisowski peeling. teraz siedze z physiogelem na twarzy i jakos zyję Jak nakładam krem to z buzia ejst ok,ale jak filtr tos trasznie szczypie....Chyba trochę przesadziłamz tym zroaciem, a stosuję teraz tak co 2,3 dni.

[Erato]

Napisane przez Little Angel

A ja mam nieco inne pytanie.Czytam,ze bierzecie recepty na zorac od lekarzy rodzinnych,ginow...a czy najpierw ustalacie to z dermem,czy tak na wlasna reke uzywacie tego specyfiku?Bo juz mi kasy brak na te prywatne gabinety i na tych "najlepszych"w miescie lakarzy.Ostatnio derm pytala czy stosowalam juz zorac,ale zapisala mi AD na poczatek i tak kombinuje,ze pojde do zwyklej przychodni i wyzebram recepte na zorac.Jest to rozsadne czy raczej glupie?

Stosunek do dermów sporo z nas ma ambiwalentny, więc Zorac i inne paści ordynujemy sobie same (sami ). Ważna jest świadomość, co się na gębę nakłada, jak to ma działać i czym sie objawiać. W żadnym razie nie zniechęcam do wizyty u dermatologa, szczególnie, jeżeli ktos ma poważny problem ze skórą.

[Little Angel]

W takim razie pojde i wyzebram,ale jeszcze nie teraz(musi mi sie konto bankowe nieco wzmocnic ).A ostrozna jestem do bolu,najpierw o wszelkich lekach czytam zanim ich uzyje Watek zoraczkowy przeczytalam i zamierzam czytac dalej

[Paula07]

Napisane przez thanatos

Zwykły lekarz może być O ile dobrze pamiętam,któraś z dziewczyn pisała nawet o recepcie od weterynarza

Ja ostatnio wydębiłam od ginekologa .

[Nikita-v]

to o weterynarzu pisałam ja z racji miejsca gdzie pracuje

ale ogólnie zazwyczaj wydebiam zorac u rodzinnego.. nie ma żadnego problemu.. jakos nie znalazłam nigdy na tyle dobrego derma, zeby miec do niego zaufanie... a wszytskie rady z Wizazu jakie dla siebie zastosowałam lepiej zaowocowały niz wsazyscy lekarze razem wzięci.. i mam taką teraz cere jakiej nigdy nie miałam.. aż ludzie to zauważaja

[lola23]

Obserwuję coraz większe łuszczenie po Zoracu ( wczoraj posmarowałam się po raz drugi a w czwartek zaczęłam kurację ) , cera sucha , większe łuszczenie w okolicach nosa i tam gdzie były krostki jakieś .
Ogólnie jestem zadowolona , jak na razie Zorac mi niestraszny .Zobaczymy co będzie dalej

[sylwiani]

Kate, znowu kusisz

[Kate30]

Napisane przez sylwiani

Kate, znowu kusisz

Ba