Nowy..Tata - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-07, 23:01   #1
Neeeli
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 32
Unhappy

Nowy..Tata


Witam wszystkie Mamusie
Mam problem, może wydawać sie śmieszny, ale jest. Otóż.. jestem młodą mamą prawie czteroletniego szkraba. Przez pierwsze dziewięć miesięcy życia mojego synka byłam sama, później pojawił sie chłopak który był z nami 1,5 roku.. tak był.. ponieważ zostawił nas z dnia na dzień, w sumie nie wiem do teraz dlaczego. Maluch nie okazywał cierpienia, albo tak mi sie wydawało...

Kilka miesięcy po tym zdarzeniu pojawił sie w moim życiu cudowny Mężczyzna, postanowiła jednak, że nie bede od razu przedstawiać go Maluchowi dopóki nie bede pewna, że to coś poważnego. Tak zleciała nam większa połowa 2013 roku i od września powoli zaczęłam organizowac spotkania na których Mały Mężczyzna i duzy Mężczyzna mogli sie poznać.. I tu zaczynają sie schody..

Niby wszystko było genialnie, ale zauważyłam, że moj mały skarb tak jakby nie do konca chciał chwycić kontakt z moim partnerem, unika rozmów z nim, nie chce sie z nim bawić, czasami bywał agresywny, chociaż nigdy wcześniej tak sie nie zachowywał. Tż uwielbia dzieci i cały czas powtarza mi, że maluch potrzebuje czasu, że ma 4 lata i ciężko mu sie przyzwyczaić do tego, że musi sie podzielić mamą. Z jednej strony rozumiem to, ale z drugiej jest mi tak cholernie przykro... widze jak mój partner też chodzi smutny gdy kolejny raz mały go odpycha.

Moje koleżanki twierdzą, że Mały czuje sie niepewnie po tamtej akcji z pierwszym partnerem który zniknął z dnia na dzień i dopiero teraz to wychodzi, za to Mama mówi, że jest po prostu zazdrosny i z czasem to minie..

Drogie Mamy! moze któraś z Was była w podobnej sytuacji? co robić? jak sie zachowywać? Tak bardzo bym chciała żebyśmy stworzyli kochającą sie rodzinę

Proszę o jakieś wsparcie, z góry dziękuję!
Neeeli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-08, 05:34   #2
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Nowy..Tata

Kochająca się rodzina po kilku miesiącach bycia razem?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-08, 06:29   #3
Neeeli
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 32
Dot.: Nowy..Tata

Wiadomo... nie wszystko od razu -.-
Chodzi mi tylko oto jak im pomoc z polepszeniu kontaktu, jak tłumaczyć dziecku zaistniałą sytuacje.. to takie dziwne?
Neeeli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-08, 06:56   #4
oliwka__
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 823
GG do oliwka__ Send a message via Skype™ to oliwka__
Dot.: Nowy..Tata

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44490063]Kochająca się rodzina po kilku miesiącach bycia razem?[/QUOTE]

można stworzyć taką rodzinę przykładem niech będą moi rodzice po 3 miesiącach znajomości się zaręczyli a po kolejnych 3 byli małżeństwem czyli po 6 mc od poznania się (i powodem ślubu nie była żadna ciąża tylko miłość ). i są już 31 lat razem

znam też osoby które po 6mc wzięły ślub i w tym związku dziewczyna miała starsze dziecko bo około 6lat i teraz minął na święta rok jak są razem i tworzą bardzo szczęśliwą rodzinkę, więc da się

a tu chodzi o maluszka nie wiem co poradzić ale pewnie koleżanki mają rację może maluch potrzebuje czasu żeby zaufać
życzę powodzenia, siły i cierpliwości oby wszystko się ułożyło

Edytowane przez oliwka__
Czas edycji: 2014-01-08 o 07:16
oliwka__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-08, 07:20   #5
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Nowy..Tata

Myślę,że to trzeba powoli i nic na siłę.
Nie wiem czy to możliwe,żeby dziecko pamiętało odejście twojego poprzedniego partnera,gdy miało 2 latka.
Mam nadzieję,że wszystko się ułoży
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-08, 07:32   #6
lasoa
Zakorzenienie
 
Avatar lasoa
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 346
Dot.: Nowy..Tata

Ja również uważam, że potrzeba czasu
lasoa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-08, 09:48   #7
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Nowy..Tata

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44490063]Kochająca się rodzina po kilku miesiącach bycia razem?[/QUOTE]
ty, nie bądź cyniczna

a ty, autorko, sama w tytule napisałaś "nowy tata". a on tatą nie jest. jest twoim chłopakiem i młody to wie
jeszcze długo nie będzie twój syn akceptował twojego nowego partnera, nawet nie chodzi o to, że nowy tata czy tamtem odszedł. nikt nie lubi się dzielić, a syn przez 3/4 życia miał tylko ciebie
może zorganizuj wycieczkę dla waszej trójki i zaaranżuj sytuację, gdzie ich dwoje będzie niesamowicie sobie niezbędnych, bo ty się "nie nadajesz". nie wiem, łapanie motyli albo dziura w oponie. cokolwiek, co pozwoli synowi zobaczyć, że można mieć oparcie nie tylko w mamie
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-08, 11:22   #8
21pyza
Zadomowienie
 
Avatar 21pyza
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
Dot.: Nowy..Tata

Dziewczyny mają rację - potrzeba czasu, rozmowy i tłumaczenia - twój synek to duży chłopiec wiele rzeczy można mu już powiedzieć. Zapewniaj go że będziesz go kochąc tak jak do tej pory. Piszesz że jest ci "cholernie przykro gdy tż chodzi smutny" z całym szacunkiem to chyba dorosły facet jest a nie beksa lala. Sorry ale wszedł w związek z kobietą z dzieckiem nie ma co chodzić smutnym tylko też sie zaangażować i dać sobie i wam czas.
Życzę wam szczęścia.
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. "
B.Grysiak
21pyza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-08, 12:14   #9
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Nowy..Tata

Cytat:
Napisane przez Neeeli Pokaż wiadomość
Witam wszystkie Mamusie
Mam problem, może wydawać sie śmieszny, ale jest. Otóż.. jestem młodą mamą prawie czteroletniego szkraba. Przez pierwsze dziewięć miesięcy życia mojego synka byłam sama, później pojawił sie chłopak który był z nami 1,5 roku.. tak był.. ponieważ zostawił nas z dnia na dzień, w sumie nie wiem do teraz dlaczego. Maluch nie okazywał cierpienia, albo tak mi sie wydawało...

Kilka miesięcy po tym zdarzeniu pojawił sie w moim życiu cudowny Mężczyzna, postanowiła jednak, że nie bede od razu przedstawiać go Maluchowi dopóki nie bede pewna, że to coś poważnego. Tak zleciała nam większa połowa 2013 roku i od września powoli zaczęłam organizowac spotkania na których Mały Mężczyzna i duzy Mężczyzna mogli sie poznać.. I tu zaczynają sie schody..

Niby wszystko było genialnie, ale zauważyłam, że moj mały skarb tak jakby nie do konca chciał chwycić kontakt z moim partnerem, unika rozmów z nim, nie chce sie z nim bawić, czasami bywał agresywny, chociaż nigdy wcześniej tak sie nie zachowywał. Tż uwielbia dzieci i cały czas powtarza mi, że maluch potrzebuje czasu, że ma 4 lata i ciężko mu sie przyzwyczaić do tego, że musi sie podzielić mamą. Z jednej strony rozumiem to, ale z drugiej jest mi tak cholernie przykro... widze jak mój partner też chodzi smutny gdy kolejny raz mały go odpycha.

Moje koleżanki twierdzą, że Mały czuje sie niepewnie po tamtej akcji z pierwszym partnerem który zniknął z dnia na dzień i dopiero teraz to wychodzi, za to Mama mówi, że jest po prostu zazdrosny i z czasem to minie..

Drogie Mamy! moze któraś z Was była w podobnej sytuacji? co robić? jak sie zachowywać? Tak bardzo bym chciała żebyśmy stworzyli kochającą sie rodzinę

Proszę o jakieś wsparcie, z góry dziękuję!
Daj małemu czas.
Pogoniłam eksa jak córka miała 3,5 roku. Po jakimś czasie poznałam obecnego Tż-ta. Córa na początku zachowywala się jak Twój synek. Nie cisneliśmy na nią, sama powoli się oswajała z sytuacją. Trochę to trwało, ale któregoś dnia sama mu wlazła na kolana. Teraz jest cytując ją najukochańszym tatusiem na świecie.
Młody musi sam sie przelamać.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44490063]Kochająca się rodzina po kilku miesiącach bycia razem?[/QUOTE]
Oczywiście, co w tym dziwnego???
My jesteśmy kochającą się rodziną, teraz już trochę dłużej niż klika miesięcy, ale zamieszkaliśmy razem po kilku miesiącach i tworzyliśmy szczęśliwą rodzinę. I nadal tworzymy.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-08, 12:42   #10
taka_sobie_jedna
Wtajemniczenie
 
Avatar taka_sobie_jedna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
Dot.: Nowy..Tata

Ale co tu jest do tłumaczenia? Czy nie można działać bez nacisków i dać żyć temu swoim życiem?

Ja myślę, że to co dla Was będzie naturalne i dla dziecka się stanie.
Czemu ma Ci być przykro? Potraktuj to jako test nowego partnera
Pomyśl też sobie, jak Ty byś się czuła, gdyby mama przyprowadzała do domu obcego faceta?
taka_sobie_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-08, 13:13   #11
wanilllka82
Wtajemniczenie
 
Avatar wanilllka82
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 512
Dot.: Nowy..Tata

nie sadzę, że 1,5 roczne dziecko zapamiętało poprzedniego "tatę" daj Małemu czas a tż jeśli kocha to poczeka ile będzie trzeba, to będzie dla niego dobry test, dziecko to nie zabawka więc niech się jeszcze 10 razy zastanowi czy myśli o Was na tyle poważnie żeby przezwyciężyć dużo trudniejsze problemy niż "mały go odpycha"
bardzo podoba mi się, że ten mały mężczyzna testuje dużego:P
życzę szczęścia

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Cytat:
Napisane przez taka_sobie_jedna Pokaż wiadomość
Pomyśl też sobie, jak Ty byś się czuła, gdyby mama przyprowadzała do domu obcego faceta?
albo raczej tż przyprowadził do domu nową panią do kochania

Edytowane przez wanilllka82
Czas edycji: 2014-01-08 o 13:11
wanilllka82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-08, 14:53   #12
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Nowy..Tata

Cyniczna? Nie, czemu? Realistka.

9 miesięcy dziewczyna sama z dzieckiem, po czym na półtora roku pojawia się "tatuś". Ten zmywa się, gdy dziecko ma 2, 3 roku (i owszem, po 1,5 roku stałej obecności faceta dziecko będzie pamiętać). Po kilku miesiącach pojawia się nowy "tatuś" a mamie przykro, że dziecko nie akceptuje...

Tylko ja widzę tu coś nie tego?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-08, 15:14   #13
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Nowy..Tata

W mojej bliskiej rodzinie dziecko miało 3 lata gdy pojawił się "wujek" i nie akceptuje go w pełni do dziś, mimo, że ma lat 7 i rodzeństwo, którego wujek jest tatą. Może tak być, że dziecko nigdy nie zaakceptuje tej osoby jako ojca i nie można mieć do dziecka pretensji, przecież 4-latek już wie, że to nie jest jego "prawdziwy tata", niech więc ten facet pozostanie wujkiem i okaże tyle ciepła, ile tylko może, a dziecko jeśli zechce to zaakceptuje go.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-08, 15:32   #14
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Nowy..Tata

przede wszystkim nie przedstawiaj go synkowi jako tatę tylko wujka, kolegę mamy. Nie naciskaj, z czasem na pewno się polubią. A jęśli Wam wyjdzie ( czego Wam życzę) , to po kilku latach malec pewnie sam się do niego przekona i zacznie mówić mu tata.

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44497879]Cyniczna? Nie, czemu? Realistka.

9 miesięcy dziewczyna sama z dzieckiem, po czym na półtora roku pojawia się "tatuś". Ten zmywa się, gdy dziecko ma 2, 3 roku (i owszem, po 1,5 roku stałej obecności faceta dziecko będzie pamiętać). Po kilku miesiącach pojawia się nowy "tatuś" a mamie przykro, że dziecko nie akceptuje...

Tylko ja widzę tu coś nie tego? [/QUOTE]

dziecko podchodzi do niego z dystansem , co ja jako mama 4 latka w zupełności rozumiem. Mojemu synowi akceptacja narzeczonej szwagra zajeła kilka miesiący ( bo to jego kochany wujek), a co dopiero jakby ktoś nowy kręcił się nagle koło mnie
Dlatego nie należy dziecka naciskać
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-09, 21:19   #15
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Nowy..Tata

Cytat:
Napisane przez Neeeli Pokaż wiadomość
Drogie Mamy! moze któraś z Was była w podobnej sytuacji? co robić? jak sie zachowywać? Tak bardzo bym chciała żebyśmy stworzyli kochającą sie rodzinę

Proszę o jakieś wsparcie, z góry dziękuję!
Nie mam podobnych doświadczeń, więc z praktyki niestety nie pomogę. Myślę, że potrzeba czasu i morza cierpliwości
Fajnym pomysłem jest znalezienie zajęcia, gdzie chłopaki będą dla siebie niezbędne, jak to ktoś napisał Może jakieś typowo męskie zajęcia - majsterkowanie, naprawa czegoś w domu, naprawa komputera, umycie samochodu - cokolwiek czym tż się zajmuje i co "tylko chłopaki dobrze zrobią" A może niech tż poprosi Twojego synka o pomoc w przygotowaniu jakiejś niespodzianki dla Ciebie, oczywiście w wielkiej tajemnicy przed Tobą Takie luźne mam pomysły...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44490063]Kochająca się rodzina po kilku miesiącach bycia razem?[/QUOTE]
Po co od razu taki beszt? Tak, jak najbardziej można być kochającą się rodziną po kilku miesiącach! Po co zakładać z góry, że to niemożliwe?

Cytat:
Napisane przez oliwka__ Pokaż wiadomość
można stworzyć taką rodzinę przykładem niech będą moi rodzice po 3 miesiącach znajomości się zaręczyli a po kolejnych 3 byli małżeństwem czyli po 6 mc od poznania się (i powodem ślubu nie była żadna ciąża tylko miłość ). i są już 31 lat razem
To super!
U mnie z tż podobnie Po 2 mies. znajomości zostaliśmy parą, po następnych 2 się zaręczyliśmy, ślub po 4,5 mies. - również z miłości, a nie przez dziecko, gdyby ktoś miał wątpliwości!
Pozdrowienia dla rodziców

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44497879]Cyniczna? Nie, czemu? Realistka.

9 miesięcy dziewczyna sama z dzieckiem, po czym na półtora roku pojawia się "tatuś". Ten zmywa się, gdy dziecko ma 2, 3 roku (i owszem, po 1,5 roku stałej obecności faceta dziecko będzie pamiętać). Po kilku miesiącach pojawia się nowy "tatuś" a mamie przykro, że dziecko nie akceptuje...

Tylko ja widzę tu coś nie tego? [/QUOTE]
Chyba zbyt pobieżnie przeczytałaś... Od zniknięcia eksa do przedstawienia obecnego tż dziecku minęło więcej niż "kilka miesięcy".
Takie małe dziecko moim zdaniem może coś pamiętać, ale powiedzmy najwyżej przez pół roku, jeśli się mu nie opowiada w kółko, nie pokazuje zdjęć itp.

Autorko, w życiu mojej rodziny w podobnym okresie jak u Ciebie eks pojawił się eks-ojczym mojego męża (były mąż teściowej), który nagle strasznie chciał być dziadkiem dla naszego starszego syna. Tak się złożyło, że miał trudną sytuację, a my za duże na nasze potrzeby mieszkanie, więc zamieszkał z nami i został "dziadziem". Potem zniknął, to był dziwny człowiek, szkoda słów na rozwodzenie się nad tym... Po roku syn zupełnie go nie pamiętał, a widząc go na zdjęciach pytał, co to za pan.
Wiem też, w jakim tempie zapomniał swoją nianię, którą bardzo lubił, która zajmowałą się nim przez kilka miesięcy, gdy miał 3 lata, choć nie raz o niej rozmawialiśmy. Tyle mogę podzielić się moim doświadczeniem, jeśli chodzi o pamięć dziecka. Ba, nawet ukochanego pradziadzia, który umarł, gdy syn miał niecałe 5 lat, pamięta tylko bardzo mgliście, dosłownie kilka scen, a było to 3 lata temu. Co jakiś czas proszę go, żeby mi te sytuacje opowiedział, żeby mu się te wspomnienia nie zatarły.
Powodzenia dla Was!!!
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 09:44   #16
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Nowy..Tata

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Takie małe dziecko moim zdaniem może coś pamiętać, ale powiedzmy najwyżej przez pół roku, jeśli się mu nie opowiada w kółko, nie pokazuje zdjęć itp.
Moja córa miała 3,5 jak jej ojciec zniknął z naszego życia, to było w kwietniu, we wrześniu go widziała i nie poznała, przeszła obok, jak gdyby nigdy nic. Dopiero musiałam jej powiedzieć, że to tata. Mimo, że jego zdjęcie miała w pokoju. Teraz nie pamięta go wcale.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 10:21   #17
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Nowy..Tata

Moim zdaniem potrzeba czasu i trzeba być dobrej myśli - jeśli będziecie się bali, to syn będzie czuł ten strach i dystans do tematu i też będzie mu trudniej. Nic na siłę...
Osobiście sądzę że może pamiętać Twojego byłego... Choć pewnie zależy to od relacji jakie z nim miał, a także od wielu innych czynników, na które nie mamy ani wpływu, ani możliwości wymyślenia że to akurat to. Ja pamiętam doskonale mojego dziadka, który zmarł jak miałam 4lata - pamiętam sytuacje sprzed choroby, a dziadek chorował ostatnie miesiące bardzo poważnie więc muszę pamiętać sytuacje, które miały miejsce jak miałam ok 3lat... Być może nie poznałabym go na ulicy, ale pamiętam do tej pory, że kochałam go najbardziej na świecie (bardziej niż Mamę i Tatę - musiało im być przykro ) oraz moje odczucia po jego stracie.
Czytałam też ostatnio książkę o rozstaniach (zmarła moja Babcia i było to dość trudne dla mojego czterolatka, mimo że nie miał z nią takich relacji jak ja z moim Dziadkiem) i z niej wynika, że nawet sytuacje, których nie potrafimy opisać słowami, bo niby zapomnieliśmy, a są dla nas stratą, czy zdradą - wchodzą do naszej podświadomości i rzutują na naszą przyszłość i relacje z kolejnymi ludźmi... Myślę że jest to prawda, z moich życiowych trudnych sytuacji z dzieciństwa bardziej pamiętam uczucia i odczucia niż same sytuacje...
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 20:00   #18
dzinek
Wtajemniczenie
 
Avatar dzinek
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzie oczy poniosa
Wiadomości: 2 637
Dot.: Nowy..Tata

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Moja córa miała 3,5 jak jej ojciec zniknął z naszego życia, to było w kwietniu, we wrześniu go widziała i nie poznała, przeszła obok, jak gdyby nigdy nic. Dopiero musiałam jej powiedzieć, że to tata. Mimo, że jego zdjęcie miała w pokoju. Teraz nie pamięta go wcale.
dobrze wiedziec
mimo to maluch moze miec poczucie straty i tesknoty i miec poczatkowe opory przed nowa relacja

Mysle ze nowy facet sie po prostu musi pozajmowac malym na co dzien, zaprowdzic do przedszkola (jesli chodzi) dac objad, razem cos ugotowac. Nie zabawa ale codziennosc zbliza dziecio rodzicow.
Czas to podstawa, nie wystarczy jednorazowo pokazac zainteresowanie.

A z nazewnictwem uwazam ze to bardzo zly pomysl narzucac dziecku wojka, tate tez nie bardzo. Moze nich mu mowi po imieniu, maly sam zapragnie zeby byl mu tata jak wszystko bedzie w porzadku
__________________
I'm looking for a husband...

Zyje tym co czuje, z zycia biore to co mi smakuje,
szukam i znajduje, nie doluje kiedy mi brakuje

dzinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 20:04   #19
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Nowy..Tata

Moja mówiła po imieniu do mojego partnera, dopiero po dwóch latach mieszkania razem zaczęła mówić tato. Wyszło to naturalnie, od niej. Nigdy nie sugerowałam jej nawet tego. To była jej decyzja.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-11 21:04:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:32.