Bardzo offtopowy wątek pazurkowy :)

[ipsylonka]

No to super Marzenia - marzeniami, ale najważniejsze, żebyś była szczęśliwa W końcu ślubu nie bierze się dla wesela, tylko dla człowieka, którego kochasz

Boże, ale ja mądrze gadam

[Acik88]

No pewnie
ale tak z drugiej strony....tylko raz w zyciu przezywamy taki dzien

[ipsylonka]

Z pewnością Albo raczej oby raz Każdy woli coś innego, chodzi mi tylko o to, że gdy nie ma możliwości, choćby finansowych, to chyba warto zrobić coś skromniejszego, bo najważniejsze jest to, co będzie "po" ślubie

[Acik88]

A no dokladnie
A w sali ktorej wynajmuje jest tez hotel i mamy pokoj za darmo na noc

[ipsylonka]

No to sobie w noc poślubną użyjecie

[Acik88]

Trzeba sie bedzie zaopatrzyc w taka bielizne jaka Ci Twoj facet na walentynki chce kupic

[ipsylonka]

Sprowokowałaś mnie Teraz będę cały wieczór szukała bielizny nadającej się n noc poślubną Chociaż zakładam, że bielizna akurat zbędna może się okazać

[Acik88]

nie no cos ty. Fajnie jest miec co zdejmowac Zdejmowanie jest fajne

[ipsylonka]

Zboczona Ty! Żadnego zdejmowania! W ubraniu, pod kołdrą, przy zgaszonym świetle

Ja spadam, mamuśka mnie to prasowania chce zagnać

Buziaki

[Acik88]

nie daj sie! Buntuj sie!

[kadyrka]

Aciku gratuluję obojętnie kiedy by to nie nastąpiło!
A wesele fajna sprawa. Wiem z własnego doświadczenia. Moje było właśnie na ok 90 osób,tylko to było staaaaaaaasznie dawno temu. Gdybym dziś brała ślub,to też z weselem. Gdyby oczywiście była kaska. Tylko teraz wolałabym być gościem.

[Acik88]

Moj narzeczony jest wlasnie u moich tesciow i obgaduje sprawe wesela. napisal mi krotkiego smsa: "Tak". Czyli chyba bede miala weselicho w pazdzierniku Trzymajcie kciuki Juz sie nie moge doczekac jak przyjedzie i zda relacje z rozmowy

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

No to trzymamy. A dlaczego nagle dostaliscie takiego przyspieszenia? Jeżeli oczywiście można wiedzieć. Przecież to tylko pół roku różnicy a z drugiej strony jeżeli chodzi o organizacje, nie będzie problemu z wcześniejszym terminem? No wiesz, sala i takie tam?

[Olencjaaa]

Acik trzymam kciuki żebyś miałaś to wesele w październiku

[PinkSlip]

Trzymamy, trzymamy. Wszystkie przyjedziemy.

[byliczka]

Napisane przez Acik88

A ja biore slub!!!!!
Prawdopodobnie nie w kwietniu przyszlego roku, a w padzierniku tego!!! I'm happy

Ale nie napalajmy sie za wczesnie, bo jego rodzice jeszcze nic nie wiedza

Ohh poczułam się zaproszona w tym momencie
GRATULACJE

Napisane przez Acik88

Ipsy chodzilo mi o kwestie finansową. Jak nie zrobią wesela to z wesela nici My niestety nie mamy jeszcze takiej gotowki. Takze jesli jego strona powie, ze jeszcze nie maja kasy, zeby zrobic w tym roku to bede musiala czekac do kwietnia. A ja chceeee juz

Swoja droga to kurcze strasznie wielki koszt te cale wesela :/

Acik moja przyjaciółka ma w lipcu i za wesele bez poprawin w karczmie na 200 osób płaci 40 tys. bez orkiestry i fotografa. Bardzo dużo. Tym bardziej że to 1 dzień. O i bez wódki. A wódka wyszła im podajże 4500 za 200 0,5 l. Na promocji jakiejś kupili.

Napisane przez PinkSlip

Trzymamy, trzymamy. Wszystkie przyjedziemy.

No ba

Ło matko ja do 20 siedziałam na studiach
Dokształcałam się na temat wiedzy potocznej a dokładniej mitów dotyczących małżeństwa, więc jeśli któraś chętna to mogę tu wyłożyć co się dowiedziałam

[kinia2305]

No to dawaj.
Chetnie poczytam

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

No to dawaj! Ja co prawda trochę spóźniona w tej kwesti ale lepiej późno niż wcale

[byliczka]

Napiszę Wam obszernie dzisiaj wieczorem
Dopiero wróciłam z zajęć więc idę wszamać obiad i nacieszyć oko Moim

[anick88]

trzymam kciuki za wesele.. moje sie zamknelo w 55tys juz ze wszystkim... takze troche sie nadszarpnelismy.. ale warto, bo to jedyny taki dzien w zyciuw moim na pewno, akurat co do tego po tylu latach nie mam watpliwosci, a mieszkamy ze soba tez od dawna, takze slub niczego tu nie zmienia jaka masz suknie acikuto moj ulubiony temat

byli opowiadaaaaf

[ipsylonka]

Dołączam się do oczekujących A tymczasem idę zacząć doprowadzać się do porządku, bo mi tylko 5 dni do wyjazdu do mego lubego zostało

[byliczka]

No to jadę

Mit o seksie przedmałżeńskim Z badań wynika iż 40% par które rozpoczęły współżycie przed ślubem mają nieudane małżeństwa, 20% z nich się rozpada. Seks nie jest wyznacznikiem szczęścia w związku, jest jedynie zaspokojeniem potrzeb.

Mit o tym że jest się gotowym na ślub. Tak naprawdę na ślub nie jest się gotowym nigdy, bo jak można się przygotować do roli w której nigdy się nie znaleźliśmy? Nie jesteśmy w stanie powiedzieć że jesteśmy w 100% gotowi, gdyż każda osoba ma zawsze obawy związane z za mąż pójściem i zawsze pojawia się pytanie : CZY NA PEWNO JESTEM GOTÓW?

Mit o drugiej połówce jabłka. Absolutnie absurdalne stwierdzenie. Nie istnieje coś takiego jak 1 dusza w dwóch osobach. To jedno jabłko dzieli się na kilkastet kawałków, gdyż z wieloma osobami możemy poczuć się szczęśliwi.

Mit dotyczący tego że odmienne charaktery się przyciągają. Owszem zawsze muszą być jakieś sprzeczności, ale na dłuższą metę dwie zupełnie różne osoby nie będą potrafiły się ze sobą porozumieć. 78% par z odmiennymi charakterami nigdy nie doszło do ślubu, często w trakcie planowania dochodziło do tego że jednak zaręczyny zostały zrywane.

Mit o tym że jeśli para się kłóci to związek nie ma szans na przetrwanie. Oczywiście wielkie kłótnie, rękoczyny zupełnie nie mają racji bytu, chodzi tutaj o kłótnie w sensie wymiana zdań, osobne poglądy. Jest to jak najbardziej potrzebne w każdym związku gdyż to pomaga nam znajdywać kompromis w związku. Uczy nas rezygnowania tylko i wyłącznie z własnych egoistycznych planów, pomaga lepiej zrozumieć partnera

Mit "Ducha świętego" Czyli mit który mówi o tym że mężczyzna powinien czytać w myślach kobiety. Jest to absolutnie błędne myślenie gdyż mężczyzna jest tylko człowiekiem i zarówno on jak i my nie ma zdolności czytania w myślach

Mit miłości byle jakiej. Często kobieta/facet tkwi w związku myśląc że już nic lepszego go nie spotka, że i tak jej/go partner jest dobry więc dąży do jak najszybszego ślubu, w 42% kończącego się rozwodem.

Mit "kobiety są z Wenus a faceci z Marsa" Skoro walczymy o równouprawnienie w pracy, powinnyśmy być równo uprawnione w związku

coś tam jeszcze było ale musiała bym zerknąć w notatki

[ipsylonka]

Fak!! Skasowało mi posta! A był długi! I ładny!

A równouprawnienie to będzie, jak faceci rodzić dzieci zaczną. A jak dorwę tą, co o prawa dla kobiet walczyła, to zamorduję. Albo przynajmniej pazurki przepiłuję Albo zginie od pilnika jak Sisi.

I w ogóle, to fajne masz wykłady Też tak chcę

Tylko nie ze wszystkim się zgadzam Bo ja i mój TŻ to dwie połówki jabłka, pomarańczy, kiwi czy czegokolwiek innego. W każdym razie jedna spójna całość Tzn jak go trochę poprzypiłowywuję żeby idealnie pasował

I założę się, że mój związek ślubem się nie skończy Biorąc pod uwagę to, czym się zaczął

A poza tym, to Was kocham

[anick88]

same mity..
cos od dawna mi mowilo, ze z tymi zwiazkami jest cos nie tak...
oszukali mnie;( banda polskich decydentow!!!;(
oszukali.... to wszystko w co wierzylam bylo.. mitem!!

[kinia2305]

ipsylonka mow co pilas.
Ja tez chce! Podziel sie!

Tylko mam nadzieje, ze to nie piwo. Bo po nim wczoraj mialam depresje.
Pilam przez internet z przyjaciolka, ktora jest w Polsce , plakalam i jeczalam jak mi zle, biadolilam o tym, ze faceci sa Beeee ( bo sa!) ze tesknie za nia i jeszcze druga przyjaciolka, i ze jakie to picie przez internet zalosne.
Jedyny powod do radosci byl taki, ze za miesiac przylece i bedziemy pily, plakaly i uzalaly sie nad soba na zywo

Edit.
Musze obciac te szpice, bo strasznie klikaja o klawiature. Az Tz obudzilam!

[byliczka]

Ja deprechy nie mam bo oto przede mną 2 tygodnie wolnego
Poza tym, być może od marca zacznę pracę.
Ale lepiej nie pytajcie jaką

A dla smutasów big uścisk

[ipsylonka]

Kiniu, Skarbie, nic nie piłam Chociaż jakoś gorąco mi jest, więc może mózg wyparowywuje

Bo faceci, są beee i KDD Nie to, co prawdziwi mężczyźni... Chociaż ci, to pewnie wyginęli razem z miłością, wiernością i honorem.

I w ogóle, to nie jesteś żałosna, tylko masz gorsze dni, a że jesteś kobietą, to Ci wolno.

[ipsylonka]

Bylisia wiesz, że kobiety są przekorne? Mów, co za praca

[byliczka]

Co to znaczy że faceci są KDD bo jo nie wiem

Mam pracować, ale to nic pewnego, w prywatnej przychodni zdrowia
Jako sekretarka, asystentka dentysty
Rejestrować, przekładać terminy itp.
Dodatkowo podawać mu narzędzia, plomby wymieniać kubeczki z wodą i takie pierdoły.
Praca 3 razy w tygodniu od 10-16, ale ponoć bardzo dobrze płatna.
Na próbę na pewno pójdę ale nie wiem jak na dłuższą metę będzie to wyglądać.

[ipsylonka]

To znaczy, że są kur*a do dupy

Ej, no to super praca Nie zmęczysz się, a zawsze coś stałego