Uzależnienie od wazeliny-proszę o radę

[liyahh]

To trwa od wielu już lat, muszę mieć ciągle posmarowane nią usta.. Nie słyszałam nigdy, żeby ktoś był w takiej samej sytuacji
To jest po prostu straszne, czuję, że ona mną rządzi. Gdy nie mam wazeliny na ustach przez kilkanaście nawet minut, to zaczynają piec i robią się czerwone. Koszmar! Nie życzę nikomu. Przyłapałam się nawet na tym, że unikam całowania, żeby "nie zjeść" tej wazeliny-nadstawiam tylko policzek.. Ciągle noszę 2 przy sobie, na wypadek, gdybym jedną zgubiła..
Pomocy.

Nie wiem czy umieściłam wątek w odpowiednim miejscu.

[Gosia_Szymonek]

O Rany To ja też jestem uzależniona????
Też od wielu lat noszę wszędzie pomadkę ochronną, bo strasznie mi schną usta. Jak ja zapomnę to ma mój TŻ bo on też jest nałogowcem. Nigdy nie postrzegałam tego jako problemu. No i nie miałam takich sytuacji, że nie chcę się całować, żeby nie zlizać pomadki.
Hmmmm.... ale może i ja mam problem tylko jeszcze go sobie nie uświadomiłam?
Czekam na opinie z niecierpliwością

[goha80]

hahaha ja też tak miałam przed dłuuugi okres czasu. jak zapomniałam posmarowac usta przed snem to sie kręciłam z boku na bok i nie mogłam zasnąć tylko musiałam wstać i sobie pomaziać usta i tez zawsze kilka pomadek musiałam przy sobie mieć i co pięć minut smarować....nie no da się z tego wyleczyć bo już tak nie mam.....

[Rochek]

ja również nie mogę zasnąc jak nie mam posmarowanych ust pomadką ochronną, to taki głupi nawyk, który w sumie mi nie przeszkadza

[liyahh]

Napisane przez goha80

hahaha ja też tak miałam przed dłuuugi okres czasu. jak zapomniałam posmarowac usta przed snem to sie kręciłam z boku na bok i nie mogłam zasnąć tylko musiałam wstać i sobie pomaziać usta i tez zawsze kilka pomadek musiałam przy sobie mieć i co pięć minut smarować....nie no da się z tego wyleczyć bo już tak nie mam.....

Więc w jaki sposób się wyleczyłaś??

[chilligirl]

ja tez przez pewien okres ciagle uzywalam pomadek ochronnych...z duza iloscia wazeliny..mialo to zastosowanie takowe ze nie musialam uzywac blyszczyka do ust ktory sie czesto wazy na ustach..jak przestaly mi usta pierzchnac to zaczelam smarowac usta rzadziej...gdy czytalam ten watek przypomniala mi sie Jolka z Big Brathera:P ona tez nie mogla wytrzymac ani minuty nie majac mazidla na ustach

[sylwia-zuza]

tez tak mam...........

[Debi777]

zupełnie jak ja też musze posmarować usta jak ide spać bo inaczej nie moge
i ile ja pomadek w ciągu miesiąca zużywam XD hahaha

[Wiedziemka]

to ja się przerzuciłam na zwykły krem ochronny z witaminą A, a i tak wiecznie o nim zapominam, pomadki ochronne czasem lata mam, bo zapominam ciągle o ich stosowaniu...ale słyszałam, ze naskórek sie przyzwyczaja do takiej ochrony i dobrze nie nadużywać