Promocje w Douglasie, Sephorze, Marionnauud + OT, część IV

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez lilith_ed

Ja tez się naczytałam o Armanim...i kupiłam i żałuję, rozmazuje mi się o dziwo, a to do tej pory zdarzyło mi się tylko przy tuszu Lancome Doll Eyes. Kolejny tusz do kolekcji, a wróciłam do MF za 24zł

Mnie po 2000 Calorie wypadaja rzesy. Nie moge uzywac tuszy MF.

Na Eyes to kill rozmyslam wlasnie...

[magarias]

Napisane przez lilith_ed

Ja tez się naczytałam o Armanim...i kupiłam i żałuję, rozmazuje mi się o dziwo, a to do tej pory zdarzyło mi się tylko przy tuszu Lancome Doll Eyes. Kolejny tusz do kolekcji, a wróciłam do MF za 24zł

maestro czy eyes to kill?Hmm w sumie to byłaby dobra wiadomość dla mojego portfela Ja tez uzywałam max factora masterpiece max i byłam ogólnie zadowolona tylko u mnie się osypuje

[lilith_ed]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;33212948]Mnie po 2000 Calorie wypadaja rzesy. Nie moge uzywac tuszy MF.

Na Eyes to kill rozmyslam wlasnie...[/QUOTE]

Mnie wypadały rzesy po Lancome własnie, i po tuszach i po słynnej bazie za 40zl

Eyes to kill ma na pewno fajną konsystencję, jak dla mnie - nie za gęstą, nie za rzadką, nabiera odpowiednią ilość tuszu, pięknie rozdziela moje dlugie ale cienkie rzesy i generalnie jest ok.
Zarzucam mu rozmazywanie się i opadanie rzes w ciągu dnia, ale widać nie można mieć wszystkiego
Pomijam w ogóle kosmiczną cenę w D.

[Soso]

Ja uwielbiam tusze Max Factora, czasem je zdradzam na rzecz YSL, czy ostatnio Chanel, ewentualnie Cliniqua, ale szczerze to uważam, że stosunek jakości wysokopółkowców do ich ceny jest niekorzystny.

James zdaje się ostatno pytałaś o dobry szampon do włosów - mogę Ci polecić Klorane z mango. Po większości szamponów swędzi mnie głowa, po tych dla dzieci plączą mi się włosy (mam dość gęste), a ten z Klorane jest póki co boski. Włosy są po nim ładnie nawilżone, nawet bez odzywki zdrowo lśnią

[magarias]

czyli co rzęsy to opinia... rozmyślam nadal nad new lookiem tylko martwią mnie niektóre negatywne opinie. Sephorzanka intensywnie namawiała mnie na benefit they're real więc ogólnie wiem, że nic nie wiem i pewnie skończy się tradycyjnie na max factorze chyba że coś doradzicie

[Leseratte]

Cześć! czy ktoś sie orientuje jaka jest cena podkładu Guerlain Parure Extreme w Sephorze?

[Margo25]

Napisane przez magarias

czyli co rzęsy to opinia... rozmyślam nadal nad new lookiem tylko martwią mnie niektóre negatywne opinie. Sephorzanka intensywnie namawiała mnie na benefit they're real więc ogólnie wiem, że nic nie wiem i pewnie skończy się tradycyjnie na max factorze chyba że coś doradzicie

Zużyłam już dwa tusze "They're real" i byłam z nich bardzo zadowolona. Osiągałam tą mascarą bardzo ładnie, wyraziście podkreślone rzęsy. Trzymał się od rana do wieczora. Niestety trudno się go zmywa. Za tuszami Diora nie przepadam, jednak po zużyciu miniaturki "New Look'a" jestem miło zaskoczona. Daje on naprawdę piękny efekt. Na początku nie umiałam się posługiwać szczoteczką i robiłam "pandę", ale teraz planuję zakup pełnowymiarowego produktu. Boję się jednak, że miniaturką zdecydowanie łatwiej się operuje - chwyt bliżej malutkiej szczoteczki. Osobiście od tuszu oczekuję pogrubienia, wydłużenia, uniesienia/podkręcenia, mimo, że nie mogę bardzo narzekać na swoje naturalne rzęsy.

[anes119]

Napisane przez Leseratte

Cześć! czy ktoś sie orientuje jaka jest cena podkładu Guerlain Parure Extreme w Sephorze?

219 zł albo 229 zł

[muchli]

Nie wiem czy promocja obowiązuje wszędzie, ale w Krakowskiej Sephorze w Empiku na rynku przy zakupie atomizera za 29 lub 55 zł jest on napełniany dowolnie wybranym zapachem.

[magarias]

Napisane przez Margo25

Zużyłam już dwa tusze "They're real" i byłam z nich bardzo zadowolona. Osiągałam tą mascarą bardzo ładnie, wyraziście podkreślone rzęsy. Trzymał się od rana do wieczora. Niestety trudno się go zmywa. Za tuszami Diora nie przepadam, jednak po zużyciu miniaturki "New Look'a" jestem miło zaskoczona. Daje on naprawdę piękny efekt. Na początku nie umiałam się posługiwać szczoteczką i robiłam "pandę", ale teraz planuję zakup pełnowymiarowego produktu. Boję się jednak, że miniaturką zdecydowanie łatwiej się operuje - chwyt bliżej malutkiej szczoteczki. Osobiście od tuszu oczekuję pogrubienia, wydłużenia, uniesienia/podkręcenia, mimo, że nie mogę bardzo narzekać na swoje naturalne rzęsy.

Dzięki, już mi sie powoli rozjaśnia obraz. Pani z Sephory bardzo zachwalała benefita że "tańszy i lepszy". Byłam napalona na new looka ale poczytałam opinie i wynika z nich, że ten efekt nie jest wart ceny tego tuszu, że podobny efekt można osiągnąć tańszymi i że nie robi "wow" na oczach. Z drugiej strony niektóre dziewczyny są naprawde z niego zadowolone. Przemawiają za nim składniki pielęgnujące. Pamiętam, że Corii lub Damon (przepraszam ale już nie pamiętam która z dziewczyn) bardzo zachwalała Diora a po kilku dniach entuzjazm nieco przygasł. Natomiast Armani jest a)drogi, b)trudno dostępny

[zochawks]

W M od 29.04 do 1.04 -23% rabatu na wszystko. Kurde dlaczego oni tylko weekendowe zniżki dają ;(

[Taszanta]

Napisane przez Organzza

nie wydaje mi się, jest to mała i tym samym nieopłacalna do podrabiania wersja.. duże opłaca się podrabiać, chociaż też nigdy nie natknęłam się na all podróbki ANR
inna sprawa, że ktoś zawsze może zużyć taką miniaturkę i wlać w opakowanie co chce, no ale to już podejrzewam skrajności..

ktos pisal na watku "Zenkowym" ze kupil na allegro probke-podrobke ale nie wiem jakiego kremu
troche mnie to zmartwilo bo tez zakladalam ze miniaturek sie nie podrabia

[elizziak]

To byłam ja. Serum ANR 15 ml za 50 zł - nigdzie na buteleczce nie było kodu, a na wszystkich kosmetykach EL są kody - miniaturkach, nawet próbkach w saszetkach. Również napisy były miejscami nieco rozlane, taki dość niedbały nadruk.

Byłam w szoku jak to zobaczyłam, bo też mi się wydawało, że nie opłaca się podrabiać miniaturek. Ale w sumie - w hurtowej produkcji, np. Chinach, taka miniaturka 15 ml kosztuje pewnie grosze a na All. sprzedaje się za 50 zł. W dodatku jest chętniej kupowana niż pełnowymiarowy produkt, bo wszyscy sądzą "że próbek się nie podrabia" a ponadto wychodzi dużoooo taniej niż buteleczka w perfumerii... W sumie niezły biznes

Sprzedający najpierw się wyparł wszystkiego, a potem już nie odpowiadał na maile, kilka dni później posypały się negatywy i jego konto zostało zawieszone.

[xnika]

Nie straszcie mnie nawet, ja dzisiaj kupiłam na all mini wersję kremu Revitalizing Supreme EL15ml w słoiczku i do tego 10ml podkładu Lancome Teint Idole Ultra 24h, teraz się boję aby nie okazały się to podróbki :/

[Corii]

Napisane przez magarias

Corii a Ty chyba nie tak dawno pisałaś o Dior New Look i chyba byłaś zadowolona?Dobre wrażenie minęło?Sama zastanawiam się nad nim ale opinie są mocno podzieloneNaczy tałam się wiele dobrego o Armani ale cena...

Taaak, chwaliłam, do 2-3 użyć, a potem bęc. No i teraz nie polecę go, bo wydłużac, wydłuża, ale rzęsy sa cieniutkie, jak nie wiem co. Proba nałozenia drugiej i trzeciej warstwy kończy sie sklejaniem rzęs. No i to makabryczne zmywanie na dobranoc, bleeeh
Generalnie "wrcóciłam" (jak zwykle) do ysl, a konkrtetnie Shockinga. Tez tusz mnie zaskoczył, bo na poczatku jak był świezy był za gęsty i potrafił sklejać, a teraz proszę, jest idealny prawie ("prawie", bo ideałów nie ma). W załączeniu Shocking na zdjęciu

[damon]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;33212948]Mnie po 2000 Calorie wypadaja rzesy. Nie moge uzywac tuszy MF.
[/QUOTE]

Mnie też wypadały i po Maybelline...

Napisane przez Corii

Taaak, chwaliłam, do 2-3 użyć, a potem bęc. No i teraz nie polecę go, bo wydłużac, wydłuża, ale rzęsy sa cieniutkie, jak nie wiem co. Proba nałozenia drugiej i trzeciej warstwy kończy sie sklejaniem rzęs. No i to makabryczne zmywanie na dobranoc, bleeeh
Generalnie "wrcóciłam" (jak zwykle) do ysl, a konkrtetnie Shockinga. Tez tusz mnie zaskoczył, bo na poczatku jak był świezy był za gęsty i potrafił sklejać, a teraz proszę, jest idealny prawie ("prawie", bo ideałów nie ma). W załączeniu Shocking na zdjęciu

Łoo matko, Corii powinnaś mieć zakaz wklejania takich zdjęć, bo mnie zazdrość okrótna zżera

[magarias]

Napisane przez Corii

Taaak, chwaliłam, do 2-3 użyć, a potem bęc. No i teraz nie polecę go, bo wydłużac, wydłuża, ale rzęsy sa cieniutkie, jak nie wiem co. Proba nałozenia drugiej i trzeciej warstwy kończy sie sklejaniem rzęs. No i to makabryczne zmywanie na dobranoc, bleeeh
Generalnie "wrcóciłam" (jak zwykle) do ysl, a konkrtetnie Shockinga. Tez tusz mnie zaskoczył, bo na poczatku jak był świezy był za gęsty i potrafił sklejać, a teraz proszę, jest idealny prawie ("prawie", bo ideałów nie ma). W załączeniu Shocking na zdjęciu

O to mnie zniechęciłaś do new looka, bo ja nie lubie obklejonych rzęs,z których nie da się zmyć do końca tuszu a Twoje zdjęcie... wow sliczne oczka
Jeszcze jakby mnie mógł ktos zniechęcić do armaniego to będę wdzięczna

[Corii]

Napisane przez damon

Łoo matko, Corii powinnaś mieć zakaz wklejania takich zdjęć, bo mnie zazdrość okrótna zżera

Aj tam zaraz zakaz

Napisane przez magarias

O to mnie zniechęciłaś do new looka, bo ja nie lubie obklejonych rzęs,z których nie da się zmyć do końca tuszu a Twoje zdjęcie... wow sliczne oczka
Jeszcze jakby mnie mógł ktos zniechęcić do armaniego to będę wdzięczna

Chciałam Ci pokazać, ze Shockingowi warto się przyjrzeć, bo prócz wydłużenia daje i objętośc, czego wg mnie Diroshowowi brak
Dodam jeszcze, ze na rzęsach jest tylko jedna warstwa tuszu.

[magarias]

Napisane przez Corii

Aj tam zaraz zakaz


Chciałam Ci pokazać, ze Shockingowi warto się przyjrzeć, bo prócz wydłużenia daje i objętośc, czego wg mnie Diroshowowi brak
Dodam jeszcze, ze na rzęsach jest tylko jedna warstwa tuszu.

Nie żartuj, że tylko jedna. To teraz mnie zSHOCKowałaś
To teraz zmieniłaś mój światopogląd
A tak swoją drogą mogli by wreszcie wpaść w Sephorze na pomysł z systemem ratalnym...

[xnika]

Słyszałam też że wiele osób poleca tusze Heleny Rubinstein, co o nich sądzicie, który najlepszy?

Mam teraz zwykły Diorshow i jestem w szoku, po miesiącu mi wysycha, wcześniej miałam wiele razy wersję wodoodporną i służył mi przez ponad 2 m-ce.

[Corii]

Napisane przez magarias

Nie żartuj, że tylko jedna. To teraz mnie zSHOCKowałaś
To teraz zmieniłaś mój światopogląd
A tak swoją drogą mogli by wreszcie wpaść w Sephorze na pomysł z systemem ratalnym...

Jedna jedna, bo rano się spieszyłam i nie miałam czasu uzerac z tuszem
Dla porównania oko z Diorshowem i nie wiem - jedna czy dwoma warstwami, ale patrzac na foto, to predzej dwoma

[Solciuchna]

Napisane przez magarias

czyli co rzęsy to opinia... rozmyślam nadal nad new lookiem tylko martwią mnie niektóre negatywne opinie. Sephorzanka intensywnie namawiała mnie na benefit they're real więc ogólnie wiem, że nic nie wiem i pewnie skończy się tradycyjnie na max factorze chyba że coś doradzicie

Może kup sobie miniaturki interesujących Cię tuszy na allegro? Czasami można je dostać bardzo tanio Nie ma innej rady, musisz samej przetestować dany produkt. Jednej będzie pasować, innej nie. Ja na przykład nie znoszę tuszy Lancome'a, robią mi paskudną pandę.

Ja New Looka bardzo lubię, ale a) musiałam nauczyć się go obsługiwać - malować raz albo dwa, a nie po kilka warstw, jak w przypadku innych tuszy b) najładniej wygląda jak wcześniej nałożę bazę Diora Maximizer c) nie stosuję go na dolne rzęsy bo troszkę robi pandę. No i teraz przydałby mi się ten tusz Clinique do dolnych rzęs, którego tak wcześniej zjechałam

[Mariola13]

Napisane przez milka-pilka

Następnym razem też kupię MF dawno go nie używałam, z ciekawością sprawdzę jaka jest rożnica między MF, a tuszami selektywnymi

Nie ma żadnej poza ceną

[Solciuchna]

Napisane przez xnika

Słyszałam też że wiele osób poleca tusze Heleny Rubinstein, co o nich sądzicie, który najlepszy?

Mam teraz zwykły Diorshow i jestem w szoku, po miesiącu mi wysycha, wcześniej miałam wiele razy wersję wodoodporną i służył mi przez ponad 2 m-ce.

Ja je lubię Najlepiej wspominam wersję taką opakowaniu w panterkę, wodoodporną, bo miałam po niej piękne rzęsy i mogłabym w niej wziąć kąpiel, albo pójść na basen, a tusz zostałby na swoim miejscu Niestety niektóre Helenki lubią się kruszyć :/ Jedno jest pewne - nie będą robić pandy.

[xnika]

Napisane przez Solciuchna

Ja je lubię Najlepiej wspominam wersję taką opakowaniu w panterkę, wodoodporną, bo miałam po niej piękne rzęsy i mogłabym w niej wziąć kąpiel, albo pójść na basen, a tusz zostałby na swoim miejscu Niestety niektóre Helenki lubią się kruszyć :/ Jedno jest pewne - nie będą robić pandy.

Chodzi Ci o Lash Queen Faline Blacks? I mówisz że wersja wodoodporna bardzo dobra, bo nie wiem czy wybrać zwykły czy waterproof, z Diorem wyszło tak że waterproof lepszy. Lubię jak tusz jest trwały i nie straszne mi zmywać płynem dwufazowym.

Ja z panda nigdy nie mam problemu, nie wiem d czego to zależy.

[esterr]

Napisane przez Corii

Taaak, chwaliłam, do 2-3 użyć, a potem bęc. No i teraz nie polecę go, bo wydłużac, wydłuża, ale rzęsy sa cieniutkie, jak nie wiem co. Proba nałozenia drugiej i trzeciej warstwy kończy sie sklejaniem rzęs. No i to makabryczne zmywanie na dobranoc, bleeeh
Generalnie "wrcóciłam" (jak zwykle) do ysl, a konkrtetnie Shockinga. Tez tusz mnie zaskoczył, bo na poczatku jak był świezy był za gęsty i potrafił sklejać, a teraz proszę, jest idealny prawie ("prawie", bo ideałów nie ma). W załączeniu Shocking na zdjęciu

Miałam miniaturę Shockinga i bardzo dobrze wspominam, tylko najpierw musiałam nauczyć się obsługiwać tym tuszem .

Ja zawsze potulnie wracam do YSL EFC.

Napisane przez Solciuchna

Ja je lubię Najlepiej wspominam wersję taką opakowaniu w panterkę, wodoodporną, bo miałam po niej piękne rzęsy i mogłabym w niej wziąć kąpiel, albo pójść na basen, a tusz zostałby na swoim miejscu Niestety niektóre Helenki lubią się kruszyć :/ Jedno jest pewne - nie będą robić pandy.

Z HR najbardziej pasował mi ostatni z pytonem i przedostatni z koronką na opakowaniu, wszystkie inne były do bani...

[Leseratte]

Napisane przez anes119

219 zł albo 229 zł

Dziekuję

[milka-pilka]

Napisane przez zochawks

W M od 29.04 do 1.04 -23% rabatu na wszystko. Kurde dlaczego oni tylko weekendowe zniżki dają ;(

też dostałam smsa
chyba kupie TEN krem JMO i może jeszcze filtr JMO

Przekopałam wątek kosmetyków naturalnych i nadal nie mam pomysłu na krem do twarzy. Kupiłam ostatnio emulsję dr Hauschki, ale ona ma w sobie tyle alkoholu, że zupełnie mi nie odpowiada

Dziewczeta, może coś polecicie? - krem na dzień i/lub/dodatkowo na noc. Cera mieszana w kierunku suchej/wrażliwej (34 lata).

Napisane przez Mariola13

Nie ma żadnej poza ceną

hehe i pewnie to prawda

[ranka]

Milka moze udaj sie do sklepu Phenome - zdaje sie ze jest w ZT mysle ze Panie chetnie zrobia probki

ja polecam kremy Hypoallergenic i Lusious( jakos tak).

[dejona]

Napisane przez Corii

Taaak, chwaliłam, do 2-3 użyć, a potem bęc. No i teraz nie polecę go, bo wydłużac, wydłuża, ale rzęsy sa cieniutkie, jak nie wiem co. Proba nałozenia drugiej i trzeciej warstwy kończy sie sklejaniem rzęs. No i to makabryczne zmywanie na dobranoc, bleeeh
Generalnie "wrcóciłam" (jak zwykle) do ysl, a konkrtetnie Shockinga. Tez tusz mnie zaskoczył, bo na poczatku jak był świezy był za gęsty i potrafił sklejać, a teraz proszę, jest idealny prawie ("prawie", bo ideałów nie ma). W załączeniu Shocking na zdjęciu

Piękne firany tak jak i kolorowa oprawa powalająco-zachwycajaca


Mnie Dior dalej zachwyca za efekt, jaki daje za piękną głęboką czerń za trwałość i za to, iż pod koniec dnia wygląda prawie tak dobrze jak po nałożeniu -nie mam efektu pandy rozmazania drobinek osypujących się i drażniących oczy, ale dobija mnie zmywanie nie pomaga płyn dwufazowy płyn micelarny mleczko a olejek arganowy połączony z mleczkiem radzi sobie średnio, więc używam okazjonalnie przed ciężkim i długim dniem lub ważnym wyjściem,
dlatego skusiłam się na HR Lash Queen i zmywanie ok pogrubienie wydłużenie i podkręcenie też czerń nie jest już tak piękna, ale pod koniec dnia efekt marny jakby mi ktoś oczy popodbijał
szukając dalej znalazłam pośrednika klik i jak już nauczyłam się operować szczoteczką -grzebykiem to i efekt jaki chce uzyskać jest zadawalający i pod koniec dnia nadal siedzi sobie na oczkach -chociaż nie jest to efekt z rana ale ,,śliwy" nie mam i tych wstrętnych migrujących drobinek jak narazi jestem zadowolona i mogę polecić

A ja z Armaniego Star lash nie byłam zadowolona bo po miesiacu wysechł